Skocz do zawartości
Forum

kamillla

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kamillla

  1. Lilijka nie sądze, napewno nie będzie punktualna już nawet przestałam o tym marzyć :) ale podobno bywa tak że na wizycie gin stwierdza zze wszystko pozamykane, a nastepnego dnia babki rodzą. zobaczymy jutro czy wyjdzie coś na ktg
  2. Lilijka87 Na ktg ani jednego skurczu :( tyle dobrze, że to nie przesądza, że poród się nie zbliża. Kolejne ktg przed wizytą za tydzień, ciekawe czy się odbędzie :) Co było nie tak w szczepionce 6w1, że część z was zdecydowała się na 5w1? Aga to chyba fajnie, że znasz datę porodu, nie? :) trzymam kciuki za jutro! Dałam mężowi poczytać relacje z porodu leniwca. Trochę się przeraził. Mnie martwi intensywność bólu, przez który myśli się, że się umiera... :( Dziś kończę 39 tc. nie wiem czemu, myślalam ze masz termin jakoś na teraz. chyba przez te wasze układy z leniwcem. ja wczoraj na ktg też nie miałam zadnego skurczu, co dziwne bo jak tylko wrocilam do domu to je czułam, tak samo teraz
  3. Monimoni Aha, na brzuszku nie po jedzeniu i pod nadzorem. Zresztą zawsze zaglądamy czy wszystko ok w jakiejkolwiek pozycji by nie spała. I na brzuszku na klacie, tak jak do kangurowania, dziecko czuje zapach skóry matki, oddech i bicie serca i to uspokaja szkoda ze nie ma opcji kliknięcia LUBIE TO
  4. ~Leniiiiiiiwiec Kalae, i tak Kamilla by zapytala jak poszla akcja;) ale wiesz, u mnie to byla dziwna akcja skurczowa...polozne nie wierzyly ze 1 cm robilsie dzien, a pozostale 9 w dwie godziny... No ikazdy ma inny prog bolu ;) ale że czemu ja miałabym zapytać jjak poszła akcja? :O
  5. arwena89 kamillla Arwena, a jak Ciebie boli to spojenie? jak leżysz na boku długo to też ledwo chodzisz? u mnie to różnie z tym jest, czasem w ogóle nie boli nawet jak po schodach wchodze Leżeć długo na boku nie mogę bo mi miednica drętwieje i muszę się przekulać na drugi bok. Jak kładę się koło 23 to o 4-5 muszę wstać i trochę pochodzić, bo nie idzie wytrzymać. Po schodach nie zawsze mnie boli, zwlaszcza jak przez dłuższy czas mogę odpocząć. Jak szlam na wizytę w czwartek to juz myślałam ze sie uspokoiło, ale jak mi na fotelu gin tam dotknęła to bym spadła z tego fotela, jakby mi tam nóż wbiła, a wcale mocno nie nacisnęła. Potem nawet przykladanie głowicy od USG mnie bolało jak ortopeda mi mierzył to spojenie. Teraz czasem boli więcej czasem mniej. Nieraz mam wrażenie ze samo chodzenie po płaskim jest gorsze od schodów Nie, to aż tak nie mam.. mnie jak dotykam w ogóle nie boli.. jak leże długo na boku to też potem musze zmienic pozycje, tak jak wczoraj na tej leżance twardej to juz mnie szlag trafiał, tak bolało... próbowałam nogami ruszać i w ogóle zeb troche to rozruszać. jak juz zejde z lozka i zaczne chodzic to normalnie mam, czasem lekki ból, zalezy jak stane. a jak mnie baba badała na fotelu to nie czułam bólu spojenia, bardziej szyjki
  6. niuska_aw Leniwiec, strasznie współczuję tego bólu. Ja pierwszą córkę rodziłam bez znieczulenia SN przez 8 godzin i było ciężko ale dałam rade. Teraz z synkiem akcja była ekspresowa, gdyby nie posladkowo to urodziłabym w ciągu 1.5 godziny od pierwszych skurczy. A skurcze były PO TW OR NE! Jakby mi kazali rodzić naturalnie, prosiłbym o znieczulenie. Dziś mój skarbek ma już 3 dni, jest cudny, nie mogę się na niego napatrzeć... Trzymam kciuki za wszystkie was brzuchatki! Niedługo i wy będziecie tulić swoje skarby;) Jaaaki okruszek :) piękny!
