Skocz do zawartości
Forum

maaaaaag

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez maaaaaag

  1. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    Imbir to cudny wzór :) ! Ja kupiłam kocyk muslinowy tylko w rozmiarze M i zabawkę krolika dlugouchego :) chciałam jeszcze wziąć zaczepkę na smoczek ale dwa wzory tylko na stanie wiec domówkę kiedy indziej :) Zamówiłam jeszcze komplet z minka poduszka płaska plus kocyk do kosza Mojżesza :) ale to na Allegro. Z la millou ma mi siostra kupic kocyk w sówki do łóżeczka tylko tez ten większy a nie najmniejszy :) a podusie motylka domówie w nastepnym miesiącu hehe. Zakochałam sie w tamtych rzeczach. Mysle o śpiworku na zimę jeszcze. Ale do zimy kupa czasu :p
  2. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    Kaśka dobrze ze jestes juz w domu, na pewno psychicznie odpoczniesz a przecież jak bedziesz sie gorzej czuła czy zauważysz cos niepokojącego to pojedziesz spowrotem najwyzej. Teraz takie czasy ze jak nie ma sie znajomosci to tak traktują człowieka po macoszemu. Imbir ja tez czekam w srode na przesyłkę z la millou:p co zamowilas???:)
  3. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    Olta prze babka jestes ! Ja bym sie bała ze po drodze zgubie dziecko :p podziwiam Cie! Mindtricks u mnie to samo. Po obiedzie juz mnie przeczyscilo. Mam nadzieje ze to jednorazowe. Kurczę niektóre z Was juz 38 tydz maja a ja dopiero koncze 34 tydz. Jeszcze co najmniej 3 tyg musze wytrzymać. W srode wizyta. Juz sie nie moge doczekac dzisiaj z mezulem idziemy do kina na śmietankę towarzyska czy jak to sie tam zwie :p
  4. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    Szczęściara mam to samo, nagle nie moge sie schylic a jeszcze pare dni temu ze wszystkim dawałam Sobie rade :p masakra...
  5. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    Charlotte ja tez nie widziałabym o istnieniu takiego cuda gdyby nie moja siostra i jej koleżanka która pożyczyła nam kosz :) musze tylko uszyć ładna poszewkę na niego bo w środku troche żółty jest od jakis olejków. Tak na 3-4 miesiące ma wystarczyć :) a potem pójdzie łóżeczko w ruch. Piszecie o tym zeby doceniać kazdy dzien i byc wdzięcznym za to ze po prostu sie żyje, ja osobiście doświadczyłam pogranicza życia u śmierci. Gdy 3 lata temu zachorowałam na sepsę mało kto dawał mi dobre prognozy, jednak wyszłam z tego i Bogu dziekuje ze żyje. Dla mnie zycie jest najwazniejsze, należy cieszyc sie z małych rzeczy :)!
  6. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    Witam przy obiedzie :) my juz po. Siedzę sobie u Mamy, maz w lesie z Rodzicami i córcią, dzisiaj wracają a ja wczoraj stamtąd sie zmykam bo wieczorem miałam wieczór panieński kolezanki :) a za tydzien wesele ! Normalnie juz sie nie moge doczekac hehe :) nowy tydzien bedzie pełen emocji. We wtorek wizyta u mamy na fotelu, bedziemy leczyć zeby w dalszym ciagu, w srode mamy ginekologa, w sobotę wesele a w niedziele jedziemy do cioci po jakies ubranka i fotelik do samochodu ;) maja nam pożyczyć :) w piątek odebrałam kosz Mojżesza :) pochwale sie Wam :)
  7. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    Czesc Dziewczyny :) nadrabialam od wczoraj posty bo jak zwykle w tym lesie nie ma zasiegu a Neta tym bardziej. Miłe zaskoczenie od Green Rose ! Ciesze sie ze znalazłaś chwilke zeby napisac do nas :* podziwiam Cie i trzymam za Was kciuki zebyscie szybko doszło do ładu i składu z Księżniczkami :) wszystko sie ułoży :) na prwno jestes cudowna Mamusia :* pozdrawiamy Cie serdecznie ! Kaśka trzymam kciuki teraz za Ciebie !:p mozliwe Że na dniach urodzisz skoro czop juz odszedł
