
pola88
Użytkownik-
Postów
1 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez pola88
-
Hej:) NO nie napisałam taki esej i cos wcisnęłam na klawiaturze i mi wszystko zniknęło;/ a zapomniałam skopiować...masakra!!! Amellek ja mam nadzieję, że Dziewczyny do nas Wróca! Ach bez forum byłoby mi bardzo smutno. Na FB jest inaczej niż tu:) Super, że szczepienie sie udało bezproblemowo a Martynka dzielna, że hoho! Bez łez? to tak można?:) Brawo! a na co sie szczepiliście? bo my ostanio bylismy w sierpniu na ostania 3 dawke przeciw np polio i nie wiem czy cos ominełam czy szczepia w innych terminach? my narazie na dodatkowe nie szczepimy. Izę ważylismy na naszej ekstarsnej wadze 17.11 to miała 1o,05 wiec jesteśmy za Wami ale depczemy po piętach;) Sale zabaw są super, ale nie mówmy o zarazkach bo wiecej nie pojdę Tez sie boje, ale ostatnio jak byłysmy w kosciele to była dziewczynka co tak kasłała, że az ludzie sie ogladali i Iza ja fascynowała i przechodziła co jakis czas obok nas- miałam ochote wyjśc, ale w kruchcie było zimno. Zarazki wszedzie sie czają, wredoty!!!! Jak juz Bedziecie Gotowi Idźcie- warto!:):) Fajnie, że blisko Was ta sala, ale ceny mogliby maluszkom obniżyć;/ Mój P to chetnie by w domu z nami siedział, ale u nas wieczny stan budowy i baaaardzo duzo do skończenia..ach zeby była kasa to by sie ludzi wzięło a tak to nie mamy Go w domu;/ z akpuami u nas jest tak, że P nie lubi, ja tak Ja mam prawko jakies 8 czy 9 lat ale niestety boję sie jeżdzić;/ co do szeptuch temat oczywiście mi znanyi jak najbardziej wierzę!! tylko nie słyszałam o żadnej w okolicy a gdzies jchać to u nas zawsze 'wyprawa życia'. z ksiązeczkami porozrzucanymi mam ogromny problem, bo chodze zbieram ale nie zawsze na bieżaco i Iza juz 2 razy głową w plytki dała bo sie poślizgnęła;/;/. ach chyba te ksiązeczki pozabieram bo ma multum i sa wszedzie..;/ próbuje nauczyć, żeby odkładała na miejsce ale nauka idzie w las jak widac;/ Paniofiona wycofuje sie z rekordow w zasypianiu. Justynka pobiła nas na łeb, na szyję!! Jak TY Dziewczyno funkcjonujesz??? Podziwiam, serio. i jeszcze to wstrętne choróbsko;/ Ach, żadnych przedłuzonych pobytów szpitalych jak u Twojej Siostry napewno nie bedzie! trzeba być dobrej myśli!!:):) ja sie nie dziwię, że Masz dośc - tu poród, tu Justynka i kwestia opieki nad Nią, tu choroba , remont...ach.. Ale wierzę, że Dasz rade:) Jesteś Silna Babka!:) Za kilka dni Nam Napiszesz, że jest super z 2 Dzieci:) Mam nadzieję, że torba juz spakowana co zaglądam na forum (sprawdzam kilka razy dziennie:P) czy już u Was juz TEN czas:) nieustannie trzymam kciuki !! Dobrej nocki Majóweczki:)
-
Hej:) Amellek od razu mam lepszy humor:):):) Bo już nawet sama ze sobą to nie mam o czym pisać! :P I rozumiem Twoją złość na Męża- u mnie Patryk jak tylko przyjdzie z pracy - teraz ma na rano- to zje obiad i zaraz do roboty z powrotem. Jak jestem u Rodziców to Ize widzi tylko jak śpi. Wczoraj kazałam mu wczesniej przyjechac to był 20;55. Zaszalał. Teraz ma 2 dni wolne to choć troszkę razem pobędą. No jak nic musimy 2 Bobasa robić bo Iza się ze mna zanudzi jak nic! Także rozumiem Cie baaardzo dobrze! U nas z zabawkami to samo, ąz dziwne ze od tego ciągłego schylania mi sie mięsnie brzucha nie wyrobiły?!:P My też mamy do nadrobienia juz kilka odcinków Arrow:) akurat tych 2 seriali co Ty nie ogladam, wróciłam narazie do m jak miłość no i of cors na dobre i na złe;) a co do tablicy, powiedział że zrobi zobaczymy, który pierwszy sie wyrobi u nas zamiast motoru teraz jest jedyny cel życia- postawienie wiaty:P ale te tablice naprawde mi sie podobają, i juz mysle cały czas co by tam poprzyczepiać. Ale sądze, że P i tak wymysliłby to milion razy lepiej:P także bede Go molestować! albo obiecam jakiąs nagrodę w naturze, może szybciej sie zmobilizuje to jest jakis pomysł, prawda?;) co do sali zabaw to ja nigdy nie byłam w takiej z centrum - u nas nie ma:) a tam gdzie byliśmy, to szaleliśmy razem z Iza- ja zjeżdżałam ze zjeżdżalni jak szalona tak wygląda http://tropico.elk.pl/galeria/ :) mi się bardzo podobało:) a muffinki ja bardzo lubie jeść moja Siostra takie przepyszne czekoladowe robi:)gryczanych nie jadłam! a zjadłabym takie serowo-warzywne ale nie moge sie zabrać za zrobienie:P i jak tam po szczepieniu- bo to dziś czy w czwartek?Pisałaś po północy to nie jestem pewna Panifionaa ajajajaj!! Zdrowiej, Zdrowiej szybko!! OMG Pakuj torbę:):):) Trzymam za Was kciuki!!bardzo mocno! Justynka już nie może się Dawidka doczekać to i spać nie chce! informuj Nas na bieżąco- oczywiście w miarę możliwości:):) Ja mam dzisiaj kolejny (jakos dużo ich w tym mscu!!) dzien lenia, takiego przez duże L. Ha! nawet na spacer nie poszłyśmy. Ale pogoda nie zachęca a do tego znowu mam katar- na szczescie lekki. A miód codziennie pije, i biore wit D i C, ale taka widać moja natura;p Zaraz P wróci z pracy, i Izabelka sie obudzi to chociaż do Biedronki na zakupy skoczymy:P Miłego dnia Majóweczki:) Panifionaa dla Ciebie wyjątkowo miłego i spokojnego!!:)
