Skocz do zawartości
Forum

goyka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez goyka

  1. Twixxi gratulacje, dzieci donoszone i o bardzo ładnej wadze. Życzymy szybkiego powrotu do formy i przespanych nocy a Maluszkom, aby się zdrowo rozwijały. Tak, pionizacja po cesarce nie jest przyjemna. Warto wstawać i ruszać się, szybciej wraca się do siebie. Ze dwa tygodnie po powinnaś już funkcjonować praktycznie normalnie ( nie wolno podnosić i nosić ciężarów no i trzeba uważać na mięśnie brzucha przez jeszcze jakiś czas ). Duo wygląda na to, że kolejna w kolejce jesteś Ty - lekarze często przed rozwiązaniem przez cc planują przyjąć pacjentkę na kilka dni albo i tydzień wcześniej do szpitala. Kasiu 29 - jeśli mogę coś Ci podpowiedzieć to te ostatnie 4-5 tygodni ciąży to już naprawdę duży wysiłek - można tak jak w moim przypadku trafić do szpitala zatem może lepiej przygotować sobie wszystko na 1-2 m-ce przed datą rozwiązania z ostatniej miesiączki. My ostatnie poważny zakup robiliśmy w listopadzie. Nie mam tu na myśli ciuszków czy pieluch bo to można zawsze dokupić. Najważniejsze nastawić się psychicznie, że dacie radę w trójpaku do tego 36-37-ego tygodnia i być dobrej myśli. Pozdrawiamy Wszystkie bliźniacze Mamy.
  2. Dziewczyny - bardzo dziękuję za dobre słowo. Macie rację. Bez paniki, próbować różnych metod - wiele z nich ma plusy i minusy a kaźde dziecko jest inne i nie ma jednej i jedynej właściwej metody opiekowania się dziećmi. Także wrzucam na luz i dalej robię swoje jak najlepiej potrafię, aby moje M&M'sy rozwijały się i rosły zdrowe. Pozdrawiamy.
  3. Dziewczyny bardzo dziękuję. Macie rację. Co ja się przejmuję - ja też dostawałam smoka. I pewnie nie raz zastosuję metodę, której wcześniej zarzekałam się nie stosować. Pozdrawiamy.
  4. Witam, wróciliśmy ze spaceru - Chłopcy nakarmieni. Słońce świeci a ja popijam zbożówkę z mlekiem i łapie za telefon, żeby się zameldować. Jutro Chłopcy będą mieli 3 tygodnie - jutro jedziemy na usg bioderek. Ogólnie są grzeczni, ale ostatnio bardzo mocno nasilił się u Nich odruch ssania i wczoraj po kąpieli po zmęczeniu Ich leżeniem - pod kontrolą - na brzuszku - bo strasznie płakali i pchali ręcę do buzi mimo, iż byli nakarmieni był cyc i butla. Zadecydowaliśmy, że dostanà smoczek. Od kilku dni co godzinę albo i częściej wisieli na piersi - zrobili kilka ruchów i trzymali pierś w buzi - oczywiście wcześniej był płacz, nerwy i spinanie się. W ciągu dnia było to do zniesienia, ale w nocy - było niewesoło. Czy Któraś może coś poradzić - nie chciałam używać smoczków a jednak to pomogło, oczywiście smoczki idą w ruch tylko wtedy kiedy inne sposoby przestajà działać - zagadywanie, tulenie, muzyka uspokajająca, ćwiczenia. Wszystkim Mamom w trójpaku - szczególnie tym na ostatniej prostej - szczęśliwego rozwiązania. Twixxi ale jesteś Twarda. Spokojnie, pomału wyczujesz Maleństwa i będziesz wiedziała co robić. Pozdrawiamy.
  5. Mami , Iza gratulacje. Dużo zdrowia i cierpliwości dla Was. Twixxi widzisz dajesz radę - wiem, że końcówka jest już naprawdę trudna, ale dasz radę. A tak się bałaś czy wytrzymasz. My jesteśmy po wizycie patronażowej położnej. Dziś pierwszy raz Chłopcy byli w gondolkach na balkonie. Jutro w planach mamy pierwszy spacer a w piątek mamy iść na wizytè do pediatry. Zrobił się tu ruch na forum. Witamy nowe Mamusie. Ze swojej strony mogę poradzić tak jak Dziewczyny - jeśli coś Was niepokoi to pytać lekarza - spokój jest bardzo ważny. U Nas ciąża przebiegała wręcz książkowo do 31-ego tygodnia a potem zaczęły się problemy z szyjkà i musiałam leżeć. Ale skończyło siè dobrze. Warto było. Mój lekarz 2 x posłał mnie do szpitala bo jak mówi jak coś niepokoi to szpital jest od tego, żeby to sprawdzić. Trzymamy kciuki. Pozdrawiamy.
