Skocz do zawartości
Forum

kamillla

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kamillla

  1. hehehe Ola! trzymaj sie i nie puszczaj :) za niedługo wszystko będzie jak być powinno:) heheh rodzeństwo dla Mai, aparatka
  2. Ola, świetnie ze z maja lepiej :) kruszynka jest silna :) a Ty jak się czujesz ogólnie???
  3. Moj nie zarabia na graniu :P a uwierzcie, jakie to jest wkurzające jak ide spac np o 22, a o 12 czy 1szej sie obudze bo on napierdziela myszką i klawiaturą, a jeszcze do tego np gada do kumpli. a ja jak przespie 2 godziny to potem juz umarl w butach, nie zasne do 4-5 i zawsze tak jest, ja sie wkurwie bo zasnac nie moge, on wylaczy kompa i pojdzie spac a ja do 5 oczy jak 5 zl :)
  4. Aga2801 Ja też myślałam że świra w szpitalu dostanę, jednak co w domu to w domu. Do mnie też dzisiaj siostra cioteczna (moja szefowa) dzwoniła z pytaniem o samopoczucie. Wariatka obiad mi chciała przywieźć i zakupy robić. Jak skończyliśmy rozmowę to jeszcze usłyszałam jak krzyknęła do dziewczyn z pracy ze jeszcze żyje. :) Jak wylądowałam w szpitalu to ona była we Włoszech na targach cukierniczych i jak w środę wieczorem wróciła to na mnie krzyczała że nie napisałam jej że w szpitalu jestem. Poczułam się jak mała dziewczynka. dobrze że się troszczą :) nie? :) aga ale bym coś jakiegoś ciasta zjadła, jakiegoś przekladanca... torta albo 3bita...
  5. Haniutek, uważaj na siebie! dobrze że wyszłaś, ale oby tylko nie wróciły ci skurcze :) tak chodzi o teamspeak, myslalam ze tu nikt nie skojarzy dlatego nazwalam to coś drugim skype :P a gra nie w cs, tylko w LOL (league of legends) i nie naprawde nie będe taka i nie zablokuje mu neta... bez przesady
  6. nie nie będe taka wredna i nie wgram mu wirusa :) pozatym ja bym nie chciala zeby mi ktos wgrał, do tego jego komputer to prezent odemnie. aga, ja też prawie wszędzie mam takie same, czasem niektóre musialam zmienić ze względu na skleroze, wiec musialam wymyślec nowe, i tak w kółko :)
  7. nika, eleganckie bardzo :) moj by się nie podjął.. a ja planuje jutro albo pojutrze ukrecic drozdzowego na chałki / ciasta zeby bylo co jesc
  8. kuźwa normalnie albo mi padło już całkiem na pamieć albo nie wiem. zapominam haseł wszędzie, dzzien w dzien musze sobie gdzies kliknąc przypomnij haslo bo inaczej nie wejde. ju sobie zaczełam zapisywać na kartce. przyjazna hehe ja niestety nie moge mu neta odłączyć bo ruter stoi na jego biurku no wiesz gdyby on sobie grał raz na jakis czas to nie mam nic przeciwko, taka forma relaksu i nie zabraniam mu. ale rozumiecie ze to juz pewne granice przechodzi, cały dzien wisi na kompie, dzien wolny zaczyna od włączenia kompa. z kumplami jak sie zgada na tym pseudo skypie to ja nawet telewizji oglądać nie moge bo on tak sie drze do nich, juz w wakacje sie wyprowadziłam do innego pokoju to po 2ch godzinach przyszedl i poprosil zebym wrocila (a poszlam tam tylko z tabletem oglądac sobie serial w ciszy ) a teraz to już przeginka. sama lubie pograć ale w gry w które w kazdej chwili moge zastopowac i isc np robic obiad. i po 2ch dniach mi przechodzi faza no ale mniejsza juz też bym coś dobrego obejrzała
  9. dziewczyny byłam w biedronce po zakupy, i przzy okazji znalazlam torbę podróżną na kólkach z rączką. zgrabna, pakowna i 65zł więc wziełam. spakuje sie w nią napewno do szpitala.
  10. Moniki i niestety faceci tacy sa, galgany jedne. Ja mam przerypane bo kiedy by nie pojechal do matki to ta mu żarcia naladuje,weki sfermentowane bo zjebane pokrywki do sloikow ma, i nie powie jej ze nie chcemy nic, mimo ze sam nie zje tego co ona daje a ja potem wywalać musze. Masakra..
  11. Z tego co kojarzę to zielone wody na końcówce ciąży mogą sie zdarzyć, w sensie jak ci odejdą wody moja siostra miała zielone ale to byl 40tc.ale to niw normalne ze 34tc sa zielonee. Ale ja się tam nie znam:)
  12. A ja robię galaretę z kurczaka w końcu :) tez dla mnie to dziwne ze wtedy ole wypuścili :/. Renia pięknie wyglądasz.:) ty chyba w ogóle nie puchniesz?? Ja to w ostatnich 20dniach 4kg przytulam, aż nie moge uwierzyć..
  13. Ola dobrze ze się odezwalas. Naoewno bedzie wszystko w porządku z majeczka. Ciekawe od czego te zielone wody :O mala jest silna. Trzymajcie sie ;)
  14. Renatka, a czemu woli zebys w wawie rodzila, jakies konkretne powody?? haniutek to mnie pocieszyłaś, juz nie wiem co myślec. :) ale dzis chyba bede spac na siedząco. tak mi przyciska kichy że aż sie płakać momentami chce... jakoś teraz sie tak ulożyła ze napiera mi na klate w górę bardzo jakby... haniutek Ty 32tyg jestes? i mały waży 2400, to chyba całkiem sporo?? oczywiście mógłby posiedzieć jeszcze, chodzi mi o to że ola w 35tyg urodziła majkę, i miała 1800gram :)