-
Hej:) Emka jak ja sie ciesze,że Usłyszałaś moje nawoływania!!! tylko bardzo mnie smuci choroba Ali;/ biedna Kruszynka! ile Wy sie Musieliście wycierpieć...ech.. współczuję bardzo tych wszystkich nerwów i zapewne łez! Ucałuj Królewnę Alicję od forumowych Ciotek:**** teraz już wszystko wspaniale!! ślemy ogromne ilości życzeń zdrowia!!! Emka, Dziewczyno, ale Ty Jesteś silna! szacunek! Dziękuje, że Znalazłaś czas i się Odezwałaś:) nawet nie wiem co pisać, bo tyle emocji się we mnie tłoczy, że aż cieżko zdanie sklecić... Cieszę, się ze Ali jest taka pogodna i porządnicka:) nie Bedziesz Musiała chociaż Jej potem z miotła po domu ganiać;);) My tez nie nocnikujemy- mamy czas , co nie?:) Super, że Synek zdrowy! oczywiscie czekamy na Niego razem z Wami i nie możemy się doczekać- to już tak blisko!:) a żylaki - omg! ja sie ich strasznie boję, bo u mnie duże obciążenie genetyczne. Mam nadziej jednak, że u Ciebie sie powchłaniają ( chyba moga tak samoistnie??) Kochana, odliczamy dni do Twojego porodu i trzymamy kciuki za Was i czekamy z utęsknieniem na każdy Twój wpis:) Ali odemnie i Izabelki mocno uściskaj;* i żadnych tam katarów ani innych takich:) Ewelusik super, że się Odezwałaś:) my tez dalej cycujemy:) Iza próbuje jeść prawie wszystko, ale czesto te próby kończa sie pluciem- ale mnie cieszy, że chociaz próbuje. tak jest np z cebula- bierze i pluje, a zaraz kolejny kawałek znowu bierze. szalona z nocnikiem tez jest na bakier, wiec producenci pampersów sie cieszą;) Fajnie, że u Was tak ładnie idzie z odpieluchowywaniem. Ja dziś zaszalałam i zrobiłam ciasto - oczywiscie z moim talentem do pieczenia ciast wyszedł lekki zakalec ale podobno pyszny - a ciasto niezwykle trudne zebrahaha! no ale ja nie umiem sie trzymac przepisów i jak zawsze coś pozmieniam to dodałam od siebie jabłka i to pewnie przez to:P a może przez to , że razem z pieczonką sie piekło;) Emka ja cały czas pamiętam o tym cieście skubaniec co kiedys Pisałaś i za nie się wezmę za jakiś czas:) Rusanka ! ja Ciebie zapomniałam wołac! Jak mogłam?!To sie poprawiam:) Ruuuusanka! Dobrej nocy Majóweczki:)
-
Hej:) Och jak dobrze widzeć Wasze wpisy Dziewczyny!!!! ale, że jestem bardzo nienasycona to chcę więcej i więcej Dobra Wróżko, Ela, Juli, Tanna, VSA, Anela?? Ze juz nie wspomnę o Dominice, Zieloonej czy Emce..:) Amellek no nie to mój P chyba z Twoim Mężem sie zmówili bo mi tak gra na nerwach, że uwaga, aż przeklinam:P a u mnie to raczej niespotykane czy to ta pogoda tak na nich działa?;) a te tablica to podobnie jak Panifiona ogladałam magnetyczne - koleżanka kupiła swojej córeczce i szał - maluje, rysuje.. http://allegro.pl/duza-tablica-magnetyczna-kredowa-5w1-papier-20-m-i5904542911.html#thumb/3 coś takiego. ale te manipulacyjne suuuper! nigdy nie widziałam czegos takiego!! ha! dobrze pamiętasz że mój P jest Castoramowym ludkiem on jest i tak bob budowniczy wiec takie gadżety u nas w piwnicy na bank się znajdą ooooo czego tam nie ma jak ktos do nas wejdzie to jest w cięzkim szoku:P muszę Mu pokazac , może się skusi!! bo jest rewelka!! z tymi fotokalendarzami to polecam sprzedawce uwolnijkolory na allegro np http://allegro.pl/6x-foto-kalendarz-a3-twoje-zdjecia-kalendarze-24h-i5818144967.html ja brałam wtedy 6 kalendarzy bo wychodziły po 12,5 a radochy dla Babć co niemiara. Do tej pory słyszę " ja co rano z Izunia sniadanko jem" moja BAbcia patrzy obie na kalendarz znad stołu:P ma tez chyba po 34 złote 200 zdjęc. tez zamawiałam :) a z tym filmem to Masz rację - takiego to nie obejrzę never!! ostanio obejrzałam Hotel Transylvania 2 bajki lubię bardzo- muszę się przyznać:) i Weeee nie strasz mnie tymi 18 latami bo dla mnie uciekający czas to najgorsze co może być;P ja nie rozumiem czemu kiedyś leciał wolniej? czuję jakiś spisek w szkołach włączają jakieś spowolnienia czasu, żeby nam się lekcje dłużyły;) z zasypianiem ja sie poddałam ostanie 2 noce i nie dałam ręki- pobuczała troszkę i zasnęła. a ja głupia matka potem sobie siedze i rozmyslam i mam do siebie pretensje jak własnie ten czas szybko leci i jak ja moge za raczkę nie trzymać jak Ona potrzebuje? ot takie rozterki:P:P Panifiona moj telefon robi to samo!! nie moge sie w ogole zalogować- czasem stanie sie cud i załapie ( dzis właczyłam komputer bo ile mozna byc anonimowym;p) Och, te szpitalne torby z Justynka kiedy Miałas spakowana? ja to chyba juz na msc przed terminem spakowałam Ale Pakuj, Pakuj!!:) Z zostawianiem Izy tez bym miała problem, chociaż moja Teściowa jest fajna, ale jednak Teściowa:P tez by mi rozstroiła Izabelke na maksa- to wiem na 100%. z tym usypaniem porażka;/ Także rozumiem Twoje obawy i trzyma mocno kciuki, żeby te 3 dni szybko mineły i żeby Justynka dobrze tę rozłąkę zniosła!! ach to juz tak blisko...:) Czekamy na Dawidka z niecierpliowścia!:) A ja podpatruje co Dziewczyny na FB światecznie juz obmyślają i zauroczyły mnie kuchnie drewniane z IKEI. tylko , że najblizsza Ikea jest w Gdańsku;/;/ moja Siostra moze bedzie jechac, ale własnie jest to MOŻE... kosztuje 279 złotych to bym musiała sie z Dziadkami skrzyknąć czy sie złożą. Ale narazie to tylko taki pomysł. bo jeszcze z P nie konsultowalam:) Miłego wieczorka:):)
