-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez AsiaR
-
Aniia i Monimoni całkowicie się z Wami zgadzam. Ja kilka lat temu zostałam chrzestna u mojej przyjaciółki, która mieszka we Francji. Ich ksiądz na pytanie,to jakie dokumenty, zaświadczenia będą potrzebne odpowiedział, że przecież są dorośli, wiedzą co to chrzest więc on im ufa w sprawie wyboru rodziców chrzestnym dla ich dziecka i żadne papierki nie są mu potrzebne. U nas to w ogóle mamy niestandardową sytuację - mamy tzw ślub jednostronny. Ja jestem wierząca i praktykująca a mój mąż na myśl o KK dostaje wysypki. Nie wyobrażałam sobie życia bez ślubu kościelnego, dla niego z kolei nie było takiej opcji, żeby był. Jako że od początku byliśmy ze te sobą szczerzy plus bardzo się szanujemy i kochamy to było to dla nas naturalne wyjście. Dodatkowo mam wspaniałych księży w parafii, którzy znają przepisy KKK więc wszystko przebiegło bezstresowo i ci z gości, którzy nie byli wtajemniczeni nawet się nie zorientowali, że było ciut inaczej niż na "normalnym" ślubie :-)
-
Monimoni Co do chrzestnych to trzeba by było przeczytać przepisy prawa kanonicznego, ale wiadomo też każdy proboszcz inaczej do nich podchodzi: jeden bardzo restrykcyjnie (jak mój) a inny machnie ręką. Na pewno trzeba być ochrzczonym, bierzmowanym, żyć w zgodzie z nauką kościoła (na to właśnie zaświadczenie) i być w stanie łaski uświęcającej (na to karteczka od spowiedzi) (czyli teoretycznie wszystkie grzechy za które nie dostaniemy rozgrzeszenia np. Życie w związku bez ślubu kościelnego, rozwód itd eliminują). Do tego nie musi być dwóch rodziców chrzestnych, może być jeden plus świadek (np. Innego wyznania) ale wg przepisów to nie może być druga matka czy drugi ojciec. Trochę wiem bo właśnie proboszcz z parafi skąd pochodzę i gdzie chrzcilismy syna bardzo tego wszystkiego przestrzega i pilnuje. A córkę może ochrzcimy w parafi skąd pochodzi mąż, ale na razie tego nie mowię, bo jakby teściowie usłyszeli że może to już by jutro wszystko organizowali. To mam nadzieję, ze te przepisy z tego2009 to nieaktualne :-) https://www.przewodnik-katolicki.pl/Archiwum/2009/Przewodnik-Katolicki-20-2009/Poradnik-duchowy/Chrzestny-czy-swiadek-chrztu
-
ajka88 Nie wiem jak u was ale u mnie chrześni muszą przynieść zaświadczenie ze swojej parafii że są praktykujacymi katolikami. I ja tu już się boje że będą problemy. Ajka, z tego co ja się orientuje, to wszędzie chcą takie zaświadczenie.
-
olka135 Kamilla może właśnie mi tak uciska raz na jakis czas. Co do aliexpress to nawet przez tego maila czy telefon lepiej dogadać się z polakiem niż chińczykiem Sylwia! Ksiądz ma wielkie G. Do gadania! Moja siostra jest tylko po cywilnym, i oboje maja chrzesniakow, mają bierzmowanie? Mają, taki jest warunek bycia chrzestnym, przecież nikt Ci. Nie będzie wybierał chrzestnych :) ja biorę tego szwagra który ma właśnie tylko ślub cywilny :) No Olka, ja nie byłabym taka pewna. Co innego świadkowie ślubu - przerabiałam to 7 m-cy temu i z tym nie było problemu. Ale rodzice chrzestni zobowiązują się do pomocy rodzicom w wychowaniu nowo narodzonego dziecka w wierze katolickiej. A brak ślubu kościelnego może być poważną przeszkodą. Dla mnie to też troszkę problem bo ja nie mam rodzeństwa a mój mąż ma tylko siostrę. Ona i jej mąż byliby wymarzonym chrzestnymi bo mamy super relacje ale oni mają tylko ślub cywilny i obawiam się, że żaden ksiądz się na to nie zgodzi :-(
-
Dziewczyny, plan jest taki, że idziemy spać i śpimy te minimum 6 godzin, ok? Nie słyszę głosów sprzeciwu ;) Super, to słodkich senków w takim razie :)
-
Haneczkaa AsiaR Dziewczyny, oglądałam wczoraj wózki! Mój typ to Adamex Barletta ale widzę, że ma średnie opinie. Czy któraś z Was coś o nim wie, najlepiej z własnego doświadczenia? My kupiliśmy barlette i nam sie podoba i opinie tez miała niezłe:) Mi najbardziej ten się podoba :) Boję się tylko tej białej gondoli.
