czarna.ana
Użytkownik-
Postów
2,111 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
79
Treść opublikowana przez czarna.ana
-
Mina "kotecka" niesamowita ;) Mi gin kazała brać trivagin razem z lekami i teraz cały czas. Trochę drogi ale jak na razie się sprawdza. Misiakowata fajny brzusio! :)
-
Gosia trzymam kciuki za szybka i jak najmniej bolesna akcje! ;) Kurcze przespalam dziś 10 godzin (nie licząc wizyt w toalecie) bez żadnych przerw. Bosko ;) pierwszy raz od stycznia.
-
Asik dalas rade. I dzieciątko się nie rozchorowalo a to najważniejsze. Podziwiam Twoja siłę! Lilijka pięknie napisane :) Aga rozumiem Twoja postawę i podejście ale trochę się zastanawiam jak mogą zareagować synowie i jakie są pomiędzy nimi a ojcem relacje. Żeby nie było tak ze to będzie dla nich szok i sprzysiegna się z cala rodzina przeciwko Wam. I wydaje mi się ze trzeba wziąć pod uwagę ze to faceci i myśl o bracie noworodku niekoniecznie musi być odebrana tak jak przez inna kobietę. Zaczelabym najpierw załatwiać wszystko droga oficjalna z ojcem dziecka. Nadrabiam dalej.... ;)
-
Renia super! Cieszę się ze będzie ok. Może tak miało być z tym echo. Tylko byś się stresowala w ciąży a tak wiesz ze będzie dobrze. Madika to z mężem i Hania było słodkie. ;) Lilijka tez mi się wydaje ze dużo Marcoweczek ucieknie na FB. Jak my zostaniemy tu to może czasami ktoś zajrzy i dolaczam się - ja tez nie mam fb Ja np pykam jak w nocy wstaje ale to chyba kości miednicy bo z każdym krokiem słyszę pykpyk pykpyk. :)
-
Mi gin powiedziała ze czop może być biały i może schodzić kawałkami. Zastanawialam się nad misiem szumisiem ale zrezygnowalam po doswiadczeniach koleżanki. Jej mały płakał przy misiu a usypial przy dźwięku suszarki z YouTube. Zwykla np w łazience juz mu nie odpowiadała. Tym bardziej ze mój mały juz w brzuchu boi się dzwiekow typu maszynka do mięsa, odkurzacz, mikser nawet jak sa w oddali. Nie wiem wibracje jakieś powodują czy co :) ale ogólnie misie te podobno się sprawdzaja. Zobaczymy. Nianię zamowilam ale jeszcze nie przyszła mi przesyłka, jak dostane to napisze co i jak ;) dla mnie wazne było aby miała zasięg przez strop i była cyfrowa.
-
Kasiu u mnie pojawiała się informacja o przerwie serwisowej lub ledwo co się strona 4008 wczytywala ;) nie dało się nic napisać bo wyskakiwal błąd tak od mniej więcej 12:30 do teraz
-
Martyna84 Cześć dziewczyny, Chciałam podzielić się radosną nowiną, poznałam już moje maleństwo :) dziś, drogą cc, urodził się Adaś: 3700g, 54cm, 10pkt. Ja niestety musiałam mieć znieczulenie ogólne, ale wszystko jest dobrze. Pozdrawiam serdecznie! Gratulacje! Tez duży chlopak! Odpoczywajcie ;) Misiakowata będzie dobrze jak to mówią nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Wszystko się ułoży.
-
Naskrobalam wczesniej post, ale cały czas wyskakiwal błąd. W skrocie: dołączam do biegających z rękami w gorze ;) jestem już po badaniach 1,5 cm rozwarcia ale czekam w domciu na dalszy rozwój akcji. Kolejna wizyta za półtora tygodnia, wg gin raczej się nie spotkamy :) Muszę dopakowac torbę.....
-
Czy forum juz się naprawilo?
