Skocz do zawartości
Forum

Moniska-12

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Moniska-12

  1. Śliczne te zdjęcia z genetycznych. Nie mogę się doczekać kiedy ja będę takie miała...
  2. Fajne macie i brzuszki i tyłki;-) Ja Przez te mdłości zjechałam dupa się płaska zrobiła dobrze ze chociaż cycki są bo mąż by się załamał ;)
  3. Stardust być może Twoja dieta zawiera zbyt dużo mięsa,produktów zbożowych a za mało wyrównujesz owocami i warzywami. Generalnie wszystko co zawiera dużo białka zakwasza. Musisz mieć równy bilans
  4. Przepraszam Nefer ale pisze z telefonu a tu mi słownik podpowiada i literówka się wkrecila na Never tak zawsze w pośpiechu pisze jak pokraka.
  5. nefer Moniska-12 Hej któraś z mamusiek pisała o zatokach i oczyszczaniu solą i wodą utlenioną.Niech się teraz ujawni :-D i mi napisze jak to robić bo też mam problem wydmuchac nosa nie mogę cały czas jakas krew mi się puszcza i inne nieciekawe dodatki :p A tak poza tym to u mnie pada śnieg a u Was? Miłego dzionka To ja pisałam. Ja biore takie jednorazowe ampułki z sola fizjologiczna. Mozna kupic w aptece 1, 1 1/2, 3, 5 ml. Rozne sa. Ja na 5 ml wkraplam 7-9 kropli wody utlenionej. Następnie kładę sie na wznak na lozku tak, aby głowa zwisała w dol. No i wkraplam pare kropel do każdej dziurki od nosa. Musisz czuć tak jak na basenie, jak po nurkowaniu czasem woda sie do zatok wleje. Efekt jest taki: pali mozg ;) oczy od środka, a jesli sie duzo naleje to czuć jakby mięklo podniebienie. Jak sie tam w srodku zacznie pienić (czyli zabija zarazki), to potrafi mi czasem az wypływać z zatok. Troche trzeba wytrzymać. Ja leze tak długo az przestanie szczypać. I wtedy trzeba sie obrócić. Nie wstawać do pionu bo wszystko spłynie do gardła i mozna zwymiotować. Obrócić sie tak, aby wyleciało nosem. Wydmuchać. I powtórzyć jesli nadal zatkane. Ja tak leczę sie w jeden-dwa dni z bólu zatok takiego, ze nie jestem w stanie chodzić ani kręcić głowa nawet. Wczoraj po pierwszych plukaniach bolała mnie głowa. Chyba spływało z zatok czołowych. Zalałam wiec znowu w kilku partiach. Pomogło. Dzis czysto, bez bólu głowy :)) jak cos niejasne, pytaj. Poza tym, jak tylko czuje ze mnie bierze choróbsko, to zalewam sobie uszy woda utleniona. 15 min każde. Choróbsko znika w 30 min. Tak wyleczylam kiedys synka. Rano przed szkoła. Obudził sie i cos go brało, po pół godzinie z woda w uszach poszedł zdrowy do szkoły :) Ponoć wszystkie choroby zaczynaja sie od rozwoju bakterii w uchu środkowym. :) Never i kawa z mlekiem dzięki na pewno będę próbować opcji tylko martwi mnie właśnie to spawanie po gardle i wymioty bo i tak mi ciężko i bez tego. Cały czas mam pełno śliny w gardle. Kawa z mlekiem a ten sinu coś tam to można w ciąży stosować? Mecze się z tymi zatokami i wracają całe lato zawsze dziurką się zatyka podczas snu tak ze juz rano oddychać nie mogę a zimą to już wgl źle. Kiedyś brałam krople i sterydy na to ale jakoś słabo to pomaga tylko jak się zakrapia. A po czasie to samo.
