Rzenka

2dwójeczka super masz :) cieszę się :) Wg chińskiego by się zgadzało na podstawie urodzin mojego syna. A teraz wróży mi córeczkę :) mąż by zwariował że szczęścia :)

Uffff :) glukoza na czczo 89,40. Glukoza po 2 godzinach 69.91. To chyba nic mi nie dolega :) Idę wciągnąć loda ! Haha !

Robiłam już obciążenie glukozą bo na czczo mialam cukier dość wysoki. Ja za sobą mam sporo badań cała lista długa :) Trzymam kciuki za badania wasze w tym tygodniu. Sama mam w czwartek. Musi być dobrze bo jadę na wesele w sobotę :) Zbliżają się badania prenatalne wkrótce. Informował Was już o nich lekarz? Dziewczyny jeszcze jedno. Chcecie założyć grupę na FB? "Grudnióweczki 2016". Myślę że mogły byśmy się lepiej poznać. Dajcie znać to coś zrobię :)

Jestem w laboratorium. Popilam już słodkości. Pierwsza godzina "po" to masakra myślałam że zwrócę. Ale pomogła cytryna (wystarczyło polizac od czasu do czasu) także dziękuję za radę :) . Panie pozwoliły mi też wcisnąć kilka kropel do napoju. :) Jeszcze 45 minut siedzenia. Cukier z palca na czczo miałam 93. Wyniki jutro :)

Dzięki Gosiu :) Dziś czuję się mało komfortowo. Mdli mnie i muli. Jem na siłę. Oj :( spadek formy :P ... nie wiem jak jutro przeżyje tę krzywą cukrową. ..lecz mimo wszystko staram się ruszać i uśmiechać. Endorfiny poprawiają wiele :) wiec idę na spacerek z psem :) Miłej niedzieli :)

Ja też nie obnosze się ale i mnie niestety brzuszek szybko się wypina :) taka uroda.

magda ja wczoraj kupiłam jeansy ciążowe bo z brzuszkiem to samo. Wywalilo mnie a jak zjem albo siedzę szkoda gadać :) takze w duzo moich rzeczy juz nie wejdę. Poza tym w biodrach przybralam więc widzę różnicę :)

Duszności ja też mam jak zjem coś nie takiego jak trzeba albo jak się denerwuje. Także nie podnoś sobie ciśnienia nerwami i myśl pozytywnie :) malgocha88 Czesc dziewczyny widze ze nie tylko ja mam kiepskie dni. Co fo plamien to na razie cisza dzieki Bogu aczkolwiek wiem ze to nic nie oznacza. Za pierwszym razem jak poronilam pojawila sie kropeczka centymetrowa na bieliznie a jak pojechalam z ta kropka do szpitala to okazalo sie ze serduszko nie bije od prawie dwoch tygidni... dopiero po zabiegu krwawilam a tak nic... ja mdlosci mam rzadko ale apetyt bardzo slaby i ochoty na nic a jak juz na cos jest to przechodzi po zrobieniu tego... w dodatku czuje sie jakby przejechal mbie walec sily nie mam ba nic na NIC zupelnie spalam dziaiaj ponad 3 godziny w dzien i dalej zmwczona dobrze ze mama wziela synka na caly dzien bo sily nie mam zupelnie duszno mi bardzo. Czasem slabo.. juz w glowie dzisiaj mi chodzi ze moze cos z malenstwem nie tak... macie cos takiego ? Tez wam slabo i duszno?

U mnie na czczo glukoza 96,2. Mówisz że plasterki cytryny mam zabrać ze sobą? Dobry sposób :) magdaA bralaś przed badaniem swoje leki (na tarczyce itd?) U mnie spokojnej rano. Nie mam takiego głodu już może dlatego ze wieczorem pije szklankę mleka a w nocy wodę. Bardzo mi się chcę pić .jeśli chodzi o wizyty to mąż idzie ze mną. Lekarz ns fajny gabinet. Mąż siedzi sobie w jednym pokoju a my przychodzimy obok na badanie, jest kotarka więc jest intymnie a z pokoju pierwszego widać monitor i słychać lekarza :)

