Skocz do zawartości
Forum

sudectiive

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez sudectiive

  1. Ahh, i chyba wszystkie zaczynamy odczuwac ta potrzebe ssania. Moja kruszyna tez juz nie spi po 5 godzin, chyba za bardzo ja chwalilam ;P
  2. Chcialam soe wreszcie rozpisac, ale slysze ze pielucha sie napelnia wiec zaraz placz bd. Wiec tak na szybko gratuluje rocznic dziewczynki :) marzi tez slyszalam ze to nasze mleko ma super wlasciwosci i nawet krostki z buzki po nim znikaja :) wiec probuj, o krochmalu tez czytalam. Trzeba poprobowac. A jak zostawisz to tez pewnie same znikna. jola super ze wszystko zaczyna sie normowac. Ja mialam termin na jutro kamila tez jestem pod wrazeniem i podziwiam Cie kobieto! Duzo przeszlas. Daj znac co po ktg
  3. marzi potwierdzam. Oilatum przetluszcza troche wloski :) ale ja zostane przy nim. Jak sie skonczy to sprobuje czegos innego :) agnieszka wspolczuje problemow z karmieniem. Moje poczatki tez byly meczace.. mysle ze 80 ml to sporo, ale trudno ocenic jak maluch pije z piersi :/ ja w szpitalu dokarmialam sciagnietym pokarmem. I mala pila z cyca a potem jeszcze jakies 20ml Ale mamy dzisiaj dzien. Mala od wczoraj jakas markotna byla, dzisiaj to samo. Juz masowalam brzuszek bo nie wiedzialam o co chodzi. A ona chyba glodna byla :( wieczorem nakarmilam z dwoch piersi, wczesniej zawsze z jednej, i zasnela.. normalnie sie rozplakalam ze ja wyglodzilam caly dzien :/
  4. justy i katiko gratuluję maluchów! :* cieszcie się sobą :) liwka a Tobie rychłego rozwiązania życzę. Wyobrażam sobie jakie to czekanie musi być męczące. gosia ja dałam smoczek dwa razy, w awaryjnych sytuacjach. ale wzbraniam się jak mogę. boję się że potem nie będę mogła odzwyczaić, albo że zaburzy mi laktacje.
  5. Ahh, tez chce niedlugo sprobowac truskawek <3 ale jakos sie powstrzymuje..<br /> babyjago wszystkie bedziemy z Toba myslami
  6. Z mojej Julki tez jest ciumkacz marzi :) ale daje troche wytchnienia, bo lubi byc przy cycu dlugo ale z przerwami
  7. Ulzylo mi, dzieki za rady :) Czyli bede ciut bardziej wyspana mama niz inne
  8. katiko czytajac Ciebie przypominam sobie jak mi sie dluzylo to 13godzin ;) jeszcze troche, a mozliwe ze juz Tulisz kruszyne :* Dziewczyny, mam dylemat! Julcia potrafi w nocy przespac nawet 5h i zastanawiam sie czy powinnam ja wybudzac na karmienie ;/ w koncu ma tylko tydzien, ale z drugiej strony chyba obudzila by sie gdyby byla glodna .. ahh te dylematy mlodej matki :P
  9. O kurcze katiko to oczekujemy jakis wiesci z ip :)
  10. kamila jest taki niski i denerwuje mnie że każdy może do małej zaglądać. nie wydaliśmy na niego żadnych pieniędzy, bo dostaliśmy od znajomych z Anglii. bo tak bym pewnie się nie zdecydowała na jeszcze jeden nowy
  11. bardzo się cieszę babyjaga że nas nie opuściłaś. że mówisz nam o tym co czujesz. Tobie to daję chociaż odrobiny ulgi (taką mam nadzieje), a nam otwiera oczy na to jakie mamy szczęście. Odzywaj się jak najczęściej justy to oczekujemy jutra :) my też się powoli docieramy. moja kruszynka nie jest takim okazem spokoju jak wasze, zawsze na noc włącza jej się czas aktywności była dzisiaj u nas położna. ściągnęła mi szwy i jest odrobinę lepiej :) a dzień za dniem mi tak szybko leci.. staram się łapać każdą chwilę bo zaraz mała już nie będzie taka mała poza tym zdecydowaliśmy się chyba na nowy wózek i mam mętlik czy wychodzić z tym starym jeszcze na spacer czy czekać aż zakupimy nowy..