  6. Cześc Dziewczyny, będziemy trzymać kciuki za te z Was, ktrore są przed rozwiązaniem Iza8, Twixxi i nie widzę Agibagi2. My byliśmy w szpitalu 4 doby 2-ego wieczorem było cięcie a 6-ego wyszliśmy do domu. Chłopcy są grzeczni - niestety nie mam za dużi pokarmu i dokarmiam mlekiem. Michałek jest spokojniejszy, Maciuś bardziej żywy. Karmimy mniej więcej co 3 godziny. My bo Marcin jest z Nami i robi przy Chłopcach praktycznie wszystko. Jego obecność, pomoc i spokój jest dla mnie niesamowitym wsparciem. Wczoraj Chłopcy skończyli 7 dni. Jak ten czas leci. Już się przebudzają - ruszam do obowiązków. Pozdrawiamy. Szczęśliwych rozwiàzań i przedpanych nocy. Goyka z Rodziną.
  7. Hej styczniowe Mamuśki, My się wczoraj stawiliśmy w szpitalu do przygotowań do rozwiązania i znowu mieliśmy białkomocz lekarze zedwcydowali, że nie ma co czekać i wczoraj przed 22-gą Michał 3kg i Maciej 2880 przyszli na świat ( pierwszy dzień 38-ego tygodnia). Znieczulenie miałam ogólne ze względu kłopoty neurologiczne. Także nie wiem jacy byli duzi - wszystko pewnie będzie w książeczkach. W nocy dostawałam leki przeciwbólowe. I nadal o nie proszę. Rana boli. Chłopaki nie za bardzo chcą jeść - mimo iž ssać potrafią. Na oddziale proszę o pomoc bo wstać wstane, ale jeszcze za szybko, żeby w pełni się Nimi zająć. Pozdrawiamy. Uszy do góry. Początki są trudne, ale coż. Z dnia na dzień powinno być lepiej. Žyczymy szczęśliwych rozwiązań. Pozdrawiamy.
  8. Mami również zazdroszczę, że dokładnie znasz datę urodzin Kokoszek. Iza 8- z tego co wyczytałam to terapia sterydami na płuca trwa 48 godzin. Do którego tygodnia ciąży jest stosowana nie wiem. Pozdrawiamy.
  9. Twixxi - czyli lekarz Cię udpokaja i mówi, że jest realna szansa na 36/ 37 tydzień - to bardzo dobra wiadomość ☺. Dobrze, że Cię uspokaja i dobrse, że chce Ciè przed cesarką na jakiś czas położyć. Abibagi2 - u Ciebie też dobrze i tak trzymać. Kasia 29 - z tego co wiem wszystko zależy od długości szyjki macicy i jej konsystencji oraz tego czy jest rozwarta - jeśli lekarz na połówkowym powiedział, że wszystko ok to pewnie tak jest. U mnie akurat problem z któtkà szyjkà pojawił się w 31-wszym tygodnou i od tego czasu zaczęłam się oszczędzam a od kilku tygodni po prostu leże. Przy każdym usg mam dopochwowo sprawdzaną długość szyjki i rozwarcie. Poza tym są metody leczenia takie jak reżim łóżkowy, lekarstwa na podtrzymanie, szwy, pesar. Takže jeśli to Ciebie uspokoi poproś lekarza o częstsze usg. I spokojnie - łatwo siè mówi, ale stres tu nic nie pomoże.
  10. Twixxi a czy Twój lekarz nie zaproponował Ci skierowania do szpitala ( nie chcę się wymądrzać ), ale w tym samym czasie leżały ze mną 2 Panie z bliźniakami i jedną przeciągneli o tydzień do bezpiecznego 37-ego a drugą z akcją aż o 2 tygodnie. Może byłabyś spokojniejsza.
  11. Twixxi jeszcze trochę, uda się, pozytywne myślenie i spokój. Trzymam kciuki. Trudno jest ocenić Ich wagę, na ostatnim usg tzn w środę u lekarza ważyli prawie 2,5 kg Każdy. W szpitalu waga była wyższa o 200 i 300 gram. Są Duzi od samego początku.
