
m.zielinska
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez m.zielinska
-
Aga.tymrazemsieuda Witaj w klubie, ja z moim mam podobnie. Mnie przez te hormony dobija niekiedy byle drobnostka, a on nie rozumie jak to działa, jemu się wydaje, że to jest abstrakcja. Teraz też potrzebuję częściej się po prostu wtulić, posiedzieć, pogadać, a on tak 2 minuty wytrzyma i już się wierci i musi coś iść zrobić, no bo gadać możemy przecież jak on kuchenkę myje, bo to taki typ co nie lubi czasu marnować na siedzenie, z jednej strony dobrze, bo odpada mi problem czekania pół roku, aż naprawi kran na przykład. A taka anegdota o empatii. Ostatnio jak mnie zapytał co to jest za zjawisko, to myślałam, że z krzesła spadnę, 30 lat chłop i on nie wie co to jest empatia, to mu powiedziałam, że jest to coś czego on nie ma ;p To się przejął i na drugi dzień bezdomnemu chleb kupił pod sklepem ;p No ale tak jak mówisz, oni dobre serca mają, ale na swój sposób te uczucia okazują ;) A jeśli chodzi o Palmers to ja smaruję 2 razy dziennie - biodra, brzuch, piersi i mam go miesiąc, ale już się kończy. Blacky Coś musi być na rzeczy z tym soleniem, bo mi rosół ostatnio się przesolił...
-
Meeeg Odpuść dzisiaj jak jesteś śpiąca, widocznie organizm potrzebuje. Chociaż jesienna aura wcale nie dodaje nigdy energii. Noc w środku dnia i zimno potrafią zniechęcić... Trzymaj się cieplutko ;) Olcia Patrz ja Ci przypomniałam o rogalu, a Ty mi o prevomicie, jak już ostatnio myslałam, że to koniec zmory schowałam te tabletki i zupełnie o nich zapomniałam ;) Zawiszka Ja też tak mam, że się boję wychodzić sama odkąd zemdlałam. Może problem zasłabnięć nie dotyczył Twojej siostry i ciężko jest jej to zrozumieć? Stąd ta postawa. W każdym razie moim zdaniem to nie jest złe, po prostu boimy się o Maleństwa, że przewrócimy się na ulicy odpukać i nikt nas nie podtrzyma, nie złapie. To chyba normalne i nie zakrawa o przewrażliwienie.
-
Mp1 Biedna, wiem co czujesz! Teraz się zrelaksuj, najważniejsze, że nie gruchnęłaś na ziemię! Tak jak mówi Olcia, wybierz się do lekarza jeśli to Cię niepokoi, ja byłam i mi powiedziała, że to jest taki urok ciąży. Uważaj na siebie! jak od razu czujesz, że coś jest nie tak, to od razu usiądź, gdziekolwiek jesteś i głęboko, miarowo oddychaj.
-
Mp1 ja też coś mam z tymi postami. Mój wczorajszy dodał się po 2 godzinach. Majka no tak Allegro, że też na to nie wpadłam, dzięki ;) Olcia to mnie pocieszyłaś, mam nadzieje, że nie będę miała tych wymiotów do końca ciąży ;) a co do spania, nie myślałaś nad tym rogalem co dziewczyny mówiły? Ja chyba zainwestuję, bo też coś ostatnio mi coraz gorzej się układa, a to później do karmienia się przydaje, więc inwestycja na długo. Powiem Wam, że potrafią wyprowadzić z równowagi te chłopy fakt. Ostatnio mój coś spokojny, ale myślałam, że zamorduję jak na samym początku ciąży wymiotowałam, a on stanął mi w progu łazienki i ze mną rozmawia jak gdyby nigdy nic, zadaje mi pytania, a ja tam zdycham za przeproszeniem i jak mam mu do cholery odpowiedzieć, zadławić się chyba. Okazało się, że chciał odwrócić moją uwagę, ci jak czasem coś mądrego wymyślą to koniec ;) Słuchajcie jeszcze wpadło mi proste rozwiązanie na detergenty, sprzątanie to był horror, bo myślałam, że się uduszę od tych chemikaliów, a zresztą one są niewskazane dla nas i kupiłam w aptece takie maseczki jak lekarze mają - o niebo lepiej!