-
-
Hej:) Hanka no ja też w ogóle zapomniałam o tym syropie- tylko u nas Mama robiła z cukrem i dopiero jak chorowalismy. a przecież profilaktycznie też swietny z tym Irigasinem to ja jak Amellek - boję sie okrutnie, ale jak juz bedzie tragicznie to napewno skorzystam- wtedy wszystkie chwyty dozwolone!!;) a z tym OC ach... my mamy ponad 600 zł- dobrze, że jest Na Mamę bo by było 2 razy tyle. Moja Siostra ma 1200;/ dobrze, że można na raty.. Mam nadzieję, że Macie duże zniżki:) Amellek jaka Prześliczna Modeleczka!! I jakie błękitne oczęta!! Ta poza przy ścianie w tym prześlicznym kompelciku mnie urzekła w ogóle Pogratuluj Swojej Mamie talentu! Woow! Te kamizelki są wspaniałe! Ach juz sobie wyobrażam te piękne stroje lalek Martynki bo lalki Izy będą śmigać na golasa albo w torebkach foliowych przy mych zdolnościach do szycia My tez mamy maszynę, podobno jeszce jest w piwnicy;) U nasz ze spaniem tez ostanio problem, ja Izę musze trzymać za rekę i tez dłuuugo bo teraz moja Pannica sobie ubzurała że zasypia po 22. Ostanio po 22.55. Drzemkę popołudniową jak przedtem miała godzinną teraz ma 2 razy dłuższa i to po 15-16. Ha! z tym pluciem u nas było na podłogę i mazanie. Za to moja dziecko uwielbia kremować rece nie tylko kremem, ale np rozpuszczonymi lodami i wtedy pucować okna wersja hardcore a teraz z innej beczki: ale Masz ładna firanke (ja bardzo lubie firanki) i suuuper kojec do zabawy!! bo to kojec ? Jeszcze Powiedz, że Twój Mąz go zrobił, to mój P już nie ma życia VSA to połaczenie mnie rozwaliło moja wyobraznia odrazu zapracowała Uśmialam sie, że Iza na mnie dziwnie patrzyła Ja pod chionkę pare drobiazgów, ale żadnych konkretów. Dzis mierzyłam Ize to ma ok 80-81 cm. a wazyłam msc temu to 9700. U nas tak sypie snieg, ze do jutra to nas chyba zasypie... chyba sanki czas wyciagać! Idę ogladać " na dobre i na złe". tam chociaz śniegu nie ma Dobrej nocki:)
-
Hej:) Anela z tymi kucykami to tak jest u nas Iza tez tylko chwileczkę, no chyba, że cos wyjatkowo interesującego bedzie się wokoł działo- wtedy zapomina o istnieniu gumki Ja tez miałam mało włosów ale moi Rodzice mówią, ze to z lenistwa a bo na początku to tylko leżałam i leżałam i włosy wycierałam Także jak Widzisz z natury jestem leń przeokrutny tylko czasem cos zrobię, żeby na forum błysnąć A co do Dziadka to uparty!! Nie został dziś, a Babcia dała mu zakaz przyjeżdzania jutro:P Babcia juz sie lepiej czuje, ja u niej nie byłam, bo tam tylko pojedynczo mozna wchodzić, P nie było, a Izy po szpitalach nie chce ciagąc bo wirusówki szaleja jakies dzikie;) a mój Dziadek to jezcze taki aparat jakich mało. Robiłam dzis taka sałatke z ananasem, kurczak curry itp to on mówi 'daj przepis ja jutro kupie kupie wszytsko i jak Babcia wyjdzie ze szpitala to zrobi bo jak ja zrobie to nie zje bo powie, że nidobra" :P dałam mu ten przepis, to mówi " a daj trochę Babci to zje w szpitalu" no to dałam a tam pielegniarka mówi, że nie bo cukier skacze i nie można a mój Dziadek moja Siostrę na bok i mówi " weż tam Babci zanieś bo taka słodziutka a Ona lubi...:P) wariat!! ale z miłości do Babci:):) Z innej beczki:) Polecacie jakiś fajny film? tylko z żadnym smutnym zakonczeniem bo ja becze jak bóbr Amellek, Emka??? Tęsknimy tu bardzo!!! Miłego wieczorka:)
-
Hej:) Dobra Wróżko te robaki rozbudziiły moja wyobraźnie;) trzymam kciuki za poniedziałek!:) a jak korzonki? lepiej mam nadzieję?:) Panifiona omg! Jak Ty super Wyglądasz! Jak ja bym tak wygladała w ciąży to może szybciej bym sie zdecydowała-a u mnie buzia jak księżyc w pełni serio, rewelka!! Brzuszek prześliczny! no to odliczamy dni do powitania Dawidka:) mnie tez bardzo interesuje co u Dziewczyn- może kiedyś przypomna sobie o forum i się odezwą..o taka mam nadzieję!:) Majkel sporty, a Maratonka juz pewnie dom sama zbudowała a pomysły Dzieci sa niesamowite, prawda chociaż kabaret za darmo jest:) u nas Izabela np chodzi pochylona jak taka stara babuleńka i zęby dolne szczerzy- przekomicznie to wygląda Anela Zuzia przesłodka! ja na FB jak patrze to sie napatrzec nie moge! ba! i Córeczka i Mamusia przesliczne!! a co do okien to błagały, żeby je umyć kwiatki się