  12. sylfka mnie męczyły wymioty w dzień kiedy mała pierwszy raz próbowała wyjść :) to była niedziela, a w czwartek urodziłam. ale nie wiem czy to była oznaka zbliżającego się porodu czy po prostu jakiś gorszy dzień cerise AAAA! zazdroszczę jedzenia truskawek ! :( ja na razie nie próbuję bo mała ma wrażliwy brzuszek ... justa świetne wieści :) teraz będzie już tylko lepiej
  13. Dzien dobry ;) tez martwilam sie waga Juleczki, a wyszla i sie okazalo ze raptem 3kg :) wiec spokojnie :* marzi zycze zeby to byl ten dzien! Nie ma to jak w domku :) marusia gratuluje :) justa kciuki zacisniete zeby i dla Was to byl dobry dzien i zebyscie uslyszeli ze pora do domku A wszystkie niecierpliwe mamusie namawiam do wyluzowania moja akcja rozkrecila sie po romantycznym wypadzie nad morze. Moze taki chill na prawde dziala?? Udanego dnia brzuchatkom i mamusiom ;)
  14. nadgoniłam Was :) gratuluję agnieszka! niesamowity dostałyśmy prezent :) dziękujemy z Julką za gratulacje, a wcześniej za trzymane kciuki powiem Wam w skrócie co i jak, i lecę do malusi. ze środy na czwartek o 1 w nocy odeszły mi wody i zaczęły się nieregularne skurcze. ale to wiecie. że akcja szła niesamowicie powoli to też. i tak siedziałam znowu na tej patologii ze skurczami od 15 do 8 minut do godziny 11. byłam sama, bo odwiedziny dopiero od południa więc gadaliśmy z B. przez telefon. o godzinie 11, padła mu komórka i stwierdziliśmy żeby skoczył do domu po ładowarkę bo nic się nie zacznie tak szybko. i właściwie niewiele po jego wyjeździe, skurcze nasiliły się do 6, potem 2-3 minut. siedziałam jak na bombie, już sobie wyobrażając że rodzę samiutka. po 12 zlecili mi przenieść się na porodówkę i tam akcja rozkręciła się bardzo szybko. ledwo położyłam się na łóżku, a rozwarcie skoczyło z 5 do 9, wypełniliśmy formularze i zaraz czułam że muszę przeć. II faza trwała 25 minut :) czyli rodziliśmy się niespełna 13 godzin, ale większość czasu skurcze były odległe czasowo (na szczęście) jestem nacięta, do domku wyszliśmy wczoraj wieczorem po dwóch dobach :) a dziś pojawił się nawał pokarmu i zwijam się z bólu. karmimy się w kapturkach przez moje płaskie brodawki, ale idzie nam coraz to sprawniej ahh zapomniałam dodać że dostałam jeden zastrzyk z oksytocyny (nawet nie wiem kiedy, wyczytałam to dopiero z książeczki małej) do dziewczyn z GBSem, nie ma się co stresować. też miałam i bardzo dbali o regularność podawania antybiotyku :) to tak w dużym skrócie i nieskładnie, ale jest. Pozdrawiam Was i czekam na nowe rewelacje z porodówek :)
  15. Czesc dziewczyny! Zyje i mam przy sobie swoje malenstwo :) Julia 26.05 13:40 57cm i 3045g . Dlugonoga czarnulka, nie po mamusi bo mama to kurdupelek :P Opis porodu po powrocie do domu bo na telefonie szlak trafia :) powiem tylko ze rodzilam niecale 13 godzin, ale bylo warto chociaz nam karmienie nie idzie Pozdrawiam :*
  16. gosia masz termin dzien po mnie, moze niebawem ruszy! :) U nas dalej bez zmian, chyba zrobie wam relacje na zywo :P
  17. Jestem. Leze na patologii, skurcze rozkrecaja sie baaaardzo powoli :/ a wod coraz mniej. Julcia sobie ze mna pogrywa :P Ale tak czy inaczej, spotkamy sie chyba dzisiaj <3