-
Olcia Głowa do góry! Nie dołuj się, bo to źle wpływa na Malca, który na pewno tam fika jak szalony i przyjdzie czas, a to poczujesz. Ja jestem w 17 tyg. i coś tam niby w trawie delikatnie piszczy czasami, szczególnie jak leżę, ale sama nie wiem czy tak sobie tylko nie wmawiam - chociaż jak sobie tak wmówię, to jestem spokojniejsza ;) Majka Genialny ten tort Ci wyszedł! Świetna sprawa z tymi naklejkami, ja się z takimi nie spotkałam, ale muszę się rozejrzeć jak będzie okazja piec tort, bo jak kiedyś chciałam udekorować tort tą modną ostatnio masą, co tak szybko zastyga to wyszła katastrofa z tej dekoracji. Dużo z Was jest przeziębionych... Nie dobrze. Kurujcie się szybko, zdrówka dla Was Dziewczyny! ;) ja się trzymam, ale za to cały czas wymiotuję, rzadziej, bo rzadziej ale jednak... Czy jestem jedyna? Niby od 2 trym. miało minąć, a tutaj 17 tydzień i dalej... ps. Macie jakieś dziwne zachcianki? Ja ostatnio musiałam zjeść żelki i to takie kwaśne najkwaśniejsze. Zdziwiłam się sama, bo nienawidzę żelek, jak je kupowałam i spojrzałam na skład, to się przeżegnałam i je odłożyłam, ale niestety, musiałam po nie wrócić, bo bym kota dostała, oczywiście tak mnie brzuch bolał po tym, że szkoda gadać, pół nocy nie spałam...
-
Mp1 dziękuję ;) Zdrówka Tobie i powodzenia w zakupach świątecznych. Też miałam ostatnio podejście, ale było jeszcze więcej ludzi, niż tuż przed świętami i się poddałam ;) Majka Dobrze, że znalazłaś siły na ten tort, jednymi słowy "masz te moc" ;) A co do przeziębień, bo parę z Was dopadło, to ja odkryłam z pomocą pani farmaceutki świetny sposób na suchy kaszel, 2 tyg. Temu tak się szczególnie w nocy męczyłam, co chwile mnie budził i kupiłam z herbapolu (ta seria zielnika aptecznego) herbatkę z lipy. Przechodzi od razu, może i Wam pomoże ;)
-
dziękuję za miłe słowa Dziewczyny, jak się Wam wygada człowiek to zaraz tak lepiej na duszy ;) Anka Pamiętaj, że oprócz Twojego Aniołka, który czuwa w każdej chwili, wszystkie razem każda, za każdą trzymamy kciuki, a w tym taka drzemie siła, że musi się udać. Wysyłam Ci moc pozytywnej energii co by mijały szybko te chwile słabości!!! Olcia Zraziłam się strasznie do Zaspy, jak byłam tam wtedy co się tak odwodniłam (kojarzysz?), personel owszem, bardzo miły, ale coś kosztem czegoś. Przyjeżdżały Panie, a to jedna krwawiła w 32 tyg była, jednej wody odeszły 2 godziny temu, druga już ma skurcze i co? Nic, muszą czekać 3 godziny na tych plastikowych krzesełkach, aż przyjdzie je obejrzeć Pani dr (przesympatyczna i rzeczowa nota bene), bo akurat wykonuje zabiegi, a jest sama na cały szpital i ręce pełne roboty, a pań przybywa, wreszcie miejsc siedzących brakuje. Dwie panie po tak długim oczekiwaniu zrezygnowały i pojechały rodzić gdzie indziej i się nie dziwię. To w takim skrócie, no więc się zraziłam zwyczajnie i jeszcze nie wiem gdzie będę rodzić, ale na pewno nie tam.
