Skocz do zawartości
Forum

Nat34

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Nat34

  1. Nat34

    Kwietnióweczki 2016

    Ok, rozumiem Miila.Pierwsze wrażenie jest mega ważne .No tak to nieztety wyglada w polskich placiwkach, chaos i dezinformacja eh...Jak tak ogladam ten program o porodach to wydaje mi się, że jest Warszawa, długo, długo nic i dopiero reszta kraju.Tamte szpitale nawet w Wolominie to zupelnie inne podejscie, ojciec przy cc to norma, kontakt z mamà na 2 h po porodzie, nikt tego dziecka nie wydziera do mierzenia, wazenia robià to potem.No jednak co stolica to stolica ;)
  2. Nat34

    Kwietnióweczki 2016

    Miila jak piszesz o zangażowaniu męża to tak jakbym czytała o swoim.Wszystko zostawia mi tzn zdaje się na moj wybor, gust i doświadczenie.Dobrze, że chociaż to finansuje :P To nasza kolejna ciaża ale też nigdy nie specjalnie, wykazywał jakieś nadmierne zainteresowanie.Nie, że w ogole, bo wzruszał sie jak ogladal zdjecia z usg, jak mu przykladam reke do brzucha etc.Faceci juz chyba tacy sà, mi jakoś to nie przaszkada chyba specjalnie ;)
  3. Nat34

    Kwietnióweczki 2016

    Aaaa Miila, misłam zapytać czemu takie wrażenia po wizycie na Kamieńskiego, potraktowali cię jakoś per noga, czy co? Twòj lekarz z tamtad jest czy nie ?
  4. Nat34

    Kwietnióweczki 2016

    Miila, pisałam kiedyś o tym materacu, że fakny jest.My taki kupujemy właśnie :) Jessuuu, mam lustrzycę!!!Nie jest w stanie ogladnać swonego narzadu.Golę się w ciemno :P Maż mi pilnikuje pięty O rety, rety, a brzuch jak każdy twierdzi wcale nie duży... Za tydzień mam ostatnie USG prenatalne .
  5. Nat34

    Kwietnióweczki 2016

    Kinia31, jaznamczworo dzieci urodzonych w 29 t.c i mają się wszyscy wysmienicie. Własnie oglądam na ipla program Porody i tam dziewczyna rodzi w 30 t. c i wszystko jest ok, wiadomo inkubator ale mała oddychala nawet sama odcinek chyba 14 . Poryczałam sie dzisna tych programach z milion razy chyba... Miila, kup zwykła wanienkę ;) Secondry, też świadomie nie kupuje produktow made in China ;)
  6. Nat34

    Kwietnióweczki 2016

    Miila, jeśli chodzi o mnie to nie myślałam nawet o Tobie . I tak mam wrażenie, że jesteś w miarę wyluzowana ;) Chodzi mi raczej o ogólny ton i atmosferę.Przegiełaś przez te święta z robotą, to są efekty.Teraz masz leżeć i pachnieć ;) Miałam nie wchodzić przez jakiś czas , jednakże siła przyzwyczajenia jest duża, eh...Dobra, ćwiczę wolę :P
  7. Nat34

    Kwietnióweczki 2016

    Bbbb, bardzo zgadzam się z tym co piszesz.Jak już kiedyś pisałam o nospie, że nie jest to całkiem obojętny lek to nikt nawet nie zwrócił na to uwagi...Dziewczyny łykają jak landryny...Faktem jest, że zaczęlam podczytywać forum marcówek , bo tu jest jakaś jedna, wielka tragedia.Nie bagatelizuję Waszych problemów problemów absolutnie, tylko czasem działa. to jak jedna,wielka, zbiorowa paranoja...Nie ma co się tak negatywnie wkręcać.Pisałam już o tym wczoraj.Rozumiem, że niektórym jest bardzo źle ale już te dxiewczyny, którym jest całkiem ok nie mają nawet śmiałości o tym napisać...Zaczęlo tu być trochę mrocznie i depresyjnie a to nie są idealne barwy na ciażowania.Ja poki co też chwilowo zwiewam, bo muszę nabrać dystansu... Pozdrawiam Wszystkich!
  8. Nat34

    Kwietnióweczki 2016

    Secondry, w tej Medfeminie nie ma w ogóle patologii ciąży, więc koniec tematu.
  9. Nat34

    Kwietnióweczki 2016

    Z tym prywatnym szpitalem to lepiej daj dobie spokój Milla, tam doba 1500 zł więc lepiej jechać do Opola czy Wałbrzycha lub chodźby Trzebnicy tam są bardzo dobre placówki.Póki Ci się nie pogarsza a bólu nie czujesz to chyba jakiś postęp.Miej stały kontakt tel. z jakimś lekarzem w razie czego .Spokoju Ci życzę, będzie dobrze :*
  10. Nat34

