
Wera_7
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Wera_7
-
Misiaczek moja też w kółko bawi się smoczkiem, ale złości się jak próbuje jej pomóc włożyć go do buzi bo ona chce sama! Olga dzięki. My juz tez powoli wskakujemy w 74. RudaMaruda ja mojego budzę i każę odwrócić się na bok. Tylko to działa....
-
O czcigodna Silv dziękuję za zaproszenie! Z racji, że nie znam adresu to czekoladki zjadłam sama oczywiście jedząc myślałam o Tobie hahaha Rewolucja udanego wyjazdu życzę! Olga za Ciebie szczególnie trzymamy kciuki :) Mama Ewy a ten Twój mąż lisice trzyma co by mu fajne rozwiązania podsuwała tak? W końcu lisy to sprytne zwierzątka haha pomyslowy chłop;-) A mi mój dzieć przyssał się wczoraj do policzka:) ja ją przytulam, a ta spryciula mi chapnęła policzek ile radości z tego miała dobrze, że wczoraj nie chciało mi się tapety nakładać , bo zamiast radości by było zniesmaczenie;-)
-
Olciak to współczuję przeprawy. Oby maluchy przespały większość trasy. Dziewczyny mam nowinę moja przyjaciółka baaardzo długo starająca się o dzidziusia jest w ciąży! To dopiero początek trzymajcie więc kciuki oby wszystko było dobrze!!!!!
-
Daniela. U nas będzie dopiero 5 miesięcy, ale my to z szarego końca. Agnez u nas mała zasypia sama, odkładam ją do łóżeczka w czasie spania i za chwilę śpi. W dzień włączam jej karuzele, a na noc kładę bez dodatkowych atrakcji, ściemniam tylko światło. Mmadzia Agatka potrafi wyczuć chwilę kochana dziewczynka:) Silv baaardzo Cię tu lubimy nasz panie i władco ;-) czy taka porcja wazeliny wystarczy aby otrzymać zaproszenie na prywatny? Jak nie to jeszcze ze trzy pokłony jestem w stanie zrobić ale nie więcej bo mój kręgosłup nie wytrzyma, a muszę jeszcze mojego klocuszka dźwigać hihi
-
Ja już też długo nie wyparzam smoczka. Chyho u nas też się zdarza naciąganie cyca. Wkładam wtedy małej koniuszek małego palca do buzi od razu puszcza. Na szkole rodzenia sprzedali nam ten patent.
-
patrycja dzięki za uświadomienie mnie:-) ja to się zawsze na zapas przejmuje ;-) Ewelajna dzięki za życzenia!
-
mamaewy i misiaczek chyba zostajemy na szarym końcu z rozszerzaniem diety, nie pamiętam żeby ktoś jeszcze został. Planowałam zacząć od końca 6 miesiąca ale chyba zacznę trochę wcześniej. Mała na poczatku przybierała po 400g na tydzień, później po 200g a teraz tylko 100g to nie za mało trochę?
-
madzia u nas na ciąże większość zareagowała "no w końcu ile można czekać", a ile się nasłuchaliśmy zanim udało nam się zajść, że jesteśmy wygodniccy, ile można czekać z dzieckiem, teściowa mnie atakowała non stop. W ogóle nie brali pod uwagę, że chcieliśmy ale się nie udawało, a o naszych problemach jakoś nie miałam ochoty odpowiadać wszystkim dookoła. My po szczepieniu nasza mała kluska ma już. 8kg. Moje wyniki są tak dobre jak jeszcze nigdy:-) jestem w szoku.
-
Ja też czasem podrzucam małą dziadkom jak jadę gdzies na zakupy albo coś w urzędzie załatwić. Przez większość czasu jestem samotną matką i niraz jak mam wyjść na pól godziny / godzinę to wolę małą zostawić szczególnie teraz jak są mrozy to ubieranie i rozbieranie to masakra. Mmadzia przykra sprawa z pogrzebem. Takie maluszki zwykle śpią w samochodzie, trzymamy kciuki żeby tak było u Was tym razem. My za chwilę jedziemy na szczepienie przy okazji odbieram też swoje wyniki.
-
k.karolcia ja też kp i cały czas noszę wkładki laktacyjne inaczej chodziłabym z wielkimi plamami mleka na bluzce. bass skoro na opakowaniu było napisane, że można to nie miej wyrzutów sumienia nic złego się maluszkowi nie stanie, myślę, że Twoje cierpienie z bólu byloby dla dziecka gorsze. Szczesliwa mama to szczęśliwie dziecko :) a i jeszcze dodam, że w aptece babki powiedziały mi , że dopisek "nie żaleca się stosowania w ciąży lub przy KP" wcale nie oznacza, że w ciąży czy podczas kp nie można danego leku czy herbaty itp stosować często chodzi o to, że producent nie zrobił badań na danej grupie. Pytalam w ciąży przy okazji kupowania herbaty z lipy na której napisane bylło żeby nie pić jej w ciąży.
-
Lusia witaj! Rewolucja piękny tekst:) aż się łezka w oku zakręciła. Truskawka nas też jutro czeka szczepienie...
-
agnez moje dziecko przewraca się raz na kilka dni i to raczej z przypadku zawsze po przewrocie ma zszokowana buźkę :) teraz skupia się na podciąganiu i łapaniu wszystkiego, a co już ma w raczkach trzeba koniecznie wepchnąć do buzi, a co ma za nerwy jak się nie chce zmieścić. Mały nerwus nam rośnie:) łapie się też wszystkiego i próbuje usiąść póki co jeszcze bezskutecznie.
