Poradka
-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez Poradka
-
-
Cześć dziewczyny :) widzę że nie tylko ja siedzę już jak na szpilkach. Wczoraj myślałam że to już:) mąż zaczął panikowac torbę już pod drzwiami postawił i mieliśmy jechać do szpitala, ale jeszcze postanowiłam wziąść prysznic i skurcze przeszły:) wszyscy w domu zawiedzeni bo się cieszyli, że zobaczą siostrę, a tu jeszcze trzeba czekać, bo dzisiaj narazie spokój:)
-
Evires:) gratuluję z całego serca:) a Maksiu kochany chłopczyk:) jego widok na pewno wynagrodził ci cały trud porodu:) oj jak tak patrzę na zdjęcia waszych maluszków to coraz bardziej nie mogę się doczekać:) ale jak to już któraś z was napisała na święta już wszystkie będziemy rozpakowane:)
Fajnie, że dołączają nowe mamusie:) -
Evires trzymam kciuki:) no w końcu
-
Witaj Ola83:) lepiej późno niż wcale. Każda nowa mamuśka mile widziana:) ja mam termin dokładnie taki jak twój też 27 :)
-
Och evires o 18 stopniach i błękitnym niebie to u nas już chyba można tylko pomarzyć:) też masz uparciuszka:) dobrze mu w brzusiu mamy:)
Nika gratulacje dla ciebie:)
Madzia2003 jak ty się długo nie odzywałaś. Ostatnio właśnie ze szpitala... Myślałam, że ty już po i dlatego nie piszesz:)
-
Cześć dziewczynki:) nie zapominajcie o mnie ja też jeszcze się kulam:) termin za 10 dni, skurcze już też mnie męczą, brzuch boli i co chwilę gonię do toalety oglądać wkładkę:) jeśli chodzi o skurcze to dołączam się do opisu dziewczyn mocne twardnienie i napinanie całego brzucha trwające po kilkanaście sekund. Też to odczuwam w ten sposób. Mi też już brzuch opadł i tak jak wy czekam jak na szpilkach:)
Katusia ta twoja Igusia prześliczna:) włoski piękne:) wygląda jak aniołek:)
Kasia7989 świetnie wyglądasz:) jakbyś rodziła parę miesięcy temu, a nie przed dwoma tygodniami:)
-
MichaKaro gratuluję:) witamy Karolinkę:)
-
Ja też myślę, że warto spróbować ze smoczkiem. Może akurat załapie:) to skutki odpoczną:)
-
Waska:) Gratuluję:) widzisz w końcu i twoja ciąża dobiegła końca a tak na serio to super, że już możesz cieszyć się Mają:) świetnie też, że obyło się bez nacięcia. Ja też nie wyrażę zgody na nacinanie:) tym bardziej, że podczas ostatniego porodu też obyło się bez:)
No cóż było ciężko, ale to taki ból, który szybko odchodzi w niepamięć.
Nierozpakowane dziewczynki nie przejmujcie się jest nas jeszcze troszkę miedzy innymi ja:) planowy termin 27.11 także jeszcze kawał czasu:)
Kajakaja witaj w naszym gronie:) koszty związane z porodem rzeczywiście ogromne i nie dziwię się , że trzeba się starać wszystko zamknąć w jednej dobie. Życzę ci powodzenia i oby wszystko było po twojej myśli. Po wszystkim daj znać jak poszło:) -
Ho ho ho jakie wieści z rana:) Kasia_Ola gratulacje:) tak myślałam, że jesteś już po, bo się długo nie odzywałaś. Znajdziesz chwilkę napisz coś więcej:)
Katusia tobie również gratuluję:) wyobrażam sobie twoją radość i ulgę:) ponad 4 kg? Ciężko było? Nacinali cię? Iga to chyba będzie miała charakterek:) czyżby po mamusi? może 13 będzie jej szczęśliwą liczbą:)
Jeszcze czekamy na wieści od Waski:) -
Atenass ja przy pierwszym porodzie też nie dałam rady urodzić łożyska i musiałam mieć ręcznie usuwane pod znieczuleniem ogólnym. Cieszę się, że dobrze się czujesz po tym zabiegu, bo ja go nie wspominam najlepiej. A twoje córeczki to w jakim wieku? Cieszą się z braciszka?
Maja i Iga to widać niezłe uparciuchy
-
Atenass, a co tam u ciebie i Tomusia. Jak samopoczucie? Jak sobie radzicie?
-
Katusia, Waska, jak sytuacja na froncie porodowym?
Mari-Ann mam nadzieję, że dziewczyny się nie odzywają, bo są zajęte czymś innym (czyt. poród)
-
Witam z rana:)
Waska:) Katusia:) to pewnie wasz dzień:) mocno trzymam kciuki:)
Antala byłaś u tej położnej? Jakieś nowe wieści? Co z tą infekcją?