  6. Hej któraś z mamusiek pisała o zatokach i oczyszczaniu solą i wodą utlenioną.Niech się teraz ujawni :-D i mi napisze jak to robić bo też mam problem wydmuchac nosa nie mogę cały czas jakas krew mi się puszcza i inne nieciekawe dodatki :p A tak poza tym to u mnie pada śnieg a u Was? Miłego dzionka
  7. kamilka00 Ja wiem jak wyglądają te badania od tej drugiej strony bo z drugim synkiem miałam dużo nieprawidłowość . Bardzo dużo strachu przez to a okazalo się to niepotrzebne bo wszystko to byla pomylka lekarza. Usg genetyczne narobilo szumu a z krwi wszystko bylo ok. Mam zdrowego w 100% Zdrowego synka. Ja myślę że to trochę jest traktowane jako dobry biznes badania są bardzo drogie, a teraz straszą ludzi wszystkim czym się da. Dlatego zapytałam ile statystycznie młodych kobiet rodzi chore Dzieci to powiedział że dużo. I spytałam co dalej a on ze jedne kobiety chcą urodzić a inne usunąć i żebym sobie przemyślala jakie badanie chce mieć. Z tego co czytałam to wszystkie wady jakie są możliwe są do 10 tygodnia i są nie do nadrobienia później. Nawet jeśli wyjdzie w takim badaniu że jest wszystko super nie ma pewności że na ostatnim nie wyjdzie jednak źle i na odwrót. Ja bym dziecka nie usunęła dlatego też nie mam zamiaru ryc sobie głowy. Ale to decyzja indywidualna kiedyś takich badań nie było i się czekało.jeśli takie badanie miło by pomóc w tym że można takie coś jeszcze naprawić to ok rozumiem. Jestem dobrej myśli że dziecko się rozwija i jest zdrowe.
  8. kamilka00 Witam ! Czytam czerwcowe maluszki od poczatku . Dopiero teraz do was pisze ponieważ wczesniej balam się cieszyc ciąża. Teraz gdy powoli mija 12 tydzień mogę odetchnąć. Mimo swojego młodego wieku jest to moja czwarta ciąża. Mam dwóch wspaniałych synów w wieku 5 i 2,5 lat . Dokladnie rok temu stracilam swoja córeczkę w 12 tyg. Wczoraj byłam na usg i wszystko narazie jest dobrze i mam nadzieje ze juz tak pozostanie. W czwartek wykonuje badania genetyczne. Czy któraś z was juz to robila w obecnej ciąży ? Witaj Kamilka kilka dziewczyn tutaj miało już takie badania, ja mam na 8 grudnia ale zdecydowaliśmy z mężem że robimy tylko usg bez badań krwi. Pytałam lekarza co mi da ta Wiedza, kwestia prawdopodobieństw. Co nie znaczy że tak jest na 100% po wizycie zaglebilam się w lekturę na temat tych badań i tak naprawdę nigdy nie ma pewności a jest dodatkowy stres. Nawet jak na takim badaniu wyjdzie coś nie tak za kilka tygodni może być już ok więc ja odpuszczam.Moja mama rodziła moja siostrę prawie mając 40 lat nastraszyli ja chorobami że ma wodoglowie i inne wady i pytali czy chce usunąć. Moja mama odmówiła a moja siostra urodziła się zdrowa. Pytanie ile dzieci zostało w taki sposób pozbytych przez takie błędy
  9. Stardust ale masz fajnie ze masz takie zdjęcie :)
  10. Mój mąż też się cieszy gładzi po brzuchu i takie tam cały czas mówi że to jego syn tam rośnie (on już zdecydował co to będzie :-)) mówi nie mieliśmy nic a teraz będziemy mieć coś haha. Chociaż wydaje mi się że faceci tak o tym nie myślą jak my i dopiero zrozumieją po porodzie. Nie czują zmian fizycznych. Mnie to wszystko przyprawia o stres chociaż już trochę wyluzowalam a mój mąż mówi damy radę jakoś się ułoży i takie podejście mnie czasem denerwuje ja musze mieć konkrety i w miarę poukładane wszystko.
