
piglet02
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez piglet02
-
Jakie piękne te wasze brzdace dziewczyny!!! My wychodzimy z 62 właśnie i zaczynamy 68 ale bywają rozmiary czy kroje zagadkowe bo np jedne body 55 jeszcze używamy :O Lenka właśnie zasnela po 3,4 h hasania :( Noe za bardzo Mo do śmiechu. Od 3 nie śpię i jakoś mi minęła chęć a jak ona się obudzi to pewnie mnie złapie chęć na spanie. Jakoś dziwnie padła mi ok 19tej. Myślałam że to przesunięta drzemka z okolic 18tej ( już mniej więcej nam się normuja ppry- mniej więcej no bywa tak jak dziś ;) ale spała i spała oczywiście mi na rękach ;) poszłam ja przebrać bardziej z myślą że wzbudzić o 21 ale jak nigdy spała dalej. Polozylam się z nią o 22 zasnelam koło północy a o 3 pobudka w wykonaniu brykajacej słodzinki. Już się jednak uśmiecham że mały z niej urwis- jednak skoku rozwojowego ciąg dalszy ;) już rączki przeanalizowaliśmy w załóż i w szerzej. Załączam osiągnięcie z dziś ;) buziaki dziewczyny dla Was i maluszków :*
-
Cukinka ładny mróz u Ciebie. U nas nie tak strasznie. W dzień -8 a w nocy -16. W ogóle dziewczyny wychodzić na spacery w taki mróz? Do jakiej temperatury? Bo zastanawiam się czy mogę jutro wyjść z Lenka z domu przed 10ta? Było -12dziś o tej porze więc zostaliśmy. Sowka chyba jakieś powołanie do dzieci macie z mezem ;)
-
Zdrowka dla Maciusia :* znów pisze bo z Wami mi najlepiej dziewczyny :) miło być z kimś kto jest na bieżąco z tymi samymi radosciami i trudnościami ;) Lenka przybrała od porodu już ponad 3,5 kg ale urodziła się 2460 i spadek do 2350 na wypisie. Co do jedzenia to jakoś nie obawiam się o przekarmianie. Dziwi mnie tylko nadal że nawet teraz jak już je jednym ciągiem KP to muszę ją w połowie odbić i dopiero dalej bo inaczej to wije się strasznie i cierpi na brzuszku,nogi podkurcza. Cieszę się jednak że już tak nie ulewa. Na początku to wręcz chlustała albo wymiotowala przez komplikacje z brzuszkiem połączone z katarem. U nas już też chyba powoli idą zęby. Lenka nie płacze prawie nigdy ale marudzi tak słodko i zaczęła do buzi wkładać przedmioty,dwa dni stan podgoraczkowy. Tylko za nic nie wiem jak po działach to rozpoznać. Chyba jak np za dwa miesiące dopiero się przebija to teraz może nie być mian na dziąsłach? Czy od razu skoro są wszystkie inne objawy?
-
Przepraszam za słownikowe błędy,nie sprawdziłam. 28.12 miała oczywiście równo 6kg
-
Rzadko się odzywam ale ciągle czytam Was dziewczyny. Lenka za 10 dni kończy już 4 miesiące chociaż wiem korygowany to 3 m i 2 dni. W połowie września się pospieszyla :) Zdecydowanie z rozszerzeniem diety czekamy do skończenia szóstego miesiąca,chyba nawet będziemy czekać do korygowanego. Zgodnie z zaleceniami Who. Udaje nam się cały czas na KP. Lenka już ponad 6kg.na drugiej turze szczepienia 28.12 miała 5kg równo. Od wczoraj jest jakaś inna i mam wrażenie że ząbki dają o sobie znać bo stan podgoraczkowy chwilę miała, marudzić w dzień jak nigdy, sporo spadła jak nigdy również ;) i od kilku dni zaczęła do buzi przedmioty wkładać co jest ogromna zmiana bo do tej pory rzadko w ogóle wskazywała zainteresowanie lapaniem zabawek w rece :) Kłótnie w związkach to chyba efekt napięcia w związku z wieloma zadaniami przy naszych skarbach :) nie ma co pochopnie podejmować decyzji dziewczyny - tak myślę.
