Skocz do zawartości
Forum

kamillla

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kamillla

  1. Ej cos mi sie chyba pokićkało z tymi moimi zwolnieniami
  2. Renia83 Zu2ia a gdzie to można sprawdzic? . Na stronie zusu mozesz założyć konto, wtedy masz wgląd we wszystko, składki jakie pracodawca odprowadza itp i tez zwolnienia... Tylko żeby w pełni to konto aktywować trzeba niestety jechac do zusu i "zaufać" profil... Jak zadzwonisz to ci powinni powiedziec. Ja dzis chyba zadzwonie i tez spytam kiedy moge się spodziewać kasy.
  3. No wlasnie, przeklęty zus... Ja teraz mam wizytę 28, i pieniadze za to zwolnienie dostane 28nasteonego miesiąca bo dziady czekają pelny miesiąc na wysłanie, tyle ile im przysługuje:/ i ani nic kupic, ani nic... :/ a teraz 12dostsne kase za 4dni:/
  4. Renia to w ktorym tyg masz cesarkę?? W ogóle to cc zawsze jest minimum tydzien przed terminem?? Jakos tam zauwazylam ze max 39tydz??
  5. Renia, gratulacje :) może udałoby ci sie donosić ciaze do konca??:)
  6. Witamy witamy :) ,kurczę duzo nas juz ;D Ehhh moj minio ma jutro urodziny :)
  7. Madzia, u mnie to samo z teściową. W zasadzie to nie tylko z teściową.. Mieszka 25km od nas ale nie ma nawet takiej opcji żeby zajmowala sie moim dzieckiem- nie dosc ze pali co kilka minut, teść to samo, generalnie u nich wszystko wykonuje sie z papierochem w buzi. Jak tam wchodzę nawet na chwile to zaraz jak wyjde czuje na sobie smród szlugów. To jeszcze do tego codziennie po pracy (bo w pracy. To nie wiem) jest pod wpływem. Jej córka ktora mieszka w tym samym podwórku nie widziała w tym problemu i 3dzieci wychowala pod opieka pijanych ludzi.. Do tego sama pali przy dzieciakach mimo ze ewidentnie dzieciaki tego nie lubią, wielokrotnie mówią fuj jak czuja dym... Plus non stop maja problem z oddychaniem,a to karar a to kaszel, albo zatkane nosy...ale to juz nie mam pewności ze od papierosów choc tak podejrzewam. Dlatego ja nie mam zamiaru z teściową czy teściem zostawiać, z,moja mama czy ojcem tez nie wiec zlobwk pozostaje
  8. Madika maqdallena A w ogóle to jaka stara, taka głupia jestem. Wczoraj poszłam po węgiel (a mamy na podwórku ). Oczywiście mąż by przyniósł jakby wrócił z pracy, bo nie był mi potrzebny na już, no ale mi się zachciało już. Naladowalam sobie całą weglarke że ledwo donioslam i jeszcze trochę po drodze pogubilam. Później myszy w ziemniakami szukałam. Bo jak szłam po węgiel to kot mi wpadł do korytarza i tancowal przy workach jak głupi. Wytaszczylam te worki na schody (2 worki) wszystkie wysypalam, ale mysze znalazłam :) Jakaś niemrawa byls, bo dala się złapać za ogon i wylądowała w polu... A potem trzeba było to wszystko pozbierać i z powrotem wciągnąć do domu. A na koniec przyszło mi jeszcze do głowy skuwac lód przy bramie łopata, bo nie chciała się zamknąć (od sylwestra była otwarta ). A dlatego że od paru dni jakiś pies obcy przychodził na podwórko, a moje głupie psy zamiast go przegonić to się z nim bawiły :/ Uroki mieszkania na wsi w starym, zapuszczonym domu :/ No i się przy tym wszystkim nameczylam, zasapalam, brzuch mnie rozbolal, zrobił się twardy i resztę dnia przelezalam w łóżku. A tak chciałabym dotrwac z porodem do swojego terminu, że jak będę sobie wymyślać takie zajęcia to na pewno dotrwam. A wystarczyło poczekać na męża jak z pracy wróci i wszystko by zrobił, ale nie, "mądra" Magda musi jak zwykle sama i już; ) No tak.... Niestety Magdy tak maja... :( I nic sie na to nie poradzi heehee Ja co prawda sie ograniczam w glupotach jak moge bo na mnie maz krzyczy No ale czasem jakis gar z rosolem pojde wystawic na wyrande... Albo podniesc sie od pralki nie moge... Rozumiem Cie w 100% Ja wrocilam z usg i chyba tarczyca jest bez zmian ale musze porownac z poprzednimi... Ej ej nie tylko Magdy, kamile tez sa takie ja mam to samo a potem tu strzyka tam boli.. ;D
