
natkaa
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez natkaa
-
-
Faktycznie badania robiłam po przebytym przeziębieniu (albo jeszcze podczas). W czasie ciąży podczas badań na tolerancje glukozy miałam niezbyt dobre wyniki, bo na górnej granicy normy, miałam stosować dietę. W zeszłym roku zrobiłam krew na poziom glukozy na czczo i wyszedł w normie bo 5,32 przy normie 3,90 - 5,83 więc nawet nie konsultowałam wyników z lekarzem. Czy ten powyżej wynik z krwi świadczy o tym, ze jednak jest coś nie tak? Dodam, że jestem chuda, zawsze byłam, bez względu na to ile jem, choć czasem dużo, czasem niewiele. Przy wzroście 175cm ważę 53-55kg. W tym roku przez całą zimę choruję, co wyzdrowieję to do tygodnia znowu mnie coś łapie, z wysoka gorączką. Od kilku lat cały czas jestem zmęczona, niewyspana, nic mi się nie chce, nadmiernie wypadają mi włosy, jest mi zawsze zimno. Zrobiłam TSH wyszło dobrze 0,863 (norma 0,350-4,940). Czy powinnam zrobić jeszcze jakieś badania, może pod kątem cukrzycy, albo dokładniejsze tarczycy?
-
Witam Panią. Bardzo proszę o interpretacje moich wyników krwi, w nawiasie podaję normy z laboratorium, pogrubiam to co mam zaznaczone jako nieprawidłowe na wyniku: Leukocyty - 11,5 (3,8-10) Erytrocyty - 4,4 (3,7-5,1) Hemoglobina - 12,8 (12-16) Hematokryt - 39,60 (37,00-47,00) MCV - 91 (80-99) MCH - 29 (27-35) MCHC - 32,3 (32-37) Płytki krwi -232 (140-440) Limfocyty - 17% Inne (Eo, Bazo, Mono) - 6% Neutrofile - 77% Limfocyty - 2,0 tys/ul Inne (Eo, Bazo, Mono - 0,7 Neutrofile - 8,80 RDW-CV - 13% PDW - 13 fl MPV - 10,90 fl P_LCR - 33% Rozmaz krwi met. Schilinga Gran. segmentowane - 82% (40-70) Gran. kwasochłonne - 2% (1-5) Limfocyty - 14% (20-45) Monocyty - 2% (3-8) OB - 24 mm/h (2-15) I jeszcze mocz: W badaniu ogólnym ślad ketonów, obecne erytrocyty W badaniu osadu: Nabłonki płaskie - liczne leukocyty 3-5 (0-5) erytrocyty swieże 5-10 (0-3)
-
1. Dzieci lubią jazz 2. Tulibabcia Tulidziadek Z moimi dziećmi często słuchamy muzyki, nasza wieża prawie cały czas jest włączona (zamiast telewizora). Mamy mnóstwo płyt z muzyką, głównie są to moje płyty z muzyką rockową, trochę cięższej muzyki, dużo jazzu, kolekcja muzyki klasycznej, dwie składanki z piosenkami dla dzieci. Ponieważ dzieciaki potrafią obsługiwać sprzęt, często same wybierają muzykę i bardzo często wybierają polskiego starego rocka, wiele piosenek znają na pamięć, tańczą przy tym śpiewają, szaleją, bawią się w "koncert" Nawet im mikrofon kupiłam. Do łóżka wieczorem zawsze córka włącza kołysanki dla dzieci, tak się wycisza przed snem, podśpiewując. Uważam, ze edukacja muzyczna dzieci jest bardzo ważna, uczy wrażliwości, poczucia piękna, smaku. Mam nadzieję że nie wybiorą nigdy Hany Montany czy takiego Justina Bibera Myślę że taka płytka jaka jest do wygrania fajnie wkomponowałaby się w naszą płytotekę
-
Ulala1986Wiem kocham, uwielbiam, mogła bym oglądać non stop nigdy sie nie nudzi!!! Mam tak samo, oglądałam to już kilka razy. Mąż się śmiał ze mnie czy ja się na pamięć zamierzam tego nauczyć.
