
maaaaaag
Użytkownik-
Postów
2 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez maaaaaag
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 72
-
Green tak to normalne ze nie raczkują a już się zbierają do chodzenia :) po prostu one ominą etap raczkowania. Nieraz tak jest :) córeczka mojej koleżanki tak samo. Chce chodzić i oni ja właśnie tako od pachami łapią i chodzą z nią. A raczkować nie potrafi. Madzikcz czy ja dobrze zrozumiałam ? Emilka raczkuje tak ? Bo dziewczyny tu piszą ze już chodzi ? Pogubiłam się :P
-
Monmonka moja Nusia robi to samo :) podnosi tyłeczek do raczkowania i kołysze się do przodu i do tylu ale jeszcze nie wie ze trzeba rączkami ruszyć do przodu hehe Dzisiaj po kąpieli jak była w samym pampku prawie usiadła z leżenia :) moja siłaczka :) hehe Odłożyłam ja do łóżeczka i normalnie w dwie minuty usnęła. Tego jeszcze nie było. Dzisiaj w uwadze był wywiad z Brunonem kwietniem. Nie wiem czy widzialyscie. To mąż mojej pani dr która uczyła mnie na studiach botaniki. Super babeczka. A on tez wydaje się być normalny a nie jakiś psychol jak go okrzyknęli. Ciekawe...
-
Green cieszę się ze juz po operacji i ze jutro będziesz w domku ze swoimi pociechami :) ! Iwa dużo zdrówka dla Ciebie !! U nas słońce swieci ale wieje i zimno na maxa :/ miałam coś jeszcze pisać ale już nie wiem co :p chciałabym żeby pogoda była piękna, żeby było cieplutko i żebyśmy mogły chodzić na dluuuugie spacery :)
-
Witam Mamunie dzisiaj :) u nas już lepiej. Pierwsza nocka bez gorączki. Uff :) jeszcze katarek ja meczy i jakaś wysypka się koło jednego oczka pojawiła i na powiece. Ale pani dr mówiła ze może wyskoczyć wysypka co będzie potwierdzenie trzydniówka wirusowej. Także nie martwię się tym. Kasia ja nie podaje jeszcze jogurtu ale moja Nusia jest jedna z najmłodszych na forum. Myśle ze w 8 miesiącu będę wprowadzać. Nie dałam jej tez biszkoptów jeszcze, póki co je flipsy. I tutaj moje pytanie jakie flipsy kupujecie dla swoich Maluszków ?? I gdzie ?? Kasia pytałaś jeszcze o przekręcanie i płacz: u nas nie ma płaczu przy przekręcaniu i nie przypominam sobie żeby wcześniej byl. Robi to już mechanicznie i bez zastanowienia w jedna i druga stronę :) Nusia właśnie zasnęła. Oczywiście na moich raczkach. Wiem ze zle robienale tak bardzo lubię jak usypia wtulona we mnie <3 <br /> Kasia piękne zdjęcia dziewczynek !:) śliczne są obydwie. Jaka Milenką już duża !:) wierze ze wszystko się ułoży i Milenka będzie w tych 20% !! Agnes Monmonka wasze zdjęcia także śliczne !:) i oczywiście Wy na nich także Hihi :) Iwa Wiktor cudowny a Tatuś także niczego sobie hehe :)!!! Jest się czym chwalić !:)
-
Dziękujemy za życzenia zydrowka :* !! Iwa byliśmy w tomaszowie ale w sobotę także to na pewno nie byłam ja ;) hehe Nusia póki co nie gorączkuje. Oby dzisiejsza noc była lepsza :(
-
Monikae dziękuje za pamięć :* Nusia zwykle gorączkuje wieczorem i w środku nocy. Teraz jest całkiem Ok chociaż coś mi znowu zaczęła ulewac i to tak więcej Wiec bardziej to wymioty niż ulewanie. Byłam z nią dzisiaj u lekarza i pani dr stwierdziła ze oprócz tego ze idą żeby to złapała jakiegoś wirusa. Dzisiaj jest już całkiem dobrze mam nadzieje ze jutro już w ogóle będzie super. Ząbek się już calkiem przebił ale idzie jeszcze dwójka górna. Póki co mamy 5 zębów :)
-