  8. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    Trzymam kciuki za wizytujące na dniach ;) my mamy wizyte w najbliższa srode i juz sie nie moge doczekac. Mam nadzieje ze zrobi usg a jak nie to go poproszę :p chciałabym jakies ładne zdjęcie w 3D bo nie mamy żadnego :( a to fajna pamiątka. Leżę juz w lozku gotowa do spania, maz jak zwykle przed kompem i tv jeszcze bo on musi sie wymęczyć jak to mowi :p zeby zasnąć szybko. Oglądaliśmy mecz w siatkę :) chłopaki grali z Argentyna i wygrali ! Super :) Szczęściara i Moli mamy te same terminy porodów ;) niestety jestesmy ostatnie do rozpakowania ale musimy byc czujne bo to nigdy nic nie wiadomo :p możemy urodzić we wrześniu a moze sie okazać ze przetrzyma nas do pazdziernika :/ byłabym smutna jakby sie tak stało... Mnie to sie juz dłuży. Kupie sobie ta herbate z liści malin i bede ja Piła ale skoro piszecie ze od 37 tyg to jeszcze sie wstrzymam :) Jeśli chodzi o siare to troche mi wyciekala w momencie podrażnienia sutków czy to prysznicem czy ręcznikiem :) teraz juz mi nie leci. Jedziemy z siostra jutro koło południa do kolezanki po ten kosz Mojżesza :) ciekawe jaki ma :) nawet go nie widziałam hehe
  9. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    Charlotte przepraszam hehe juz bede pisac jak nie bede miała Neta przez dłuższy czas ;p Ja sie dzisiaj Wyspalam :p wstalam tylko raz siusiu. Maz jeszcze spi, córcia męża tez :) a ja juz z głodu umieram :( masakra. Wczoraj nie jadlam obiadu tylko kanapki koło 18 i dwa kawałki andruta a tak to juz nic. Az mnie głowa z głodu boli. Moja Malutka juz sie przebudziła bo sie rozpycha w brzuszku pewnie tez glodna :) Nie wiem jeszcze jakie plany na dzisiaj, siostra męża przyjechała z Anglii i sa umowieni na obiad w restauracji i ustalanie menu weselnego bo za rok chcą wesele w Polsce zrobic na Sylwestra praktycznie. Moze pojedziemy z nimi. Na 12 sa tam umówieni. Pogoda od wczoraj raczej deszczowa i chłodna. Powiem Wam ze to lato jakos nas oszczędza chyba ja tam nie narzekam mi nir potrzeba 30 stopni i tak opalać sie nie mozna a z tego gorąca to tylko nogi puchną. Wy juz w większości popakowane a ja nie ;p musze zamówić na necie komplet do wózka i chce kocyk muslinowy z la millou bo ponoć jest fajny :) położna doradziła zeby zakupić jakis kocyk taki delikatny i miły dla skory bo noworodki uwielbiają byc owinięte w takie kocyki. Wiec szarpnę sie i jeden kupie juz większy od razy zeby posłużył dłużej. W piątek mam jechac z siostra do kolezanki po ten kosz Mojżesza bo my na pierwsze miesiące nie rozkładamy łóżeczka tylko chcemy w tym koszu Malutka trzymać. Kupiłam sobie ostatnio kolejna koszule do szpitala. Nie mam jeszcze do porodu ale tatko obiecał ze da mi jakas rozpinana w ktorej juz nie chodzi i w niej bede rodzic hehe :p i tak potem do śmieci idzie. Podkładów poporodowych i tych majtek jeszcze nie kupiłam. Pasowałoby mi biustonosz kupic do karmienia bo mam tylko jeden. Hmm I nie wiem co tam jeszcze. Kosmetyki dla Malutkiej ale to we wrześniu kupie, przewijak jeszcze musimy zakupić bo mam narazie tylko podstawę do przewijania a na to sir kładzie ta gabeczke. Juz bym chciała miec Hanię przy sobie :)! Popatrzyłam dzisiaj na suwaczek i zorientowałam sie ze juz 34 tydzien sie zaczal coraz bliżej godzina zero
  10. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    Czesc Dziewczyny !! Melduje sie ze jestem nadal w dwupaku :) nir pisałam bo dwa dni byłam w lesie w domku letniskowym w lesie a tam nie ma zasiegu i Neta wiec nie miałam jak Was czytac. Chyba najbardziej tego mi brakowało :p dały czas myslalam co u Was:) dzisiaj jak wracaliśmy gdy tylko złapałam zasięg to weszlam na forum i zlapalam sie za glowe tyle stron do nadrobienia ale wlasnie skonczylam nadrabiać :) Przykro mi z powodu Dziecwzyn ktore lezą w szpitalu, to nie jest miłe a jak wiadomo w domku najlepiej jednak dla Maleństw musimy sie poświęcać, niedługo wszystko bedzie nam wynagrodzone bo pojawia sie na świecie nasze Kruszynki :) ja to juz nie moge sie doczekac normalnie !:) któraś z Was chyba Ania pisała o piekącym bolu, ja tak mam, piecze jakby mnie ktoś przypalał a wydaje mi sie Że to Hania mnie tam kopie i wyciąga sobie nóżki pod zebra :) teraz wlasnie tak szaleje w brzuszku ze az podskakuje sama :p Nie wiem jak Wy ale mnie tak pachwiny bolą:( chyba teraz najbardziej to mi dokucza. Normalnie jakby mnie ktoś bił po kroczu. Chodzić sie nie da :/ Zaczynam sie czuć jak staruszka:(