  9. olka135 Pelka wiem, też o tym myślałam, i tak rozmyślamy też czy nie wybudować się gdzieś w tamtych okolicach a póki będziemy się budować to tam pomieszkac chwilę, choć jakbym miała tam na górze mieszkać to osobnee wejście do domu, osobne liczniki, choć i tak wiem że to nie to samo :/ Tak czy siak przerypane, nawet i km dalej będziesz mieszkać a i tak bedzie ci codziennie szafki sprawdzać moj ostatnio cos powiedzial o remoncie jego rodziców domu i mieszkanie jakby na piętrze to odrazu powiedziałam żeby sobie wybil ze lba ;D ale wiadomo lepiej na swoim niż komuś w kieszeń lądować za wynajem np
  10. Siemka. Ja po pobraniu krwii. Ile ludzi bylo,do pobrania, to Glowa mala... Cale szczęście bylam 4w kolejce. W pewnym momencie przyszla stara baba i juz widziałam ze będzie kombinować z wepchnieciem sie w kolejke i tak tez zrobila. Ludzie sie klocic w pewnym momencie zaczęli i jeden dziad stwierdził ze młodzi to powinni na końcu być."ostatni będą pierwszymi" myślałam ze padnę. Masakra... Ja tam z tym miesięcznych soczewek. Bausch lomb jestem zadowolona. Pewnie jedniodniowe lepsze sa :) te z Rossmana horien?raz chyba próbowałam, ale nie jestem pewna. Może następnym razem je wypróbuje Tez bym chciała kolejna dzidzie miec jakos przed upływem macierzyńskiego. Na pewno nie chce długiej przerwy miedzy dzieciaczkami..w sensie chodzi o taka np 5lat. Co do tego kto gdzie odda dziecko i po jaki czasie to moim zdaniem indywidualna sprawa, jak kto woli. Zobaczymy jak to wyjdzie w praniu wszystko:)
  11. Eheh no niestety, moja siostra oddala synka do żłobka jak miał 6msc i bardzo często chorowal, nadal dosc często choruje. Nie wiem czy to dlatego ze miał tylko 6msc, czy ogólnie w żłobkach tak jest... Ale mam nadzieje ze moja toska po roku w domu bedzie odporniejsza
  12. Monimoni, no ja kupiłam tylko na 6msc soczewek, z nadzzieją ze za jakis czas jeszcze promo będzie:) pierwszy raz widziałam taką promocje. a jakich soczewek uzywasz? soflens ??
  13. olka135 Co do bigosu to u nas z chlebem. Taka mam ochotę że mama na pojutrze mi ugotuje :) babcia jutro pierogi przywiezie hihi :) Ernesto no ale kikut odpada po 2-3 tyg średnio, a tu jeszcze polog musisz się nastawić że możesz krwawić jeszcze wtedy :/ Misiakowata dobrze się czuje ale jużnie wiem o co tu chodzi, dostaje takie silne leki, że na uspokojenie musze brać, teraz jestem podpieta pod magnez i skurcze mam! No jak to kur.. Tak mi się napina macica że szok :/.. Leniwiec z moja szyjka wiem tle, że "coś jej jeszcze zostało" .. Jutro pewnie się wszystkiego dowiem jak ordynator przyjdzie ;/ Jestem taka zła. Wrrrr... I przeprowadzany się spowrotem do mamy, boi się żebym przez cały dzien 6-19 była sama. :( eh. Niuska super wyglądasz! Dziewczyny co to jest plan porodu? Jak to wygląda? Nigdy o tym nie słyszałam... Ja się Majka będę zajmować dosyć długo gdyż za rok w styczniu chcemy zacząć starania o następne Maleństwo :) hhh szkoda że tak mało mówia ci lekarze :/ obyś wytrzymala jeszcze długo, najlepiej do terminu... a przeprowadzacie się tylko do porodu, czy już na stałe?
