Skocz do zawartości
Forum

kamillla

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kamillla

  1. ajka88 Kamila w św. Zofii. Doświadczone mamuśki czym będziecie smarować malucha, bo mam zamiar kupić wyprawkę z kosmetykami i się sama zastanawiam czy dobrze wybrałam. Bo chce kupić płyn do kąpieli , krem do buzi i balsam do kąpieli z serii baby dream rossmana. I nie wiem czy to dobrze. Czy kupujecie jeszcze puder do pupy i oliwke do ciała? tak mysłalam ze w sw zofii, tylko ze na stronie maja napisane ze obecnosc partnera przy cc jest ok, a ty piszesz ze platne 200zl??? j też kupie te babydream albo ziajka, pudru nie kupuje bo jesli bede uzywac to maki ziemniaczanej
  2. Aga2801 Barszcz czerwony kurczak ryż i surówka z kapusty pekińskiej to wybrałam. W drugim była dynia(ble) i coś jeszcze (mózg w ciąży) . Ajakby nie do realizacji było to przez okno do Arkadii :) pyszota
  3. kalae, to jak wygląda to uznanie ojcostwa?? hehe to moze trzeba bylo i slub przy okazji zalatwic kiedys czytalam o tym pobieraniu krwi pepowinowej, ale albo cos zle zrozumialam, albo koszty są gigantyczne??
  4. ożesz ty,aga co masz do wyboru? zrob zdjecie i wyslij na posilki w szpitalach
  5. ajka, a ty gdzie rodzisz??? używała któraś z mam tutaj kosza na pieluchy angelcare??
  6. ~kalae oj z tą sprawnością to też mam problem, spodni już nie ubiorę na stojące, muszę sobie usiąść, a jak wstaje z łóżka, to najpierw się muszę na bok przekręcić, potem żeby usiąść podnieść się ręką i dopiero wstać eh, a jak już wstanę to idę pokracznie bo mnie boli to spojenie i pachwiny, eh a Tosia to mnie już kopie że mnie boli też mam z tym problem, zeby wstac z lozka to najpierw na bok, potem na rece i kolana ( na pieska) i tylem schodze z lozka... jak prawdziwa ciezarowa cofam tylem mnie ten zoladek dzis kłuje, do tego tosia sie wierci strasznie, mam wrazenie ze nogami lub raczkami ugniata podbrzusze, takie uczucie jakby chciała stanąć na tłuszczu ale jej sie nozki ześlizgują :P rozpycha się strasznie
  7. Madika kamillla ja mam na 3.03 ale moze by sie jakos zgrało w czasie hehe no tak szzedzie to zalezy od tego czy z dzieckiem jest wszystko ok. wiecie co wczoraj juz tak sobie lezalam i myślałam jak bardzo chciałabym już ubrać normalne spodnie, koszulki, być sprawna fizycznie... Hehe Ja tez ostatnio mezow mowilam ze chcialambym juz normalnie swtac z kanapy i dobiec do domofonu albo przekrecac sie w lozku tak jak mam ochote i wstac normalnie z lozka. Boze ale mamy marzenia hehe A co do ubran to powiem Wam ze NIGDY nie mialam wygodniejszych spodni niz ciazowe Przez moja murzynska pupe zawsze mi z pasa zjezdzaly i musialam kiec pasek wciagniety ktory uciskal mi oosci biodrowe ... A teraz luzior Wiec do spodni mi sie nie spieszy a bluzki caly czas swoje nosze- nie kupowalam ciazowych bluzek. Aaaa sorry mam 2 bo balam sie ze na koniec sie nie zmieszcze w swoje no, ja spodnie mam ciążowe, i dobrze że rurki bo nienawidze szerokich... ale ten pas na brzuch mnie wurza, gorąco mi w nim, mam wrazenie ze mi brzuch uciska- w domu sobie go zostawiam na biodrach :P koszulki tez mam swoje sprzed ciązy, akurat je dokatuje a potem po porodzie wyminie wszystkie ciuchy oj zejsc z lozka normalnie, albo chociaz sie przekrecic,... marzenie
  8. też tak myśle, ze przy głowie, ale chcąc nie chcąc moglby coś zobaczyc
  9. no teoretycznie te 2 szpitale co mnie interesują, jest napisane że ojciec moze byc obecny przy cc jak i po. Z drugiej strony, nie wiem czy chciałabym żeby mój K był obecny przy cc, bo jakby nie było jest to operacja... jakby miał np siedzieć przy mnie i nie patrzeć co tam robią, to ok... ale myśle ze lepiej gdyby nie był obecny- gdyby sie zdarzyło mu zobaczyć tam co robią, to by fiknął ;d
  10. No wiem wiem :) juz tylko 37dni u mnie :)
  11. ja mam na 3.03 ale moze by sie jakos zgrało w czasie hehe no tak szzedzie to zalezy od tego czy z dzieckiem jest wszystko ok. wiecie co wczoraj juz tak sobie lezalam i myślałam jak bardzo chciałabym już ubrać normalne spodnie, koszulki, być sprawna fizycznie...
  12. nati91 Ostatnio na sr pytałam o ten poród do wody, bo też czytałam, że pierworódkom raczej nie pozwalają, a położna (ze św. Zofii) powiedziała, że to tylko i wyłącznie doświadczenie położnej. I że właśnie w św zofii można rodzić do wody nawet jak to pierwsze dziecko. Także ja się trochę na to nastawiam :) na kiedy masz termin?? moze się spotkamy na izbie przyjec na żelaznej
  13. no dlatego to wszystko wyjdzie w praniu