domagały słońca- jeszcze tylko w piwnicy i nad drzwiami mi zostały wiec betka:d nie mogłam myc wczesniej bo to droge robili, a to elewację i sie odkładało a tu zaraz przymrozki. Jeszcze u nas muszę w hacjendzie pomyć- teraz reklama:P- dobrze, że mam myjkę do okien z Karchera;);) jeden z najlepszych prezentów światecznych ever;d Juli no to nieciekawie z tym wirusem;/ szkoda tego urlopu.. Mam nadzieję, ze z Julkiem juz wszystko dobrze:) Dziewczyny, połowinki??!! aaaa!! jak ten czas leci! Anela to antybabciowe przypominanie napewno odniesie skutek pieluchy tez zmieniał? A propo Babć- moja Babcia w czwartek wieczorem miała zawał i Wyobrażcie sobie ze po 1 karetka nie chciała Jej zabrać, potem lekarz dał leki przeciwbólowe i kazał do domu jechac ( dzieki Bogu Babcia sie nie dała i nie pojechała ) i dopiero w ptk zobaczyli że miała zawał i przeniesli dzis do Ełku z tego beznadziejnego szpitala w Piszu (na Mazurach chyba najgorsze dno!!!) i rano zrobili w końcu Babci zabieg - coś rozszerzające żyły. Dziadek też zmeczony , ale nie chciał u nas na noc zostać,a ma ponad 60 km do domu, ale weź i przetłumacz, żeby został jak to uparte jak nie wiadomo co. Może jutro Go namówimy, bo tak bedzie jezdził w tę i nazad a spryt i sprawność kierowcy to juz dawno utracił. Dziś z tych nerwów jezszce na dodatek zaczełam gotować gołabki na jutro i szybkowar otworzyłam pod cisnieniem- dobrze ze mi nie wybuchł czy coś ale i tak kuchnia i podłoga świezo umyta , zalane...oby jutro bez żadnych niespodzianek- no chyba, ze beda miłe, to takie moga być jak najbardziej!:) to sie pożaliłam:) Dobrej nocki:)
-
Hej:) Tanna ja to nie pomogę bo sie nie znam:) myślę ze Ela coś by podpowiedziała :) U nas dzis szalony dzień - Iza szaleje bo caly dom pełen ludzi i wszyscy nad nią skaczą, moi Rodzice jedno przez drugiego:P jutro jeszcze przyjezdza rodzina z pomorza to mi Dziecko oszaleje z radosci jak nic;)byłyśmy dzis na lumpeksie(musiałam Koleżance pokazać jaki tu mamy raj;) i tam jest kacik dziecięcy i jak z doroslymi Iza sobie super radzi to z dziećmi juz nie bardzo- fakt ze byla najmniejsza, bo pozostale dzieci to tak z 5+, ale musze z nią więcej do dzieci tylko nie ma m gdzie- place zabaw daleko, znajomych z maluchami w okolicy brak, a na ta sale zabaw to nie dość ze raz sie wybrac nie możemy a co dopiero o częstym chodzeniu mówić :| a Wasze maluchy, nie chodzące do żłobka, jak na inne reagują? Izunia sie wtedy tak cieszy jak szalona, a mi jest wtedy smutno ze ma tak rzadko kontakt z innymi maluchami:( ot taka sie Jej przewrażliwiona matka trafiła ;) Dobrej nocki :)
-
Hej:) Wisienka jak dobrze ze Usłyszałaś nasze wołania - głośne Jesteśmy, co nie?;) dobrze, ze Znalazłaś p. Coach i ze Ci pomaga! Ja czasami tez bym takiej potrzebowala, jak chyba każdy..:) ja tez juz o świętach myślę powoli i zaczynam powolutku cos kupować żeby potem nie latać z językiem na brodzie;) a przede wszystkim próbuje wymyślić chociaż co komu kupić bo sprawia nam co roku największy problem- gdyby nie bylo ograniczeń finansowych pewnie byloby latwiej oby pogoda Wam dopisala i plan szaleństw na świeżym powietrzu byl wykonany w 100 albo i 200%:):) Juli u nas uzależnienie cycowe tez nadal trwa- tylko ja mam o wiele łatwiej ze tylko 1 Dzieć i pracy brak - wiec Ty i Ela to Mistrzynie na 102:):) Ela właśnie gdzieś Ty?!:) Moi Rodzice jutro przyjeżdżają!! Cieszę się niesamowicie, ale dopiero w sobotę Ich zobaczę bo jutro koleżanka do nas nad jezioro przyjeżdża i będziemy grillowac:) dużo wcześniej sie umówiłam i głupio mi odmawiać - no i kobietom w ciąży przeciez nie odmawiamy:) Dobrej nocki :)
-
Hej:) Chyba grożba mych dzikich pląsów w celu odegnania deszczu zadziałała i w końcu i u nas dzis pojawiło sie słońce:):) poszłyśmy na spacer i Izabela chyba z wrażenia zasnęła Emagdallenka ach szkoda, że nie było tych kurtek;/ dobrze, że jednak reszta zakupów udana i wizyta w PL na marne nie poszła a z jakościa to raz lepiej raz gorzej;) zimowe klimaty to coś czego mam nadzieję, jeszcze jakiś długggi czas nie zaznamy:P marzenia u nas juz tez szyby skrobane były, ale mam nadzieję, że to tylko epizod ślę Wam troche słońca co go dziś nałapałam:):):) Dobrej nocki:)
-
Panifionaa to mnie nie Pocieszyłaś nic a nic- idę szukać miotły albo jakiś taniec indiański nad ogniskiem- tylko taki antydeszczowy;) a z tymi włosami to szaleństwo- każda długość i rodzaj ile możliwości fryzur A z tymi pampersami to moja koleżanka ma córeczkę i ona bardzo dużo pije na noc i juz probowala wszystkich pieluch - nawet pampersy Premium i z rossmana i z Lidla i biedry i jakie bądź i wszystkie przeciekały :| ale Madzia to pije na noc butlę wody i w nocy 2 może u Was większe zdadza egzamin bo u nich to bez szans;) A z tym porodem to najlepiej nie Zadręczaj sie tym- Musi być dobrze i szybko :) u mnie Iza tez tylko ze mną non stop i miałabym identyczny dylemat jak sobie poradzi beze mnie- ha! pewnie lepiej niż ja bez Niej Justynka też na pewno Zadziwi Cie pięknym zachowaniem:) A z tym jak sie Czujesz w 2 ciąży to aż milo czytać:) Pozazdrościć tylko:) Jeszcze raz dobrej nocki :)