-
Do kolekcji brzuszków dołączam mój, na zdjęciu chyba wydaje się większy niż w rzeczywistości ;) Majka ten tort dla Córci z Elsą będziesz robiła? ;)
-
Dziewczyny jak dzisiaj Wasze samopoczucia? Wczoraj u Was melancholie, a dziś u mnie zagościł niepokój, bo znów zemdlałam, tyle że byłam sama w domu, byłam bardzo blisko łóżka i w porę położyłam się na lewym boku i tak też się ocknęłam. Lekarka mi tydzień temu powiedziała, że to jest normalne, że to jest spowodowane zmianami hormonalnymi. Tylko, że martwi mnie, że któregoś dnia na ulicy gruchnę odpukać... Olcia na początku myślałam o szpitalu na Zaspie, ale teraz zdecydowanie wiem, że na pewno nie tam. To jest trochę odległa kwestia do przemyślenia, a Ty już masz coś na oku?
-
Zuzulinek Maj cały jest piękny ;) ja mam 13 to jest piątek, więc jeśli Maluch przyjdzie na świat w terminie to zdecydowanie nie będzie to pechowy dzień dla mnie. ale chyba rzadko się zdarza, żeby dokładnie w terminie urodzić prawda?
-
Meeeg wysłałam prośbę o dostęp do tabelki, mój termin to 13 maja i podobno dziewczynka, ale jeszcze do potwierdzenia ;) Zuzulinek, Majka Macie śliczne brzuszki już! Mój jest mniejszy, ale przynajmniej już zdecydowanie widoczny, chociaż jak ktoś nie wie, że jestem w ciąży, to się nawet nie domyśli. Widzę, że chyba teraz będzie przewaga Chłopców ;) same Dziewuszki były, a teraz proszę, z każdą wizytą niespodzianki ;)
-
Kasia.25 ja używam tego skoncentrowanego w tubce. Ciężko mi porównać do czegokolwiek jego konsystencje, na pewno nie jest lejący, jest zwarty. Obawiałam się, że przez to, że sprawia wrażenie tłustego, będzie się słabo wchłaniał i zostawiał plamy na ubraniach, ale jest świetny, wchłania się błyskawicznie i taka gładka skóra jest momentalnie. Ja od razu zakładam ubranie i nie zostawia żadnych śladów. Później chce wypróbować jeszcze to masło. Lovi7maj tołpa jest świetną marką, zastanawiałam się nad tym kremem, ale ten specyfik kosztuje około 50 zł, i w rezultacie postawiłam na razie na palmers za 30 zł. Słyszałam też, że biooil jest dobre.