  14. maqdallena Hej dziewczyny :) Ale pogoda angielska :( na podwórku mam lodowisko. Ja chyba planu porodu nie będę pisać, choć jeszcze to przemyślę. U nas w szpitalu, gdzie chcę rodzić, nie myje się dzieci, dopiero w domu możemy umyć. I kontakt z noworodkiem jest chyba przez godzinę na pewno. Zmykam do SR. pogoda faktycznie angielska, wlasnie zaczelo u mnie znow padac :( ja na podworku mam basen narodowy :P
  15. Miazgakakaowa, faktycznie w wiekszosci szpitali tak jest le jest to zaznaczone jako nie farmakologiczne łagodzenie bólu, a tu jest zaznaczone że pozycje do porodu wybiera rodząca, "możliwy równiez poród w wodzie (zakonczony urodzeniem dziecka do wody) oczywiście pewnie to wszystko zalezy od róznych czynnikow, pewnie nie zawsze jest tak jak sie chce
  16. Lilijka, dzieki za strone:) Miazgakakaowa poczytalam teraz troche i tak jak mówie, troche sie to rózni. jeden szpital 1szego wyboru, na żelaznej np daje dziecko na 2h, ale juz np parter po porodzie moze zostac na oddziale tylko do 2 h, myją w drugiej dobie zycia. drugi Inflancka, w którym właśnie jest Aga, daje dziecko na 5-30 min do mamy, ale np partner juz zostaje ile chce na oddziale, a mycie jest w 3dobie. aaa wlasnie doczytałam że na zelaznej można rodzic w wannie
  17. i tez miałam kiedyś sen, że przez pępek taka malutka rączka wyszla, ale taka manienka... to mi sie snilo na początku ciązy..
  18. Madika, dopisała ze ma 2os sale z kibelkiem Doczytałam teraz na stronie gdzierodzic.info na inflanckiej u nas dziecko zostaje z matką przez 5-3omin. :/ kąpiel odbywa się w 3dobie życia
  19. kurcze ciekawe, Aga mogłabyś zapytać na inflanckiej, jak to jest u nich z tym myciem??
  20. też często zaglądam na stronke rodzic po ludzku. tam jest wszystko wypisane, nasze prawa.. jeśli nie zdąrze napisać no to napewno poinstruuję mojego niemęża, co im wolno czego nie, będzie pilnował. dlatego mi zalezy zeby ze mną był. jak mi ostatnio znajomy opowiadał jak jego żona rodziła 3 dzieci w szpitalu w warszawie do którego całe szczęście mam daleko, to aż zbladłam. prawie jej żebra połamali, bo wyciskali z niej małego. było to ładnych pare lat temu, ale mimo wszystko nie pojade napewno do tego szpitala. z 2jką pozostałych dzieci też były przygody. uzyli na jej synku tego vacuum co wyciągają jak odkurzaczem dziecko... powiedział że przez 6msc dzieciaka nie było, taki był wymęczzony, na głowie miał jednego wielkiego krwiaka.. masakra. tak jak mówię. z tego co się orientuję u nas od razu dostajesz dziecko, potem chyba zabierają na warzenie mierzenie, a potem sama się już nm opiekujesz.
  21. Aga2801 Kamilla, śniadanie nawet przyzwoite. Podpytam o poród bo chyba i ja się tutaj zdecyduję. Ja jestem w pokoju 2osobowym z łazienką więc jak w pensjonacie :). Położne jak narazie miłe. Zobaczymy co będzie po obchodzie. noo to elegancko, wypoczywaj szkoda że mają strone w przebudowie, bo nie idzie nic sprawdzić :/
  22. miazgakakaowa Dziewczyny... a przygotowujecie plan porodu? Zastanawiam się, czy szpitale publiczne to respektują w ogóle i czy ogólnie to jest coś powszechnego, czy taka chwilowa moda nikomu niepotrzebna. To moja pierwsza ciąża, więc średnio się jeszcze orientuję. Zależy mi np. na tym, żeby dziecko było przy mnie minimum godzinę, bo naczytałam się, że to ma kolosalne znaczenie dla laktacji. Ale jeśli mój szpital daje dziecko tylko na pół godziny i zabiera, to ciężko mi sobie wyobrazić, że ktoś zrobi dla mnie wyjątek, bo tak zaznaczyłam w planie porodu ;) To samo z myciem - nie chcę, żeby dziecko było myte przez pierwsze 4 doby. Ale czy ktoś to będzie respektował, jeśli w szpitalu jest zasada, że myje się od razu po porodzie? jak mi gin nic nie wspomni o planie porodu, to ja pierdziele nie bede nic pisać. Chociaż może spisze sobie na kartce że nie chce zeby uzywali na mnie jakichkolwiek chwytów i kilka innych rzeczy.. z tego co się orientuję to w Warszawie naprawde dają dziecko na minimum 2h- nawet po cesarce ostatnio znajoma ruszyc się nie mogla, ale leżał synek kolo niej a jej mąż go poprawiał kiedy było rzeba. co do mycia, to nie mam pojęcia jak to jest.. ale podejrzewam że w tej kwestii nie mamy raczej nic do powiedzenia niestety..
  23. hejka ola, narobilas mi ochoty na cole. niestety od rana kłuje mnie zoladek, chyba po wczorajszym zrzucie:( jadlam kanapke ale coś czuje, że może być z nią roznie.. ehh coś czuję ola ze do domu już nie wyjdziesz bez majki, tfu tfu :) Aga, napewno będzie wszystko dobrze. Opowiadaj jak tam na inflanckiej podpytaj o poród, bo ja może będe tam uderzać, gdyby zelazna była zarąbana rodzącymi jak tam śniadanko? :) misiakowata, odsączyłam te pieprzone pączki, poprostu jestem pazerna i tyle ! :P
  24. ortoda podziwiam, ja postałam do 16 w kuchni od rana i nogi mega spuchnięte..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...