-
Hej:) Emagdallenka o kurczę to nieciekawe takie zmiany;/ ale chociaż Ci to mam nadzieję sowicie w piniądzach lub czasie wolnym wynagrodza?!? A jak było w Pl- zakupy w Pepco sie udały?:) Panifionaa no wee mnie nie zalamuj tym słońcem- jak jutro bedzie padać to chyba stane na dachu i będę miotła te chmury odganiać:P u nas pada non stop- juz poziom jeziora sie podniósł, wiec narazie wystarczy tego deszczu. Ja na FB podglądam to widzialam śliczny brzuszek Ullis:) Czekamy na Twoje fotki też, prawda Dziewczyny?:) A dzieci i te ich pomysły..ja to żałuje czasem że takiej kreatywności to ja ne wykazuję;) ha! a ztym porodem świetnie Ujęłąs-ja mimo, że w ciązy nie jestem to sie boję ze kolejny poród własnie może być trudniejszy- ale to sa napewno tylko obawy i bedzie jak w tej komedii :jak urodzic i nie zwariowac" Kichniesz i Dzidzia bedzie na świecie:):) Dzis obcinałam grzywkę Izie- omg wygląda jakby w garnku była obstrzyżona. Proste cięcie w moim wykonaniu jest nierealne:P teraz wlosy tylko na boczek albo w kucyk;) Dobrej nocki:)
-
Hej:) Dziewczyny ja sie pytam gdzie jest słońce? albo chociaż chmury, ale bez deszczu- toż jak mój Tata w ptk przyjedzie i zobaczy, że dalej ni ma elewacji to nie wiem jak to ja, P i majster przezyjemy...:P Tanna , u nas w wakacje była taka pani z 2letnim Brunem i pojechali własnie na tę salę zabaw co ja chce i mały był zachwycony. A ona obawiała się, czy bedzie sie podobało bo on takie niesmiały i mało kontaktu z dziecmi- wyjśc nie chciał! ja nie szłam wczesniej, bo czekałam az Iza bardzo dobrze opanuje sztukę chodzenia w tą ndz też nie pójdziemy, bo tym razem mamy juz zapowiedzianych Gości:) w a ptk przyjezdza do mnie moja Koleżanka z licealnej ławki( ma termin na styczeń) i bedziemy sie rechotac( P mówi, że jak K przyjeżdza to jak wariatki sie zachowujemy) i przeglądać ubranka po Izabelci- ja juz zrobiłam wstepną selekcję i 2 torby wyrzuciłam, jakieś plamy na tych ubrankach powyłaziły... a wyprane i popraswane były, bez plam...czary-mary;) co do mojego małego Picassa- zalała wodą swe arcydzieło i nic nie było widać- zresztą talent ma chyba po mnie, czyli marne szanse na jakiś wernisaż choćby w wiejskiej świetlicy ha! a jak od strony Pruszcza to juz sie nie Wymigasz planujemy w czerwcu jechac, przed naszym sezonem to sie wpraszamy!! ja pije rozpuszczalna z 1 łyżeczki, P tylko herbate Juli, Tanna ja sie nie dziwię, że Jesteście zmeczone! Ja Was i inne Pracujące Mamusie nieustannie podziwiam!! Dobra Wrożko jaka niemoc? Toż TY masz czarodziejską MocoRóżdzkę;);) Pomachaj Nam tu troszkę i pogody i sił i ochoty i weny i zdrówka Wyczaruj Pięknie proszę Teraz kacik ogrodniczo- kulinarny Ja dzisiaj walczę z cukinią- Amellek u Ciebie cokolwiek sie uchowało? u nas z 10 sztuk to wekuję dziś, bo juz 4 zgniły- za dużo wody miały... Cebula od Babci też mi gnije, i ogórki konserwowe co Mama robiła też...;/ oby ziemniaki dały radę Dobrej nocki:)
-
Hej:) Tanna mam nadzieję, że zobaczę na żywo i morze i zoo, bo juz mi zapowiedzieli, że mi figurek zwierzątek i maskotek nastawiają, zdjęć narobią i wizytę w zoo bede miała zaliczoną:P Zaraz mnie nad Śniardwy wywioza i powiedzą, że to tez jak morze A może mieszkasz z tej strony gdzie Pruszcz Gdański? - wtedy to jak nic wbijamy na kawe nowy dom obadać Jeszcze sie poruszamy w strone Rumii i Gościcina Fajnie byłoby sie poznać, ja zawsze mówię ze rocznik 88 jest wyjatkowy A z domem trzymam kciuki, żeby sie udało do grudnia- pierwsze Świeta bedą na pewno niezapomniane:) Pokoj Oskarka napewno bedzie cudny! czekamy oczywiście na jakąs fotorelację A ja dzisiaj wysyłałam mojej Mamie fotki bucikow i ubranek ( oczywiście od mojej Siostry Krolowej Lumpeksów przytachała cała torbę ale tyle fotek nie robiłam, nawet Barbie kupiła za 2 zł) to sie pochwalę mój złomofon robi zdjęcia PRAWIE jak w HD.. to prawie w tym przypadku robi ogromną różnicę u nas dziś pada i pada.. Ja chce słońca:) nie Macie gdzieś jakiś zapasów, żeby mi podesłać?;) Dobrej nocki:)
-
Hej:) Emka, Wisienka, MamaBartka, Ola1992 Dajcie znać co tam u Was??:) Czekamy z niecierpliwością na jakieś wieści od Was:) A ja mam dzis lenia takiego przez duuuże "L" teraz tez się lenię i maluje paznokcie:) i z P ogladamy Zdrady na Polsacie;d taki romantyczny seans;)z pisaniem tez u mnie dzis na bakier:P Dobrej nocki Majóweczki:)
-
Zapomniałam - Dobra Wrożko ja też bym beczała, to taki wzruszajacy widok:):):) Rosnijcie dalej zdrowo!!! i żadnej ospy nie bedzie!
