listopadowka093

Fiołe Cześć dziewczyny!:-) Też u was taki upał? Ja się już nie mogę doczekać ochłodzenie... I to taki ze aż slabo :-((

W Tesco jest proszek i plyn do białego i koloru na promocjin:p LOVELA

nom jutro ide zobaczyc swojego okruszka i kupic reszte rzeczy kurczę.. macie juz wybrane posciele dla dzieciaczków? ja nie moge nic znalezc ciekawego:(

Brzus :* moja mała wielka Lili<3

<3

Mdli mnie dziś... Pogoda skwar upał... Ciężko oddychać mam... Aaaaa masakra

Jezu pierwszy raz wyspalam się:o :-)) wdtawalam na siku ale nie az tak.. Hi szczesliwa!! Wczoraj zamówiliśmy w sklepie furę dla niuni :-) dzis idziemy po resztę rzeczy... Tak było gorąco ze nie chciało mi sie chodzić po sklepach:(

alik86 WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO:*:*

Ja dzis padam noc nie przespana.ranek tez co chwile siku ;( pic jeść kurwa nie mam sil juz ;(

Ja jutro jadę po resztę rzeczy dla niuni<3 a sobie kupie w pon. Na spokojnie bo z moim R. Nie będę szła na zakupy po koszule czy stanik do karmienia :p wole sama..

<3 ja dzis w nocy w akcie desperacji myślałam ze kupie sobie cos na sen... Bo juz nie moge co chwilę siku ;( i spac nie mogę bezsenność ygh

Aniap27 Kurczę dziewczyny wystraszylam się dziś... poslizgnelam się na schodach... na szczęście złapałem się barierki ale i tak na tyłku wyladowalam... trochę Mnie boli z prawej strony brzuch ale tak troszkę tylko... mam nadzieję ze nie od szarpniecia... Kochana uważaj na siebie! Ja tez ostatnio miałam taka sytuacje ale jeszcze o barierkę uderzylam sie w brzuch... Cale szczęście nic się nie stało...

Ajc a ja się dziś strasznie pocę haha masakra :o

A dzis milam przyjemność dostać skurcze przepowiadające ajj... 5 pod rząd.. I teraz jest spokój.. Jezu to coraz bliżej..

Tez się zastanawiam co z ta Magda :(

Dziewczyny ja juz nie mam sily od 22. Co pól godziny dosłownie co pól godziny z zegarkiem w ręku na siku.. A to zgaga.. Ja od kilku tyg. Po prostu w nocy nie śpię ;( już nie mam sily... ;(

No tak.. Dziewczyny macie racje ale nim się wprowadziliśmy gadała inaczej.. Bo miała swojego psa.. I zr on będzie na dworZu itd.. To po co gada jedno robi drugie :(

I tego się boje... Przelękniętego dziecka :( dla dobra niuni wole iść na wynajem niż tu byc... :(

I jak mężowi wytłumaczyć że mieszkanie tu to nie najlepszy pomyśl... Brak mi sil...

Sie rozpisalam... Ale w końcu wyrzuciłam to z siebie:(

Dla mnie to jest chora milosc do zwierząt kurwa no spoko.. Ale dawać im buzi spac z nimi jeść.. Zero gadki jak tylko psy to ile można ja tam z nią wogole nie siedzę tyle co obiad ide zrobic dla R. :/ tak to w ogóle.. Usiąść i wyć bo wyjścia innego nie widzę.. :(:(

Mam totalnego dola.. Nie wiem jak do niej dotrzeć.. :( obiecałam sobie ze jak sprowadzi chociaż jednego psa.. Więcej, to pakuje sie i wyprowadzam... I mąż sobie zdecyduje czy woli dom i ciotkę z psami czy nas.. :(

Zycie z taka ilością psów.. I niemowlę.. Chuj wie czy więcej nie sprowadzi.. Każdy jej gada ze te psy niszczą chalupe itd.. Dla mnie to jest chore :(( tyle kłótni miałam z R. On jest miedzy mlotem a kowadłem z jednej strony dziekuje że tu mieszkamy a z drugiej ciągle mu gadam o tych psach... :( jak sobie mysle o tym to sie doluje ;(

Kurczę ja nam do was pytanie odnośnie po ślubie wyprowadziliśmy sie z R. Do jego ciotki spory kawałek od nas.. Ze tak powiem dostaliśmy dom w prezencie ale razem z nią.. Fakt my u góry ona na dole... Jedynie to wspólnie mamy wejście i kuchnie.. Ale to nie o to chodzi.. Ona sobie ujebala akcje ze będzie prowadzić dom tymczasowy dla psów... Aktualnie ma ich hmm 6? Wkurwia mnie to bo ona okazala sie totalnym brudasem.. Noe sprząta no nic nie robi... Przeciez ja na dole sprzatac noe będę nie musze mowic ze te psy smierdza? Nie jestem jakas nie wiem anty do psów.. Sama kiedyś miałam w domu ale jednego... Nie tyle kurwa i przy małym dziecku... Ręce mi opadają bo do niej to kurwa jak do słupa można mowic.. Ja juz zagroziłam R. Ze wyprowadzę sie do rodziców... Ze wole być w jednym pokoju niż w syfie ... U góry jest pięknie ja sobie sprzątam a ona chuj mnie obchodzi... Tylko nie moge zdzierżyć:( tego nie tak to miało wyglądać ;( zalamana jestem jak sobie pomysle o niuni o szczekaniu tych psów i wgole ;( co robic wyprowadzić się? Do ciotki nic nie dociera ;(

Ku