-
tinka czy takie usuwanie jest bezpieczne? W sensie czy się takim patyczkiem niewyjałowionym się dodatkowo nie nadkaża i nie roznosi zakażenia? Ja wczoraj spróbowałam ale zaczęła mi krew lecieć i się wystraszyłam, że jeszcze się jakiejś sepsy nabawię A jaki antybiotyk na męża działa? Ja dostałam Ospen, mam nadzieje że mi szybko przejdzie, bo mi syn dziś prawie 40 stopni dostał.
-
Pojechałam na izbę przyjęć w nocy bo myślałam że dosłownie umrę. Okazało się ze jednak angina, dostałam antybiotyk na 10 dni 3xdziennie. Dziś już się lepiej czuję, gorączka do 38 i tylko gardło mnie boli ale za to jak, od wczoraj to mi chyba ze dwa razy się jeszcze migdały powiększyły. Jeszcze nigdy w życiu mnie tak nie bolało gardło.Zawsze myślałam że angina to nic takiego No i głoduję sobie
-
Dziewczyny, czy biały nalot na migdałkach to zawsze angina? Dodam, ze od dwóch dni mam temp. ok 38,5 i strasznie boli mnie gardło. No i czuję się jakby mnie tramwaj przejechał. Pytam z nadzieją że może przeziębienie albo stan zapalny zwykły jakiś Stara i durna jestem ale kilka lat temu w ciąży miałam zdiagnozowane zapalenie migdałów, na to lekarz mi tantum verde w aerozolu dał, od tamtej pory kilka lub nawet kilkanaście razy miałam bolące migdały z białymi kulkami, nie dużo, leczyłam to zawsze chlorchinaldinem i tantum verde i zawsze jakoś dość szybko przechodziło. Dziś poczytałam w necie o anginie i się trochę przestraszyłam, okazało się że to poważna choroba może mieć powikłania. Do lekarza najwcześniej w poniedziałek mogę iść...Nalot na migdałach zauważyłam dopiero dziś.
-
rorita my mamy szczęście, inni niekoniecznie...
-
Ten temat powinien być jak najczęściej poruszany, żeby rodzice chociaż trochę byli tego świadomi. Wielu rodziców nie ma w ogóle pojęcia o czymś takim jak powikłania poszczepienne. Ja sama szczepiąc dzieci, od lekarza i pielęgniarki słyszałam, że może być obrzęk, ew. gorączka, ale nie ma się co przejmować. O szczepieniach zaczęłam czytać później, całe szczęście nie przydarzyło nam się nic groźnego. Był jednak pewien incydent zaraz po urodzeniu syna, mam pewne podejrzenia, ze może to być spowodowane szczepionką podaną w pierwszej dobie ale nawet nie pytam lekarzy, bo wiem co usłyszę. W szpitalu mnie zbyto, a syn przez trzy dni cały czas płakał... W innych krajach z tego co pamiętam jest mniej szczepień obowiązkowych, są one zaczynane później, i są bardziej rozłożone w czasie, tak, że niedojrzały układ immunologiczny maleństwa nie jest tak agresywnie atakowany. Osobiście zalecam rodzicom robić jak najdłuższe przerwy między poszczególnymi szczepieniami. Tak małe dziecko nie ma się przecież gdzie zarazić tymi wszystkimi chorobami na które się je szczepi, więc lepiej byłoby trochę to wszystko co się wstrzykuje, opóźnić. Bo odpuścić u nas się nie da.
-
Czy ktoś odpowie na pytanie kiedy wyniki??
-
Prezentowe szaleństwo - czyli co kto otrzymał!
natkaa odpowiedział(a) na Ulla temat w Dziś pytanie - dziś odpowiedź
Ja dostałam prostownicę do włosów -
Dlaczego nie ma mojej odpowiedzi w komentarzach. dodawałam dwa razy i nie ma :-(
-
We wszystkich formalnych sprawach trochę się już orientuję, moi rodzice prowadzą firmę od 20 lat. Chodzi mi właśnie o to, że wszystko już chyba jest na rynku w moim małym miasteczku. Albo i nie... ale nie wiem co by można jeszcze wprowadzić Coś co faktycznie utrzyma się na rynku, nie szukam zajęcia na rok, dwa ale mam nadzieję na dłużej... Będę myśleć dalej, myślałam, że może Wy na coś fajnego wpadłyście
-
Dziewczyny, pewnie nie jedna z Was prowadzi, prowadziła lub zamierza, jakąś własną działalność, małą firemkę, jako że czasem trudno znaleźć satysfakcjonującą pracę (albo w ogóle jakąkolwiek). Ja jestem właśnie w trakcie szukania pracy po prawie 10-letniej przerwie przy dzieciach w domu i ....jakby to napisać, różowo nie jest. Zastanawiam się w związku z tym nad samozatrudnieniem, nie mam tylko pojęcia za jaką branżę się wziąć. Sprawy formalne, papierkowe myślę są do ogarnięcia, trzeba tylko mieć dobry pomysł, który wypali, tak żeby coś z tego było. Jeśli możecie podzielcie się własnymi pomysłami, doświadczeniami itp.
