Skocz do zawartości
Forum

heltinne

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez heltinne

  1. heltinne

    Kwietnióweczki 2016

    Secondtry Zuzia buziaczki do mamy przez sen wysyła, taka minke słodziaczek! Ataaoj...na nudę nie ma szans. I jest świetny na moje niskie ciśnienie,lepszy niż kawa Idę zawiesić skrócone zasłonki w pokoiku Marcelka :)
  2. heltinne

    Kwietnióweczki 2016

    Secondtry brawo dziewczyny, dalyscie rade! Gratulacje !!!! Teraz to będzie już tylko lepiej :) Czekamy na sweetfocie panny Zuzanny!
  3. heltinne

    Kwietnióweczki 2016

    Dziękuję za wszystkie ciepłe słowa. Przepraszam za moje smety. Musiałam sobie trochę pomarudzic.. Ogólnie na codzien jestem odporna, dziś może trochę mniej... Miila z ta obecnością kogoś do pomocy to trzeba rozważyć wszystkie za i przeciw. I tak jak w moim przypadku, wolne mój mąż ma bezpłatne, nie pracuje=nie zarabia. A na to nie możemy sobie pozwolić. Nie chce zostać sama z noworodkiem i dwójką starszych dzieci. Normalny tryb naszego życia nie może się zatrzymać tylko dlatego ze urodziło się nam dziecko... Dzieci muszą iść do szkoły,potrzebują opieki,mąż musi pracować....Dałabym rade bez pomocy ale skoro mogę ją otrzymac... Zresztą tęsknię za mama,dzieci też. Nie widziały babci juz ponad 2 lata,to dobra okazja. Ale Ci,którzy mogą sobie na to pozwolić,niech lepiej nie korzystają z pomocy lecz radzą sobie z nową sytuacją w życiu sami,nieważne jak,ale razem. Zwłaszcza gdy zostają rodzicami poraz pierwszy.
  4. heltinne

    Kwietnióweczki 2016

    Ataadokładnie jest tak jak piszesz, mój mąż jest taka osoba. On nie ma problemu z okazywanie negatywnych uczuć,jest cholerykim. A jednocześnie bardzo wrażliwym i naprawdę dobrym człowiekiem. Swoją miłość do rodziny okazuje w dość nietypowy sposób,np.kupujac piekarnik przed świętami (co wiąże się z dodatkową praca) Zaczynamy z moja macica ostry trening,jakaś masakra....a uu jak ja mam podwijac te cholerne zasłonki jak sama się zaraz pozwijam?
  5. heltinne

    Kwietnióweczki 2016

    Ten tekst z karetka to bardziej odszczekniecie po tym jak znów marudzić am na temat piwa. Swoją drogą sierotka nawet połowy zmeczyc nie może bo zasypia w trakcie tak mocno,że nic nie jest w stanie go wybudzic. Powiedziałam,że proszę bardzo,pij ale jakby co to o tym ze syn Ci się urodził dowiesz się jak się obudził czyli juz będzie po wszystkim. SMS wyślę. Ataa nie przeginaj proszę Cie z tym myciem...Wiem o co chodzi bo jednym z moich największych pragnień jest wysprzatanie wszystkiego ale teraz trzeba rąk na pół gwizdka.. Vena jest pod pewnymi względami jak gówniarz niestety, jednak jako ojciec daje rade na swój własny sposob...Ideałem napewno nie jest. Zresztą ja też nie :/
  6. heltinne

    Kwietnióweczki 2016

    Ewee niby chce ale jakby to powiedzieć olala kwestie załatwienia opieki dla dzieci. To będzie bardziej zbieg okoliczności ze to się uda, tylko wtedy gdy będzie tu moja mama i gdy on nie będzie w trasie. W dodatku ma focha z powodu tego iż moja mama przylatuje ze swoim facetem (którego jeszcze nie znamy), jego matka jakiś bzdur mu naopowiadala, chyba dlatego ze jest obrażona o to iż to nie ona została zaproszona... Stwierdził że będzie cały czas w pracy i nie będzie ich zabawiać. Ok, tylko ze dziecko ma się mu urodzić a mama przylatuje by pomóc. Tylko ze ona nie będzie biegać wokół mojego męża jak jego mamusia by zrobiła i tu jest chyba pies pogrzebany....
  7. heltinne