Witam Mamunie. U nas kolejna ciężka noc :( teraz już wiem co czuja Mamusie dzieciaczków które się budzą tyle razy w nocy. Masakra :( strasznie Wam współczuje. U mnie tak jest od 4 nocy i brak mi chęci do życia. Jeszcze ta pogoda nie pomaga... dzisiaj Nusia przeszła sama siebie. O 1:00 obudziła się z gorączka 38,8 st. Podałam jej paracetamol w czopku. No i cyc ciagle szedł w ruch. Jak tylko wyjęłam cyca z jej buzi to płacz, pisk i szukanie piersi. Wiec nie było nawet mowy o tym żeby to robić. Jak gdzieś tam przysnęła to odłożyłam ja do łóżeczka i chwile spała sama. Ale o 4 znowu to samo. I tak aż do 7:00. Mam praktycznie cała noc nieprzespana. Dopiero teraz śpi odłączona od cysia ale ze mną w łóżku. Kawałek tego zęba się przebiło ale jeszcze nie cały :( idziemy na 9:00 do pani dr na kontrole. Niech ja zbada czy płucka ma czyste bo pokasłuje czasami. W ciągu dnia jest niezle. Ale przychodzi wieczór i aż się boje co to będzie :/ Nika moje dziecię podobnie jak Monmonki lubi obce raczki ale po jakimś czasie. Najpierw musi się zaaklimatyzować w nowym miejscu poznać osoby a potem może pójść do każdego na ręce. Jednak jak czegoś się wystraszy albo jej źle to tylko moje ręce ratują. Przytula się tylko wtedy kiedy ma na to ochotę a jak ona nie ma a ja chce i ja tule to się złości ! Takie to mam dziecko :p rzeczywiście zęby idą na forum falowo. I pomyśleć ze tak do 31 miesiąca. No masakra jakaś :/
-
Ja także zrobiłam zakupy w lidlu dla Nusi. Kupiłam spodnie w łatki i te drugie co były w dwupaku i do tego Body z krótkim rękawkiem. I jeszcze jeden dwupak Body z krótkim w serduszka i niebieskie z krówka chyba. Fajne te ciuszki :) dobre jakościowo. Muszę Hani odciągnąć glutki :( będzie ryk No ale cóż trzeba to zrobić...
-
Witam Mamusie. Na wstępie Green trzymamy kciuki za operacje. Na pewno wszystko się uda !:) Co do rumianych policzków to nie pomogę bo nie mam pojęcia co może być przyczyna. Nusia ma czasami czerwone ale to przez mojego męża który jej podrażnia skore broda. U nas w końcu przebiła się druga jedynka ale tylko rożek narazie. Nusia gorączkuje w kratkę. Zwykle na wieczór. Cały dzień było Ok i teraz po drzemce obudziła się z gorączka 38 st. Nie podaje jej paracetamolu bo ta gorączka nie rośnie i nie utrzymuje sie zbyt długo. Katar jeszcze ja meczy ale jakby mniejszy. Szkoda mi mojej pierdziolinki bo widać ze cierpi przez tego zęba :( kurczę a ta prawa górna jedynka wyszła bez żadnych większych objawow. Za to lewa daje nam w kość za obie :(
-
Charlotte to u nas to samo :( tylko przy cysiu najlepiej. muszę kupić czopki bo nie mam :( a dzisiaj chyba apteki zamknięte.... w ogóle nie poczułam świat :/ oby nas szybko opuściły te złe dni
-
Hani wychodzi druga górna jedynka i chyba stad ta gorączka :( bardzo płacze i wkłada paluszki do buźki. Normalnie nie poznaje mojego dziecka :( do tego były luźne kupy już kilka dzisiaj... a dziąsło jak bania. Tak mi jej szkoda :( Jak jej chciałam podać paracetamol to się tak zbuntowała ze sprowokowała wymioty i zwymiotowała :( ja już nie mam pomysłu jak jej pomoc. Niby teraz ma 37 st. Ale jak mam jej podać ten paracetamol ?:( pomóżcie proszę
-
Dziękujemy Charlotte. A może to ząbki idą Stasiowi ??
-
Charlotte sto lat dla Stasia :*! Ja bym mu podała paracetamol. U nas coraz gorzej :( Nocka kiepska. O 3 się obudziła cała rozpalona. Termometr pokazał 38,5 st. Podałam paracetamol i zasnęła koło 4:00. Teraz ma 37,5 st. U nas ładna pogoda. Niebo niebiesiutkie u aż chciałoby się wyjść na zewnątrz ale tylko mąż ze swoją córka jadą do jego rodziców na obiad a my zostajemy z Nusia w domu :( nie chce jej ciągać po domach znowu...