-
Zuzulinek ja też właśnie staram się tak jeść mało, a częściej, ale mam podobnie z tym głodem, bo czasem zjem obiad i czuję się jeszcze bardziej głodna niż przed ;) Majka ja myślę, że Twoja dieta jest bardzo dobra i wartościowa ;) z cielęciną niestety nie pomogę, nigdy nie miałam okazji robić. a co do rozstępów: smaruję się Palmersem, drogi bo drogi, ale jestem zadowolona i nawet zauważyłam, że drobne rozstępy, które mam na udach (pozostałość po okresie dojrzewania) zanikają, więc jest skuteczny póki co ;)
-
Zuzulinek Jak czujesz, że jesteś głodna to zjedz taką przekąskę, która da Ci więcej kalorii i zapełni trochę to uczucie głodu, bo ogórek i mandarynka to sama woda głównie, batonik też nie jest dobrym rozwiązaniem bo to puste węglowodany, podbijesz sobie poziom cukru tylko na moment, a za chwilę spadnie niżej niż był. Spróbuj np. chrupać żurawinę z orzechami nerkowca, banana, możesz sobie jako deser zrobić pastę na bazie avocado ;)
-
Zuzulinek Mój wczorajszy jadłospis: śniadanie - płatki z mlekiem, 2 śniadanie - 2 kanapki; szynka, ser pomidor i do popicia maślanka straciatella, obiad: rosół, a na drugie makaron w sosie śmietanowo-pomidorowym z łososiem, kolacja - jogurt i jabłko. Czasem jak między jakimś posiłkiem czuję głodek, to podjem kisiel, biszkopty, migdały albo banana ;)
-
Blacky dzieki za rade, rzeczywiscie sie wybiore do lekarza, na rzucawke tez mi sie wydaje, ze za wczesnie plus mam niskie cisnienie i mocz w normie, a to tez wyklucza na szczescie. Olcia duszno raczej nie, na poczatku taki lek i niepokoj jakby poczulam ale juz kiedys zemdlalam i pamietalam ten objaw. Pozniej swist w uszach i ciemno przed oczami i dalej nie pamietam. Podobno wlasnie mialam te drgawki przez 5 sek. Jak sie ocknelam to reka mi sie trzesla i zimno mi sie zrobilo. A do lekarza chodze prywatnie, do p. Sylwii Lapinskiej - Szumczyk, na ul. Beniowskiego przyjmuje, bardzo sobie chwale :-)
-
Czesc Dziewczyny :-) Przede wszystkim najwazniejsze, ze u wiekszosci z Was coraz lepiej z samopoczuciem. Majka mam nadzieje, ze te utrapienia Ci ustapia raz na zawsze, bo zawsze po serii stresow musi nastapic zwrot akcji Ag77 poki jeszcze nie masz wynikow zeby sie uspokoic wytlumacz to sobie tak, ze jakby bylo cos zle to by powiedzial od razu. A teraz pozwolcie ja sie wygadam :-) czwartkowa wizyta. Wszystko z Rybka w porzadku, tetno 140, lozysko na tylnej scianie, ale ja ruchow jeszcze nie czuje, dzis poczatek 16 tyg, to pierwsza ciaza, wiec nie panikuje, moga sie pojawic w 20, pani nic nie wspomniala o plci, wiec bazuje na tej okreslonej ze szpitala, ze chyba dziewczynka, ale zobaczymy, czas pokaze ;) Nadeszla wreszcie niedziela, relaks, spokoj, wspolnie gotujemy obiad z moim, az tu nagle zdarzylam tylko powiedziec ,,wiesz, co chyba zemdleje''. Pamietam tylko, ze moj mnie zlapal, jak sie ocknelam, trzymal mnie, a na w pol siedzialam na podlodze. Podobno mialam dziwne drgawki, ale nie mam epilepsji, wiec nie wiem skad sie wziely. Szczescie w nieszczesciu, ze nie bylam sama i nie gruchnelam o podloge, ale strach i tak byl, moj mezczyzna byl tak przerazony, ze takiego wyrazu twarzy u niego nigdy nie widzialam, bal sie, zeby mi i Malenstwu sie nic nie stalo i poniekad nas uratowal :-) A co do reklam, ja tez mam taka na ktorej placze Nivea, i pozniej nuce po domu te piosenke :-)
-
Aga.tymrazemsieuda Dzięki za wyjaśnienie ;) Miłego wieczoru Mamusie. Ja właśnie idę do przyjaciółki na przysłowiowe ploteczki, już doczekać się nie mogłam, bo cały czas do wieczora sama w domu, aż kota można dostać i w tyłku się przewraca od tego nadmiaru wolnego czasu ;)
-
To usg połówkowe jest dodatkowe? Wstyd się przyznać ale nie wiem właśnie. Czym się różni to połówkowe, od standardowego, wykonywanego na każdej wizycie? Ja chodzę prywatnie i mi doktor nic na razie nie wspomniała, że będziem je robić. Mam po prostu co miesiąc usg wraz w wizytą.
