Agani4

Stardus, i bardzo dobrze, bo takie sprawy trzeba załatwiać z hukiem! Nie jesteś słabizna żadna, zeby ogon podkulić jak cię atakują!

Stardust, duzo mocy i siły, ciezko to zrozumieć wiedząc w jakiej sytuacji zdrowotnej jesteś. Z tego co pisałaś, to fajny chłopak z twojego syna, taki troche podobny do mojego najstarszego, i z jego powodu tez mi ciezko, po takich informacjach. Poradzisz sobie, masz charakter. Jak cos, to wal do nas śmiało.

Kati, Minisia faktycznie jest cis takiego jak zasiłek macierzyński, należy sie studentkom, osobom bezrobotnym i wlasnie pracującym na umowy zlecenie. Nie wiem tylko czy on jest na cały rok, czy na krócej. Stardus, trzymaj sie, dobrze ze z maluchem wszystko ok, teraz pilnuj zeby zadbali o ciebie.

Moniaaaa, podobno preparaty witaminowe mogą zwiększać mdlosci, odstaw je faktycznie, moze bedzie lepiej.

Stardus, dziewczynko trzymaj sie, musi byc dobrze. Jestem z wami

Co do witaminy D, to mieszkam w Holandii i tu mam zalecenie aby ją brać w ciąży, dostałam taki suplement: kwas foliowy połączony z wit D wlasnie. Wydaje mi sie, ze dostępność słońca w Polsce czy w Holandii jest podobna, a coraz więcej także polskich lekarzy zaleca branie tej witaminy poza latem. Muszę zgłębić natomiast temat jodu, który dziewczyny coraz cześciej biorą. Co do śledzi, to u nas sa one z morza północnego i ciekawa jestem jak tutaj z ich zanieczyszczeniem. Natomiast moge sie spodziewać anemii, miałam ja w trzech poprzednich ciążach i żadna konfiguracja żelaza nie poprawiała mi wyników.

Nikaa, jutro zamierzam zrobic szarlotkę:) cukru nie zmniejszam nigdy ;) ale amarantus moze dodam:) U mnie mdlosci nadal o każdej porze :( Dialog nam tak leci tu ciurkiem, ze ciezko odszukać informacje z postów wcześniejszych, zapomniałam już jakie kremy używacie, które witaminy bierzecie i jak zrobic szampon z sody .... Przepis na szarlotkę jakimś przebłyskiem inteligencji zrzuciłam sobie na telefon i mam :) Dobrej nocy dziewczyny :)

Moniaaaa, to samo wczoraj mówiłam mojej rodzinie, ze mam dość, czuję sie, jakbym od 6 tygodni miała grypę żołądkową :( ale powoli będziemy finiszować z tym złym samopoczuciem, tak sobie powtarzam i skupiam sie na minimum tego co muszę zrobic, zeby wraz z rodzina przetrwać. Zdarza mi sie wysłać dzieciaki po cos do jedzenia na miasto, chłopaki umieją tez zrobic proste obiady typu naleśniki, makaron i to wykorzystuje czasami. Jeszcze troche;)

Bo ta środa jak niedziela :))

Kati78, zazdroszczę okropnie :)))) tez chce zobaczyc paluszki!!!! 4,5 cm to już poważne rozmiary :)))

Moniska, mam nadzieje ze przejdą, ja w pierwszej ciazy wymiotowałam całymi dniami, nic nie trawilam, wymiotowałam nawet woda, pamietam ze ok 12 tygodnia bardzo zelżały wymioty, a po 14 czułam sie swietnie:)

Moniskaaa, lepiej nie dopuszczać do poczucia głodu, sucharki już przy łożku, mi pomagała herbata z imbiru z cytryna i miodem, sączona przez cały dzien. No i trzeba to przetrwać :(

Arytkaa, sok z żurawiny, herbata moze byc tez, imbir. Generalnie duzo pic. Czujesz dyskomfort? Krew w moczu?

Netka88, no to po strachu:))))

Kati78, termin mam na 07.06, wcześniej rodziłam na siemiradzkiego w grudniu 2012, miałam tam swoją położna oraz możliwość wzięcia znieczulenia z czego skorzystałam (chłopców rodziłam w Gdańsku i tam odmówiono mi znieczulenia). Położna wyhaczylam jakos pod koniec ciazy, na dniach otwartych w szpitalu, byłam bardzo zadowolona z tego rozwiązania. Szczególnie, ze jestem kiepska w rodzeniu i boli mnie bardziej niż inne pacjentki ;)

Do tej port rodziłam SN mimo, ze pierwsza dwójka była bardzo duża (4700 i 4900), zuza już bardziej miała zwyczajowa wagę (3700), dlatego jesli czwarte nie bedzie zbyt duże zostaje poród SN. Jestem zdecydowana na znieczulenie zewnatrzoponowe. Jesli bede rodzic przed terminem to rodzę ze swoją położna w amsterdamie, jesli nie urodzę przed terminem, to pózniej przez 12/14 godzin nie mam pomysłu na poród, ponieważ muszę dojechać do Krakowa;) w Krakowie rodze ze swoją położna (inna niż w ams;) na Siemiradzkiego. Wolałabym urodzić w Krakowie.

W poprzedniej ciazy robiłam 3d w 13 tygodniu, lekarz trafnie określił płeć mojej zuzy :)

Nikkalifestyle, współczuje, bo wiem jak to mieszkać za blisko teściowej, mieszkałam kilka mcy, bardzo niekorzystne dla naszych relacji. Jesli nie ma możliwości tego zmienić, to faktycznie wdrożyć trzeba odrębność istnienia obu rodzin, emocje tu bedą złym doradca. U mnie pomogło jak przestałam M nadawać na jego mamę i na spokojnie ustalaliśmy jak to rozegrać. Kati78 tez słyszałam od mojego 13 latka, ze jestem za stara, ze dziecko to duzo pieniędzy i wrzasków, i ze tylko on w rodzinie ma racjonalne podejście do życia ;) ale teraz już sie cieszą wszyscy:)))

Hej Nikka, ja kiedys będąc w podobnej sytuacji i mając takie watpliwości robiłam betę z powtórzeniem po 48h. Trzymam kciuki :)

Tak was czytałam, czytalam, aż zaczęły docierać do mnie najwyraźniej watki jedzeniowe i niesiona fala upiekłam ciasta z czekolada ;) i jak brzucha jeszcze rano nie miałam, tak teraz ciąży sie nie wyprę:))))

Hej dziewczyny:) chętnie do was dołącze, mam termin na 07.06.2016, to bedzie moje czwarte dziecko, ale widze ze rekordzistka tutaj nie jestem ;) na stanie dwóch chłopaków 13 i 11 lat i córa 3 lata. Pozdrawiam wszystkie mamy :)