    Kwietnióweczki 2016

    Secondry teraz to Ty masz czekać grzecznie na marzec! Nie dawaj się proszę tym negatywnym myślom, wiesz ile głowa potrafi wygenerować, jak wielka jest jej moc... Wszystko będzie dobrze, afirmuj!!! Polecam Ci mega wciągający serial "The affair", ja jak musiałam zrobić sobie dzień off w wyrze wciągnęłam cały sezon ;) Pozdrawiam Cię i nieustająco ślę pozytywne wibry :* Do wszystkich dziewczyn: myślcie pozytywnie!!! Wkręcanie sie w niefajne historie i jakieś ciążowe katastrofy naprawdę nie pomoże.Ma być dobrze, będzie tak!!!
  11. Nat34

    Kwietnióweczki 2016

    Miila, trzymamy kciuki! Będzie dobrze!
  12. Nat34

    Kwietnióweczki 2016

    anawee Ja dzisiaj bylam na tescie obciazenia glukoza. Kupilam cytrynowa - - uwaga ona nie jest popularna, nie ma jej czesto w aptekach, ale kazda apteka jest w stanie ja sprowadzic na zamowienie. Wypicie tego ustrojstwa jest nieporownywalnie lepsze niz zwyklej glukozy. Wczesniej mialam juz 2 testy z zwykla glukoza i to bylo straszne. Jutro mam wizyte u gin opowiem mu rowniez o tym sercu. A czy wam w ciazy dretwieja rece? Mi bardzo dretwieje prawa reka, a magnez biore 2 razy dziennie. To zespół cieśni nadgarstka, plaga ciężarnych i informatyków.Po ciąży minie, nie bój;) Też to mam :P
  13. Nat34

    Kwietnióweczki 2016

    Kinia, moje dziecko też miało nietolerancję .Wystarczyło całkowicie wyeliminować nabiał z mojej diety.Nie trzeba było rezygnować z karmienia.Tu szereg fachowych info na ten temat: Tekst linka
  14. Nat34

    Kwietnióweczki 2016

    Vena te metody zasypiania, o których piszesz stosowała też Tracy Hogg zwana szeptunką dzieci. Co do konsekwencji w późniejszym wychowywaniu berbeci to zgadzam się w zupełności.Stosujemy je z powodzeniem .
  15. Nat34

    Kwietnióweczki 2016

    Magda2016 uwielbiam I.M. Gaskin. Ja czytałam "Duchowe położnictwo" także bardzo dobra pozycja. Nie wierzę w teorie, o rozpuszczeniu niemowlaka! Rozpuscić można trzylatka przekupiajac go ciastkami.Takie małe dziecko nie działa świadomie, podstępnie żeby osiagnać jakiś cel .Ono w ten sposób komunikuje swoje potrzeby, wraz z rozwojem percepcji będzie robić w inny poza płaczem sposób .Nie wierzcie w to co gadaja, że nadmiernym noszeniem i tuleniem wychowasz rozkrzyczanego, roszczeniowego bachora ;)To bzdura!
  16. Nat34

    Kwietnióweczki 2016

    Tu macie link do wszystkich czterech odcinkòw : http://chomikuj.pl/mamowo Czteroodcinkowy serial dokumentalny przedstawia eksperyment, którego celem jest próba przeanalizowania trzech najbardziej znaczących metod w wychowywaniu dzieci praktykowanych w XX stuleciu. Przez trzy miesiące filmowano sześć par, którym właśnie urodziły się maluchy. Najstarszą metodą i najbardziej rygorystyczną jest metoda nowozelandzkiego pediatry Fredericka Trudy Kinga, chętnie stosowana po II wojnie światowej i w latach 50. Druga to popularna w latach 60. metoda ówczesnego guru w sprawach wychowywania dzieci, doktora Benjamina Spocka. Trzecia metoda zrodziła się w latach 70. pod wpływem rozprawy antropologicznej Jean Liedloff. Każda z par wybrała jedną z trzech metod i pod okiem doświadczonych mentorek wprowadza krok po kroku zasady wybranej metody. W pierwszym odcinku autorzy przedstawiają szczegółowo zasady poszczególnych metod oraz pierwsze dni noworodków w domu po przywiezieniu ich ze szpitala. Zasadniczym pytaniem jest to, czy dziecko ma się dostosować do życia rodziców, czy też rodzice mają się dostosować do potrzeb dziecka.
  17. Nat34

    Kwietnióweczki 2016

    unatu Hej Dziewczyny, Sylwestra znajoma złożyła mi dziwne życzenia: "Obyś miała poród na jaki zasłużyłaś". Niby ok, ale takie yyy.. ;P O rrrany, czyli jeżeli ktoś rodził 24h to musi mieć nieźle nasrane w karmę... Piękna teoria, doprawdy :) Vena, też tak myślę :)
  18. Nat34