    Kwietnióweczki 2016

    Ataa zobaczymy, nie chce z góry zakładać zupełny brak zaangażowania z jego strony. Może wraz z narodzinami Marcelka narodzi się na nowo instynkt ojcowski? Miedzy innymi dlatego tak bardzo zależało mi na tym by był przy porodzie ale on z góry założył ze jest 0 % szans, choc wczesniej bardzo sie na to nastawial.Wczoraj gdy po powrocie do domu otworzył piwo przypomniałam mu, ze to juz taki czas kiedy wszystko może się wydarzyć, powinien zrezygnować z piwa. On na to ze przecież i tak ze mną nie pojedzie, mam wtedy zadzwonić po karetkę. No dobra, przecież nie mam ochoty na poród w domu, samej sobie ciężko będzie mi go odebrać, ale taka postawa też daje do myślenia. Dobra,koniec z tym,czas się wziąć w garść a nie uzalac nad soba
  8. heltinne

    Kwietnióweczki 2016

    Eh, znów wylewam gorzkie żale na forum, wybaczcie, poznociążowa melancholia... Prawda jest taka,że próbowałam rozmawiać i dałam wyraźnie do zrozumienia ze oczekuje z jego strony ciut zaangażowania. Nie czekam aż się domyśli,to nie ten etap związku. . Ale jeśli ma to wyglądać tak jak do tej pory,że np. on bardziej jest zainteresowany kojcem dla psa niż pokoikem dziecka to tracę resztki nadziei..Wg niego nic nie jest potrzebne,a ja wymyślam,wiec skoro wymyślam to robie, kupuje i organizuje sama....Prawie udało mi się zmusić go żeby zerknął na zakupy z PL,a i tak skapnelam się po chwili,że patrzy na tel a nie to co mu pokazuje... Taki jest i juz. Jak jego ojciec. Moi synowie tacy nie będą,już ja się o to postaram. GroszekNo pecha miał Twój luby, na rany cięte polecam Steri strip,pięknie się goi. Marta baw się dobrze :)
  9. heltinne

    Kwietnióweczki 2016

    Chcialabym mieć tak jak Wy albo przynajmniej mieć podstawy ku temu by sądzić ze tak będzie. Ale nie ma co się czarować,nie będzie tak i juz. Mój jest od robienia dzieci,reszta należy do mnie,nie mam siły przekonywać siebie czy jego ze powinno być inaczej. A teraz mam już mega dola,idę sobie coś posprzątać na pocieszenie
  10. heltinne

    Kwietnióweczki 2016

    Ja nie mam specjalnych oczekiwań co do mojego męża, nie chce się zawieść. Mam już dość rozczarowań...Wole ich uniknąć i się nie łudzić. Kiedy jest w domu to przede wszystkim śpi i nic go nie jest w stanie z tego snu wyrwać. Albo i tak jest zajęty praca bo bez przerwy wisi na telefonie. Fajnie jeśli pójdzie na spacer z małym. Anawee myślę że szwagierka tak tłumaczy męża bo chce być lojalny wobec niego a jednocześnie łatwiej jest jej pogodzić się z sytuacją. Oni muszą to sobie poukładać sami.... Nie każdy ojciec jest najlepszym materiałem na ojca,niestety. Ja go nie miałam i nie do końca wiem jak to wszystko powinno wyglądać,a moje oczekiwania zawsze okazywały się za duże...Wiec obecnie mam minimalne.
  11. heltinne

    Kwietnióweczki 2016

    GroszekNojak to się dzgnał? Palec przy krojeniu?
  12. heltinne

    Kwietnióweczki 2016

    Magda1010 a może takie drobiazgi jak Magda2600 np.buciki, grzechotke czy maskotke? Anawee mój zajmował się tylko gdy mnie nie było, nie miał wyboru. Drugim dzieckiem nie miał okazji zajmować się przez pierwsze 2 lata życia, bo pracował za granicą. A teraz nie sądzę by coś chciał sam od siebie zrobić przy małym, chociaż. ..Może mnie zaskoczy
  13. heltinne

    Kwietnióweczki 2016

    Melly taka 140x100 jest na ten wiek ok... Dobrze ze córci choróbsko się nie rozkrecilo, a z katarkiem można dać sobie radę. Dzisiaj gotuje rosół na życzenie młodej,fajnie ze na coś ma ochotę. NatDzieki.U nas wirus szaleje, to będzie cud jeśli mnie ominie. Obudzilam się trochę "zaklejona " ale może tak tylko po nocy
  14. heltinne

    Kwietnióweczki 2016

    Magda 1010 pewnie za robotkami typu druty czy szydelko nie przepadasz? Bo takie rzeczy bardzo relaksuja, a czas szybko mija.. A tak to nie wiem...w zależności co lubisz..
  15. heltinne

    Kwietnióweczki 2016

    GroszekNo teraz doczytałam ze wcześniej pisałaś o maxi coś. Ja miałam taki właśnie odkupić. Masz z fotelikiem samochodowym?
  16. heltinne