-
Badwoman ja tez się bardzo boje tego wszystkiego o czym piszesz. Chyba nie jestem w stanie ogarnąć umysłem tego co się będzie działo i jak to będzie. Jutro 38 tydzień skończony a ja choć ledwo się tocze to jakoś wcale nie wyczekuje porodu. Niech się dzieje wszystko we własnym tempie i powoli.
-
KotkaB Cześć dziewczyny ;-) Ja jestem po cc. Urodziłam synka 10.03 o 16:45. Ważył 4250g i ma 58 cm. Strasznie mało spalam w nocy. Jakoś nie dałam rady zasnąć. Gratuluje! Od razu duży chłopak wyskoczył ;) a jak emocje troszkę zejda to pewnie zasniesz :) EwelinaCzcz powodzenia w szpitalu. Haniutek życzę dużo sił i żebyście obie doszły szybko do siebie. Ja po ktg. Położna pogadala z młodym i dopiero dało się mierzyć tętno bo wczesniej wcale nie było słychać. ;) Za godzinę wizyta i zobacze co tam się dzieje na dole ;)
-
Sylwia mam nadzieje ze szybko dojdziesz do siebie. Z grypa to nigdy nie jest łatwo, a bierzesz jakieś leki? Jak słyszę o takich lekarzach to normalnie mnie nosi. Skladalabym skargę juz po wszystkim, chociaż pewnie facet ma jakieś plecy skoro tak się nie boi zachowywać. Ale są jeszcze fora itp. No i zawsze przy badaniu moze kobitka mieć taki silny impuls by wyprostować nogę w określonym kierunku, najlepiej czyjejś twarzy
-
Misiakowata pamiętaj ze jakby cos z praca nie wyszło to masz kosiniakowe. Tysiąc zł to tez dużo do budżetu domowego co miesiąc przez rok.
-
strunka7777 Normalnie ryczec mi się chce :( ostatnio mam gorsze nastroje. Boli wszytko, zwłaszcza jak ta mala ryjowka ciśnie sie w podwoziu i raz ciśnie sie jakby chciała wyjść pipencja, a raz pupencja :( Rozumiem Cie doskonale. Ja nawet czkawke dziś czulam w obu końcówkach ;) A cebulke "zasadzam" w szklance z 1/3 wody i szczypiorek rośnie elegancki ;)
-
Właśnie niestety nie informują. Ja się dowiedzialam podczas 2 USG w 20 tc gdy się zapytalam sama ginekologa czy z sercem synka jest ok bo maz ma wadę. To powiedziała lekarka ze na zwykłym USG takich rzeczy nie widać ale przysługuje nam badanie echokardiograficzne płodu. Lekarz co je robił przeglądał tez cala dokumentację ciąży i męża.
-
Renia ja również trzymam kciuki za echo. A tak w ogóle przyszłościowo jeśli chodzicie w ciąży na NFZ do lekarza i ktoś bezpośrednio spokrewniony z malenstwem np tata, babcia, rodzenstwo ma wadę serca wrodzona lub podejrzenie wrodzonej to przysługuje wam echo serca płodu na NFZ. My mieliśmy w 31tc tyle tylko ze jezdzilismy do Wawy bo nie każda przychodnia usg to robi.
-
Mnie maz dopinguje. Zobaczymy czy to cos da czy nie i ile wytrzymać masujac ;)
-
Misiakowata może Cię bolec od zęba ta głowa, takie bóle strasznie promieniują bo są połączenia nerwów niedaleko. Jak mnie kiedyś bolala 8 to szło od oka po obojczyk ;) Szczerze wspolczuje. Ja chyba się nie zgodze na masaż szyjki. Jak pomyśle o tym bólu to aż mnie skręca. Cwiczymy za to masaż krocza choć niezbyt długo i szczerze mówiąc widzę a raczej czuje duże postępy. Ciekawa jestem czy to cos da przy porodzie. Któras z Was może tez go robiła lub robi?
