Skocz do zawartości
Forum

anetan

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Częstochowa

Osiągnięcia anetan

0

Reputacja

  1. Witam. U mojej córci zaczęło się w 3 miesiącu i przez pierwszy miesiąc był histeryczny płacz przed zaśnięciem a w kolejnych 2 miesiącach porostu poplakiwala. Ten płacz był coraz krótszy aż w końcu kiedyś usnela bez płaczu (jakie to było cudowne...). U nas pomagała pieluszka na oczy tak żeby oddzielić ją od wszelkich bodźców i dość mocne kołysanie na rękach i codzienna mantra ze przecież to kiedyś musi minąć... Dobrze Cię rozumiem. Spacerowalam z nią tylko jak się wyspala i blisko domu. Pozdrawiam i dużo sił życzę.
  2. Antossia tylko ze nie my jesteśmy jeszcze przed ząbkowaniem. Mam nadzieje ze będzie znosić to bez większych placzow. A ile miesięcy ma twój dzieciaczek? Chciałabym ją nauczyć żeby usypiala w łóżeczku a nie u mnie na rękach ale po pół godziny się wybudza i tak musze brać ja na ręce i dosypiac bo widzę ze jest nie wyspana. Czekam teraz na dzień w którym nauczy się przechodzić tą fazę. ....
  3. U nas widzę ze powoli krzyki przechodzą a mała za chwile kończy 4 miesiąc. Tez uważam na czas czuwania i po ok 2 godz usypiamy się. Widzę poprawę bo ostatnio zdążą się ze usnie w łóżeczku zazwyczaj rano i ostatnio też w wózku usnela 2 razy także postęp jest ale niestety przeważnie budzi się po pół godziny. Fazę snu płytkiego przechodzi w dzień tylko jak ją kolysze na rękach. Na szczęście noce są dobre. Przyczyny nie znalazłam żadnej ona poprostu tak ma i tyle. Tak jak mówi mi lekarz - cierpliwości.
  4. Sylwia3003 suszarka się sprawdzała ale do czasu. Mała ma ustalony rytm dnia zawsze jest tak samo. Teraz mawet puszczam muzyke klasyczna. Chyba jej się podoba ale jak zaczyna krzyczec to nawet jej nie slyszy. Rozmawiałam juz z dwoma lekarzami a w czwartek jadę do kolejnego.
  5. Wyobrażałam to sobie zupełnie inaczej. Macierzyństwo mnie przerosło. Spacery do tej pory były zbawienne bo tylko wtedy przy zasypianiu nie ryczala ale się skończyło. Od jakiegoś tygodnia ryczy w wózku. Dziś był ostatni spacer uspilam ja na rękach i dopiero poszłam ale po pół godz się obudziła I ryk na całego a mieszkam w małej miejscowości I zaraz wszyscy widzą I słyszą. Az wstyd. Dobrze ze mieszkam z mamą chociaż szkoda ze jeszcze pracuje bo nawet nie miałabym czasu zrobić czy nawet zjeść obiad. Mąż też stara się pomagać ale robi nam się remont mieszkania żebyśmy mogli w końcu iść na swoje. Pozdrawiam
  6. Dzięki za wsparcie bo juz nie mam siły
  7. Dziekuje za podpowiedz ale na kolke bierze leki pokój przyciemniony bujam kołysze i tule. Ostatnio albo jest trochę lepiej bo placze krócej albo pomaga pieluszka założona na oczy kiedyś na to wogole nie reagowała a teraz to chyba pomaga jej zasnąć. A jeszcze czy wasze niemowlaki tez tak się rzucają przez sen? Moja córka jak ma fazę snu lekkiego to ma wszystkie możliwe objawy- minki, ruchy gałek ocznych przyspieszony oddech, kręcenie głową i oczywiście raczkami tak macha i klepie się bo buzi ze się wybudza. Próbowałam ja spowijac ale i tak się wybudza. Także jak nie trzymam jej na rękach a śpi odłożona do łóżeczka to i tak musze przy niej siedzieć i jak się wybudza to biorę na ręce od razu i ja dosypiam. Kiedy to się skończy ? chciałabym aby położona spać przespala chociaż z godzinę a ja bym miała chwile dla siebie a obecnie nie mam czasu nawet na podstawowe czynności. ...
  8. Witam jestem ciekawa czy ktoś tu zagląda jeszcze. Man identyczny problem. Mam 3 miesięczna córkę i od miesiąca meczy my się z zasypianiem. Mała os 3 tygodnia juz miała problemy ze spaniem. Trzeba było dosypiac i pilnować żeby spala jak najwięcej. Usypia nie na rękach i kołysanie i często gęsto spala mi na rekach bo bałam się ją odłożyć. Teraz di tego doszły straszne placze wrzaski i krzyki wyginanie i prężnie. Sprawdziłam wszystko i z obserwacji wynika ze ona jak się robi śpiąca senna to zaczyna się denerwować a następnie krzyczec. Myślałam że to z przemęczenia skracałam jej czas czuwania i ograniczyłam bodźce ale to nic nie daje. W nocy ładnie śpi a w dzień zawsze placze przed zaśnięciem nieraz jest to histeria nie do opanowania gdzie się zanosi i krztusi z płaczu. ... A nieraz wieczorem kiedy idzie już spać na noc to potrafi usnac ze mną w łóżku. Czekam aż jej to przejdzie i mam nadzieje ze długo to nie potrwa. Napiszcie ile u Was to trwało i co było przyczyną. Lekarz mi powiedział ze taka już jest niegrzeczna i tyle a ja nadal wysłuchuje po kilka razy dziennie straszne płacze i nawet ostatnio na spacerach w wózku się drze jak opętana. Proszę o pocieszenie bo nieraz wyje razem nią.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...