  11. Patsy u mnie jeszcze tak nie widać tzn ja i mąż widzimy zmianę to nie jest brzuch jaki miałam wcześniej ale też m się wydaje że to raczej wydete jelita. Czytałam też że przy 1 ciąży widać troszkę później. Ja dopóki chodzę do pracy to się nawet cieszę że nie widać chociaż i tak mam schizy że każdy coś podejrzewa i gapia się na mój brzuch :) a wieczorem na spokojnie już gładze małego bebzona
  12. Usmiech Moniska-12 - Dzięki! :-* Już sobie zrobiłam suwaczek i podobno się zaraz ukaże! Hurrra! Nawet nie trzeba rejestracji :-) Nie ma problemu.No to czekamy :-)
  13. Usmiech Cześć Neluś :-) Moniska-12 - Ja też tak mam z pamięcią! Normalnie amnezja! Prawie jak w tej komedii "50 pierwszych randek". Moje nowe imię to Forgetful Lucy :-) Zrobiłabym suwaczek, ale nie wiem jak - już wczoraj kombinowałam, ale mi nie poszło. Może podpowiecie? Prawo jazdy mam od 100 lat ale nigdy nie używane - he, he... Podobno jestem niepełnosprawna pod tym względem i nie nadaję się na kierowcę... Czytając Wasze posty doszłam do wniosku, że chyba jednak coś będę musiała z tym zrobić.... Uśmiech to mnie pocieszylas bo już bałam się że ta ciąża rozum mi odbiera :-D A jeśli chodzi o suwaczek to musisz wejść np na babyboom.pl i jak wszystko tam powybierasz to kopiujemy link który później wklejasz tutaj w edycji swojego profilu w pole link
  14. Proponuję żeby każda wiedzma jak to pieszczotliwie mówicie zrobiła sobie suwaczek prościej będzie pamiętać która ceni jak. Bo nie wiem jak wy ale ja mam straszne zaniki pamięci krótkotrwałej ;) q zawsze slynelam z dobrej teraz boję się że chatę Spale jak coś wstawię na gaz bo zapominam.
  15. Witaj Patsy :) U mnie też już dzisiaj było -4 jak się wraca z pracy nie jest fajnie wieczorem. Ja do pracy i z chodzę szybkim marszem te 10 min więc taki mój trening. Zanim przyszły mdłości i opuszczenie posiłków,spadek wagi cwiczylam dosyć intensywnie z tego względu że pracuję w klubie fitness więc chciałam być w dobrej formie. Planuję nadal to robić jak tylko mnie przestanie ciągnąć na wymioty :)
  16. Kati78 Moniska-12, ja bym się za bardzo nie przejmowała jedzeniem "zakazanego". Skoro jadłaś znaczy,że było Ci trzeba. Myślę, że jakby się dokładnie przyjrzeć to większość produktów ma w sobie coś zakazanego. Nigdy jakoś nadmiernie nie analizowałam jedzenj ia w ciąży (słuchałam organizmu i tyle) i żadne z moich 4 dzieci nie jest alergikiem i nie ma problemów z jedzeniem. My o drugie dziecko (pierwsze jest z pierwszego małżeństwa) staraliśmy się 3 lata, w tym rok intensywnej stymulacji hormonalnej, lekarka już nie dawała szans. No a jak poszło to teraz wiatropylnie zachodzę w ciążę;) Hehe mówią że wszystko siedzi w głowie :)
  17. kawa z mlekiem Kati dziekuje ci za twoj post szczegolnie o kawie :) Moj nick nie wzial sie przypadkiem-przed ciaza bylam kawoholiczka wiec jedna dziennie delikatna nie zaszkodzi :) Ja na pasztet mam tez ochote ale tam jest watrobka a jej nie mozemy no i sie powstrzymywalam do tej pory.ale skoro wy jecie to moze i ja sie skusze :) Kurcze to ja nie wiedziałam ostatnio się zażeralam wątróbka. A wczoraj zapomniałam i fete zjadłam w salatce, to wszystko przez to ze lekarz nie dał wskazówek "może pani jeść wszystko " a takich rzeczy dowiaduje się przypadkowo. Macie coś jeszcze co jest tak mega zakazane? Też sobie teraz tłumacze moje wysoki z setkami homogenizowanymi z dużą ilością cukru i inne tym że narazie nic mi nie wchodzi mam nadzieję że nie będzie miało to skutków a później jak mi minie to całe zło to się skupie na porządnej diecie.... Mi wszyscy wmawiaja synka i mój mąż też nie widzi innej opcji. Ja się wypieram ale też tak myślę u nas szybko poszło praktycznie w pierwszym miesiącu jak tylko spróbowalismy. Teściowa się 2 lata starała a koleżanka 5 no cóż taki los.