  7. Arwena, a jak Ciebie boli to spojenie? jak leżysz na boku długo to też ledwo chodzisz? u mnie to różnie z tym jest, czasem w ogóle nie boli nawet jak po schodach wchodze
  8. Aga, będe trzymać kciukalce już od dziś ktoś tu wykrakał że twoja córa dostanie brata zamiast tortu przyjazna jutro tam jade z rana więc jak będzie inna babka to spytam. problem zzz tym szpitalem chyba polega na tym że oni naprawde stawiaja na nature, nawet chyba gdybyś się miała męczyć 2dni a cesarki to chyba tylko z super ważnych przzyczyn robią. pytałam o te ruchy, ale baba stwierdziła ze to normalne. co najdzziwniejsze jak lezalam tam wczoraj to ani drgneło, a teraz siedze i znow to czuje. denerwuje mnie to strasznie
  9. w tym chwycie chyba chodzi o to, że mała była już jakby u wyjscia, Leniwiec nie miał sił już zeby główkę wypchnąć...i nie mogliby nawet cesarskiego zrobić. wydaje mi się ze niekiedy pprostu muszą to zrobić... co skutkuje czzęsto połamanymi żebrami z tego co czytałam.
  10. arwena89 kamillla a w ogóle to leżąc pod ktg, na tej twardej desce tak mnie spojenie zaczęło napierdzielać ze ledwo wstałam. spytałam babkę o to, powiedziała że moze sie rozejsc. i że są specjalne pasy fixujące, które można kupić i założyc? i że nie robią cesarskiego zeby uniknąc rozejscia... bo wtedy boli i spojenie, i rana po cesarce. dziwne to troche, bo po sn tez boli przeciez Kamilla ja jakbym coś takiego usłyszała to juz bym do tego szpitala nie wracała. Widziałaś wczoraj na fb jaka dziewczyna pisała ze urodziła Sn dziecko i nie może się dzieckiem zająć bo ledwo nogami rusza z bólu? właśnie czytałam, że na nogi nawet stanąć nie może, dlatego też zapytałam tą babke o to... no dziwne jest to dla mnie naprawde :/ z drugiej strony naprawde jest to najlepszy szpital w Wawie. pozatym słyszałam, ze jak sie rozejdzie spojenie to jest sie unieruchomionym przez nawet 6tygodni, wiec z dwojga zlego chyba lepiej zeby bolała rana po cesarce niż być niesprawnym? :/
  11. Aga2801 Leniwiec gratuluję, zuch mamuśka z Ciebie i pierwsza prawdziwa marcóweczka. Eliza śliczna i taka słodziutka.: * Ja już po badaniach i jutro będę miała przebijany pęcherz więc pewnie Asia zamiast tortu dostanie brata na urodziny. O mój Boże! a dlaczego tak?? ze względu na ciśnienie??
  12. Lilijka87 A czy wypychanie dziecka nie jest przypadkiem niedozwolone? też słyszałam że niedozwolone, ale niestety nadal gdzieniegdzie to praktykują
  13. ~przyjazna kamillla a w ogóle to leżąc pod ktg, na tej twardej desce tak mnie spojenie zaczęło napierdzielać ze ledwo wstałam. spytałam babkę o to, powiedziała że moze sie rozejsc. i że są specjalne pasy fixujące, które można kupić i założyc? i że nie robią cesarskiego zeby uniknąc rozejscia... bo wtedy boli i spojenie, i rana po cesarce. dziwne to troche, bo po sn tez boli przeciez A czasem nawet bardziej jak ja na tyłku w ogóle przez miesiąc nie usiadłam ..co kraj to obyczaj jak to się mówi. A nie pisalas ze usg tez Ci zrobili ? Jakie ułożenie i ile kg ? Zaraz na zakupy ..ale mi się nie chcę. Małżom będzie tragarzem i obiecał pod same drzwi podwozić oby tylko samemu nie jechać a trzeba zapasy uzupełnić. Tak zrobili, ogólnie jestem zadowolona bo miałam badanie i usg i na fotelu. Z badania na fotelu dowiedziałam sie ze szyjka krotka, 1.5cm, z tego co pamiętam to rozwarcie na palec ale nie zapowiada sie poród. A usg to widziałam moja kruszynke :) wazy kolo 2.900 + - 300-500g, przepływy, lozysko i plyn owodniowy w normie. Tylko strasznie leniwa byla poprostu, nawet po trzachaniu brzuchem miała nas w nosie
  14. Leniwiec, Gratulacje!!!! Maleńka przesłodka! :) aż mnie ciary przeszły jak przeczytałam opis twojego porodu. Nie było innego wyjscia, musieli Ci wypychać małą??? tak myślałam, że się strasznie męczyłaś... :(
  15. Ola dobrze, ze juz Ci lepiej. Trudno uwierzyć ze majka ma już ponad miesiąc
  16. Netka777 Lezep pod oxytocyna. Rozwarciee tylko na opuszek:( polozna mowi ze przy dobrych wiatrach wieczorem koniec. Skurcze mam delikatne, miesiaczkowe takie. No to dluuuuga droga przed nami wspólcczuję, może coś się ruszy i pójdzie szybciej??
