elvirka

Dziękuję dziewczyny.Trzymam za was kciuki!!

Dzięki.Powiem szczerze,nie przeżyłam tego aż tak bardzo,gdyż to była bardzo wczesna ciąża.Teraz już byłam na usg po krwawieniu i wszystko jest w porządku.Teraz tylko pytanie,kiedy zacząć nowe starania??Każdy lekarz mówi inaczej.Ja bym chciała od razu ;) Pozdrawiam.

Problem się sam rozwiązał.Już nie jestem w ciąży...

Witajcie.Ja mam jeszcze krwawienie po poronieniu. Nawet nie wiem kiedy to się stało,ale ciąża była,a nie ma...Jak długo trzeba czekać aby móc się znowu starać o dziecko?W poniedziałek mam kolejną wizytę i USG. Pozdrawiam.

Ja właśnie też się nad tym zastanawiam...Aż wydaje się to dziwne,ale dobrze,że stało się to tak wcześnie,gorzej by było,gdybyśmy usłyszeli już bicie serduszka...To by było straszne....Więc pozostaje nam tylko starać się dalej...

Dziękuję wam dziewczyny.Mam nadzieję,że niedługo znów dołączę do grona "mamuś" jestem dobrej myśli...Jak tylko chwilę odczekamy,bierzemy się znowu do roboty ;) Pozdrawiam i życzę wam zdrowiej i spokojnej ciąży ;)

Witajcie...Myślałam,że jestem w ciąży,byłam u lekarza,zrobiła USG wszystko wskazywało na to,że ciąża jest prawidłowa i się rozwija...Dziś nagle zaczął mnie boleć dół brzucha,później nastąpiło plamienie.Więc niezwłocznie pojechałam do szpitala...Pani doktor mnie zbadała i....szok.Nie ma ciąży....Nie wiem jak i kiedy to się stało...Czy w ogóle była ciąża? Chyba za wcześnie się z narzeczonym cieszyliśmy.Teraz został smutek...Pozdrawiam.

Niestety straciłam moją fasolkę :( Jednak to nie dziś było poronienie,a musiało stać się to wcześniej...:( Pojechałam do szpitala,bo pojawiły się plamienia,ale już nie było śladu ciąży :(

Też tak myślę ;) Dzięki za słowa otuchy ;)

A co z bólem w podbrzuszu?? Tak trochę jak przed okresem..Nie chciałabym panikować,ale to moja pierwsza ciąża i trochę mnie to wszystko niepokoi,tym bardziej,że pani doktor kazała jechać do szpitala jak będzie coś takiego...Tylko plamień nie mam..Kiedy jest ten ostatni dzwonek kiedy trzeba wsiadać i jechać do szpitala??

Witajcie dziewczyny...Mnie dzisiaj niepokoją trochę ból brzucha i ból w krzyżu...:( Czy to zły znak?? Trochę dziś sprzątałam,czy to może być od tego?? Zastanawiam się czy przeczekać,czy coś z tym robić?? Podpowiedzcie coś...

Angela.Nie mam żadnych nudności ani wymiotów...Nic co przypominałoby ciążę ;) Pozdrawiam ;)

Cześć dziewczyny.A czy może macie też tak,że na nic nie macie ochoty?Bo ja zamiast mieć chęć na coś,to raczej mam jadłowstręt...Nie mam ochoty na nic.Nie wiem,czy to nie zaszkodzi dziecku.Oczywiście biorę witaminy i tabletki na podtrzymanie...No i koniecznie kwas foliowy..

Więc spokojnie czekam na kolejną wizytę...:)

Zamyslona,Ja jestem w 7t.ciąży i również nie mam żadnych objawów.Mam to samo co Ty.Nie czuję nawet,że jestem w ciąży.Nie mogę się doczekać kolejnej wizyty u lekarza,aby się upewnić,że wszystko jest w porządku,że dziecko się rozwija.Czasami też mam takie myśli,że może coś nie tak? Ale myślę pozytywnie i staram się nie stresować.Czekajmy cierpliwie ;) Pozdrawiam.

Dziewczyny,mam jeszcze kilka pytań.Chodzi mi o to,że ciągle walczę z zapaleniami pochwy.I ze zgagą...Do lekarza jadę dopiero w połowie kwietnia,chciałabym spytać,czy wiecie może,czy mogę brać jakieś leki na zgagę i jakieś leki dopochwowe.Mam zapisane od lekarza jeszcze sprzed ciąży metronidazol...Jak myślicie? Może któraś z was brała??

Cieszę się bardzo,że nie mam nudności i wymiotów.Chyba to po mojej mamie.Ona urodziła 11-cioro dzieci i mówi,ze nie miała żadnych mdłości.Więc to chyba geny ;) Jednak nie mogę się doczekać aż coś będzie widać.Bo jak do tej pory nie czuję,że jestem w ciąży...Ale widzę,że nie jestem jedyna ;) Trzeba się tylko cieszyć ;) Pozdrawiam.

Witajcie.Jeśli chodzi o plamienia i bóle brzucha,mi pani doktor powiedziała,że jeśli się pojawią,to od razu wsiadać i jechać do szpitala.I ja bym się do tego dostosowała.A jeśli chodzi o święta,to ja wszystko sama,ale jak chyba pisałam,nie czuję się jak bym była w ciąży...Żadnych,ale to żadnych objawów...Na szczęście już mogę świętować..Wesołych i Spokojnych Świąt wam wszystkim..I z dobrym samopoczuciem ;) Pozdrawiam.

Witam.Jestem w pierwszej ciąży.Wiele niewiadomych,więc postanowiłam poznać opinie innych dziewczyn.Mój termin porodu to 12.11. Czuję się świetnie,ale brakuje mi kogoś z kim mogłabym pogadać na te tematy...Pozdrawiam przyszłe mamy ;)

Witam.Jestem tu nowa i jestem w pierwszej ciąży...Jestem w 6 tyg.ciąży i też nie mam żadnych objawów...Oczywiście cieszę się z tego,ale czasami też się zastanawiam,czy to normalne ;) Jednak byłam u lekarza i ciąża rozwija się prawidłowo,więc jestem dobrej myśli.Pozdrawiam.