-
Lilijka87 Biszkopt upieczony, budyń na krem zrobiony, jutro przełożyć i ubić śmietanę i posmarować. Ehh moja siostra robi jutro urodziny i musiałam zrobić tort. Tak, musiałam bo czułam, że moja mama tego wymaga :/ źle się z tym czuję, że nie odmówiłam ale wiem, że w przeciwnym razie były by pretensje. Oczywiście nie wprost ale w formie aluzji, że "a bratu zrobiłaś" tylko nie pomyśli, że wtedy nie byłam w zaawansowanej ciąży, w ogóle nie byłam w ciąży. Zgodziłam się bo uznałam to za mniejsze zło ale i tak jest mi przykro. Każdy jej telefon do mnie, mnie denerwuje, nic takiego nie mówi ani nie robi ale mi i tak ciśnienie skacze. Po tym czuję się jak wyrodna córka ale Nie mam dobrego kontaktu z mamą i nigdy nie miałam. Moje przyszłe macierzyństwo sprawiło, że przeanalizowałam to jaką ona była mamą. Nie była zła to na pewno, była po prostu ok, nic więcej. Brakowało czułości (dopiero P. po kilku latach przekonał mnie, że tulenie jest fajne), brakowało zainteresowania, wsparcia. Chcę być lepszą mamą! Ba, chcę być najlepszą mamą jaką można być! O ojcu się nawet nie będę wypowiadać, szkoda czasu na stukanie w litery, tyle w temacie... Musiałam to napisać, popłakałam ale jest mi teraz lepiej. Po takiej pracy i dawce emocji idę się zdrzemnąć, należy mi się! Lilijka, a ta siostra to w jakim wieku? Mama nie mogła tego tortu zrobić?
-
nati91 Cześć :) AsiaR - my kupiliśmy barlettę, bo się w niej zakochaliśmy :) faktycznie potem poczytałam trochę, że amortyzatory potrafią się zepsuć i ciężko jest z reklamacjami, ale mój tata to złota rączka, więc też liczę na to, że w razie czego pomoże. Wrzucam zdjęcie poniżej, jak dla mnie jest zgrabna i piękna :) co do camarelo, to byliśmy już zdecydowani na carerę, ale jakość pomiędzy nią a innymi wózkami jest podobno ogromna, a my chcemy, żeby ten wózek co najmniej 2 a najlepiej 3 dzieci wytrzymał ;) Także polecam barlettę na razie ze względów estetycznych i wstępnie jakościowych, no a jak się będzie sprawować, to do zobaczymy ;) No piękna jest, coraz bardziej się ku niej skłaniam :) A poza tym myślę, że takiego wózka, z którego wszyscy użytkownicy w 100 % są/będą zadowoleni to jeszcze nie wyprodukowano.
-
kamillla zastanawia mnie tylko, kiedy przyjdzie czas na uswiadomienie dzieci, ze nie zawsze każde z nich bedzie dostawać prezenty. bo narazie jest tak ze jak ktos ma urodziny to kady dostaje prezent, a mają po 8,6lat. A no właśnie. Bardzo nie lubię takiego podejścia, ja bym się nie dała - w końcu urodziny chrześniaka to nie powód by całej reszcie też kupować prezenty. Nie mówię o jakimś drobiazgu w stylu czekoladki czy kinderki, chociaż też jestem temu przeciwna. Ja nie takich zachowań będę oczekiwać od chrzestnych, bardziej właśnie poczucia, że w razie w będą miały na kogo liczyć.
-
~kalae poza tym u mnie nie jest przyjęte że chrzestny ma tylko prezenty serwować i tak zarówno ja jak i moje rodzeństwo nie dostawało prezentów na każdą możliwą okazję, wystarczy złożyć życzenia, wcale nie trzeba za każdym razem odwiedzając chrześniaka mieć dla niego choć czekoladę. Amen!
