Ollika

Witajcie :) Jak to dobrze, że już po weekendzie. Dawno nie spędziliśmy całego siedząc w domu i to chyba spowodowało, że myślałam, że uduszę mojego, tak mi działał na nerwy. Ja myślałam, że skoro chora jestem, to może on zajmie się trochę małą. Głupia nawet liczyłam, że może w nocy do niej będzie wstawał i spróbuje ją przetrzymać, tak żebym może dłużej pospała. Ale oczywiście nie, bo przecież on bardziej zmęczony po całym tygodniu pracy, a ja przecież mam urlop! Powiedzcie mi, co za debil nazwał urlop macierzyński urlopem! Na szczęście u mnie też dziś słoneczko wyszło i mam nadzieje, że uda mi się choć na chwilę wyjść, podładować akumulatory, bo inaczej to zwariuje ;) Blanka ja też próbowałam oszukiwać smoczkiem, butelką i też w końcu się poddaje. Co 2, max. 3 godziny się budzi i jest głodna. Gosia.M super, że udało się Janka tak przetrzymać :) Jakiś magiczny cukier dodałaś? ;) Muminkaa znajoma też miała ten problem i niestety skończyło się na tabletkach. Tylko, że ona miała spory wyciek. O i już słyszę takie cichutkie hu huu, hu huu dobiegające z pokoju obok. Moja mała sówka się obudziła:) Uwielbiam ten moment jak się budzi i jak się jej pokaże, to całą sobą się cieszy :) Miłego dnia Wam życzę !

Witajcie :) pięknie biało za oknem :) Szkoda, ze nadal mnie trzyma chorubsko, bo tak to bym sie na spacer wybrala. U nas nocka nie była najgorsza, tylko wieczorem coś nie mogła usnąć. Po godzinie snu tak sie bidulka rozplakala, jakby sie jej coś złego śniło. Oczka miala zamknięte i plakala. Smoczek i glaskanie nie pomagało. Dopiero jak ją wzięłam na ręce, obudzilam i przytulilam, to sie uspokoiła. Pozniej to samo ok.23. Pierwszy raz tak miała, do tej pory budziła się, ale tylko na jedzenie i to bez takiego płaczu. Tak mi jej szkoda było, że pozniej wzięłam ją z łóżeczka do siebie na cała noc. MarAla niech Ci zajęcia szybko zleca :) Szczęśliwa nocka super, oby wiecej takich :) Muminkaa daj znać, jak zareagował na marchewke :)

Mycha jak kalafior, smakował? U nas dzisiaj pierwszy raz zielony groszek. Pierwsze dwie łyżki trochę się krzywiła, ale później się zajadała ;) Gosia fajnie, że humorek dopisuje po szczepieniu :) Szczesliwa dla mnie też czas za szybko płynie. Dopiero co rodziłyśmy, a już mamy takie duże dzieciaczki:) I tak jak piszecie, nie ma znaczenia, jak bardzo się jest zmęczonym, wystarczy uśmiech, przytulenie i siły wracają :)

Witajcie mamusie :) Blanka, MarAla współczuje nocy. Też nie mogę się doczekać kiedy mała zacznie przesypiać noce. JoasiaG skąd Ty czerpiesz energie? Ja to ostatnio nawet obiadu nie mam siły gotować, a co dopiero ciasta piec. mamajasia ja podaje tylko wodę, a właściwie to próbuje podawać. Butelki nie lubi od początku, nawet mleka się z niej nie napije. Niekapka mamy od trzech dni i na razie super z niego gryzak ;) Muminkaa ja kaszkę dopiero teraz zaczynam wprowadzać, po warzywkach. Próbowałam na razie takiej na wodzie do miseczki, ale niezbyt zasmakowała. Co do kawy, to ja pije codziennie rano. Taką słabą rozpuszczalną z jednej łyżeczki z mleczkiem :)

JoasiaG super, że Szymuś tak ładnie wszystko zjada :) Rozi89 mojej też owoce nie smakują. Próbowała już jabłka, banany i morele i też odruch wymiotny. Może z czasem polubi. Teraz najbardziej smakuje jej dynia :) Kiti zdrówka życzę! Mi gardło już przeszło, ale za to teraz walczę z katarem. Podziwiam, że chce Ci się jeszcze piec. Mycha dzieciaczki cudne, ślicznie razem wyglądają :) Spokojnej nocy Wam życzę :)