  14. Asik, nie wiem czy misiakowata mówi o tej samej https://www.bebiprogram.pl/zdrowie-mamy/szkola-rodzenia
  15. Zu2ia misiakowata30 Kamilla to takie nasz prawo miec ten plan porodu,no i trzeba go mieć..sa tam wszystkie zagadnienia,na co wyrazasz zgodę,z czego chcesz skorzystać itd.. My ostatnio robiąc z Pawłem tą wirtualna szkołe rodzenia własnie wykonaliśmy taki plan porodu..wg mnie jest to potrzebne...szkoda,że mnie mam drukarki,to od razu bym wydrukowała :) Olija fajnie,że mąż się angazuje,mój to samo..jest to duże wsparcie dla nas no i ja NIE WYOBRAŻAM SOBIE być tam sama:) Plan można mieć owszem, ale nie zawsze go tez przestrzegają. Zawsze mogą sie wykręcić tym ze było zagrożenie itp itd. Wiec nie ma co sie nastawiać ze wszystko bedzie tak jak w planie. A jak to w waszych szpitalach jest? Zawsze możecie rodzic z mężem/partnerem? Czy jest "ograniczona" liczba miejsc na prof rodzinny? Bo u mnie np jest tak ze sa chyba 2 sale na poród rodzinny i reszta jest taka gdzie kobieta jest sama. I jesli trafi sie ze rodzinna jest zajęta to nie ma wyjścia, rodzi sie samemu. Zu2ia w Warszawie z tego co się orientuje, przynajmniej te szpitale którymi ja się zainteresowałam nie mają takiej ograniczonej liczby miejsc. Jedyne co mnie zdziwiło, to to że na żelaznej, tam gdzie ja sie uparłam rodzic to partner po porodzie może zostać max 2h. w innych szpitalach liczba godzin nie ograniczona.
  16. Olija, ja też zdjęłam kilka godzin temu, a do tej pory mam odciśniete na palcach... Misiakowata, korzystasz z tej szkoly rodzenia bebiprogram?? dostałaś te upominki po zarejestrowaniu??
  17. no no, u nas też z chlebkiem.
  18. niuska_aw No jak mój mąż się najda galareta po fizycznej pracy to jednak da rade. Ziemniaczki i galaretka z octem. Pychotka;) wow może bardzo lubi :) ja aż tak nie, pozatym wole coś ciepłego
  19. Zu2ia Kamilla, plan porodu nie jest obowiązkowy. Ja nie miałam przy pierwszy razie. Teraz tez nie pisze. Dzięki Zu2ia:)
  20. Asik85 Nigdy nie jadłam galarety na obiad. Zawsze robię w takich małych kubeczkach na śniadanie lub kolację do chleba. ja też nie, nie najadłabym się raczej. mój ojciec czzesto robi ale wieprzową, no i jego sposób robienia mi srednio pasi więc rzadko jem . kurde ręce i nogi mi puchna strasznie, aż czuje opór przy zginaniu palców..:/
  21. właśnie dziewczyny, ten plan porodu to obowiązkowo trzeba zrobic?? czzytałam w internecie że do szpitala z planem porodu... ja jutro krew mocz znow, plus jakies jeszcze badanie ale ręcznie napisał więc nie mogę rozczytać...
  22. dzieki niuska :) zrobie niebawem, oby ernesto, genialny pomysl z tym kąpaniem, nie wpadłam na to ale też nie biore często kąpieli, tylko prysznic...
  23. niuska kopsnij przepisik, lubie ale nigdy nie robilam :(
  24. niuska, pieknie wygladasz! :) cudny brzuszek :) i poproszę zdjęcie galaretki kurczzakowej koniecznie! :) Asik, dzieki za przypomnienie. zapomniałam że też chciałam się napić kakałka miałam dziś robić te gniazdka, ale tak mi sie nie chce....... jak co dzien
  25. Asik moim zdaniem zalezy jak potem maleństwo zamierzasz kapac. Zauwazylam ze większość kobiet jak dziecko już. Siada itp to w normalnej wannie kapie. Ale moja siostra np kapie małego jeszcze w wanience takiej dziecięcej. I ja kupuje ten fotellik do kapania
×
×
  • Dodaj nową pozycję...