  12. Będzie dobrze. Jeszcze troszkę. Od 36-ego już jest bardzo dobry wynik. Masz może brać magnez? To pomaga. Także jeszcze troszkę. Leżeć, oszczędzać się. Wiem, że jest ciężko - przewrócenie się z boku na bok boli. Każdy dzień siè liczy. A ja pomyliłam tygodnie ( z wrażenia ) - jesteśmy już w 37-dmym - 3-ci dzieñ.
  13. Hejka, To dobrze Mami87, że umawiasz się na cc. Twixxi, Agibagi2 co u Was? Twixxi dajesz radę? My dziś byliśmy na ktg w szpitalu ( 36 tydzień 3 -ci dzień ) , w srodę kolejne ktg i plan jest taki, że 2-ego stycznia mamy się zgłosić do przygotowania do cc. Pozdrawiamy.
  14. Twixxi -tež tak mam, trwa to z 10 -30minut - ból w pachwinach i lędźwiach - kładę się wtedy szybko. Lekarz kazał mi brać 2x dxiennie po 1 tabletce magnezu. Zobaczysz co Twój powie Ci w poniedziałek. Ja już praktycznie leże i niewiele chodzę. Wytrzymasz tylko oszczędzaj się porządnie.
  15. Dziewczyny - czopki i octenisept kupià mi dziś i dołoże je do torby. Z okazji Świąt Bożego Narodzenia składamy Wszystkim Mamom i Ich Najbliższym życzenia tego co najważniejsze : Zdrowia, Miłości, Pomyślności w życiu osobistym i zawodowym. Uśmiechu na codzień, optymizmu, cierpliwości, wiary w jutro i sił do realizacji planów. I trochę czasu dla siebie bo zadowolona Mama odda swoje zadowolenie Rodzinie. Mamom, które są na początku ciąży : radości z tego wyjątkowego stanu i obyście dobrze się czuły i Wasze Maleństwa zdrowo rosły w waszych brzuszkach. Tym, które są na końcówce wytrwałości, sił i szczęśliwych rozwiązań. Dla Mam rozpakowanych cierpliwości, sił, przespanych nocy, obyście z uśmiechem patrzyły jak rozwijają się Wasze Maleństwa. Wszystkiego Dobrego.
  16. Bardzo dużo cennych uwag i doświadczeń. Wiadomo Każda prseżywa to troszkę inaczej. Reasumując po zabiegu uważać na głowę tzn nie podnosić jej ( żeby uniknąć bólu głowy ), uważać przy pionizowaniu - Ktoś musi asekurować, żeby nie upść. A prosić o leki przeciwbólowe zanim ból się rozkręci. Zabrać cukierki i wodę z dziubkiem ( bo będzie głodówka ). Starać się jeszcze leżąc na płasko poruszać nogami. Mogą pojawić się mdłości, mrowienie nóg przy schodzeniu znieczulenia i uczucie zimna oraz opuchlizna stóp. No i starać się wstawać po pionizacji. Mam nadzieję, że położne w razie kłopotów pomogą przy Dzieciach. A i zabieram ręczniki papierowe do wycierania się po myciu ( jednorazowu ręcznik uniemoźliwia przeniszenie siè bakterii i nie będzie śladów krwi ). Twixxy tak jak piszesz i piszą Dziewczyny - trzeba to przeżyć. A potem będxiemy podpytywać i radzić się o inne rzeczy. Dziękuję za Wasze doświadczenia - jestem spokojniejsza. Pozdrawiam.
  17. Dziewczyny bardzo dziękuje za podzielenie się z Nami Waszymi cennymi uwagami.
  18. Witam Dziewczyny, mam takie pytanie do Mam, które ciąże miały rozwiązaną poprzez cesarskie cięcie : czy możecie coś poradzić tym z Nas, które są przed tym zabiegiem. Po cesarce zalecają na płasko krążenie stopami kiedy tylko znieczulenie zacznie zchodzić ( z reguły po znieczuleniu przez 12 hodzin trzeba leżeć ). Czytałam też, że należy prosić o leki przeciwbólowe zanim znieczulenie zejdzie całkowicie. Należy pionizować pacjentkę po 12-stu godzinach. Możecie doradzić coś z własnego doświadczenia? Z góry dziękuję. Pozdrawiamy.