-
Hej:) Amellek porzucić forum?!never! tylko brak pradu, ładowarki lub neta może mnie zatrzymać Ach, a z tymi autami to oszaleć można... jakbym miała 12 godzin na Mazury wracać to chyba bym oszalała! A pojechaliśmy bo cała Rodzina się z nas naśmiewa, że nigdzie nigdy nie jeździmy- to sie zdziwili! my zresztą też ale naszym super-hiper autkiem:P latem to nie mamy jak jechać bo sezon, we wrzesniu P n ie mogł, a teraz ma urlop to zaszaleliśmy teraz bedziemy posmiewiskiem Rodziny pod wzgledem długości pobytu pogoda okropna- zimno i tak wietrznie , że Iza ledwo oddech łapała. no ale o juz był oddech z jodem to tylko na zdrowie Izabelka śmiga od jakiegoś czasu w dorosłym foteliku;) Ja chciałam taki jak ma DW ale brak kasy to mi Rodzice z Niemiec przytachali taki zwykły przodem. Czasem jak z Siostra jeżdzimy to z naszym "maluchowym" śmigamy i Iza nie protestuje, że tyłem, ale to krótkie trasy - lumpeks-dom Teraz było 400 km to procz fotelika do wyposażenia auta dodała sie torba książek, album ze zdjęciami i piosenki na MP3 - Kaczuszki i LP "lost on you" rzadziły. AA i C-BOOl - mój Brat wyrabia Izabeli gust muzyczny disco polo też of cors Izy "oooooo" jest lepsze niz Boysa i innych;) kit pszczeli? o matko! nnie wiem jaki to smak, ale wole nie wiedziec!! a ja kapsułki rozgryzam najczesciej, bo sie boje, że sie udusze Dziwak taki Super, że Twój Mąż pracuje!! bedzie dobrze z tymi zmianami! :) mój P w Castoramie farby sprzedaje a wg mojego Tescia to conajmniej włascicielem Mostostalu Warszawa powinien być;) Iza tez przekora okropna- jak ja Jej zmeniam pampersa to staje na głowie i zaraz ucieka..siły juz nie mam na Nią:) ale dzis sie dowiedziałam, że mam megamega grzeczne Dziecię - mój Wujek dzownił do Rodziców i zachwalał, że taaaaaaka grzeczna. Dobrze, ze chociaż " w ludziach" sie umie zachować;) VSA hej!! Dorotka śliczna:) Dobrze, że u Was sie wszytsko układa:) Tak jak pisze Hanka wpadaj jak najcześciej, miło bedzie Nam ogromnie:):) Hanka :):):) Walczymy dopóki Nam tematów wystarczy, a te chyba sie nigdy nie skończą:) Własnie, dobrze że w ogóle wrocilismy z tej szalonej eskapady a my mamy tez 2 auta - szalone roczniki 2000 i 1990 i tez sie boimy:/ ech... Super, że opiekunka sie sprawdza:) a z tym katarem to rozumiem Twój ból, ja mam tak z nawrotami juz nie wiem ile czasu;/ a z 2 Dzieciem DW dobrze mówi Wpadka;) my z P to sami nie wiemy czy chcemy czy nie. Wiecie głupio sie przyznać, ale ja sie boje i to bardzo, że Izunię skrzywdzę i nie bede miała dla Niej czasu- wiem wiem że głupota , bo moja Mama nas 4 miała i ja najstrasza i bron Boże skrzywdzona sie nie czuje! a mój P boi sie ciąży i porodu- w sensie, że mi albo Dzidzi mogłoby cos sie stać- on przy każdej wizycie u gin z Iza to stany ciut nie zawałowe miał. Ja sie dziwię, ze On w ogóle poród przeżył... ;) Hanka może jeszcze Mąż czasu potrzebuje i jednak zmieni zdanie. a jak nie to zaraz jakiegos hipnotyzera znajdziemy i bez zmiany chłopa sie obedzie;) DW tak teraz młotek bedzie nieodzownym elementem wyposażenia auta- taki niezbędnik:) a żebys Widziała jak ludzie na mojego P sie patrzyli jak on tak kucał ( kładl sie prawie) i tym młotkiem tak sobie walił...:P ciut nie ukryta kamera Gdzieś na nagraniach z parkingów stacji paliw albo macdonaldów mozna zapewne nas obejrzeć u nas dzis wiekopomna chwila- dach skończony!! teraz bedzie gorsza chwila bo trzeba zapłacić:P Dobrej nocki:)
-
Hej:) Oooo co tu takie pustki?! Mamusie gdzie Jesteście? Mnie nie było bo miałam takie przygody, ze hoho! W sobotę wyjechaliśmy nad morze- z opóźnieniem oczywiście! Dotarliśmy dziko po 22:00 - Iza sir rozbudziła i do 24 harcowała. W ndz mieliśmy odwiedzac Rodzinę i jak jechaliśmy Do Wujka padł nam alternator:| uratował nas prostownik i młotek...i nigdzie nie pojechaliśmy ani do Zoo ani dk Sopotu tylko wróciliśmy do Cioci. Dobrze, zw Wujek so Rewy nas zawiózł to chociaż morze zobaczyliśmy. Dzis z dusza na ramieniu i młotkiem, który po drodze byl używany do walenia w ten alternator się doczłapaliśmy :| auto prawie pełnoletnie to zue zbuntowali na taka dluga drogę..:| takze wyjazd do d.... No oprócz spotkania z Rodzina, to bylo super:):) i nie miałam neta bo jeszcze ładowarki zapomnieliśmy a na dodatek GPS z telefonu- a tylko ladiwarka samochodowa a tu prądu brak co chwile:| takze na Maksa pech! 1podroz i takie rzeczy- mpj P to za 100lat mnie nigdzie nie zawiezie...chyba ze wygram w te Zet albo Rmf nowe auto :) Odezwijcie sie!!:) Miłego wieczorku :)
