I jak tam u Was dziewczyny już końcówka nam wszystkim została. Ja niestety mało się tu udzielam bo nie wszystko szło po mojej myśli w trakcie ciąży....trafiłam na jednego lekarza co cały czas coś wymyślal to malowodzie to bradykardia wyszła małej :( i człowiek cały czas w stresie był. Na szczęście okazało się że jest wszystko dobrze ale łożysko za szybko się starzeje póki przepływy są ok a mała fika cały czas tak samo to się nie martwię i szczerze mówiąc nie słucham już żadnego lekarza nie mam zaufania nikomu tego nie życzę żeby takie coś przechodzić. Na szczęście to już końcówka dzidzia jest duża ruchliwa i co ważne zdrowa. Pozdrawiam wszystkie mamuśki i życzę Wam szybkiego rozwiązania i co ważne żeby nas nie bolało aż tak bardzo ;)