-
Hej dziewczyny i bąbelki kochane cioci :) Meldujemy się trochę późno,dawno nas nie było. Lenusia przybrała w pięć tygodni 1360g na mamy cycusiu więc jestem bardzo zadowolona :) waży już prawie 4 kg. Napiszę ogólnie bo nie pamiętam których z Was problem dotyczy..moja mała ukewala 3 dni bardzo i siostra mi powiedziała że zmieniają jej się dawki pokarmu jakie potrzebuje i że mam nie Palikota a minie na pewno i tak było. Ukewala to mało powiedziane,rzygala że jej aż do stóp leciało 3 razy w dzień się zdarzyło. Sytuacja trwała 3dni i minęło,nie zachęcam do zbagatelzowania ale jeśli to chwilowe to będzie dobrze. Z niepokoi mamy jeszcze spora przepukline pempowinowa ale plastrujemy ja i na brzuszku staramy się leżeć w miarę często. Macie jeszcze jakieś sposoby? Na pituni mały ale wyrazisty naczyniaczek- słabe miejsce ale przypateujemy się i liczymy na to że zejdzie. W sytuacji mojego maluszka,cieszy mnie a nie martwi że Lencia wyrasta z pajacykow i bodow Miło do Was zajrzeć :) Pozdrawiamy! Buziaki
-
Mari co do rad to pierwsza faza czyli skurcze i oddychanie to nic co zwiastuje najgorsze. Ja odpływalam z powodu boli partych i promieniowania na nogi jak na pilce skakalam-polecam piłkę a nie łóżko. Łóżko na koniec,i myślałam że nie dam rady bo parcie to wyczyn nie lada a okazało się że to parcie było zwieńczeniem trudów przed i ukoronowaniem jak ciepłego maluszka kładą na brzuszku. I rada druga: jak cie wkurza polozna to bądź miła zagadki,pogadaj a będzie lepiej niż w narastającym nerwach-rada dla każdego. Ostatnia rada 3: kazała mężowi zabrać telefon żeby nikt nie śmiał zadzwonić bo już sama wibracje doprowadziła mnie do szału ;) Powodzenia koleżanki ;)
-
Dzięki bajka :* jest najpiękniejsza dla mnie i uwodzi każda miska i gestem :)
-
* oczywiście miałam na myśli że nie w terminie tylko donoszona ciąża ;) w porodzie rodzinnym pomogła mi bardzo siostra a mąż spisał się idealnie z całą resztą oprawy :) nie zdecydowałabym inaczej. Powodzenia dziewczymy,będę czasem wpadać :*
-
Hej dziewczyny :) my z Lenka już rozpakowane :) ale lekko nie było. Uciekło mi post który pisałam jak z mężem do szpitala jechałam...w każdym razie termin na 2.10był a dziś 37t i 3dni więc w sumie w terminie. Zaczęło się od odejścia wód i tak aż do rana dzisiaj. Po drugim zastrzyku na skurcze i konkretnym badaniu gin po 8ej pojawiły się skurcze. Po 9tej na porodowke już co 3minuty ale dopiero 13:40 rozwiązanie. Pierwsza faza się przedłuzala ale druga czyli samo parcie trwało 10min. Na trzecim skurczu już się wyslizgnela ;) Zaskoczenie to waga. Przewidywana 2tyg temu to 2478 g więc Liczyłam na jakieś 2900 a jest 2450g za to aż 55cm i 10pkt!
-
Dziewczyny jadę na porodowke! Leżałam w łóżeczku przed kompem z mężem grzecznie i mówię,ups,lecę bo sika,chyba gdzieś mi nacisnela. Idę do WC
-
Izu88 nie załamuj sie. Ja czasem jak czytam jak niektóre z Was precyzyjnie umieją określić swój stan albo to co sie z nimi czy maluszkami dzieje to jestem w szoku. Sama na wizycie na której sie dowiedziałam ze malutka juz obrócona główka w dół, byłam przekonana i na początek wspomniałam mojej gin, ze martwi mnie ze cały czas w poprzek jest. Teraz tez w sumie dziwnie bo czuje jej plecki i pupę jak wypina do rogy i tak jak Ty czkawkę czasem na dole ale nóżki i rączki czasem pcha na lewa a czasem na prawa stronę. Generalnie całe 8 miesięcy sprawdza mi sie optymizm i motto przewodnie: bedzie dobrze, nie panikuj i nie wymyślaj za dużo. Jak cos ma sie negatywnego zadziac juz w samym szpitalu to tak jak większość z Was mowi-odpowiedni czas i miejsce bo jest sie pod opieka specjalistów. Miłego dnia kochane i dzięki za duża aktywność w tych ostatnich dniach :*
-
Pauka89 ja jakiś czas temu tez potwornie byłam chora: zapalenie gardła,katar, okropny kaszel i zapalenie ucha. Co prawda niepokoi mnie ze w szpitalu nie interesują sie Twoim stanem ale polecam Co to co mi pomogło i moja gin potwierdziła ze mądrze: korzeń imbiru, miód, herbata z nagietka, sok z malin. Ja miałam wszystkie produkty od taty z ogrodu ale na pewno jak kupisz w zielarskim to odczujesz ulgę po 2-3dni. Mi całkowite wyleczenie zajęło prawie 2tygodnie ale cieszę sie ze zdążyłam bo dzis pierwszy dzien 38tc.