Witajcie :) U nas noc lepsza, a przynajmniej tak mi się wydaje :) Nie wiem, czy stał sie cud i mała przespala od 3.30 do 7 bez pobudki, czy tez przez to zmęczenie nie pamietam żebym do niej wstawala. Uznaje, że te pobudki, których sie nie pamięta, się nie liczą ;) Gosia Janek cudny :* Fajnie, że możesz tak na 2 godziny sobie wyskoczyć i pobyć trochę z innymi ludźmi :)

KolczykM śliwkowy Wituś do schrupania :)

Cześć :) Dziś już trochę lepiej, bo gorączki nie mam. Mam nadzieje, że jednak uda mi się zwalczyć anginę bez antybiotyku. Joasia herbatka z sikiem malinowym najlepsza ;) MarAla wysłałam mojego wczoraj po Hascosept i dziś już widzę poprawę. Mamuska fajnie, że się odezwałaś :) KingaM, Szcześliwa, mamaJanka my też dostałyśmy skierowanie na rehabilitacje. Jeszcze czekamy na wizytę, bo terminy dalekie, a już mała sama zaczęła się podciągać i obracać. Wystarczyło zamienić bujaczek na mate lub nasze łóżko. Teraz nawet woli leżeć na brzuszku, a przekręca się, gdzie się tylko da :) Nie ma co się przejmować, każde dziecko rozwija się w swoim tempie, a lekarze czasem na zapas dają skierowanie. Marika mała cudna, a te ząbeczki dodają jej uroku :) Mycha super, że się spotkałyście z dzasti :) Szkoda, że dziewczyny pouciekały na fb i już się nie udzielają na forum. Ja nie mam już dostępu do grupy na fb, ale może dziewczyny nas czytają i z czasem same coś napiszą :)

Nie dość, ze niewyspana, to jeszcze z gorączką i takim bólem gardła, ze przełkniecie sliny graniczy z cudem. Dziewczyny, co mozna brac, jak sie karmi? Grrr...jak ja nie lubię być chora! Joasia fajnie, ze udało sie Szymka troszke przetrzymac. 4 godzinny snu to już coś :)

Marika super zakupy, szczególnie kurteczki :) Szkoda, ze u mnie nie ma takich fajnych lumpkow Joasia wyśpij sie i korzystaj z łóżka tylko dla siebie :) ciekawa jestem, jak Szymuś zareaguje na taką zmianę. Mycha biedny Kubuś, jak już cycek nie pomagał, to musiały mu mocno zęby dokuczac. Spokojnej nocy Wam życzę :)

Cześć dziewczyny :) JoasiaG jakbym czytała o swojej nocy. Też co chwile pobudki i za każdym razem cyc. Próbuje smoczkiem oszukiwać, ale na razie nie bardzo się udaje. MarAla też początkowo myślałam o wyłącznym kp do 6 mies., ale lekarka powiedziała, żeby wcześniej wprowadzić warzywka. Nie po to żeby zastąpić od razu karmienie, ale żeby mała poznawała nowe smaki i nabyła nowe umiejętności. I tak po skończonym 4 mies. zaczęłam od 2-3 łyżeczek warzywek dziennie w porze obiadowej i stopniowo zwiększałam ilość. Od tygodnia podaje jej już też deserki, choć niezbyt jej posmakowały. I jabłkiem i bananem pluje ;) Przed nami teraz kaszka i właśnie zastanawiam się od jakiej zacząć... Kiti ja smaruje jej buźkę tylko przed wyjściem z domu, ale to bardziej ochronnie przed zimnem i wiatrem. Rzadko używamy smoczka, więc na razie żadne kropeczki się nie pojawiają, choć mała ślini się już jak buldog ;) Kasiatko super, że już lepiej i nie ma temperatury. No i apetyt wrócił :) Dobrze, że udało się bez antybiotyku.

Witajcie :) Słonko pieknie świeci, więc jedziemy na długi spacer nad wodę, a pozniej na kawę i deser:):) Dzien w plenerze, to jest to! Udanych walentynek Wam życzę :)

Mała maruda usnęła, a ja korzystam z wolnej chwili i nadrabiam forum. Niech już te zęby wyjdą i to najlepiej wszystkie na raz, albo chociaż kilka na raz! JoasiaG Szymuś śliczny. I wygląda na takiego grzecznego chłopca :) Kiti super, że wyjście się udało. Pochwal się później tym, co upolowałaś ;) Blanka że też nie chciałaś walentynek spędzić z teściową ;) Dobrze, że już po wizycie. KingaM my od razu po wypłacie odkładamy część na inne konto i staramy się z niego nie korzystać. W ten sposób nie wydajemy wszystkiego i przynajmniej są jakieś środki na czarną godzinę. Mycha pewnie już jesteście pogodzeni, albo się właśnie godzicie ;) Też uważam, że szkoda czasu na kłótnie. Miłej nocy Wam życzę!:)