  18. Czyli wszystkie mamy problemy z piciem ;D jakby ktoś nie wiedział o co chodzi pomyslalby że to jakieś alkoholickie forum. Ja nakupowalam herbat już mi uszami wychodzą i szybko się nudzą szukam sposobów żeby coś w siebie wlać ale jest ciężko. Woda mi.nie smakuje chyba że z czymś, też czarna z miodem i cytryną albo jakieś owocowe, imbirowe z owocami czasami zielona. Nie ma co fisiowac skoro wchodzi od 1 nic się nie stanie niektórzy piją kawę w ciąży i żyją. Co do snów to jak mi się przysnila ostatnio zupa owocowa to myślałam że oszaleje. Musiałam ją mieć :) Skoro już są marzenia senne o pasztecie to radzę szukać dobrego przepisu. Pewnie organizm się upomina o żelazo
  19. Dziewczyny co do mdłości to też wam się nasilaly w pewnym momencie? Ja jestem w 10 tygodniu i od kilku dni jest gorzej z trudem się powstrzymuje w pracy. Boję się że to nie minie skoro się nasililo :( teraz to już chyba z braku jedzenia zawroty doszły i osłabienie nawet pić mi się już nie chce
  20. Dziewczyny żaden facet który tak prostacko postępuje nie jest wart łez, bo to nawet nie facet. Moja przyjaciółka ma taką samą sytuację i staram się ją wspierać wiem że facet jest już przegrany i będzie płakał jak tylko dziecko się urodzi. Łatwo się podejmuje decyzje jak coś w dupie nie gra a napatoczy się jakaś ściera która chętnie przyjmie. Zresztą to też nie kobieta skoro przyjmuje faceta z dzieckiem w drodze.sory takie mam zdanie. Co cię nie zabije to cie wzmocni!
  21. ninatka Moniska -12 ja liczyłam nadżerkę dwa lata temu. Tylko zastanawiam się, czy te brudzenie nie może być od nadżerki. Bo wszystko się rozciąga.. Teoretycznie od nadzerki mogą być różne uprawy... Więc nie wiem zależy czy duża. Ja mam ok 1,5 cm
  22. ninatka U mnie lepiej, ale to po trzech dniach leżenia.. Nie wyobrażam sobie, gdybym nie była na zwolnieniu. Mam nadzieję z końcem listopada iść do pracy, ale Mąż i lekarz wcale nie są przekonani.. Już mam za sobą dwa plamienia, nie wiem, co będzie dalej. Dziewczyny czy któraś z was miała nadżerkę? Czy leczyłyscie ją? Może to mieć wpływ na ciążę? Ninatka ja mam i lekarz powiedział że nie ma wpływu... A inny kilka lat temu powiedział mi że nic się z tym nie robi przed urodzeniem pierwszego dziecka ponieważ mogłoby to utrudnić poród przez blizne.
