Cześć Dziewczyny!
Odzywałam sie dawno temu ale na przedstawieniu zostało, bo ledwo nadąrzałam z czytaniem. Teraz nadrobiłam bo tempo pisania spadło ale cieszę się, że Wy piszecie! Ja też się postaram jak znajdę chwilę.
Urodziłam Henia 15.04, karmię piersią i jak jest marudny wieczorami to noszę go w chuście.
Kupiliśmy daszek na ptaszek ale w praktyce się nie sprawdził, zwykle nie zdążam po niego siegnąć, chociaż leży tuż przy przewijaku.
Mały ostatnio czesciej je i gorzej śpi, podobnie jak Wasze dzieci. Mam wrażenie, że potrzebuje więcej bliskości i dlatego zaczęłam w dzien czasem karmić dodatkowo na leżąco, żeby mu ułatwić zasypianie. Od wczoraj się sprawdza, tzn. chyba nie był aż tak marudny wieczorem bo wypoczął w dzień. Dodatkowo chce wprowadzić wieczorne spacery bo widzę, że świeże powietrze dobrze mu robi, nawet jak nie śpi. No i raczej nie włączam tv, żeby za dużo bodźców do niego nie docierało...