Magda. Wiem co czujesz. Dokładnie to samo przechodzę i już nie mogę się doczekać wizyty i dobrych wiadomości. Do tego jesteśmy w tym samym okresie ciąży i u mnie dokładnie te same problemy ze zdrowiem TSH...i czeka mnie w poniedziałek krzywa cukrowa. Jak to przyszłas ? Ja nie lubię słodkiej wody :( Moja wizyta dopiero w czwartek. Tak bardzo chcę usłyszeć mój Skarbek :) maqda sel85 nic się nie martw może owulacja była późno i do tego marne usg i dlatego nie widać zarodka :-) bądź dobrej myśli ja wierzę że u ciebie i dzidziusia wszystko będzie dobrze trzymam za was kciuki :-) Ja jestem dziś po wizycie u ginekologa moje serce biło jak szalone... Dziś jest dokładnie ten sam tydzień ciąży kiedy dowiedziałam się że mojego aniołka serduszko przestało bić... Wpatrywałam mojego serduszka na monitorze i taki starach czułam Pan doktor przybliżył moją fasolke i co? He ruszała się na każdą stronę a na koniec odwróciła się na boczek :-P to jest niemożliwe takie maleństwo i takie ruchliwe aż lekarz się śmiał i mówił że bardzo dobrze wszystko się zapowiada :-) tentno dzidziusia 171. Dolegliwości ciążowe mam lekko tkiwe piersi i niewielkie mdłości od dosłownie paru dni ale zaczynają się wieczorem i trwają też w nocy wtedy zagryzam cytryne i pomaga! :-P Odebralam wyniki krzywej cukrowej i niestety nie jest za dobrze niestety muszę skontaktować się z diabetologiem. Tsh po letrox 50 zeszło na 1,6 czyli jest duża poprawa :-P Jestem dobrej myśli i wiem że teraz już będzie wszystko dobrze :-)

Nie rozumiem... 8 tydzień i nic nie widać? Może jeszcze raz przelicz kiedy miałaś miesiączkę. Zrób BHCG. Coś się nie zgadza. Musi być widać już . Doborze policzyłaś? Musi być dobrze :) sel85 Jestem po wizycie, lekarz bardzo miły, ale w gabinecie nie zrobił usg tylko dał skierowanie do innego gabinetu na usg lub zaproponował u siebie prywatnie (koszt 130 zł). Wróciłam wściekła do domu, na niz. Najbliższy termin 12 maja, prywatnie już w poniedziałek. Na szybko dowiedziałam się gdzie przyjmuje inny lekarz który wiem że na 100 procent ma usg, wbiłam się w kolejkę i udało się zrobić badanie. Tylko że pęcherzyk jest malutki i nie widać nic więcej, lekarz kazał przyjść za 2-3 tygodni na kolejne usg, albo będzie coś więcej widać, bo ciąża jest młodsza niż się nam wydaje, albo już nic nie będzie widać. Wszystko to nie brzmi obiecująco, tak szczerze to nie wiem czy coś z tego będzie. Zapisałam się na tego 12 maja, co ma być to będzie, ale tak mi jakoś przykro jak posłuchałam lekarzy.

Gosia połóż się i spokojnie leż. Ja tez leżałam przez 2 tyg a teraz poleguje. Oszczędzaj się na maxa - powinnaś. Wiem że nie łatwo będzie nie myśleć o tym ale jedyne co możesz zrobić to brać leki i leżeć. Czytaj książki. ..oglądaj filmy...i nie martw się kochana. Jestem z Tobą. Musisz z kimś o tym rozmawiać. Możesz z nami. Jak widzisz wszystkie się tu pocieszamy i wspieramy. Każda z nas drży o dziecko ale trzeba być dobrej myśli i zaufać wierze w cokolwiek się wierzy. :) Będzie dobrze! sel współczuję. Mój synek też miał długo refluks zołądkowy także znam ten problem. Asia mnie moja mama wyśniła dziecko a ja jeszcze wtedy nie wiedziałam że jestem w ciąży. Śniła dziewczynkę. Mam nadzieję że to sen proroczy i wkrótce jak we śnie będę ja przykrywac różowym kocykiem :) ja wczoraj zaczęłam pisać pamiętnik ciąży. Fajna sprawa. Mój pierwszy pisałam kilkanaście lat temu. Fajnie się czyta. Mój syn wiele mógł się o sobie dowiedzieć bo przecież na świecie go wtedy jeszcze nie było. Polecam wam założenie zeszytu. Odstresowuje, można się wygadać i pomyśleć pozytywnie o malenstwie. :) Ja już się nie boję i dzięki temu jestem jakaś spokojniejsza.:) o wszystko.