-
Ale to chyba miały być prace dzieci a nie ich mam
-
My odkąd pamiętam wieczorami kładziemy się we trójkę na łóżeczku córki (ja, córka i syn) i łaskoczemy się, gilgamy, zaśmiewamy do łez, aż z tego śmiechu i wygłupiania jesteśmy już tak zmęczeni, że syn wdrapuje się na do swojego łóżka po drabince i dzieciaki wymęczone i szczęśliwe szybko zasypiają Z uśmiechem na ustach
-
Kochany bałwanek
-
To wymarzona choinka mojej 4,5 letniej Madzi. Tutaj są 3 punkty centralne: choinka pełna serduszek, mnóstwo prezentów oraz Ona z bratem Dokładam na prośbę syna jego choinkę ;-) samochodową
-
Ulla u mnie to samo Wkurzam się bo jak kupie spodnie to na dwa tygodnie starczają i to bez różnicy czy dresy czy dżinsy. Mój Marcel bez przerwy rzuca się na kolana tak z biegu i nie mam juz sił, bez przerwy mu tłumacze, ze kiedyś nogi połamie, ale jak grochem o ścianę. Ostatnio mu zagroziłam, że jak zrobi dziurę w nowych spodniach to mu spódniczkę kupię na chwile poskutkowało Wiem, ze w pasmanteriach można kupić jakieś takie ozdobne naszywki - łaty, ale ja nigdy nie kupowałam.
-
Jestem 30-letnia mamą dwójki dzieci. Od września jestem dyspozycyjna do godziny 13-14, dlatego szukam pracy jako niania. Biorę pod uwagę też opiekę w porze nocnej, dla pracujących na zmianę nocną. Mieszkam w okolicy Myślenic, dlatego chciałabym znaleźć jakiegoś dzieciaczka z okolic, oraz Kraków - podgórze. Więcej informacji na priv, lub e mail: natka-woznica@wp.pl
-
Słuchajcie, byłam wczoraj u pediatry i przy okazji o to zapytałam. I tak: ja idąc z jednym dzieckiem do szpitala nie mam możliwości opieki nad drugim dzieckiem, dlatego dostaję w szpitalu zaświadczenie o tym, że tam jestem z dzieckiem i z tym zaświadczeniem mąż idzie do naszego pediatry i od niego dostaje L4 na zdrowe dziecko, które jest niezależne od tych dwóch dni opieki należnych z pracy. Już nie dopytałam ile takich dni przysługuje. No chyba, że od razu w szpitalu mi coś takiego wypiszą. Może ta informacja się jeszcze komuś przyda
-
No właśnie córka z tata w szpitalu nie zostanie, muszę ja. Jeśli mąż weźmie to L4 a ja zostanę w szpitalu, to przy jakiejś kontroli zusu coś nam/mężowi za to grozi?
-
Ja nie pracuję. A czy można tak zrobić że mąż weźmie L4 na tę córkę która idzie do szpitala, czyli na chore dziecko, czy jeśli ja nie pracuję to mu to nie przysługuje bo ja mam w tym czasie sprawować opiekę nad chorą. No ale co z drugim dzieckiem, kto ma z nim być, jeśli ja będę w szpitalu a ojciec w pracy?
-
23 stycznia idę z córka do szpitala na badania diagnostyczne, ma to trwać ok. 3 dni. W domu mam 6-letniego syna, czy mąż może wziąć od lekarza L4 na zdrowe dziecko? Prawnie przysługują w pracy 2 dni opieki, ale to mało a nie chce kombinować, trochę opieki trochę urlopu. Czy wogóle coś takiego jest?