-
~przyjazna ~kalae wg mnie może być ten sam zestaw chrzestnych na całe rodzeństwo, Naprawdę tak uważasz ? U mnie jest taka sytuacja w rodzinie (siostry mąż jest trzykrotnym chrzestnym u dzieci swojego brata) siostra strasznie narzeka ze to porażka..trzy razy urodziny w roku, dzień dziecka, gwiazdka to jednak wydatek bo chociaż drobiazg to jednak dziecku trzeba dać itd . A jak daje jednemu to trzeba i dwóm pozostałym bo przecież mieszkają w tym samym domu :-) Ale to pewnie kwestia umowna. A ja nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że jak daje jednemu to trzeba i dwóm pozostałym bo przecież mieszkają w tym samym domu. Uważam, że nie należy dzieci przyzwyczajać do konsumpcjonizmu i tego, że im się wszystko należy.
-
ortoda Ogólnie tez nie polecam czytania opini o wózkach. Czesto właśnie piszą pracownicy konkurencyjnech firm, a pozatym w większość napotyka sie zle opinie. Bo jak kupimy towar i wszystko jest ok to raczej rzadko wchodzimy na fora żeby się tym pochwalić. Zaglądamy jak cos nam nie pasuje i chcemy sprawdzić czy ktoś miał ten sam problem. Też mi się tak wydaje, ale coś mnie wczoraj podkusiło i aż się mąż na mnie ciut zdenerwował i powiedział, że on tych głupot czytał nie będzie hihi.
-
~anna13 hej dziewczyna ma dylemat kolorystyczny wózka dla dziewczynki fioletowy czy zielony http://www.sportline.riko.pl/produkty/alpina-fx/ Ja bym wzięła fioletowy :) Ale to Twoja dzidzia i Twój wózek.
-
Leenka AsiaR, również się zastanawiam nad tym wózkiem :) albo ten również mi się podoba http://allegro.pl/bebetto-luca-wozek-3w1-fotelik-one-safe-gratis-i5895882072.html bądź ten http://allegro.pl/wozek-tutek-trido-eco-3w1-skora-mega-wyprzedaz-i5863806974.html ;p sama już nie wiem. Leenka - Bebetto ma lżejszą gondolę zarówno od Barletty jak i Tutka, dodatkowo Tutek ma najkrótszą gondolę z tych trzech wózków, o których rozmawiamy.
-
Ortoda, znalazłam opinie, że te dodatkowe amortyzatory siadają... Ale po pierwsze mój mąż wszystko potrafi naprawić, więc jakby coś to się tym zajmie. A po drugie staram się nie przywiązywać wielkiej wagi do opinii w necie - szwagier mojego męża pracuje w jednym ze sklepów on-line, żebyście Wy wiedziały ile on ma kont pozakładanych na różnych forach, pod iloma nikami występuje hihihi
-
Lilijka87 Barlette wybrały tutaj dwie mamy z tego ci kojarzę. Dziewczyny, ujawnijcie się :) Mój drugi typ to Camarelo ale nawet nie pamiętam, jaki typ oglądaliśmy, zwróciłam jednak uwagę, że wysokość rączki ciężko się reguluje a pamiętam, że ten wózek to jeden z popularniejszych tutaj.
-
Dziewczyny, oglądałam wczoraj wózki! Mój typ to Adamex Barletta ale widzę, że ma średnie opinie. Czy któraś z Was coś o nim wie, najlepiej z własnego doświadczenia?
-
misiunciuncia90 Mamusie macie już imionka wybrane ?? My wciaż nie wiemy :) Robiliśmy Zuzanne ale będzie Szymon <3
-
Megi2016 http://www.suwaczki.com/krokpierwszy/pregnancy.html Tutaj zrobisz suwaczek a potem pierwszy link, który sie utworzy.na samym końcu wklejasz w swój profil na dole :-) Dzięki Megi :-) Wydaje mi się, że tak robiłam, ale na pewno na początku profilu, nie na dole.początku Spróbuje, mam nadzieję, że wyjdzie bo z suwalskiej jest tak miło :-) Ja w końcu przysnelam koło 5:30 a o 6:45 obudził mnie męża budzik więc wstałam i jako kochająca żona zrobiłam mu kanapki do pracy :-D Miłego dnia brzuchatki, ja mam nadzieję oddać się teraz w objęcia Morfeusza.