Gosia trzymamy kciuki :)

sel85... też nie lubię bałaganu dlatego mój synek od początku był uczony ze zabawki przyniesione do nas do pokoju trzeba odnieść na miejsce do pudełka i nigdy nie było z tym problemu odkąd zaczął rozumieć i biegać po domu. :) dziś jest wyjątkowo porządny :) Troszkę boję się krzywej cukrowej. Lekarz kazał mi już zrobić bo zwykły cukier z morfologii miałam powyżej normy. Ja natomiast źle się czuję po słodkim i nie jem teraz w ciąży żadnych słodkości. Mam nawet mały wstręt. Miałyscie już to badanie? Co do serduszka to i mnie 6 tydz 2 dzień pierwszy raz. :)

Życie nie zawsze jest bajką o czym się nagle wiele z nas przekonało ... ale Ciebie to nie musi spotkać. Nie martw się. Ja akurat jestem w grupie ryzyka to mogę stękać :) życie po 40stce nie jest łatwe :) a tym bardziej ciaża ale jakoś daję radę i jak maleństwo przyjdzie na świat znowu będę miała 30. :) . Mój synek już wchodzi w fazę nastolatków więc dam radę :) znowu być młoda mamą :) i nie mogę się doczekać tego całego zamieszania i zabawek rozrzuconych w pokoju :) ~Meggiiiii Dziewczyny, gratuluję wam wszystkim! U mnie test +, pierwsza wizyta za mną, teraz jestem w 6 tyg. i 06.05 mam wizytę na której okaże się czy jest tętno i serduszko wyczuwalne. Boję się jak cholera, po tym co tu czytam mam pełno obaw. Nie byłam nigdy wcześniej w ciąży i nie miałam też "nieprzyjemnych" doświadczeń z tym związanych. Jednak serce wali mi jak młot, czytając to wszystko źle się nastawiam... :(

Mnie pierwszy lekarz też nastraszyl krwiakiem. Poszłam 4 dni później do innego i już zostałam i niego. Krwiaka nie znalazł. Biorę duphaston i dużo odpoczywam a dwa tyg lezalam. A tobie leki jakieś zapisał ten pierwszy? Powinien ...

Gosiaa...to jeden z objawów. ..metaliczny posmak w ustach...postaraj się neutralizowac to nabialem jogurt naturalny...kubek mleka lub mleko plus naturalne kakao :) Co do tej radości...to fakt. ..ja też w ciągłym strachu... ponad dwa lata w piwnicy w szczelnym pudełku czeka wyprawka od tamtej smutnej chwili. Ani razu nie poszłam oglądać. Czekam tylko na dobre wiadomości od lekarza. Resztą zajmę się później.

Ja miałam ciężką noc po wspaniałym dniu. Rozbolała mnie głowa wieczorem i ból trzymał w nocy... migrenowy ból coś okrutnego. Niestety o 3 rano zaatakowalam łazienkę. Teraz lepiej ale z jedzeniem kiepsko. Mam nadzieję ze mi przejdzie i to chwilowe i że nic dzidzi się nie działo tej nocy. Do wizyty 5 maja jeszcze troszkę .:) Macie takie migreny? Jak sobie radzicie? A na wzdęcia ja pije tylko raz słabiutko zaparzoną miętę, taką cieniutką i tylko kilka łyków. Pomaga.