-
Zaczynają się nasze nocne koszmary :) ja z bezsenności ostatnio co noc prawie, przekładam w torbach jakie spakowałam dla siebie i Malutkiej ;) dziś znów małe przemeblowanie zrobiłam. U nas ostatni dzień 37go tygodnia. Od jutra Malutka donoszona - Dagmarcia informuj jak u Ciebie...
-
Hej dziewczyny :) dzieki za podpowiedzi w sprawie toreb :) słusznie piszecie z tymi dwiema sztukami,no i niepotrzebnie nie będę kupowała czegoś co by było niewygodne bo wspólne dla mnie i Leny ;) Moja Niunia waży 1914g - 32t 4d pani doktor powiedziała że idealnie ;) troszkę mnie zmartwiłam że z pozycji poprzecznej przekręcila mi się na pośladkową :/ Ale podobno do 35t jest czas na obronie właściwej drogi wyjścia :P w każdym razie pierwszy raz wspomniane miałam o cesarce :/ sama byłam rodzona pośladkowo jako druga z bliźniąt ale to była 3CIA ciąża mojej mamy. Łóżeczko u mnie też zamówione jeśli ktoś ma problem z przestrzenią w sypialni,to ja żeby się zmieścić,zmieniam drzwi na harmonijkowe :) Może komuś pomysł się przyda ;) Kolorowych moje drogie bobaski i mamusie :*
-
Dziewczyny w sprawie wyprąwki dla siebie i maleństwa do szpitala to w co sie pakujecie? Ja uczepiłem sie myśli ze najwygodniej bedzie spakować wszystkie rzeczy w walizkę (której nie mam) ale nie wiem nawę taka wielkość wybrać. Ma juz któraś to za soba i podpowie w czym najwygodniej?
-
WawAnia nie dajmy się zwariować. https://parenting.pl/portal/33-tydzien-ciazy waga dziecka w normie, pamięatjmy o granicy błędu do 500g. Lekarze wiedzą co robią. Moja niunia ma podobna wagę, upewnię się o tym w czwartek i dam znać. Grunt to zaufanie do swojego lekarza prowadzącego. Inaczej będziemy chodzić cale 9 miesięcy zestresowane że ktoś się myli i nie chce nam prawdy powiedzieć. Przed nami ostatnia prosta praktycznie. Mi wystarczająco emocji dostarcza fakt że zegar tyka. Też mam termin na 2go października, ale doświadczenia pokazują, że wcześniej trzeba być gotowym. Mamusie - pierś do przodu i glowa do góry :)
-
Lwica! Duża dziewczyna jak na 28tc. Gratulacje dla Was i dużo zdrowia. 9 pkt.to podstawa do bycia dobrej myśli :* wierzę,że wszystko się unormuje i czekam na relacje juz z domku trzymaj się dzielnie!
