AsiaR

MamaMi1 KasiaMamusia cos mi sie pokickalo, ze ty tez;-) Niemniej zycze ci bardzo! Tak więc oczekujące (z tych aktywnych na forum) jeszcze to: -MamaMi1 -KasiaMamusia -Misiakowata30 -Megi2016 Ktos jeszcze czeka na akcję? No a ja????!!!???

Renia i Leniwiec, a jakie macie te monitory oddechu? Wygląda mi na Babysense? Ja się ciągle waham, ale chyba jutro zamówię , zawsze to jeden powód mniej do zamartwiania będzie :-)

Renia , to chyba tempo dobre, kilogram na miesiąc to chyba tak standardowo...

Ech dziewczyny, najpierw sporo z nas drżało o to, by osiągnąć 28, 32, 34, 36 tydzień a teraz już niecierpliwie tupiemy nóżkami i czekamy na akcje :-D U nas pierwsze podejście mieliśmy w czwartek (Madika a kto Ci robił cc? Bo chyba mi się jednak uda w pro familii) ale na dole cisza i spokój i teraz w piątek mam się pokazać - chyba że dla odmiany Szymek tupnie nóżką, przebije pęcherz i sam sobie wybierze datę :-) Ernesto, już chyba tylko kilka stron do Paulinki, co? Więc albo musisz jeszcze dzisiaj się wyrobić albo poczekać do wtorku, bo z tego co pamiętam Twoja gin jest unavailable w poniedziałki, right? Haniutek już długo się nie odzywa...

Ech dziewczyny, najpierw sporo z nas drżało o to, by osiągnąć 28, 32, 34, 36 tydzień a teraz już niecierpliwie tupiemy nóżkami :-D U nas pierwsze podejście mieliśmy w czwartek (

Sylwia, świetnie wyglądasz! Jak tak prezentuje się miesiąc przeterminowana babka w ciąży to zaryzykuję i powiem, że 95 % z nas chce wygladac przeterminowanie :-)

Ortoda powodzenia w takim razie :-) Punktualny facet to wielką zaleta, Wojtuś dobrze zaczyna :-)

Asiazet to raczej po badaniu. Anorka dobrze pisze - jak brązowe to tylko obserwować, jak czerwone - interweniować. Bad woman ale mąż przygotowany, hoho :-D Misiakowata są worki prozniowe po dyszce w Biedronce aktualnie, w różnej konfiguracji, kupiłam zestaw 3 najmniejszych na próbę, jakieś dziwne chyba są ale w sumie nie wiem jakie powinny być bo do tej pory nie miałam :-D

Aniołek nocy, no właśnie Haniutek milczy od paru dni ale zakładamy, że jest po prostu mega zajęta i wymeczona. No widzisz, Antoś pomału nadrabia, super :-) A ta wizyta u gin to kontrolna na zakończenie pologu?

Olija, Barcelona gratulacje :-) Super, przytulajcie Maluszki, zdrowiejcie i wracajcie szybko do domków :-)

Misiakowata, mam ten blender ponad 2 lata, super się sprawdza więc polecam. EwelinaCzCz gratulacje. Wczoraj myślałam o marcowej pełni, że się zbliża :-) Pamiętacie co się działo przed lutową ??? :-D

MamaMi1 Barcelona trzymamy kciukasy! Oby szybciutko poszlo. u mnie dzis noc przespana, od 24-7 tylko 2x siku. Lol. no i oststnia prosta, 40tc sie zaczyna:-))) MamaMi1, dokładnie taki sam rozkład dnia, tzn nocy miałam :-) Barcelona - trzymam kciuki za szybki i mało bolesny poród :-*

Ewcia gratulacje! Nabierajcie sił i wychodzcie szybko do domku.

Aga, jeśli mogę, to jeszcze ja się wtrącę w sprawę informowania synów Piotrka o pojawieniu się na świecie Pawełka. Podzielam zdanie Ernesto, Ortody i Aniolka Nocy - uważam, że to rola ojca, bałabym się, że on mógłby to potem wykorzystać przeciwko Tobie. Nie wiesz też, jak by to wpłynęło na jego relacje z synami - jeśli negatywnie, to pewnie Ciebie by o to obwiniał. Najpierw musisz załatwić wszystkie kwestie formalne i pod żadnym pozorem nie odpuszczać kwestii alimentów.