  23. Kati78 Monisia, ustawa już jest przegłosowana przez sejm i zacznie obowiązywać od 2 stycznia. Nazywa się to dokładnie "świadczenie rodzicielskie". Jedynym warunkiem, aby je otrzymać jest brak uprawnień do zasiłku macierzyńskiego lub zasiłek macierzyński niższy niż 1000 zł. Zatrudnianie się u kogoś ma sens ale tylko na wysoką kwotę. Jeśli np podpiszesz umowę na 3000 brutto, to netto wynosi ok. 2000 a zasiłek macierzyński to 80%,więc jakieś 1600 zł. W dodatku nie pójdziesz na l4 od pierwszego dnia umowy,bo zus by Cię zeżarł na żywca, więc min przez 3 mies musiałabyś płacić składki za pracodawcę, a przy takiej kwocie to by było ok. 1200 zł/mies.Pierwszy miesiąc L4 składki też pokrywa pracodawca czyli mamy łącznie 4 mies opłacania składek. Czyli Twój wkład wyniósłby 4800 zł po to żeby przez rok dostawać po 1600 zł. Reasumując przez rok dostałabyś 16000 minus 4800 wkładu=11200.Czy nie prościej po prostu legalnie wziąć ten 1000 co Ci dają (czyli 10000 za rok)?? No chyba,że ktoś Cię zatrudni na 5000 brutto to inna bajka, ale ZUS pewnie by sporo węszył przy takiej kwocie. Mam ten temat dość oblatany dzięki moim poprzednim ciążom i różnym kombinacjom;) Kati właśnie czytałam o tym. Z tym że jeśli znajdziesz pracę w trakcie obniżają Ci kwotę o połowę. No i to dopiero po urodzeniu dziecka a w momencie kiedy już nie dam rady pracować z dużym brzuchem ;p Nie mogę iść przecież na płatne l4 do czasu porodu albo nie daj Boże coś by było nie tak wcześniej i trzebabylo by iść na zwolnienie zostajemy bez kasy. Jest to alternatywa nie mówię że nie fajnie mieć 1000 przez rok. Kobiety w ciąży nie powinny się stresować takimi rzeczami, powinny mieć zapewnione takie rzeczy niezależnie w końcu kto inny urodzi te Dzieci jak nie my?
  24. Kati78 Agani, na cały rok jest ten zasiłek. Dziewczyny tylko nie wiem czy to takie proste, zaraz dorzucą jakieś wymogi które trzeba spełniać żeby się załapać. Wiem że przy tej składce chorobowej która się opłaca należy cie zasiłek macierzyński ale warunek jest taki że musisz w dniu porodu mieć oplaconą tą składkę tzn w danym miesiącu. A musi ją opłaci cv twój zleceniodawca. Więc wszystko się komplikuje bo mogą zwolnić w każdym momencie a czekać w stresie do porodu czy je przesla zwolnienia to nie fajnie tutaj nic nas nie chroni. Już myślałam żeby ktoś znajomy mnie zatrudnił na kilka miesięcy ale to też ryzyko. Ja już też po badaniach :) wszystko ok 2,5 cm malucha 9 i 1 tydzień a za 3 tygodnie badanie genetyczne.
  25. Kati78 Stardust, jakieś nowe wieści?Diagnozowali jeszcze jakoś to krwawienie? Co do brzuszka, to ja mam wielki brzuchol, a nie brzuszek;) Podobnie jak któraś z Was (nie pamiętam która o tym pisała), pracuję na umowy-zlecenia i czasem też dzieło (taki wolny zawód) i też ukrywam w pracy ten bęben jak mogę. Też nie wiem jak ugryźć temat,ale w przyszłym tyg już muszę, bo naprawdę głupio chodzić z piłką przed sobą i rżnąć debila. Waga na szczęście stoi w miejscu, nawet po weekendowym obżarstwie:) Po mnie też jeszcze nie widać chociaż mam schizy że ktoś zauważy bo człowiek się zmienia, nie pije kawy co litrami wlewalam w siebie w pracy i jem inaczej. Męczy mnie to strasznie ani nie pociesza mnie fakt że na zleceniu nic nie mam. Co prawda odprowadzam składki chorobowe ale co to da jak nie ma żadnej ochrony. Mąż mnie uspokaja że mam się nie martwić że jakoś damy radę. Do tego dochodzą nerwy hormonki łzy wczoraj aż mnie brzuch rozbiła z tego wszystkiego. Stardust czy już się wyjaśniło? Bo mam ciarki jak czytam te wszystkie rzeczy. Ja dzisiaj też mam wizytę u gina.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...