Kasia7989 troszkę późno to piszę, ale Maksiu przesłodki i te jego śliczne ciemne oczęta:):):)
Czekamy na wieści:) z porodówek
-
Atenass, Anka_krk gratuluję wam dziewczyny :) cieszę się razem z wami:)
A za ciebie Waska od rana będę trzymała kciuki, za ciebie Katusia też, aby akcja się sama zaczęła, bo z tego co piszesz to niewiadomo kiedy ci coś przyspieszą
W piątek faktycznie data będzie ciekawa:) -
To wasze brzuszki jutro odzyskają niepodległość a jeśli chodzi o skorpionki to one chyba bardzo niepodległe będą:)
-
Katusia twój czarny scenariusz raczej grozi mnie bo mam na koniec listopada. Pewnie i niektóre grudnióweczki mnie wyprzedzą, albo i ja zostanę jedną z nich jakieś takie mam przeczucie, że wcześniej nie urodze.... Waska wiem, że łatwo się pisze, ale cierpliwości... W nieskończoność mała tam nie będzie siedziała... Jeszcze chwileczkę:) Ciekawe czy w przyszłości też będą takie spóźnialskie
-
Katusia ja jednak będę trzymała kciuki za szybki:) I ta nasza Waska faktycznie miała być pierwsza, a tu jej się co rusz któraś wpycha do kolejki nie wstyd wam dziewczyny trzeba po kolei :)
Żarcik -
eliii gratuluję:) dziewczyny te wasze porody napawają optymizmem:)
Pisałyście wczoraj coś o kiepskich humorach. I mnie to dopadło tylko, że ja zrobiłam w niedzielę potworną awanturę mężowi już nawet nie pamiętam o co. Potem mi było aż wstyd... Masakra jakaś. Już wszystkim nam coraz ciężej, a szczególnie wam dziewczynki po terminie... Za was szczególnie trzymam kciuki:) i czekam na wieści z porodówki:) a może to nie koniec na dziś?:)
-
Witam dziewczynki:) KaroW gratulacje dziewczyno:) niech dobra passa listopadówek trwa, ale macie szybkie te porody:) super:) widzicie dziewczyny jak listopadówki rodzą - nie ma się czego bać:)! Hahaha
Ewela ja ci niestety nie pomogę nie miałam cesarski i nie wiem jakie dokumenty są potrzebne, ale może zadzwoń do szpitala w którym zamierzasz rodzić i zapytaj tam ci na pewno udziela potrzebnych informacji.
-
Nuala gratuluję synka i cieszę się, że miałaś tak szybki i lekki poród. Takiego życzę każdej z was jak i sobie.
Waska nie stresuj się tak bardzo tym wywoływaniem ja ostatni poród taki miałam i wcale nie wspominam go najgorzej. Bądź dobrej myśli:) już co najwyżej za parę dni będziesz tuliła córeczkę:) Doczekacie się dziewczynki:) i tak macie fajnie, że to już na dniach:) za kilka dni będziecie już po a my tu dalej będziemy narzekać:) myślcie pozytywnie:) -
Hej dziewczynki:) ja zaczęłam dzień na wysokich obrotach i dopiero teraz miałam czas tutaj do was zajrzeć. Upiekłam szarlotkę, obiad już prawie gotowy i posprzątane:) ale w międzyczasie zdążyłam sobie stłuc paznokieć w małym palcu, w sklepie przytrzasnełam drzwiczkami przesuwanymi od lodówki. Już widzę że na pewno odpadnie:( a tydzień temu ten sam palec poparzyłam muszę uważać żeby go nie obciąć
Kasia to super ze malutki taki grzeczny:)
Dziewczynki wy urodziłyście, ale chyba nie opuścicie nas? Cały czas mam nadzieję, że będziemy też się wspierać po porodach . Jak myślicie znajdziemy czas? Czasem zaglądam na wrześniówki, aż miło jak tam dziewczyny służą sobie radami i się wspierają. -
Gruszka, Ania gratulacje dla was dziewczynki:) Cieszę się razem z wami:) Mamy już 5 dzieciaczków listopadowych mam. Dobrze policzyłam?
-
Hej dziewczynki:) jak tu cichutko. Ciekawe jak tam nasza Ania?
A może ktoś jeszcze dzisiaj na porodówce wyląduje? Mam nadzieję:)
Listopad 2015
w Noworodki i niemowlaki
Opublikowano
Hej dziewczynki:)
Cały czas czytam, ale jakoś chęci do pisania brak.... to pewnie przez to czekanie i zmęczenie... ostatni miesiąc jest chyba dłuższy niż cała ciąża:) niemożliwe to czekanie. U mnie jeszcze 2 dni do terminu, ale martwię się, że przenoszę do grudnia.
U mnie też zaczęło się wydzwanianie z pytaniami czy już urodziłam. Trochę się śmiałam z tego, że was tak to wkurza, ale teraz przekonałam się na własnej skórze jakie to irytujące:)
Dzisiaj na szczęście idę na wizytę to mam nadzieję, że usłyszę jakieś dobre wieści, tym bardziej, że wczoraj chyba zaczął odchodzić mi czop. Po wizycie się odezwę.
I gratulacje dla MariAnn:)
I witam nowe mamuśki:)