    Kwietnióweczki 2016

    Vena, żeby nie było znowu nie piję do Ciebie w żaden sposòb absolutnie.Mam wrażenie, że pomimo pewnych ròżnic w postrzeganiu rzeczywistości, mogłybyśmy się zakolegować,ściskam N :*
  19. Nat34

    Kwietnióweczki 2016

    Vena127 Nat. Pierś to dla mnie pokarm, zaspokojanie bliskości, zapach, odgłos serca to dotyk, kontakt skóra-skóra wcale nie musi wiązać się z piciem mleka. Oczywiście, że tak . Mam wrażenie, że bardzo tendencyjnie traktujecie to co piszę.Ten sam przekaz napisałam stronę wcześniej.Pierś to nie tylko mleko, to dużo, dużo więcej ! Wiesz pomiędzy czernia a biela sa ròżne odcienie szarości. Wydaje mi się czasem, że przybyłam z innej planety, śledzac to forum.Dla mnie to mega socjologiczne wyzwanie ;) Choć mam wrażenie, że na żywo z wieloma rozmawiałoby się łatwiej i przyjemniej ;)
  20. Nat34

    Kwietnióweczki 2016

    Ataa oczywiscie, że nie tylko!!! Chodzi jedynie o to, że na każdym etapie życia dziecko ma inne potrzeby.I o ile w pierwszych miesiacach jest to pierś, skòra, bicie serca to pozniej sie to zmienia i ewoluuje.Trudno raczej pòlroczniaka trzymać non stop przy piersi to jakiś absurd
  21. Nat34

    Kwietnióweczki 2016

    Vena, owszem takze bliskosci ojca .Z doswiadczenia jednak wiem ,ze te omawiane juz drzewiej 3 mce mama jest the best, chodzi nawet o rytm serca, ktorego dxiecko sie uczy bedac w łonie.I owszem syn używał smoka!!! Tak!!! Do 7 mca życia , był on modelem bardziej wymagajacym niż pierworodna ;)
  22. Nat34

    Kwietnióweczki 2016

    Ataa, ale kto pisze o dziecku przy piersi non stop? Pisałam o pierwszych 3 mcach życia.No cóż ja wam życzę takich modelowych dzieci.Jednak w życiu jest różnie.My pomimo tego , że bardzo duźo poświeciliśmy czasu i bliskości dzieciom , odpielychowsly sie w 1roku życia (córa) (syn 1,5) przeniosly sie do własnych łóżek i pokoi!!! majac mniej niz dwa lata .Uważam to za absolutny sukces.Mogę już coś powiedzieć nt tych technik i pòźniejszego rozwoju bo corka ma 11 lat , to dziala, sprawdza sie i procentuje ! Moja bratowa lekarz tak btw też stosowala technike wyplakiwania się i samouspokajania sie dziecka.Owszem nauczyła ja spac w osobnym pokoju i lozku jak miala 2 mce.No i coz Mloda ma teraz 7 lat i widzę spora roznice miedzy naszymi dziecmi...
  23. Nat34

    Kwietnióweczki 2016

    Moja najstarsza, cudowna còrka pierwsze miesiàce spędziła praktycznie przy piersi, jadła kiedy miała na to ochotę czasem co 5 min,cały czas była przy mnie, nocà także.Po ok 3 mcach zmienił jej się tryb i już nie potrzebowała tyle mojej atencji. Był to bobas idealny pod każdym względem.Bardzo oplacilo sie ofiarowanie tego czwartego trymestu calkowicie dla niej .
  24. Nat34

    Kwietnióweczki 2016

    Miila a dziecko nie płacze tylko dlatego, że jest głodne.Zapychanie go piersia w każdej sytuacji jest uzasadnione zwlaszcza w pierwszych 6 mcy zycia bo ono wymaga ciebie, twojego zapachu, bliskosci.Chce byc z toba wcale nie po to żeby jeść.To że nakarmisz je butla i zapchasz smokiem wcale mu tej bliskosci nie zrekimpensuje...
  25. Nat34

    Kwietnióweczki 2016

    Dziewczyny sorki, ale przyinwestujcie 30 zł w dobrą książkę o rodzicielstwie bliskości ,poczytajcie jakie dziecko ma potrzeby, poznajcie jego strukturę zanim złapiecie totalna depresję bo wasze dziecko będzie wymagajace i zamiadt leżenia w wòzku będzie chciało waszej bliskości. Ja wiem, że sa wśròd nas mamy debiutantki ale mam wrażenie, że wiele w praktyce może doznać szoku, że projekt pt dziecko odbiega nieco od sielskiego wyobrażenia.Ja pomimo całkiem sporego doświadczenia zaczutuję się teraz poki mam czas rewelacyjnymi ksiażkami i bardzo wiele wnioskòw wyciagam. Polecam ksiażkė neurobiolożki Mayim Bialik pt"Nie tylko chusta", oraz " Księgę wymagajacego dziecka" dr W. Searsa.Warto, naprawdę warto poczytać coś fachowego, poki jest jeszcze czas na lekturę ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...