-
karolek sz to jesteśmy już trzy:) Misiaczek my też nie mamy informacji jaką grupę krwi ma mała.
-
MamaOliwciiKubusia ja od lat leczę się na niedoczynność tym bardziej to chudnięcie jest dla mnie dziwne. Zrobiłam też dziś badania tarczycowe bo za parę dni mam kontrolę u endokrynologa. Ogólnie to forum jest super zanim go odkryłam to czytałam przez chwilę inne na kafeterii i nie ma co porównywać zanim zebrałam się na odwagę by się ujawnić już czułam się jak"u siebie" :) same najfajniejsze mamusie sierpniowych fasolek się tu udzielają, że tak nieskromnie dodam jako jedna z nich haha
-
misiaczek u nas pauza w staraniach mąż będzie w domu w lutym dopiero... Dlatego nie chcieliśmy zwlekać za długo bo widzimy się raz na półtora miesiąca.
-
Dziewczyny kp czy wy też tak opadacie z sił? Ostatnio często mi się kręci w głowie. Zgubiłam już 10 kilo od wagi sprzed ciąży a dosłownie jem za dwoje bez ograniczeń. Mała na szczęście nie ma problemów brzuszkowych. Zrobiłam sobie dziś morfologię i żelazo jestem ciekawa jak wyniki. No nie wiem co się dzieje, że tak gubię te kilogramy i siły.
-
Nie mam dostępu do prywatnego, a co do ujawnienia się w sieci to mam podobne poglądy do Mamuśki... Też nie mam zamiaru stąd uciekać tyle się zbierałam żeby się ujawnić, że aż szkoda by było teraz się ulatniać :-) na fb będziemy mogły pokazać swe oblicza haha:) Kowalska gratulacje. Agata to piękne imię. Jeśli będę mieć jeszcze jedną córę to tak jej dam na imię :)
-
Kowalska super wieści oby zapoczątkowały tego samego rodzaju u Ani i Olgi. Cały czas trzymamy kciuki! My po spacerku. Super pogoda mrozik i słońce :-) K.karolcia jest szansa o przyjęcie na grupę fb takiego nowicjusza jak ja?
-
Olga będziemy się modlić żeby wszystko poszło dobrze i żebyś szybciutko wróciła do domu. [/olciakb] to ja pytałam o podróż. Polecimy samolotem. Dzięki za odpowiedź. My też z tych budujących. To prawda budowa pochłania majątek. Co do kolorów to jeszcze się na nic nie zdecydowaliśmy. Okna chcemy brązowe ale nie wiem jaki odcień... Te decyzje zostaną na przyszły rok.
-
Ania będzie dobrze zobaczysz, Krzyś jest aktywny i wesołym dzieckiem to świadczy o tym, że to na pewno nic poważnego. Nasze sierpniowe fasolki ze wszystkim sobie poradzą:-) Dzięki dziewczyny za odpowiedzi w sprawie wyjazdu. Chcemy jechać do męża na trochę. Musze mu zrobić listę co ma kupić chyba najważniejsze to jakieś łóżeczko resztę pewnie zabierzemy ze sobą. Ja z kolei muszę się zaopatrzyć w jakieś nosidełko. Bo bez niego z małą na rękach na lotnisku będzie ciężko.
-
Aneta ja na gorączkę wzięłam paracetamol i przeszło szybko, też kp.
-
Kowalska oby się udało bez szpitala. Trzymamy kciuki! Rewolucja idzie ku lepszemu - oto co może zdziałać forumowa moc:-) Mam pytanie do dziewczyn, które wyjezdzaly z maluchami na kilka dni. Jak dzieciaczki zniosły zmianę miejsca, spanie w innym łóżeczku, kąpanie itp? I do tych, które leciały samolotem z maluchem jak przebiegł lot? Niedługo czeka nas dłuższa podróż i chce się przygotować.
-
Agnez witaj! Dopiero nadrabiam czytanie. Cały dzień w biegu.
-
Ewulka 1 dawka szczepionki na pneumokoki kosztuje około 250zl zależy gdzie kupisz, potrzebne są cztery dawki. Piszę teraz o dzieciach w wieku naszych maluchów. U starszych dzieci wygląda to inaczej. Na pneumokoki szczególnie powinny być zaszczepione dzieci, które mają kontakt z dziećmi przedszkolnymi albo same pójdą do przedszkola lub żłobka. MamaEwy za okres, w ktorym byłaś na chorobowym i teraz jak jestes na macierzyńskim należy się urlop w pełnym wymiarze.
-
Też uważam, że trzeba szczepić. My szczepomy 5w1 I pneumokoki. Patrycja współczuję przeżyć z pobieraniem krwi, ja wymiękam przy szczepieniach a tu takie coś! Biedny maluszek oby wystarczyło to co pobrali. Kowalska, bass mam nadzieję że choróbska szybko przejdą. Choroby u małej boję się najbardziej, póki co jest zdrowa. Jakieś 2 miesiące temu sama byłam chora z gorączką 38,5 ale udało się nie zarazić Oli. Dziewczyny przy okazji chorób, których ostatnio wszędzie pełno chciałam Was ostrzec jeśli Wasze dziecko zachoruje na zapalenie oskrzeli będąc niemowlakiem albo maluchem w przedszkolu to nie kładźcie go spać na wznak! Moich znajomych syn zachorował i w nocy się udusił... Po fakcie dowiedzieli się, że poowinni z nim spać na siedząco... Oby nic takiego do żadnego z naszych maluchów się nie przyplątało. Mamuśka Tobie też życzę szybkiego powrotu do zdrowia.