-
Ja też jeszcze w ogóle nie mam pokarmu,nie wycieka mi nic,ale nie obawiam się. W sumie to się cieszę że wcześniej nie muszę pilnować czy nie mam plamy na bluzkę. Co do stanikow do karmienia to kupiłam dwa modele w esotiq i jestem bardzo zadowolona. Świetny kształt miseczki, fiszbiny dobrze trzymają biust i bardzo fajnie się odpinaja-n8c się nie przesuwa. Termometr to ważny temat a go przeoczyłem,dzięki za podpowiedzi ;) Wzięłam się jednak za zmatowienie łóżka :) jutro maluje
-
Widzę ze juz większość z nas wije gniazdko :) ja tez ogarniam zaległe konty, czekam na przyjazd przyjaciółki w weekend i urządzamy malowanie dwóch pokoi, chociaż Lenka narazie bedzie z nami w jednym. W związku z przeniesieniem łóżka z sypialni do większego pokoju, tez biore sie za malowanie-naszego. Dzis zakupy w obi i rozkręcanie ramy i chyba to koniec...padam. Moze wieczorem skuszę sie na zmatowienie zeby jutro przyjemnie zacząć :) W czwartek wizyta, mam nadzieje z bedzie dobrze bo dobrze sie czuje, ciekawi mnie waga Malutkiej bo tez słyszę ze mam mały brzuszek :) Przyjemnego popołudnia ciezaroweczki :*
-
Hej dziewczyny :) Może macie doświadczenie bo to Wasza kolejna ciąża. Jestem w 31 tygodniu następna wizyta w 33 i zastanawiam się jak będzie dalej? Moje wizyty do tej pory co 4-5tygodni. Czy teraz będą częściej? Nie miałam zleconych badań po ostatniej wizycie. Czy będzie już tylko morfologia i mocz czy jeszcze coś więcej do rozwiązania? Podpowiedzcie kochane bo bardzo pomocne są Wasze wpisy ;) przytulaski dla brzuszków
-
Dziewczyny jaki krem do twarzy dla naszych Maluszków na zimę polecacie? Na pewno nie nawilżający tylko ochronny,ale jaki? Podpowiecie bo to mój pierwszy skarb :)
-
Molli wspieramy w myślach,wszystko będzie dobrze. Jesteś we właściwym miejscu na te okoliczności. Bądź spokojna że i ty i maleństwo jesteście w zasięgu ręki specjalistów :) Nad rozmiarem kombinezony też się waham ale wybiorę jednak 68 bi zgodnie z dobrymi radami tutaj,lepiej ciut większy niż za mały. My już mamy na liczniku 29t i 2d. Lenka waży 1200g. Termin niby się nie zmienia-wyznaczony 2.10 ale wg mnie wszystko powinno się zakończyć tydzień wcześniej. Ciekawe jak moje przeczucia. Moja gin mówi że już 18go września mogę rodzic ;) Zdrówka dziewczyny!
-
Przyłączam się do podziękowań dla wytrwałych, regularnych forumowiczek :) od początku ciąży 4 tydzień, stale tu wracam, czuje się w temacie bo na codzień żadnego zaprzyjaaźnionego brzuszka nie mam. Ja 28t i 3 dz :) Lenka rośnie i czuje coraz większy ciężar i wieksze ciałko w brzuszku. Czekam na widoczność ruchów na przuszku, w ogóle dość późno zaczełam je czuć świadomie bo pierwszy kopniaczek w 22tc. Jutro mam gina. Też mam za sobą badanie z glukozą: na czczo 86 po 1h 146 a po 2h 142 - nie wiem czy to dobre wyniki, ale mam jakis taki optymizm w sobie że zawsze myślę, że będzie ok ;) Jedyne co mnie troszkę niepokoi to polip na szyjce który został wykryty 4 tygodnie temu. Lekarka nie zaleciła wstrzemięźliwości, ale z obawy przed kolejnym krwanieniem-a były dwa-jedno po stosunku a drugie dzień po z odbytu ;/ , postanowiliśmy jednak troszkę więcej ostrożni być. Miała któraś podobny problem albo ma teraz? Jutro wizyta i podpytam o to co wiecie i piszecie a janie wiem w ogóle czy li jak tam moja szyjka ;) ciekawi mnie ile mała waży :) czekam zawsze z niecierpliwością żeby ją zobaczyć...już jutro Przypulaski dla Waszych brzuszków dziewczyny :*
-
Dzięki dziewczyny za odpowiedź :) powtórzę badanie. Niby na ogólne nie potrzeba sterylnego pojemnika,ale nie zaszkodzi na pewno. Możliwe właśnie że po nocy jakiś kawałek śluzu się dostał. Co prawda jak byłam w szpitalu w ósmym tygodniu to też napisali w opisie badania że mocz mętny ale w takim razie powtórzę badanie,najlepiej pewnie by było jutro bo dziś robiłam to z opisem który mnie zaniepokoił i porównanie byłoby bardziej rzetelne. Pozdrawiam Was dziewczyny :) zdroweczka dla Was i maluszków :*