Przyjazna, Haniutek niestety się nie odzywa, pewnie jest wymęczona po tym cc. A Ty w taki razie zaciskaj nóżki, ja też muszę wytrzymać do przyszłego tygodnia, ale w sumie wczoraj na wizycie moja gin powiedziała, że w zasadzie mogę już rodzić.

Haniutek, Olciaa, Bluberry, Kalae - gratulacje ogromne! Wracajcie szybko do pełni sił a maluszkom dużo zdrowia.

Jagódka powodzenia!!!

strunka7777 Mamuśki nierozpakowane! Mam pomysł!!! W tabelce Marcowek można dorzucić kolumnę: przewidywana data wg Leniwca To byłby niezły czad jakby pozostałym mamom wyczarowala terminy porodu no, moze plus minus jeden dzien jako tolerancja bledu ;) O to to Wtedy z fakturowaniem będzie też Leniwcowej mamie łatwiej

olka135 Aga ale ładny ten Twój Synek! :* Hehe Olka, do Pawełka to już kolejka ustawiona, ale może gdzieś jeszcze swoją Majeczkę wciśniesz Jak Ty się czujesz, jak rana?

No, Haniutek grzeczna dziewczynka, odezwała się :) Jutro też proszę grzecznie, dobrze że rano Cię biorą na 'tapetę' Ty nasza didżejko :P Zaczynam już trzymać kciuki, niech szybko Zosię wyciągają, dochodźcie do siebie i szybciutko do domku bo łódzki ZUS nie wyrobi, tyle czasu na państwowym wikcie,no

Misiakowata, ale Ci zazdraszczam!!! Ja się śmieję, że dla nas po tylu miesiącach przerwy to będzie prawie jak drugi pierwszy raz Ale jeszcze ze 2 miesiące trzeba będzie poczekać :/ Wzywam ponownie Ernesto, Haniutka, Kalae.

Tak, Aga powiadomiła pana P, nawet zdjęcia mu wysłała ale nie rzucając epitetami pan P się nie odzywa :( Dzięki Madika, napisz jeszcze tylko, czy miałaś lekarza prowadzącego z pro familii, bo moja ginka jest z CZMP ale każe mi rodzić w pro familii. Aha, no i wywnioskowałam, że raczej wszystko dla maluszka trzeba mieć swoje, right? No i wrzuć zdjęcie Hanusi :)

Barcelona współczuje odejścia kociczki, może zrobiła miejsce dla Waszej córuni... Eff - gratuluję obrony - w takim stanie to nie lada wyczyn. Misiakowata - ja raz zapomniałam, że mam nasiusiać, wstałam do toalety ok 3 w nocy i gdy się zorientowałam, że miałam iść rano do laboratorium, to byłam pewna, że do 8 rano na pewno coś jeszcze wyprodukuję - ale wtedy jak na złość nic! Musiałam przełożyć badania Arwena - jakie szczęście, że w porę zareagowałaś! Czy to było odklejające się łożysko czy tak szybko szyjka się rozwarła? Dobrze, że maleństwo zdrowe a Ty uniknęłaś stresu i niecierpliwości ostatnich tygodni :) Madika - gratuluję wyjścia do domku. Jeśli znajdziesz siłę i chwilę czasu to napisz coś więcej o pro familii. Ernestoo, Haniutek, Kalae - wzywam Was do tablicy! Dajcie znać co u Was.

Cisza bo forum nie działało :( Jak żyć??? :P Kamilka - ogromne gratulacje! Widzisz - dogadujecie się z Tosią od samego początku - wczoraj ciężka robota a dziś razem już świętujecie A właśnie - Aga ucałuj Pawełka za życzenia dla cioć marcówkowych, słodki jest, zwłaszcza otoczony przez zakochane siostry :)

kamillla Powiem wam ze juz bym wolała cesarkę. Nigdy w szpitalu nie bylam, strasznie mnie dołuje fakt ze mogę tu dlugo zabalować.. Rycze sie chce Kamila, nie smutaj :-* Ja już w sumie ponad miesiąc spędziłam w szpitalach w tej ciąży, wszystko jest do przeżycia - dla Maluszka tym bardziej :-) zobacz Haniutek już ile leży, a w domu ma małe jeszcze przecież dzieci. Trudno, nie umyjesz dziś podłóg :-P Tylko mówię Ci wytłumacz Tosi, że urodziny dziewczynki/kobiety w dzień kobiet to trochę słabo ;-) Trzymam kciuki za szybką akcję, szerokości ;-)