  18. kamila pogratuluj od nas mężowi :) powiem Wam że aga chyba rozwiązała na dobre sznurek z dzieciaczkami :) jestem w podobnej sytuacji co ona. leżę sobie i CHYBA (po mojej akcji już niczego nie jestem pewna) odeszły mi wody. chlusnęło troszkę. obmyłam się, założyłam podpaskę i poczekam trochę żeby zobaczyć czy dalej będą się sączyć. skurczy nie wiele, raczej ból podbrzusza ale też nie jakiś silny ufff, chyba długa noc napięć przede nami :)
  19. Gratulacje aga odpoczywajcie bo zasluzyliscie :) a ciotki czekaja na fotke :)
  20. goherek tez juz mam dosyc tego chamstwa ze strony starszych bab! O mniaaam, pierogi z truskawkami :) moze tez ciasto zarobie, bo truskawki juz kroluja w moim domu od jakiegos czasu. Chociaz wole z jagodami, ale na takie przyjemnosci musze jeszcze poczekac ;/ Wgl modle sie zebym mogla przy karmieniu jesc truskawy, bo nie wiem czy wytrwam bez nich ;( kamila trzymamy kciuki za meza! Daj znac jak mu poszlo :)
  21. aga zycze malo korkow, jak najmniej bolu i przede wszystkim zeby nic nie stanelo jak u mnie! Informuj nas w miare mozliwosci, trzymamy kciuki ! :) marzi jak dla mnie jestes stworzona do rodzenia. Porod w porzadku, teraz karmienie tez Ci idzie. Zazdroszcze i podziwiam :) poza tym Majeczka wydaje sie wzorem do nasladowania ;D szkoda tylko ze tyle posiedziec musicie. Chociaz lepiej wszystko dokladnie sprawdzic niz wracac potem :) Temat laboratorium i 'uprzejmosci' to temat rzeka. Ja nigdy nie spotkalam sie tam z przepuszczeniem przez kogokolwiek, nawet pielegniarki. Takze przywyklam i zawsze modlilam sie zeby sie dobrze czuc czekajac w tej kolejce :/ brrr, nie mile wspomnienia. Ale co Wam powiem, przez to zawsze bd sie ogladac czy zadna brzuchatka nie stoi gdzies w kolejce i ja przepuszczac! :) Wiec cos dobrego wyniesiemy ze swoich ciazowych doswiadczen
  22. kamila mozliwe, mozliwe :) tez to czasami odczuwam dagmara myslalam ze doczytam ze wody Ci odeszly!! Hahaha
  23. ja na szczęście nie mogę narzekać na puchnięcie. woda może i zbiera się w organizmie, ale w takich ilościach że mogę normalnie funkcjonować :) a dzisiaj czuję się tak jakbym wgl nie spędziła tej dobry na patologii. jakieś delikatne kłucia i bóle i to wszystko
  24. katiko moze masz racje :) wyluzuje sie, spedzimy z B. jakis mily wieczor i moze cos sie akurat zacznie
  25. justyna dzisiaj w porządku jest, nawet bóle niezbyt dokuczliwe w porównaniu z tamtymi niedzielnymi :) chyba nie pcham się przed szereg i oddaję jednak miejsce tym które mają szybciej termin. chociaż wczoraj jak miałam konsultacje z ordynatorem i mierzył miednicę, to powiedział żebym nie czekała za długo (niech on z Julką pogada, bo przecież ja nie mam innego wyjścia jak tylko czekać!) bo miednica wąską, mała ma podobno 3200 i może być ciężko rodzić naturalnie w terminie :) jestem stworzona do rodzenia mniejszych dzieciaczków rzekomo. więc dzisiaj już zaliczyłam spacerek i czeeeekam ^^ dagmara no zaduch okropny, byłam na spacerze w lesie i wróciłam mokra jakbym drzewa przerzucała. uff marzi jak dzisiaj samopoczucie? już lepiej? beti podglądaj nas, może jeszcze którejś z nas dobrej rady udzielisz! :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...