Ja biorę też eutyrox 50 rano. Tsh też miałam tak jak ty. Biorę już chyba 2 tyg. Muszę teraz iść zbadać znowu TSH. :) ~patiii Hey dziewczyny ja całe ostatnie dwa dni zalatana tak jak asiusxx mam syna 1.5 roku. U mnie mdłości dziś lepiej choć rano zawsze jestem w toalecie z żołądkiem w gardle. Robilam tsh bo w 1 ciąży miałam podwyższone i teraz też mam 3.182 kazał brać mi eutyhrox pol tabletki rano.czy któraś też tak ma? Witam nowe dziewczyny :)

asiusxx to wspaniale. Widzę, że wizytę mamy w ten sam dzień. Ja też 5 maja ( jakoś w południe.) Będziemy mogły podzielić się wrażeniami :) Dzisiaj czuję się mega dobrze i na chwilkę zapomniałam że jestem w ciąży. 12 lat temu ciążę bardzo przeżywałam, zapisywałam wszystko w specjalnym dzienniku (mam go do dzisiaj) i z tego wiem, że miałam okrutne mdłości i torsje, biegunki, z tego powodu do 5 m-ca schudłam 5 kg. Tyć zaczęłam później i w ciąży na koniec (40 tydz) ważyłam już 80 kg. (Moja normalna waga to 64 kg). Ale pamiętam, że jadłam co popadło: najwięcej lodów, ciast, truskawek z bitą śmietaną... byłam słodka :). Teraz jem mega zdrowo i na szczęście nie mam ciągot do słodyczy. :) W tej ciąży mam huśtawki. Tydzień boli mnie brzuszek (ciągnie), muli, mdli i strasznie jestem głodna i zmęczona. Następny tydzień czuję się lekko, bez napadów głodu... energii mam za dwoje i mogła bym zrobić remont w domu... dziwne takie skoki. Dzisiaj usiadłam nawet do komputera, ale okazuje się, że słabo widzę i ogólnie kręci mi się w głowie, więc zaraz uciekam od monitora :)

Haha :) widać.... super.:) piękne :) ego Rzenka ja jem jak szalona.. a zdjęcie mam z tamtego czwartku(7t2d) ale nic na nim nie widze a lekarz twierdzi że bardzo wyraźnie.. ;)

Hej dziewczyny. Ja od wczoraj znowu poprawa ... nie mdli... nie męczy... jedyne co to nagle napady głodu przed 24:00 i nocne wstawianie do toalety. Muszę zrobić test obciążenia glukozy 75g ale nie wiem jak skoro budzę się o 6 i już jestem głodna a laboratorium czynne od g.7. :) Muszę się wstrzelić w jakiś dzień. Wizyta 5 maja i bardzo jestem ciekawa co u Maleństwa. Codziennie ładuje się dobrymi myślami :) Pochwalcie się USG jak macie z wizyty :)

Ja mam kaszel. Leczę się herbatka z miodem i cytryną. Dużo pije. Narazie żadnych malin i imbiru. Podobno w dużej ilości są niebezpieczne dla ciężarnych. Staram się nie pisać i nie wracać do przykrych wspomnień sprzed dwóch lat. Nie chcę już pisać o poronieniu i mówić o tym... wybaczcie mi ale już nie chcę się źle nakręcić znowu. Chcę czuć spokój i już niczego nie chcę się bać. Wierzę że będzie dobrze. musi być. Musi! Moja wizyta jest na początku maja. Pewnie ze mam obawy. Ale myślę pozytywnie i staram się mieć dobre przeczucie. Czego Wam Wszystkim życzę z całego serduszka. :)

To super malgocha. Dobra wiadomość! Teraz zakończy się I trym.i będzie mam nadzieję już tylko lepiej :)

No to super. ego. Ja leżę .Nie nadaje się do chodzenia po sklepach i na spacery. Męczę się, mdli mnie i jestem senna co jakiś czas, także objawy wróciły. Wczoraj miałam świetny dzień a dziś czuję się kiepsko. Najbezpieczniej czuję się w domu. Do tego męczy mnie kaszel- niby alergia niby od żołądka. No i oczywiście zjadłabym konia z kopytami :) :) i marudzę jak baba w ciąży :) :)