-
Haniutek Teraz spac jakos dziwnie mi sie nie chce i chyba poszukam jak dodac ten suwaczek pod posty:) Ciekawe czy ktoras jeszcze nie spi;p Ja nie śpię już 2,5 h :-/ Ale dzięki temu Was nadrobiłam, poszalałyście wczoraj ;-) Ja też, dlatego miałam 20 stron do przeczytania. Przenioslam się na kilka dni do siebie (mąż nie chce żebym była sama w ciągu dnia ale ja odwyku od teściów potrzebuje) i po drodze o 2 sklepy bejbikowe zahaczyliśmy :-D Haniutek poratuj - jak dodac ten suwaczek??? Dawno temu ktoras z dziewczyn tłumaczyła ale weź to teraz znajdź wśród tysięcy stron :-D
-
Ernesto Do Gravidy do Cieplińskiego. Jestem zadowolona z niego jako lekarza. Znam :-) I miło mi się kojarzy bo robiłam u niego usg w 7 tc i słyszałam serduszko i w ogóle wtedy do mnie dotarło co my z mężem zrobilismy :-D
-
Ernesto misiakowata, ta Pani dia jest fajną specjalistką, ale mnie bardzo zabolało, że potraktowała mnie jakbym ją chciała oszukać. asia badania robiłam w 4 lab. w dwóch województwach, nie sądzę by lab się myliły (wyniki były prawie identyczne) No ja już sama nie wiem :-/ Planowałam powtórzyć krzywą cukrową na własną rękę przed wczorajsza wizytą ale jak w Nowy Rok wylądowałam w szpitalu to też oznaczali glukoze. Przy wypisie prof powiedział że patrząc na mnie wyglądam na słodszą niż to wyczytal z wyników - a wyszło mi 77 po sylwestrowym obżarstawie. A do kogo chodzisz do gin jeśli mogę spytać?
-
Dziewczyny, to jeszcze ja Wam coś powiem w sprawie cukrzycy. Ja od czasu do czasu mierze sobie cukier na czczo i wyniki zawsze miałam w granicach 80. Podobnie w ciąży. Odżywiam się przeciętnie czyli nie unikam słodyczy, nie przesadzam z tluszczami, warzywa, owoce jadam choć pewnie mogłabym więcej. Jakie więc było moje zdziwienie gdy wyniki krzywej cukrowej to 81-136-159! Niby wiem, że cukrzyca ciazowa rządzi się swoimi prawami ale qrcze... Moja gin nie zrobiła problemu, nie wysłała mnie do diabetologa,czasu nawet diety nie zaleciła,wysłała kazała tylko ograniczyć węglowodany. Trochę mnie to zdziwiło bo ile z Was miało lepsze wyniki i wylądowało na diecie... Ale wiecie co, tuż przed świętami i w same święta mierzylam sobie cukier i na czczo i po posilkach (1 i 2 godziny po) i mimo świątecznej diety mój cukier nigdy nie przekroczył 100! Może zwatpilabym w glukometr,same ale mierzy nim też mój tata i jemu wyniki wychodzą po 120, 160 itp. I tak sobie myślę o laboratoriach, o tym jak oni te testy przeprowadzają i czy możemy tym wynikom tak bezgranicznie ufać? Takie to trochę podejrzane jak dla mnie.
-
Renia83 Madika ja jeszcze nie wiem co moge jesc, musiałyby się bardziej doswiadczone wypowiedziec :) Ale szczerze mówiąc wolałabym to pierwsze... Dla słodkich mam też coś wymyślę ;-)
-
Madika Ktoras chetna? Jeszcze zostalo troche Moge zaproponowac kawke herbatke lub kawe zbozowa:) Ewentualnie dla refluksowych dziewczyn moge zaserwowac kawe Astre Dziewczyny, to umowmy się next week, akurat we wtorek będę na Tuszyńskiej w Medicanie na badaniach, mogę zrobić cokolwiek z moichwypiekow albo kwestiismaku bo uwielbiam piec ;-)