    Kwietnióweczki 2016

    GroszekNo ja też kupiłabym wcześniej gdyby nie to ze jeszcze parę dni temu byłam spokojna o to ze wózek mam, miałam 100% zaufania do kolezanki. Z jakiej firmy kupiłaś? Otulacz-moze na YT znajdziesz jakiś filmik? Mam ochotę na sernik, ale tu nie kupię białego sera :( Jeszcze nie wiem szczerze mowiac co będę piec.. Rodzinka chora, młody jakoś w miarę, córka kaszle i jest bardzo slaba, nie chce jeść co przy jej wrodzonej anoreksji i chorobie ogromnie mnie martwi...
  17. heltinne

    Kwietnióweczki 2016

    GroszekNo a nie patrzylas na finna? Tu zdarzają się perełki i zawsze mniejsze ryzyko...
  18. heltinne

    Kwietnióweczki 2016

    Magda1010 miało być "super ze przespalas"
  19. heltinne

    Kwietnióweczki 2016

    Magda1010 a mocno Ci te kostki puchna? To w sumie dość normalne na sam koniec,ale tylko do pewnego stopnia. Spróbuj siedzenia z nogami wyzej,aby trochę je odciążyć. Super ze przespałam spokojnie noc,to daje tak wiele. Człowiek budzi się z lepszą energia i nastawieniem do świata... Może wykorzystaj te ostatnie dni ciąży na coś,na co później będzie trudniej Ci będzie znaleźć czas? Poza tym wszystko może zacząć się bez jakichs specjalnych sygnalow ostrzegawczych, nie czekaj na nie. Ja chyba tak wolalabym,bo te sygnały które mi wysyła mój organizm,są trudne do zniesienia i jeśli nie odejdą mi wody chyba nie zajrzę ze juz zaczęłam rodzic... Miila pospij troche w ciągu dnia, żeby nadrobić te beznadziejna noc. Wyczerpana nie będziesz miała siły na walkę z choroba. Mam nadzieje ze dzisiaj będziesz miała lepszy dzień Ataa Ty zawsze wiesz co powiedzieć, aby człowiek poczuł się lepiej niezależnie od sytuacji :* Agi77 to miałaś pecha z tym wózkiem, szkoda bardzo. Tak to jest z uzywkami przez internet, kupuje się kota w worku :/ A nieuczciwych sprzedawców jest mnóstwo,chociażby ten oszust wyłudzil kasę za wózek od Miili po czym go nie wyslal...
  20. heltinne

    Kwietnióweczki 2016

    Secondtry kciuki zaciśnięte :) Obudzilam się parę min temu i moja pierwsza myśl nie była "kawa" tylko "Secondtry"... No,a teraz idę napić się kawki,tylko mezu musi mi ją zrobić bo ja z tymi kciukami nie dam rady ;)
  21. heltinne

    Kwietnióweczki 2016

    Chyba pora kłaść się spac, po kilku godzinach treningu przedporodowego w końcu rozwiesilam pranie :) Spokojnej nocy! Secondtry kciuki zarezerwowane dla Ciebie od 8 rano!
  22. heltinne

    Kwietnióweczki 2016

    Vena podejrzewam ze dla Twojej sąsiadki kontakt z Wami i Waszymi dziećmi to taka namiastka posiadania własnych potomkow,ale w taki pozytywny sposób. Na szczęście nie stała się zgorzkniala bedzietną starsza pania. Bywają tacy ludzie na świecie, którzy potrafią podzielić się tym co mają czy ofiarować coś bezinteresownie ciesząc się radością obdarowanego. Cenie takie osoby wcale nie ze względu na jakieś korzyści płynące z takiej znajomości. W czasach wczesnostudenckich działałam w PAH razem ze wspaniałymi osobami,których nigdy nie zapomnę. Takich ludzi sie nie zapomina... Niestety nie miałam okazji poznać zbyt wielu w swoim doroslym zyciu A po doświadczeniach z ostatnich lat na emigracji zastanawiam się czy jeszcze tacy istnieją...
  23. heltinne

    Kwietnióweczki 2016

    Venaa to jakaś starsza babka? Ma swoje dzieci/wnuki? agi77 czasami się nie trafi niestety..Miałaś okazję widzieć wózek przed zakupem?
  24. heltinne

    Kwietnióweczki 2016

    Vena super te ubranka, a jaka miła sasiadka!
  25. heltinne

    Kwietnióweczki 2016

    ramajaninie przyszlo mi to do głowy. Jakoś w tym czasie ma się głęboko gdzieś takie atrakcje, przynajmniej ja miałam.... To chyba też zależy gdzie i jak się rodzi...hm
×
×
  • Dodaj nową pozycję...