-
Cześć Marcoweczki! Na poczatku chciałabym pogratulować wszystkim nowym mamusiom i podkreślić ze szczerze podziwiam Was za to co przeszlyscie lub dalej przechodzicie. Wszystkie zdjęcia dzieciaczkow były przeslodkie i cudowne. Gratuluje jeszcze raz! Trzymam kciuki za te z nas w szpitalach i jadące niedługo na porodowke lub cc! :) Barcelona wspolczuje straty kotki, wiem co przezywaliscie, nasz piesek po wstępnej diagnozie prawdopodobnie ma nowotwór jelit lub zoładka i tez jest ciężko. Nie odzywalam się parę dni ale zawzięcie Was czytalam. Teraz jest troszkę spokojniej na forum bo moim zdaniem juz dużo omowilysmy i my z końca miesiąca nie piszemy o wszystkich dolegliwościach :) Ja miałam ostatnie 2 dni i 2 noce tragiczne samopoczucie. Wystarczyło ze się zdenerwowalam lekko lub posiedzialam godzinke i miałam ogromne skoki ciśnienia. Jak lezalam to było ok. W sumie nie wiem czemu nie pojechałam na IP może dlatego ze mały się normalnie ruszał albo uaktywnił się mój lęk przed szpitalem :) skończyło się lekkim odwodnieniem i potwornym bólem głowy. Apap poszedł w ruch. Cały czas mam skurcze przepowiadajace i powiem Wam ze branie przeciwbólowych nie powoduje zmniejszenia ich odczuwania. Bola tak samo ;) jutro rano wizyta i ktg. Miłego dnia!
-
Kamila.gratulacje! Śliczna córeczka! To dobrze ze wszystko ok szybciej dojdziesz do siebie. Odpoczywajcie i zbierajcie siły! :)
-
Mika ja bym nie czekała i pojechała na IP mocz z krwią to raczej nie przelewki. I niekoniecznie może być związane z porodem ale może cos się dziać.
-
Pelka z nospa mam podobnie ;) a magnezu nie biorę bo mam dość silna reakcje na niego: wymioty i sensacje żołądkowe ;) - objaw zbyt wysokiego poziomu magnezu
-
Józefina efhaaa ogromne gratulacje! Efhaaa ja tez chce tak szybko:) Kamila trzymam kciuki za szybka akcje! :) nie stresuj się mocno zaraz będziecie tulic maleństwo. Lilijka oprócz konsultacji u mnie w szpitalu (nie wiem jak u Ciebie) trzeba powiedzieć przy przyjęciu ze rozwazasz zzo to wtedy pobierają krew. Bez aktualnych badan z danej doby tez nie podadza. Do CC jest inny rodzaj znieczulenia - dopytywalam się anestezjolog na konsultacji ;) Kurcze a mi wszyscy przewidują datę porodu. Ciekawe która się sprawdzi. Bóle jak na okres + silniejszy skurcz co kilka godzin mam już od kilku dni. Nic się nie dzieje ale chyba taka uroda moich skurczy przepowiadajacych. Każda z nas widzę ma inaczej
-
Misiakowata nie smutaj. Chyba większość z nas inaczej teraz interpretuje niektóre sytuacje przez te hormony. Zresztą jesteśmy juz blisko rozwiazania i to tez swoje robi. Ze szpitalami jest bardzo różnie. Tam gdzie chce rodzic oprócz klapek pod prysznic ręcznika i przyborów toaletowych teoretycznie jest wszystko. Tylko do decyzji mamy zależy czy chce nosić caly czas koszule szpitalna, ubierać maleństwo w szpitalne ciuszki, pieluchy tetrowe itp. W innym zas kolezanka musiała mieć wszystko łącznie z podkladami na łóżko tak jak piszecie.
-
Marta gratuluje! Trzymam kciuki, wszystko będzie dobrze!!!!