  17. a w ogóle to leżąc pod ktg, na tej twardej desce tak mnie spojenie zaczęło napierdzielać ze ledwo wstałam. spytałam babkę o to, powiedziała że moze sie rozejsc. i że są specjalne pasy fixujące, które można kupić i założyc? i że nie robią cesarskiego zeby uniknąc rozejscia... bo wtedy boli i spojenie, i rana po cesarce. dziwne to troche, bo po sn tez boli przeciez
  18. Olka i co ci lekarz powiedzial na ten bol?? Przyjazna ja tak myślałam ze panikuje poprostu, ale wolałam sprawdzić. A dzieki temu przynajmniej wiem ile mala wazy mniej więcej, i czy wszystko jest ok z przeplywami i plynem owodniowym :)
  19. Czyli sie wzięli za te szpitale... Nasza znajoma rodzila 3dzieci w praskim tylko pare lat temu, to raz przy wypychaniu dziecka o maly wlos jej żeber nie polamali, raz powinni byli zrobic cesarskie bo dziecko bylo za duże żeby przejść.. Kolo 5kg wazyl i maly sie zablokował to go tymi kleszczami wyciągali, miał tak splaszczona i w krwiakach glowke ze dlugo dochodził do siebie... Za każdym razem cos, jak mi to opowiedziała to myślałam ze fiknę. Ale tak jak mówisz aga tez wszystko od personelu zalezy
  20. Leniwiec. Pewnie tak zmęczona tymi skurczami ze odsypia.. Ciekawe co u nich :) czyli co pod względem mieszkaniowym inflancka ma lepsze warunki no i podobno nie odsylaja jak porod sie zacznie.Chociaż z tego co widzę to różne sa opinie na temat każdego szpitala w Wawie, nawet z orlowskiego i praskiego niektóre dziewczyny sa mega zadowolone.
  21. nati91 Kamilla i jak IP na żelaznej? Duży przemiał? Dobrze, że wszystko ok, może to cisza przed burzą? Podobno dzieci się uspokajają przed porodem :) Jak dotarłam przed 18 to byłam jedyna do ktg, troche ludzi siedziało w poczekalni (wiekszzosc facetów z Torbami) no i troche sobie posiedziałam w tej poczekalni na konsultacje. weszzłam, zaczełam z babką gadke a ona 2 razy wyjsc musiała na dobre minimum 20min, do porodu czy na jakąs porodową konsultacje. ale kolo 19-20 zaczął się młyn, duzo ludzi w tym sporo kobiet do porodu, az mi nogi w kolanach miekły jak słyszałam jak cierpią.. no i z tego co mi mój mówił, to jednej juz nie przyjeli rodzącej, ta druga co ze mna lezala na ktg miała często skurcze a i tak czekała na salę 2h. no i babka 3go powiedziała zebym rano przyjechała, bo " koło 11 przyjezdza autobus 157 z cieżarnymi" i ze jest młyn podobno.
  22. ja już w domu. mała mega leniwa dzisiaj, ktg miałam kolo 18, potem czekalam na konsultacje, usg + badanie na fotelu, przeplywy w normie plyn w normie, wszystko pieknie ładnie, szyjka 1.5cm i nie zapowiada sie na porod. ale z racji tego ze naprawde leniwa to babka kazała mi zjesc cos slodkiego i opic sie wody, zeby sie rozchulała. na drugim ktg była poprawa, ale nadal bez szału.. no i kontrola powinna byc jutro, ale powiedziała ze jesli jutro bede czula normalnie ruchy to moge 3go przyjechac, czyli moj termin. bujaly mi brzuchem zeby mala sie poruszała, ale to dziecie dziś ma lenia.. w sumie to jak posłuchałam jak babki skurcze mają i wyją z bólu to sie nie dziwie ze sie malej odechcialo wyjsc
  23. Aga2801 Zapis ktg za płaski i wieczorem mam jechać na ip na kontrolę. aga, długo czekałaś na przyjęcie?? jak to za płaski?
  24. A no ajka, ty na oddział to szybko cie wzięli... Boje sie ze będę tam czekać w nieskończoność... Ja na siku wstaje raz czy dwa, zalezy ile wypije przed snem. Olka, co prawda to bylo gdy mojej siostry synek przytargal rotawirusa ze zlobka. Nic nie jadla, troche tylko pila i zemdlala. Dobrze ze maly byl na podłodze akurat, i ze zaraz tesciowa przyszla. Nie zaniedbuj siebie....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...