Skocz do zawartości
Forum

madziaas

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez madziaas

  1. madziaas

    Sierpień 2009

    ania_83MM jedno ukłucie w ramię, strasznie się tego bałam, ale mamy już to za sobąja mam fotelik espiro optima pro, nie ma go w tych testach, więc nie wiem tak naprawdę jaki jest, wygląda solidnie Już jesteście po szczepieniu? Mi powiedzieli,że mam przyjść po 13 miesiącu
  2. madziaas

    Sierpień 2009

    ania_83jestem w szoku, ile Mikołaj dzisiaj chodzi sam, bardzo dużo sam albo trzymając się czegoś, a na czworaka prawie w ogóle, miałyście rację, że jak się świadomie sam już puści to szybko się nauczy i widzę, że idzie mu coraz lepiej Super zana27moj już nie chodzi tylko właśnie biega, Najgorsze jest to, ze nie patrzy pod nogi, a czasami nawet przed siebie tylko w sciane włazi ;) ania_83Mikołajek rozpoznaje osoby na zdjęciach, głównie mnie i T, a siebie jak widzi np na ekranie kompa to pokazuje palcem, chichra się i tak fajnie zawstydza, że nie mogę z niego, słodziaczek mój oj to się pochwaliłam Słodziaczek MM tak jak Qlczak mówi, 1 wkłucie w rączke
  3. madziaas

    Sierpień 2009

    ania_83madziaasAniu to super,że tyle je Pamiętam jak mówiłaś że nie chciał jeść,mój za to nadal nie chce jeść kaszy zje łyżeczke,dwie i tyleon potrafił zjeść 120 rano mleka i 120 ml wieczorem i to jeszcze wciskane, a przez cały dzień słoiczek zupy na raty i to wszystko, i jeszcze przy tym jedzeniu to wydziwiał i jakbym mu nie wciskała to by nic nie zjadł, no martwiłam się niesamowicie, ale na szczęście mu przeszło i teraz obstawiam właśnie te leki, a po drugie jeszcze już nie ma tego grzybka, więc może też apetyt lepszy Ojj to rzeczywiście mało jadł,ale dobrze że mu to przeszło
  4. madziaas

    Sierpień 2009

    Aniu to super,że tyle je Pamiętam jak mówiłaś że nie chciał jeść,mój za to nadal nie chce jeść kaszy zje łyżeczke,dwie i tyle
  5. madziaas

    Sierpień 2009

    zana27ania_83a ile Wasze dzieciaczki zjadają mlesia?u mnie też słonko na razie, ale chmurzy się trochę, chyba coś będzie z tego Moj rano i wieczorem pije mleko, tak mniej wiecej po 240-270ml To dużo,to mój to niejadek bo on zjada najwięcej na raz 150
  6. madziaas

    Sierpień 2009

    Cześć dziewczynki U mnie średnia noc.Mały budził sie z płaczem kilka razy,teraz sie bawi Aniu tak już pierwsze ścięcie włosków ma za sobą U mnie w nocy lało,a teraz pochmurno i szaro. Mam nadzieje,że sie później wypogodzi bo idziemy do znajomych Miłego dnia dziewczynki
  7. madziaas

    Sierpień 2009

    qlczakMadziaas jaki piękny awatarek
  8. madziaas

    Sierpień 2009

    ania_83Jakie dokumenty musi mieć dziecko podczas zagranicznej podróży?Mpearl doradziła, żeby zabrać akt urodzenia i tak zrobię, bo już nic nie zdążę wyrobić Ja też brałam akt urodzenia,tak na wszelki wypadek ale jak jechaliśmy do Niemiec to i tak go zapomniałam
  9. madziaas

    Sierpień 2009

    ania_83madziaas Aniu ja nie wiem jak z tym dowodem,my byliśmy w Niemczech ale tam nie ma granic więc sobie przejechaliśmy z małym Madziu na granicy nie sprawdzają, ale jak Cię zatrzymają gdzieś dalej to chyba wtedy wymagają jakiegoś dokumentu na dzieciaka Aa,to dobrze że nas nie zatrzymali
  10. madziaas