-
Sylwia To usg połówkowe jest dodatkowe? Wstyd się przyznać ale nie wiem właśnie. Czym się różni to połówkowe, od standardowego, wykonywanego na każdej wizycie?
-
Aga.tymrazemsieuda Powiem Ci, że ja na Twoim miejscu bym zrobiła ten mocz, to w sumie koszt 6-8 zł, a jest to bardzo istotne badanie. Ja nie miałam żadnych dolegliwości, a z moczu wyszło, że mam bezobjawowe zakażenie, które nieleczone mogło stanowić zagrożenie dla Malucha. Jak u Ciebie wyjdzie wszystko dobrze, to będziesz miała święty spokój, a odpukać jak będzie coś nie tak, od razu na wizycie mu pokażesz i przepisze Ci leki. Generalnie raz w miesiącu mi moja gin powiedziała, że trzeba robić ;)
-
Aga.tymrazemsieuda To normalnie modelka Ci się szykuje jak zgrabniara i z nogami do nieba ;) a co do badań, krew miałam raz robioną planowo (bo drugą miałam w szpitalu. A mocz przed każdą wizytą mam robić ;) Marysia Witaj wśród Majóweczek, wzruszająca ta Twoja historia! Będzie dobrze ;)
-
Mp1 ja sama wykryłam sobie guzka, poszłam do ginekologa, zbadał mi piersi, zrobił usg i dał skierowanie do onkologa. Dlatego badajcie sobie piersi, samobadanie raz w miesiącu - warto ;) Majka najważniejsze, że lekarz powiedział, że wszystko jest dobrze, tej myśli staraj się trzymać! może po prostu masz to samo co Mp1, że łożysko uciska na ścianę macicy ale nie jest to groźne? Anka_hey zatem miłego relaksu, film lekki i przyjemny, na pewno się odstresujesz ;)
-
Kocunek może właśnie masz racje, że to może być przez te ubrania, wcześniej mogłam nie zwracać na to uwagi po prostu. W czwartek zagadka się wyjaśni ;) a co do Twoich guzków, ja tak ze swojego doświadczenia: guzek był mały i doktor zalecił obserwacje, jak ewentualnie się powiększy, to chciał usunąć go biopsją cienkoigłową, niestety guzek urósł do 3 cm i lekarz stwierdził, że biopsja nie dałaby pełnej skuteczności, dlatego mnie skierowano na chirurgiczne usunięcie, to było okropne przeżycie. Czułam wszystko i widziałam, ból piersi był nie do zniesienia, nie mogłam chodzić. Nie jestem jakoś okropnie wrażliwa, ale sam fakt, iż zabieg miał trwać 15 min a trwał 1,5 h przemawia za tym, jak ogromna nastąpiła ingerencja, lekarz wybrał złe nacięcie, pomylił się ledwie o 10 cm... i aby usunąć guza, musiał się przebijać przez całą pierś... Dlatego jak ja usłyszę od nowego lekarza, 8 grudnia, że będziemy obserwować bo guzek jest mały, od razu powiem żeby mnie skierował na biopsję, nie chcę kolejnego cięcia piersi.
-
Mp1 To całe szczęście, że możesz sobie pozwolić na błogie lenistwo ;) jeśli chodzi o obiady ja dziś zrobiłam klopsiki w sosie koperkowym, niesamowicie się cieszę, że wreszcie mam na takie rarytasy ochotę ;) Olcia ja powiem Ci szczerze, że nigdy z cerą nie miałam problemów, a do I trymestru męczyły mnie bolesne krostki na twarzy, na szczęście widzę już poprawę i oby u Ciebie też mijało ;) ps. Przeglądałam te szkoły rodzenia w Gdańsku, jutro będę dzwonić i dam Ci znać ;) Anka_hey ojj też ostatnio mój mężczyzna mnie zabrał na "ciążowe zakupy", wygodniejsze biustonosze i spodnie ciążowe potrafią poprawić samopoczucie to fakt ;)