  11. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    GreenRose my tez jestesmy myślami z Toba :) czekamy na wiadomosc ze wszystko jest w porzadku a dziewczynki sa zdrowe i cudne :)! :* trzymaj sie tam jutro! Charlotte juz myslalam Że tylko mnie tak pieką mięśnie. Hania tak sie rozpycha Że normalnie juz nie moge. Czuje takie okropne pieczenie juz nie tylko pod piersiami ale tez w innych miejscach sie wyciąga swoje kończyny czy cokolwiek innego :p brzuch mam twardy praktycznie non stop bo ona chyba jakas pozycje taka przyjęła dziwna. Powiem Wam ze czekam juz z niecierpliwoscią na koniec ciąży
  12. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    Chatlotte wiem co czujesz bo przeżywałam dokładnie to samo. Mało tego miałam jeszcze sesje i zaliczenie jednego przedmiotu, gdzie wiedziałam ze jak nir zdam to sie nie obronie. Stałam po gaciach dosłownie. Jednak wszystko minęło i dałam rade mimo ciąży. Ciesze sie ze napisałam prace i obroniłam sie w lipcu bo jakbym miała teraz siedzieć jak Ty i pisac to chyba szlag by mnie trafił. Trzymam kciuki zeby praca szła Ci gładko i zebys sie obroniła przed porodem :) i miała z głowy to w koncu !!
  13. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    A ja nadal czekam na męża :( cały dzien praktycznie sama siedzę. A on w tej Radawie pomaga jeszcze przy tym domku. Niech sie to juz skończy bo nie spędzamy ze soba w ogole czasu :(
  14. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    Chyba dzisiaj pierwszy raz poczułam jak Hania ma czkawkę. Takir rytmiczne ruchy tak wlasnie na samym dole, strasznie śmieszne to było :p
  15. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    Do mnie dzisiaj przyszedł zestaw pobraniowy do krwi prpowinowej :) teraz juz moge byc spokojna :p
  16. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    Taa skąd ja to znam. Kochane Rodzeństwo... Szczegolnie siostry sa takie "troskliwe". Ja tam mojej nie bede słuchać, co z tego ze 3 lata starsza jak dojrzałością przebijam ja o lata świetlne... :p ona nie chce miec dzieci, zawsze tak mowila a odkąd ja jestem w ciąży to cos ja chyba tknęło. Jestem pewna Żr bedzie do mnie przychodzić jak sie Hania urodzić i prawic mi jakies morały czy dawać "dobre" rady. Choć sama nie ma pojęcia to jednak taki typ człowieka który uważa ze wszystko wie najlepiej :p jednym uchem wpuszczam drugim wypuszczam i tyle
  17. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    Iwa i tak wlasnie zrobie wyrażę swoją opinie i niekompetencje tego pożal sie Boże sklepiku. Mindtricks ten sklep to Abakus na przeciwko reduty jest taka tez niby galeria, tam sa buty jana na przykład. Na pewno kojarzysz. Dołączam focie wózka :)
  18. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    Witam z rana :) dopiero nadrobiłam posty z wczoraj, ale naprodukowalyscie hihi Draza nic sie nie martw, jestes na prwno pod dobra opieka, lez, odpoczywaj, czytaj książeczki albo gazety i zobaczysz ze wytrzymasz do 37 tyg a nawet pozniej ! :) GreenRose juz sie nie moge doczekac poniedziałku ! Ciesze sie tak jakbym to ja miała juz zobaczyć moja córeczkę :) ! Wszystkie bedziemy myślami z Wami ;) kurczę jak ten czas szybko leci... Ja wczoraj miałam pracowity dzien. ale ciesze sie ze sobie posprzątałam i ogarnelam mieszkanie :) wózek zakupiony ! Zawiozłam go z mezem do moich rodziców. Dzisiaj prwnie bede u nich to zrobie fote hihi:) oczywiscie bez przygód sie nie obeszło z tym wózkiem... Ale to normalnie brak słów jacy ludzie sa okropni:/ zamowilam go sobie wczesniej telefonicznie u goscia w jednym sklepie i cenę ustaliliśmy, podałam nazwisko i gościu sobie zapisał. Powiedziałam mu Że przyjade po niego dzisiaj (czyli