    Sierpień 2009

    MartaOliwia dzięki za życzenia Aliss przykro mi,widzisz jacy są ludzie;/ Aniu ja nie wiem jak z tym dowodem,my byliśmy w Niemczech ale tam nie ma granic więc sobie przejechaliśmy z małym
  11. madziaas

    Sierpień 2009

    Mama_MonikaDzień dobry! :) Hej Jak było?
  12. madziaas

    Sierpień 2009

    zana27Mnie tam z jej strony już nic nie zaskoczy :))
  13. madziaas

    Sierpień 2009

    zana27no dobra...... to napisze ...........10sztuk soczków marchwiowych i 2 opakowania danonków I to jeszcze dała to mojemu T i powiedziała ,,schowaj,, Też pomyślałam o soczkach Jeju co za baba.....
  14. madziaas

    Sierpień 2009

    Hej dziewczynki Zana to nieźle było Tosia 215
  15. madziaas

    Sierpień 2009

    aganiechaA Twój Kacperek, Madziu, z czego się cieszył? Wiesz co tak na prawde to On był wystraszony taki,że dopiero na drugi dzień był ucieszony prezentami. W same urodziny gdzie tyle ludzi było był troszke nie swój
  16. madziaas

    Sierpień 2009

    aganiechamadziaasAganiecha smutne to co napisałaś o tej dziewczynce,biedna mała Mój śpi,tylko sie wierci jak nie wiem chyba dlatego że gorąco tak Widzisz, a ja wyciągnęłam śpiworek z szafy bo mi się Smyk ciągle rozkopuje i mam obawy, że mu chłodno(tylko, że u nas nie ma upałów). Nie wiem jednak czy on da radę spać w tym worku teraz kiedy jest taki ruchliwy, czy nie będzie się co chwilę budził zdenerwowany bo coś mu ruchy ogranicza. Zastanowię się do jutra co z tym fantem zrobić, bo dzisiaj mu jeszcze odpuściłam. Mój by nie dał rade w tym spać,by sie wkurzał strasznie
  17. madziaas

    Sierpień 2009

    Uciekam spać bo ledwo klawiature widze Dobranoc dziewczynki
  18. madziaas

    Sierpień 2009

    Aganiecha smutne to co napisałaś o tej dziewczynce,biedna mała Mój śpi,tylko sie wierci jak nie wiem chyba dlatego że gorąco tak
  19. madziaas

    Sierpień 2009

    Izak1979my w końcu poszliśmy do kościoła na 19 i Szymon tak mnie rozbawił w kościele, ze się popłakałam ze śmiechu i musieliśmy wyjść....kościelni poszli po koszyki, żeby na tacę zebrać, no i zawsze daje chłopcom monety, żeby pobiegli wrzucić i dzisiaj daje Szymonowi i maćkowi kasę a Szymon na cały Kościół "A na McDonalda nam zostanie? ja oczy wielkie a on jeszcze głośniej sfrustrowany strasznie "Przecież sama mówiłaś, żeby oszczędzać, jak chcemy mieć na lody"....zapadłam się pod ziemię...dodam, ze to była msza dla starszych, bo na te wieczorne same babulinki przychodzą...zlinczowały mnie wzrokiem po prostu.. Dobry jest
  20. Natalis głosik 75sylwia1 głosiki
  21. madziaas