Mycha gratuluje zęba, a może nawet dwóch ;) KingaM słodki ten Twój książę :) Marika my dopiero próbujemy nowe smaki i raczej to obiadkiem nazwać nie można. Parę łyżeczek zje, ale jakoś bez większego zachwytu. Codziennie zwiększamy ilość, ale też zdarza się, jak gdzieś jedziemy, pominąć warzywka. Szczesliwa u nas nie ma problemów z wychodzeniem. Jest pogodna, nie marudzi. Ważne tylko żeby nie było dużo osób na raz. Jakieś duże rodzinne imprezy staramy się omijać. Blanka faktycznie można stracić cierpliwość przy takim niejadku. Może jak Sebuś podrośnie, to przy nim nauczy się szybciej zjadać :) ppaolaa współczuje skazy i problemów z karmieniem. Ja za to karmie co chwile i mam wrażenie, że mała je za często. Słoneczko znów się pojawiło, więc zaraz pakuje małą i idziemy na spacer. Miłego dnia Wam życzę :)

MarAla usypia o 20, pierwsza pobudka o 23, później o 1, 3, 5 i o 7 wstajemy. Już się nawet przyzwyczaiłam do takiego wstawania co dwie godziny. Chociaż nie ukrywam, że super by było, gdyby tak chociaż o 3 się nie budziła. Próbowałam przetrzymywać, ale wtedy się całkiem rozbudzała i później ciężko było uśpić. KingaM też miałyśmy problem z ulewaniem, ale na szczęście po 2 mies. samo przeszło. I niestety czasem może to dłużej trwac: http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,79410,11140510,Ulewanie_u_niemowlaka___jak_mu_zaradzic_.html

Mycha rozbawiłaś mnie tą drożdżówką :):) Drożdżówka to nie czekolada, to tylko słodsza wersja bułki ;) A przecież coś trzeba zjeść na śniadanie.

Cześć mamusie :) U nas zawitała zima, więc pewnie dzisiaj w domu posiedzimy. KingaM nie rozumiem takich ludzi. Jak można przyjść do małego dziecka, jak nie jest się pewnym, że się nie zaraża! Oby Staś nic nie złapał. Olcia noc miała lepszą, ale od rana stękanie. Chyba to jednak zęby, bo rączki cały czas w buzi. Dziąsła na dole ma troszkę opuchnięte, więc czekamy aż się coś pojawi :) JoasiaG zawsze to lepiej, jak pobudka z uśmiechem, niż z płaczem ;) Blanka też czekam, aż mała zacznie przesypiać noce.

Mała śpi, więc mam chwilkę żeby napisać. Nie wiem, czy to zęby, czy jakiś skok, ale od dwóch dni jest bardzo marudna. Nie da się jej niczym zając na dłużej, cały czas jęczy. Ratowały nas spacery, ale teraz nawet pogoda się popsuła MarAla my kąpiemy po 19, później karmienie i przeważnie o 20 już śpi. Pierwsza pobudka o 23. Mycha ja też po paru dniach bez słodyczy gryzę ;) Trzymam kciuki żebyś wytrwała Karolaaa super, że wychodzicie:) Zrelaksuj się ! Spokojnej nocy :)

Kiti faktycznie pisałaś już, że w wózku i że obawiasz się co będzie, jak wyrośnie z gondoli. Nie martw się, jak się nie uda z łóżeczkiem, to po gondoli jest jeszcze spacerówka ;) Dla mnie ważne było nie tyle miejsce, co to żeby mała usypiała sama, bez bujania. Może spróbuj najpierw ograniczać bujanie, a z czasem zmień miejsce zasypiania. KingaM film obejrzałam. Lubie takie wyciskacze łez:) A z chłopami to trzeba wprost, jasne, krótkie komunikaty. Oni nigdy się niczego sami nie domyślą. Szkoda czasu i nerwów na kłótnie. Kolczyk M dobrze, że Wituś już się lepiej czuje :) JoasiaG my też dziś w planach mamy spacer. Wczoraj ponad 2 godziny korzystałyśmy z pogody. Blanka biorę się za skalpel, bo trzeba w końcu kondycje poprawić! I pozbyć się tego flaka brzusznego.