  19. Dziewczyny, my wczoraj wróciliśmy do domu. Mamy nadzieję wytrzymać do 28-ego grudnia wtedyvmamy się stawić do szpitala. Jeśli chodzi o wózki to my wybraliśmy dla Naszych M&M'sow model Babby Jogger City Mini Double GT - jest lekki i na pusto zwrotny, spacerówkè składa się bardzo łatwo i jest lekka. A i Dzieci siedzą obok siebie. Niestety do tego wózka nie da się wpiąć fotelików bo podwójny adapter nie spełnia norm unijnych. No, ale zimą to nie zamierzam jeździć z Nimi na jakieś objazdówki a liczę, że od maja / czerwca wsadzę Ich do spacerówki. Oglądaliśmy też inne wózki Dorjan, TFK - życzę, aby się sprawdziły. Pozdrawiamy.
  20. Agibagi2 - tak ciśnienie mi wzrosło raz jest w normie a raz za wysokie. Dlatego mówią mi, że jeśli białko nie spadnie to możliwe, że zostanę tu do rozwiązania. Rozwiązanie planowaliby na po świętach ( tj. początek naszego 37-ego tygodnia ) . Trzeba będzie to zostaniemy - trudno. No i nasi Chłopcy wd ostatniego usg z 35-ego tygodnia ważą 2690 i 2590 - chociaż ten wynik wydaje mi się być zawyżony o jakieś 200 - 300 gram ( na innym sprzęcie ważyli właśnie o tyle mniej ). A ile będą ważyć to się okaże. Dziewczyny, uważajcie na siebie na końcówce. Odpoczywajcie i polegiwajcie ile się da. Pozdrawiamy. Będziemy się meldować. :).
  21. Hej Dziewczyny, my meldujemy się ze szpitala ( dziś kończymy 35 tydzień ), wylądowaliśmy tu we wtorek z powodu białkomoczu i zostaniemy przez week-end a w poniedziałek zapadną decyzję co dalej. Też mam mieć robioną cesarkę - jeszcze nie mam ustalonego terminu. Jakieś decyzje mają zapaść w poniedziałek. Także pozdrawiamy Wszystkie Mamy i życzymy zdrowia, sił oraz cierpliwości.
  22. Mami 87 - Ty się jeszcze trzymaj. Jeszcze trochę. A z tą opuchlizną to nie ma żartów - dobrze, że dziś zobaczy Cię lekarz. Wiem, że już ciężko, ale opoczywaj, leż i oszczędzaj się. Agibagi2 - czuję się ogólnie dobrze. Wiadomo brzuch waży, ale wydaje mi się, że nie zszedł niżej. Jutro znowu idziemy do lekarza. Ten mówi, żebyśmy wytrzymali jeszcze 2 tygodnie. W szpitalu natomiast kazali Nam się zgłosić 28-ego grudnia. Także oby jeszcze wytrzymać do po świętach. Jeśli tak to będę mogła zjeść pierogi z kapustą i grzybami - a to spora motywacja.
  23. Kasia 29 - ja to pewna ich ruchów byłam około 24-ego tygodnia. Wcześniej tak jak piszesz raz na jakiś długi czas poczułam jakieś delikatne głaskanie. A potem jak się rozkręcili to mogłam już wołać Ich Tatę, żeby też mógł poczuć jak Chłopaki kopią. Także spokojnie. Pozdrawiamy. Rozpoczęliśmy 35 - ty tydzień. Pozdrowaiamy Wszystkie Mamy. Widzę, że początki po rozpakowaniu mogą być trudne no cóż trzeba będzie sobie radzić jak najlepiej a z niektórymi mniej istotnymi zajęciami dać sobie spokój. Mamy to szczęście, że moja Mama będzie z Nami przez pierwszy, pierwsze miesiące.
  24. Hej Twixxi, 4 cm ( długość szyjki macicy ) to całkiem dobry wynik. My w zeszły czwartek też trafiliśmy do szpitala i wypuścili Nas w tym tygodniu we wtorek. Szyjka 2,5 cm. Zalecenie wytrzymać do po świętach. Mam nadzieję, że się uda - od kilku tygodni mocno się oszczędzam. Pozdrawiam Dziewczyny.
  25. My mieliśmy robione usg wczoraj tj. 33 tydzień 6 dzień: Panowie ważą po 2100 różnica na badaniu wyszła 30 gr. Lekarz prewencyjnie skierował Nas do szpitala na ktg i sprswdzenie skurczowości macicy. Także od wczoraj leżymy - jest szansa, że jutro wyjdziemy. Pozdrawiamy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...