-
Emilko bardzo sie cieszymy ze już się lepiej czujesz :* oby te posiewy wyszły dobrze i żeby wszystkie choroby już Cię omijały :*!! Śliczna gwiazdeczka :)
-
Witam Mamunie ! Na wstępie wszystkiego najlepszego dla solenizanta Filipka !:) Mamo Joasi, Miła mi i Milutka bardzo bardzo bardzo wam współczuje tych tragicznych nocy :( u mnie jak Hania się budzil dwa czy trzy razy w ciągu nocy bo zęby jej szły to ja chodziłam jak zombie. A wypiszecie tutaj ze ponad 10 razy się budzą maluchy... chyba bym skończyła z jakaś depresja :( podziwiam Was bardzo ! Dużo cierpliwości Wam życzę! I żeby jak najszybciej się to skończyło ! Monmonka moja Nusia tez mniej je ostatnio ale to pewnie przez ta infekcje. A Zuzi może zęby idą i dlatego nie chce jeść z łyżeczki. Hanusia już śpi od pół godziny. Od rana byliśmy na chałupach. Najpierw śniadanie u moich rodziców a potem do męża. Wróciliśmy do domu po 18. Nusia spała w ciągu całego dnia raz jakaś godzinkę i tyle. Dlatego padła szybciutko. Ja świat w ogóle nie odczułam. Wszystko się kręci wokół dziecka. Jeszcze teraz kiedy jest chora to tylko raczki mamusi są najlepsze
-
Agness cudowne te pisanki na wstępie życzę Wam Rodzinnych Świat :) dużo zdrówka dla wszystkich i wielu pyszności na stołach hehe :) Natalia gratuluje kolejnego zabka Leosia :*! Ten to chyba przed roczkiem będzie miał całe uzębienie :) Hihi u dobrze szybciej będziecie mieć spokój. U nas 4 ząbki wyrżnięte. Co do nocki to była dużo lepsza niż wczoraj. Spała do 6 rano od 20:00. Bez przerwy. A potem jesCze do 7:30. Biłam się długo z myślami czy jechać do babci dzisiaj (mamy 120km). Ale pani dr powiedziała ze możemy jechać. Nie wiem czy jest lepiej. Raczej nie. Jak kuchnie to glutki się jej leja z noska. Troszkę tez pokasłuje jak ma za bardzo przytkany ten nos ale gardełka ma czyste. Dostałyśmy dwa syropy i krople do noska. Odciągamy katar i miejmy nadzieje ze szybko przejdzie. Nie mam inhalatora właśnie. Zastanawiałam się nawet czy kupić. Ale stwierdziłam ze poradzimy sobie bez póki co.
-
Monika jak pysznie wyglada ta baba Mniam mniam :) Hani się bardzo leje z noska, ale to tylko katar Wiec nie ma co rozpaczać. Co do wiary i świat. Podobnie jak Milutka wychowałam się w katolickiej rodzinie. Jestem wierząca i praktykująca jednak odkąd Nusia jest z nami to ciężko mi pójść do kościoła jak idę to zwykle sama. Bo maz siedzi z Hania. Tydzień temu poszliśmy wszyscy razem bo w końcu pogoda była lepsza. Niestety do końca nie mogę praktykować bo ani do komunii ani do spowiedzi nie chodzę ze względu na ślub cywilny... trochę mam żal ze kościół nie daje drugich szans takim ludziom jak mój mąż. Denerwuje mnie postępowanie niektórych księży ale to tylko ludzie. Każdy z nas jest inny. Ja mam swoją osobista relacje z Bogiem i dużo Mu zawdzięczam :) Hania jest nie do życia dzisiaj przez ten katar. Nie może spać... chcieć chciałaby i ciagle tylko płacz i płacz masakra :/
-
Witam Mamusie. U nas noc tragiczna :( Hania dostała kataru. Cała noc nie spałam tylko sprawdzałam czy oddycha a ona i tak się budziła co chwile bo się krztusila. Byłyśmy już u lekarza. Przepisała syrop na kaszel, krople do nosa i wapno jakieś. Do czwartku ma wszystko brać. Życzę wszystkim spokojnych Świat a tym co ich nie obchodzą to udanego rodzinnie spędzonego czasu :)!!