-
Hej:) Ania ja tranu nie daje bo nie pomyslałam nawet... do tego ja sama tranu nienawidze!!pamietam, ze jako dziecko ja miałam apetyt (zostało mi do dziś) a moje Rodzeństwo nie i Mama ich tym tranem katowała. Jak ja sie wtedy cieszyłam, że jestem obżartuchem:) Smakowe też na mnie nie działaja- Tesciowa 3 czy 4 lata temu mnie cytrynowym uraczyła to sie skończyło nad kibelkiem. Brrr... No ale może Iza nie ma tego po mnie to muszę przemysleć to podawanie! Dobra Wróżko w kinie to ja chyba byłam z 7 lat temu...;/ ale u nas było beznadziejne kino, bo bardzo głosno i siedzenia twarde jak ławki w kościele ( chciaż u mojej babci sa w kosciele poduszki) , teraz jest nowe w Galerii ale jeszcze nie byłam:) Fajnie, że Wam sie wypad udał:):) a jak tak na nowym miejscu juz sie zaaklimatyzowaliście tak na 100%? aa i jak 1 sen na nowym miejscu? podobno sie sprawdza:) U nas Iza bije rekordy w nocy- budzi sie co godzine a Izabelka odmawia wspołpracy z naszym dotychczaswoym sprzymierzeńcem -smokiem. Tylko cyc. Ela musimy chyba Wiktorka z Iza spiknąć może się Uspokoją Tanna bedziemy w poniedziałek w zoo w Gdańsku -Wypatruj nas Dobrej nocki:)
-
Hej:) Amellek u nas jest tak, że ja buraczki też uwielbiam a mój P nienawidzi- nic nie tknie co tylko się z nimi zetknie:) Koperek też wielbię, ale mój P też nie lubi:P i taki to z Nim los ja mam mrożonego sporo,ale suszony zapominam kupować. Suszonych P. nie wyczuwa;) Planów dzisiejszych wszystkich nie zrealizowaliśmy, ale w większości się udało:) Byliśmy w ubezpieczalni polisę na dom przedłużyć i nas pani załamała jak powiedziała, ze od 70% poszły w górę OC...Teraz to chyba trzeba się przesiąść na rower, bo zaraz OC droższe od auta będzie;/ Juli Mazury mają 2 oblicza Zimą potrafią być hardcorowe jak -25 albo -30 i śniegu po pas no dobra w ubiegłym roku tyle śniegu nie było;) mrozu tez takiego aż nie było, bo żaden samochód po jeziorze nie jeździł tylko łyżwiarze i sankarze:) a z tym mówieniem to weee sie nie Przejmuj:) Iza od kilku dni mówi tylko tata-tata-tata. Mama tez jest tata;/ i coś tam po chińsku mamrocze. Ona nawet "nie" nie powie:P Jak się później rozkręcą będą jak katarynki:) U nas dzis pojawiło się słonće! ale my i tak mało złapałysmy, bo tylko trasa z samochodu-do domu-do sklepu-itp. To nie zaszalałyśmy;) może jutro bedzie lepiej:) Dobrej nocki:)
-
Hej:) Ejj co to za puchy?! Do pisania :):) Dobra Wróżko Zainspirowałaś mnie- dziś u mnie buraczkowa byla Iza zjadła tyle, ze aż sie dziwię że nie pękła ;) .dzis Ja przetrzymałam bez cyca od 8-14 rekord! Udało mi sie Ja oszukać bo rano ugotowalam zupę i jakimś cudem po przyjściu ze spaceru przed 13 sie ta zupą opiła;) po drzemce juz się nie dala oszukać i cyc musiał być ale mimo to 2dania tez sporo zjadła :) kolacja juz była blee:P śniadaniami tez zazwyczaj gardzi- W ogóle sie w matkę nie wdała ja to juz jak się spać kładę myślę co jutro będę jeść A ja jutro znowu mam super plany do wykonania- ha! Zobaczymy ile nam sie uda wykonac Lecę jeść chipsy, mam @ to mogę Dobrej nocki:)
-
Hej:) Amellek oby takich ponurych dni było jak najmniej:) co nie znaczy, Żebyś tu nie zaglądała!!!! Miło mi, że moje wypocinki Ci się podobają:) :) a u nas też- mimo, że nie było żadnych powodów do godzenia- wczoraj było gorąco jakas epidemia czy co?;) Teraz salatka: brokuł( ja obgotowałam), pierś z kurczaka( ja akurat dałam poł, bo później się doczytałam, że trzeba podwojną, makaron dowolny (dałam poł opakowania 400 g), poł puszki kukurydzy, 4 ugotowane jajka, słoiczek selera. Sos; 4 łyzki majonezu(ja dałam z 7) , 2 lyżki smietany 18%, 4 zabki czosku i ja dalam jeszcze suszonej pietruszki- dodaję do czego się da:) Kurczaka usmażyć ( przyprawić jakiś kurczakowym fixem - ja nie