    Sierpień 2009

    aganiechaCo u nas...nowy ząbek okupiony nocnymi wybuchami płaczu i myślę, że następne się pchają, bo przynajmniej raz w ciągu nocy Robal budzi się i wyje. Zastanawiam się jednak czy on się nie wystraszył, bo któregoś dnia w centrum handlowym było stanowisko przy którym dwie osoby przebrane za klaunów robiły zwierzątka z baloników. Pomyślałam, że Dawid będzie się cieszył, podeszliśmy, a on tak zaczął się drzeć, że nie mogłam go uspokoić. Myślę, że on jest strasznie wrażliwy i trzeba się z nim baaardzo ostrożnie obchodzić. Któregoś dnia idę ze znajomą na spacer i jej córeczka (5 mies.) zapiszczała w wózku. Reakcja Dawidka taka sama jak na widok clownów. Taki typ chyba, a może powinnam zapytać lekarza czy to normalne, że on się tylu rzeczy boi...mhm...??? Moja mama to już by mu robiła jakieś "egzorcyzmy" w stylu przelewania wosku przez klucz za główką. Gdybym zaproponowała mojemu M. żebyśmy coś takiego zrobili z naszym Robakiem, to by mnie wyśmiał, albo i się wkurzył bo on takie zabiegi uważa za totalną bzdurę i zabobony. W sumie to ma rację.Wzrusza mnie nadal mój skarb i każdego dnia nie mogę się nadziwić, że urodziłam takie cudowne dziecko Na przykład dzwonię któregoś dnia do mamy i mówię do niego "Dzwonimy do baby Dawidek?", on się cieszy i leci do mnie(nadal na czworaka, jeszcze nie chodzi). Niefortunnie się zdarzyło iż mama nie miała zasięgu, nie dodzwoniłam się, odłożyłam tel na ławę, a on za chwilę wziął go podszedł do mnie przyłożył mi do ucha i mówi "baba, baba" Innym razem podchodzi do mnie, podciąga mi nogawki od spodni i przytula się do gołych nóg Nie wiem dlaczego właśnie tak, ale to jest słodkie. Kiedy mówimy do niego "Dawidek daj buzi" to on nadstawia CZÓŁKO żeby go całować. Z mówieniem się nieco cofnął bo więcej krzyczy niż mówi. Słowo "daj" już dawno zapomniał. Dziwne. Za to jest ciągłe "brrrrr" i jeździ po domu czym się da (popycha nocnik, pudełko od chusteczek, płyty z grami i wszystko jest "brrrr") - prawdziwy chłopaczorek. Martwi mnie jedno - nie chce siedzieć w wózku. Pręży się i wygina jak próbuję go zainstalować w spacerówce. Rowerek, który dostał na urodziny też chce popychać zamiast w nim jeździć. Nie wiem jak ja mam na spacery chodzić. Teraz też mogę popisać, bo zaplanowałam sobie wczoraj, że pojadę z Małym na wyprawę rowerkiem (w nadziei, że się uda), a on nie chciał do niego wejść więc położyłam go spać i mam moment. Jeśli ktoś przeczyta całość moich wypocin to gratuluję bo trochę mi się naklikało Pozdrawiam Was serdecznie Drogie Sierpnióweczki Cudny jest Twój mały słodziak Wiesz mój też boi sie kilku rzeczy bo sie wcześniej wystraszył psa jak szczekał bo był za blisko,drabiny sie boi i w przebieralni kabiny A co do wózka to mój nie chciał siedzieć jakiś czas temu a chciał w nim stać,nie wiedziałam co robić bo jak go sadzałam to sie odwracał,prężył i darł jak nie wiem.Ale próbowałam i tłumaczyłam i teraz czasem jeszcze troszke popłacze ale ja go sadzam i za chwile sie uspokaja aganiechamadziaasAganiecha no jesteś Ostatnio pisałam na forum,że Cie dawno nie byłoTo teraz jestem prawie na pół strony Co u Kacperka Madziu? A wszystko oki,łobuziak z niego i wszędzie go pełno aganiechaMadziu, Ty karmisz piersią, to może przyjmujesz jednoskładnikowe pigułki anty (Cerazette albo Azalia)? Ja zaczęłam brać te pierwsze (niby dla mnie najodpowiedniejsze bo w mojej rodzinie problemy z żylakami), ale boję się trochę hormonalnej jazdy, przedłużających się krwawień i tycia. Masz jakąś opinię na temat tych pigułek? Ja nie przyjmuje żadnych pigułek,póki karmie to nie chce jak na razie i niestety nie pomoge
  22. madziaas

    Sierpień 2009

    Aganiecha no jesteś Ostatnio pisałam na forum,że Cie dawno nie było
  23. madziaas

    Sierpień 2009

    Aga super torcik Zana wszystkiego najlepszego dla Synusia
  24. madziaas

    Sierpień 2009

    Qlczaczku Wszystkiego najlepszego dla Rumcajsika Dużo dużo zdróweczka,miłości i wszystkiego naj naj malutki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...