Witajcie :) Widzę, że nie tylko u mnie problem z pisaniem podczas karmienia. Kiti u mnie mała już bez problemu usypia w łóżeczku, ale początkowo też było trochę marudzenia. Może Lilka potrzebuje troszkę więcej czasu żeby się przyzwyczaić. A gdzie do tej pory zasypiała w dzień? KingaM traktowanie jak powietrze nie działa, tu trzeba w łeb palnąć, żeby się opamiętał ;) Fajnie, że przesyłka doszła. Oby tabletki się przydały. Marika super, że wyjście się udało i to na całą noc :) My cały czas korzystamy z bujaczka, bo mamy taki do 18 kg. KolczykM co to za doły? Tym bardziej pisz, jak masz gorsze chwile. Blanka gratulacje dla Sebusia, pierwszy obrót zaliczony :) To teraz zacznie się turlanie ;)

Cześć mamusie :) Jednak nie ma różnicy o której małą położę, pierwsza pobudka i tak po 23. Za to udało się nam pospać nad ranem i wstałyśmy zamiast o 6, to dopiero przed 8:) Dziś znów piękna pogoda, słonko świeci, wiatru brak, więc zabieram się zaraz za obiad, a po nim wyruszamy na spacer. KingaM ten pierwszy film piękny i też na nim ryczałam. Drugi tytuł zapisuję i dziś wieczorem mam nadzieje oglądnę. Marika pewnie jeszcze odsypiasz ;) Napisz, jak się bawiłaś i czy babcia sobie poradziła. JoasiaG Ola mieści się jeszcze w 68, ale pewnie zaraz trzeba będzie wyjąć 74. Niektórych ubranek nawet nie zdążyła ubrać, szczególnie tych cieplejszych. Teraz już nie będę kupować na zapas, tylko na bieżąco. Jak dzisiaj samopoczucie Szymka, lepiej choć troszkę? Kiti nie poddawaj się, z czasem nauczy się usypiać w łóżeczku. Trzeba tylko być konsekwentnym, uspokajać i odkładać, aż padnie ;)

My dzisiaj spędziliśmy dzień poza domem. Lubię takie dni, jak coś sie dzieje:) Najpierw korzystalismy z tej wiosennej pogody i byliśmy na dłuższym spacerze. Pozniej wybraliśmy się na urodziny do dziadka. Po raz pierwszy wróciliśmy z mała przed 22, więc poszła spać trochę pozniej niż zwykle. Ciekawe czy pospi dłużej... JoasiaG współczuje tych zębów, że też nie mogą wyjść niezauważone ;) Monia851 tez wybrałabym coś praktycznego do domu. Może jakiś gadżet do kuchni? KingaM skalpel dobry na wszystko ;) Co to za film? Dobrej nocki :)

U nas też z usypianiem nie ma problemu. Jak tylko widzę, że zaczyna być śpiąca, to kładę do łóżeczka z pieluszką przy twarzy i sama usypia. Początkowo przez 2 pierwsze miesiące spała z nami. Później, tak jak u Kiti pół nocy u nas, pół w łóżeczku. A teraz po każdym karmieniu staram się odkładać ją do łóżeczka. Chwile się kręci, ale bez płaczu usypia. GosiaM uwielbiam patrzeć na małą, jak śpi. Masz racje, nic tak nie uspokaja :) Marika88 gdzie to się wybieracie? Super, że babcia zostanie z małą :) Monikulek ja już nie robię zapasów mleka, bo mała nie wypije nic z butelki. Spróbuje jeszcze, tak jak dziewczyny radzą, kupić niekapka. Matrucha33 też planuje później zaszczepić, żeby mniej dawek było. Spokojnej nocy :)

Nie wiem ile razy wstawalam w nocy, bo po 4 razie przestałam liczyć. Mała usnela o 20 i pierwsza pobudka była o 23, pozniej o 1.15, 2.30 i do 6 to chyba co godzinę sie budziła. Ja padnieta, ratuje się kawą, a ona radosnie guga sobie do misia. Ja nie wiem skąd ona ma tyle energii... Kasiaaa89 tez już chce wiosnę!

Witajcie dziewczyny :) Wreszcie wyszło słońce, więc dzisiaj wybieramy się na spacer. Dość już mam siedzenia w domu. Justynaola u nas też chyba zęby, Ola cały czas jęczy i jest strasznie marudna. No cóż, trzeba to jakoś przetrwać. Sylweczka u Bartusia już 2 ząbki, super! Aniq też słyszałam, że tak można sprawdzać bioderka. Fałdki na udach muszą być na tej samej wysokości. Monikulek zdrówka dla maluszka :)