wczoraj). Wsiadłam popołudniu z mezem w auto no i pojechaliśmy te 20 km po wózek tego sklepu i co sie okazuje ze baba która tam sprzedaje nic nie wie na ten temat mało tego nawet nie maja takiego wózka ?! Wiec poprosiłam o numer do właściciela bo ponoć z nim rozmawiałam a gościu do mnie ze on w ogole ze mna nie rozmawiał ?! I ze na pewno nie o tym wózku gdzie 3 razy sie go pytałam o dany model i kolor nawet ! Ja do niego ze jest śmieszny i ze jechałam specjalnie kilkadziesiąt km po ten wózek a on na to: chyba zakończymy rozmowę na tym etapie, powiedialam mu do słuchawki : no kretyn ! I sie rozliczyłam Haha. No ale same powiedzcie, kretyn jakis !! Jak mozna kogoś tak w ciula zrobic. Masakra jakas. Dobrze ze pojechałam do innego sklepu i był wózek na sklepie :) takze koniec końców wszystko dobrze sie skończyło :) wieczorem maz mnie zabrał jesCze na rajd rzeszowski :) oglądaliśmy kolegów mojego R który jeżdżą rajdowkami ;) moj maz bardzo lubi bo sam kiedyś jeździł jako pilot :) dobrze ze juz mu przeszło a raczej nie ma z kim jeździć bo bym umierała ze strachu ! Dzisiaj nir wiem co bede robic... Maz jedzie na Radawe do tego domku letniskowego bo maja tam dzisiaj szambo wkopywać i cos tam robic jeszcze. A ja nir wiem czy mam z nim jechac zeby sobie nad woda poleżeć... Czy lepiej w ten upał w domu siedzieć
  19. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    Musze korzystać z tego przypływu energii i chęci do sprzątania ;p tak sie ciesze tym wózkiem i jeszcze moja przyjaciółka zadzwoniła Że przyjechała z wrocka i idziemy do knajpki wieczorem wiec tym bardziej sie ciesze :) ach dobry dzien sie szykuje !
  20. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    GreenRose dałam rade :p mieszkam na parterze naszczescie :) w salonie Umyłam. Zostały mi jeszcze po jednym w każdej sypialni. Ale to innym razem. Nie ma sie co przepracowywać :) jeszcze tylko odkurze, zmyje podłogi i ogarne kuchnie :) mężowi zostawie łazienkę :p
  21. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    Witam Mamusie :) ja od rana dzwonię za wózkiem bo mnie wystraszylyscie ze trzeba tyle czekać, na szczescie znalazłam w Rzeszowie i wytargowalam nawet dobra cenę :) ciesze sie bo skozystamy jeszcze z tej promocji w x lander :) Ja sie w miarę Wyspalam choć spalam u RodZicow bez mojego węża i troche niewygodnie mi było. Tak sie do niego przyzwyczaiłam trzeba było kołdrę zawijać miedzy nogi :p Ale sie ciesze z tego wózka masakra Dzisiaj czeka mnie sprzątanie. Biorę sie za mycie okien z salonie.
  22. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    To mnie zmartwilyscie bo ja nie odczuwam żadnej czkawki u mojej Malutkiej. Nie wiem czemu :( moze ona jej po prostu nie ma. Przyjechałam spac do RodZicow bo mężul pojechał w interesach. Fajnie tak poczuć sie znowu mała dziewczynka w swoim pokoju :) hihi tyyyyle wspomnień. Jutro jedziemy z mezem po wózek :) i tez postaram sie wysłać ten formularz :)
  23. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    Agatka my zdecydowaliśmy sie na x lander x move na porządnych pompowanych i amortyzowanych kołach ;) bedziemy często jeździć spacerówka po lesie wiec zależało nam na dużych kołach :) Ty moze mialas któryś z tych miejskich ??:> :)
  24. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    nie pamiętam która z Was pisała o tym, że x-lander ma teraz jakąs promocje i mozna dostać w prezencie torbę. To prawda??:)
  25. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    Ja jeszcze nie mam wózka ;) ale moze dzisiaj uda mi sie wyciągnąć męża do sklepu zeby zamówić. Chciałabym juz to miec z głowy. Tak w ogole to nie mam sporo rzeczy dla siebie...nie mówiąc o maleństwie. Nie wiem w co mam sie spakować. Wiem tylko ze nie w torbę na kolkach. Chociaz najwygodniej by mi było, ale zabraniają. Mindtricks co u Ciebie ?? Bo juz chyba drugi dzien milczysz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...