miałam to był miks soł,pieprz, słodka papryka i oczywiście pietruszka Wymieszać i chuchać czosnkiem co do wieszania prania to Iza uwielbia przynosić spinacze - po jednym i dookoła suszarki, wiec trwa i trwa to wieszanie:P Izunia na urodziny dostała wozek ale dopiero teraz zaczyna się nim bawić-ha! i jeszcze sama do niego siada:P Dobra Wrózko dawaj z prasowaniem do mnie- ja lubie ja mam żelazko z generatorem pary - teraz reklama : ale takie słabsze, nie te po 1500 zł ale za ok 250 z Tefala i elegancko się prasuje:) jeden z najlepszych prezentów gwiazdkowych:) a barszczyk mniam! mi czasem wychodzi , a czasami to jak pomyje U nas dzisiaj tez deszcz i wiatr- wyszłyśmy na podwórko chociaż na chwilke, ale zmarzłysmy niemiłosiernie!! tylko trochę liści pograbiłysmy i trochę kwiaty przycięłyśmy, ale Iza niezbyt chetna do współpracy..nie wiem jak pograbie ,gdy wierzby płaczące zaczną gubić bo tam liści jest multum! a ja lubie grabić, bo to dla mnie trochę jak odkurzanie brudnego dywanu- od razu czyściej się robi:) i fitness za darmo Miłego wieczorka:)
-
Hej:) Tanna jakże sie cieszę, ze Ci umiliłam poniedziałek!! :)polecam się na przyszlosc:)a mój poniedzialek miał być super-świetnie-zorganizowany a wyszlo jak zawsze - ale o tym za chwilę ;) Dobra Wróżko to ja juz wiem czyj wzrok caly czas na sobie czuję - Odsetka ze swym przyjacielem nas wypatrują ;) lunetkę Musisz Im sprawić bo tych Mazur to tak dokładnie golym okiem nie widać ;) Emagdalenka bylam dziś - tadam/ w Pepco( akurat 1punkt z mego hiper-mega planu) i widziałam wg mnie bardzo fajne ubranka- specjalnie obejrzałam z myślą o Tobie Mnie urzekly kurteczki w sarenki (chyba po 40zl) i legginsy po 9.99, były tez śliczne czapki, takie na jesień bo zimowych nie bylo. Butów tez brak. A kurteczki byly różne rozmiary i chyba 3 fasony- te w sarenki, różowe i jakies tez ładne ale skleroza od masła u mnie postepuje:) A z moim hiperplanem bylo tak- narodzil sie rano o 7 jak sie okazalo, ze majster przyjechał i pojechał bo deszcz( Boże miej me nerwy w opiece!!;) to ja dawaj lista - jedziemy do miasta( P ma urlop wiec chce na maxa wykorzystac:P) zaplanowałam , ze pójdę po skierowanie na wyniki, i do dermatologa( Wiecie, ze do dermo trzeba teraz skierowanie!?) i jeszcze się zapisze do okulisty,dentysty i ginekologa , Izie kupimy buty...ha! I oczywiście z planu nici- a to mój P musial koniecznie maila wysłać, a to kolejka u rodzinnego jak do granicy z Niemcami, a to Iza zasnęła, a to kolega P musiał nam dzialke pokazac jaką chca kupic:P z calej listy wypaliły 3 punkty- lumpeks, Pepco i zakup brokułów ale chociaż mam z tego spodnie, bluzkę i sukienkę za cale 6 złotych i sałatkę z brokułami ( ale pycha wyszla sie nie chwaląc!) Iza tylko poszkodowana bo jak w Pepco ucieszyłam oczy takimi ładnymi ubraniami to juz na lumpeksie nic nie wypatrzyłyśmy;) ni i jest jeszcze będę superpunkt dzisiejszego dnia- udalo mi się zalogować przez mój złomofon Dobrej nocki:)
-
Hej:) Juli inhalator rzeczywiście dobra rzecz:) ja nie mam, ale pożyczałam od Teściowej. Może kiedyś w końcu zainwestujemy:) Ania no właśnie, buty dla maluchów sa taaakie drogie;/ my na jesien mamy tylko takie spadkowe adidaski, ale ta okropna pogoda wymaga jakiś bucików do zadań specjalnych;) a tymi gadającymi Maluszkami to móże wcale Twoja Teściowa nie naciąga i jak mąż gaduła jest to już za młodu szybko zaczął:) ja też szybko i dużo mówiłam- ha i tez do tej pory mi zostało! Izuncia jakos nie chce brać przykładu:P a teraz się poskarżę- nie dość, że tego okrutnego kataru nie możemy się pozbyć to przez ochydna pogodę już 3 dzień nam majster nie przychodzi;/ tyle lat czekaliśmy a tu obsuwy - najpierw msc po terminie przeszli, a teraz znnwou czekaj... do tego i na podwórku i w domu brudno;/ a jeszcze maja do moich rodziców elewacj robić, a jak tam dalej pójdzie to przymrozki przyjdą i z elewacji nici...;/a Rodzice tynk kupili;/ to ponarzekałam:) a wczoraj Izabelkę wazyłam( na wadze spożywczej sklepowej a i Iza za bardzo nie współpracowała:p ) mierzyłam i wyszło mi, że 9700 i 77cm. Chyba chce modelką zostać;) Dobrej nocki:)