-
Natusia bardzo się cieszę ze z mama już lepiej :) i ze zabieg się udał ! Życzymy jej dużo zdrowia :* dużo zdrówka dla chorujących dzieciaczków!! :) Natusia dziękuje ze pytasz z Nusia lepiej :) w sumie to ona codziennie ulewa raz mniej raz więcej. Przyzwyczaiłam się ale ciagle się łudzę ze może ten nowy dzień będzie tym w którym przestanie ulewac i zapomnimy o tym raz a dobrze ! Może kiedyś się doczekam :p Monmonka Nusia tak samo jak Zuzia nie lubi się przytulać i jak ja nieraz tak przytule to kweka i jęczy. Za to całować się lubi :) Hihi od niedawna zaczęła się śmiać w głos. Strasznie słodkie to jest ! My na święta idziemy do moich rodziców na 9:00 a zaraz potem do rodziców mojego R. W sobotę jedziemy do mojej rodzinki na Lubelszczyznę. Chce dowiedzieć babcie i dziadka no i pójść na cmentarz do drugich dziadków... ma przyjechać tez moja kuzynka która jest w ciazy ! Termin ma na październik :) cieszę się ze rozwiązałam worek w rodzinie ! Byłam dzisiaj na kawie z koleżankami. Super bylo się wyrwać z domu ale o tak non stop mówiłam i myślałam o Hani. Matka wariatka !:p Nusia śpi od 20:00. Dzisiaj coś ciężko jej szło usypianie. Bardzo płakała i zwykle jak zajmuje to 10 min tak dzisiaj pół godziny zeszło i suma sumarum musiałam ja głaskać po pleckach żeby usnęła. Wiec trochu jej pomogłam zasnąć. Marzą mi się piękne i słoneczne święta. No ale na to raczej nie mogę liczyć :(
-
Charlotte mówisz ze szybko wyszedł tzn ze zwymiotował? Nie Nusia już nie wymiotowała. Dwa razy i tyle. Kasze zjadła cała cysia na noc tez. Także Ok :)
-
Calineczka co do drzemek to moja Nusia tez ma raz dwie a raz trzy. Raz śpi 30 min a raz 2 h ale nie pozwalam jej spać dłużej niż do 18. Nawet jak padnie o 17:30 to o 18:00 ja budzę bo wiem z autopsji ze bujalabym się z nią potem do 22:00. Także tak :) dzisiaj miała dwie drzemki. Jedna godzinna i druga godzina i 15 min jakoś. No i padła o 19:45 przy karmieniu już. Wczoraj było to samo. Obudziła się o 3:40 na cyca i spała do 7 jeszcze. Fajnie jak dzieci kładą się spać o 20 :) można mieć jeszcze tyyyle czasu dla siebie
-
Agness i Calineczka właśnie dzisiaj była u mnie mama która btw jest stomatologiem i pytała czy myje małej ząbki bo powinnam. Doradziła żeby zwykła woda myć. Bez żadnych past :) wystarczy narazie woda i szczoteczka. Chodzi tez bardziej o wyrobienie tego rytuału mycia zębów :)
-
Charlotte ślicznie Stas wcina buraczka !!:) Szczęściara moja tez dzisiaj wymiotuje :( ale to raczej po obiedzie. Dałam jej to samo co wczoraj bo mi z wczoraj zostało pół słoika i pokruszylam trochę ugotowanego żółtka jaja bo chciałam już pomału wprowadzać ale Żołądek Nusi się zbuntował i dwa razy mi zwymiotowała. Nawet nie widziałam tego bo akurat robiłam obiad. W sumie siedziała na podłodze i tez się zastanawiam czy może dlatego tak ulala sporo bo się zgięła w pół czy to rzeczywiście wina tego jaja. No cóż. Póki co jednak dam dziecku spokój z jajkiem. Cały czas uczę Hanię zasypiać samej w łóżeczku i są postępy. Wlanie niedawno ja położyłam. Troszkę pokwekala i po 15 min usnęła sama. Także super !:)
-
Wszystkiego naj naj najwspanialszego dla dzisiejszych solenizantow :*!!! Rośnijcie duuuzi i zdrowi :) Natuska trzymamy kciuki za Twoja Mamunie !! Alimak my także mamy ta płytę Turnau i Umer i także baaardzo nam się podoba a mnie chyba bardziej niż Nusi póki co :) Pryszla dzisiaj do nas moja siostra czyli mama chrzestna Hani i poszłyśmy do sklepu kupić coś malutkiej na zająca :) w końcu ma jakieś zabaweczki fajne !:) póki co książeczka robi furorę
-
Madzia życzymy Tobie cierpliwości a Emilce dużo zdrówka:-* mam nadzieje ze szybko ta bakteria odpuści :*!!
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 72