  15. Haniutek Widze ze nie tylko ja na witaminerze i tez hemoglobina ladna 13.8 ;) chociaz ostatnie pare dni bralam wallmark zelazo plus. Ernesto mnie tez dzis cukry skoczyly ale to pewnie fenoterol bo rano 139 potem powyzej 160 wiec sie czepiaja ze i przez to wczesniej mnie potna buu. Sylwia jak by co daj znac wskocze na motor i strzepe skore ojcu;) ( juz domyslam sie o jakiej skorze i trzepaniu pomysli misiakowata;) ) Ola daj znac jak sie czujesz i Majeczka. Haniutek, haah dobrze ze humorek nadal cie trzyma :* jak się czujesz, i co mówią lekarze?
  16. gabi03 dotyczy głupot, uslyszane przed chwilka.... chłopczyk do dziewczynki a ja mam siusiaka a ty nie, a dziewczynka na to jak bede duza bede miała siusiaków ile bede chciała eheeehehe już to kiedyś słyszalam
  17. misiakowata30 Aniołek nocy..patrz i Kama też te witaminy stosuje..i mamy rozwiazanie zagadki? Sylwia ja bym zadzwoniła na policje i powiedziała o tym ja nie biore waszych witamin, ja biore zwykle falvit z rossmana, a ostatnio w ogóle mi się zapomina i sporadycznie biorę tez bym zgłosiła na policji
  18. Sylwia, właśnie miałam pisać o Tobie. :) ech nie żartuj nawet ze moglby was podpalić w nocy. masakra... ciekawe gdzie sie teraz podziewa???? co planuje? mówiłam, kup gaz...
  19. na pocieszenie ci powiem ze ja ostatnio opieprzylam 3paczki sezamków i gdyby sie nie skonczyły, to bym nie przestała żreć mniam mniam teraz sie położyłam na chwile na plecach, i juz wstac nie mogłam bo czuje ból, oddychać w pełni nie mogę cuje jakby mi mała strasznie napierała do góry a co do porodów to faktycznie, ja też nie mogłam się nadziwić... nadal nie mogę sobie wyobrazić jak to to sie mieści w nas
  20. ok, dzieki. zobaczymy co będzie :)
  21. wiem ze tyłkiem też może sie wypiąć, ale jest wyrazna roznica miedzy jedna gula a drugą i w miare je rozpoznaje no cóż, wszystko wyjdzie w szpitalu...
  22. Zu2ia kamillla Misiakowata, może mati zaprostestował napychania brzuszka, co by miał wiecej miejsca na rozrabianie :) Zu2ia właśnie na poprzedniej wizycie, lekarz moj ogladal usg- mała była ułozona posladkowo, mówi "o, bedzie ciecie" na co mu powiedziałam że czuje ze smiga i sie obraca on zze ok, zaprosil mnie na fotel, zbadal i mowi ze jest glowka w dół. dziś to samo, powiedział że głowka w dól jest. boje sie troche bo mam wrażenie, że ona dość często sie obraca, raz czuje raczki czy nozki na dole przy samym spojeniu, a raz na górze... Nie wiem co dokładnie czujesz, ale na naszym etapie dzieci juz raczej nie śmigają raz głowa w gore raz w dół. Sa na to za duze. Ja teraz przez ostatni tydzień byłam niemal pewna ze mały sie obrócił, a jednak nie. To co czujesz raz na gorze raz na dole to za pewne raz rączki w jednym miejscu, a za chwile nóżki dla odmiany w tym drugim. A jak bedą Cie przyjmować do szpitala zawsze możesz powiedzieć ze masz watpliwości co do ułożenia dziecka :) mi lekarz juz druga wizyte mowi po badaniu palcami ze mały jest główka w dół i faktycznie jest. I napiera na bliznę :/ w takim razie naprawde nie mam pojęcia jak może być ułożona, w ciągu dnia np czuje gule jakby główkę w okolicy żeber, prawie pod samymi piersiami, a jak sie połoze wieczorem to ta gula już jest na samym dole jakby przy spojeniu, aż dziwne uczucie, jakby miała wyjsc. czasem sie ułozy tak bokiem jakby, na jednej stronie i rączkami lub nozkami na drugim boku smyra. nie rozumiem tego kompletnie
  23. ~kalae na pewno sprawdzają ułożenie dziecka bo od tego zależy prowadzenie porodu, a dla położnika czy położnej sprawdzenie dotykowo to nic trudnego, niemniej wydaje mi się że sprawdzają też przez usg. ja nie wiem czy się już obróciła, kopie mnie raczej w bok, a u góry brzucha mi się coś przesuwa :) i nie mam problemu z oddychaniem, oprócz zadyszki przy wchodzeniu po schodach po bokach też czuję, raz na lewym raz na prawym, nie potrafie sobie wyobrazić pozycji w jakiej moze być dziecko w nas. chciałabym uniknąć sytuacji ze beda kazac mi rodzic naturalnie a potem stwierdza ze jednak potrzebna bylaby cesarka, ale na nią już za późno. tak miała nasza znajoma, nie mogła sama urodzic, na cesarke za pozno bo dziecko było już w polowie drogi wiec jej synka wyciągali próżniowo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...