-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez gusia1910
-
~czarnykwiat gusia1910 ~czarnykwiat Dziewczyny doradźcie! Miałam robione różne badania pierwszy raz w ciąży krew, mocz, jakiś tam test kiłowy itp. Wszystkie wyniki w normie, ale PH moczu wyszło mi 8,5 a norma 4,6-7,6... lekarza mam w pon, ale oczywiście już się martwię...wiecie co to oznacza?? Glukoza też dość wysoka bo norma do 70-99 mam 92, Z PH moczu to nie pomogę ale glukoza na czczo to dla kobiet w ciąży 60 do 90 jest. Ja miałam 100 ;/ A miałaś 12h bez jedzenia? No w moim laboratorium jest napisane, że norma 70-99, więc tym się sugeruję. Nie miałam 12 godz. bez jedzenia - myślę, że tak około 8. U mnie normy też inne ale i gin i rodzinny lekarz mi tłumaczył że to są normy dla "normalnych" ludzi a nie dla ciężarnych. Tak samo się dziwiłam z tarczycą. I przyjęte jest że musisz mieć 12h bez jedzenia i picia. Tutaj chyba któraś z dziewczyn też pisała o tym. Pisze tylko co wiem jak było u mnie ;)
-
~czarnykwiat Dziewczyny doradźcie! Miałam robione różne badania pierwszy raz w ciąży krew, mocz, jakiś tam test kiłowy itp. Wszystkie wyniki w normie, ale PH moczu wyszło mi 8,5 a norma 4,6-7,6... lekarza mam w pon, ale oczywiście już się martwię...wiecie co to oznacza?? Glukoza też dość wysoka bo norma do 70-99 mam 92, Z PH moczu to nie pomogę ale glukoza na czczo to dla kobiet w ciąży 60 do 90 jest. Ja miałam 100 ;/ A miałaś 12h bez jedzenia?
-
nefer - podziwiam Cie! I będę trzymać mocno kciuki żeby tym razem się udało żeby wszytko było dobrze bo zasługujesz na to jak żadna inna! Beata - ja poproszę zdj z usg jak już się tak tam namęczyłaś to się chwal!
-
Powiedzcie że nie tylko ja tak mam - za każdym razem jak któraś wstawia zdj dzidzi to ja oglądam i się wzruszam. Taka beksa jestem.
-
stardust.serw ~Bea.ta1 stardust.serw hmm człowiek na chwilę zniknie i musi tony nadrobić czytadła hehehe .Paskudnie się czuję dzisiaj i leżeć muszę niestety nawet chwila łażenia kończy się jak kończy :(. Chyba ta ciąża jest leżąca buuuuuuu. a co z wynikami? ja sie tez czuje paskudnie ale to przez psyche :( Chyba nie najlepiej bo źle się czuje niestety ........... Jakieś tabletki mi dołożyli po nich apetytu nie mam nic A nic dzisiaj tylko pół bułki zjadłam . Pochodzilam trochę bo codziennie wydluzali mi czas i po 30 min plamie więc wyro nazat z zakazem wstawania. stardust - a ja się ostatnio pytałam kiedy Cie wypuszczą ale albo nie odp albo przegapiłam. aaa i czy z Gdyni jesteś bo coś tak mi się kojarzy ale nie wiem czy to Ty jesteś czy któraś inna? Aaa i pisałaś że od miesiąca unikasz nabiału - jak "zaspokajasz" potrzeby na wapń bo ja szukam sposobu żeby coś dzidzi dostarczyć ale nie pić mleka.
-
Dzięki dziewczyny, mam nadzieje że mi to przejdzie, że nie będzie później paniki jeszcze większej :* Ja mam 23 lata, jak urodzę to będzie 24. My chcieliśmy dzidzie. Jesteśmy ze sobą od smarkacza. 4 rok ze sobą mieszkamy i po namysłach i rozmowach stwierdziliśmy że już czas że brakuje nam takiego dopełnienia naszego związku. Staraliśmy się ponad rok a jak się udało to myśl czasem że to zbyt piękne żeby było prawdziwe. Podziwiam dziewczyny które wrześnie zaszły w ciąże i same sobie radzą bo znam takie co urodziły i oddały swoim rodzicom a same pusto w glowie życie ciągła impreza.
-
Hej w czwartek! "Odrobina sody zmieszana z wodą, a jeszcze lepiej - z odrobiną olejku herbacianego, działa wysuszająco i antybakteryjnie na pryszcze. " Tez mi się przyda bo mam wysyp :( Wczoraj wieczorem złapałam doła. Pewnie doświadczone mamy mnie wyśmieją i zlinczują - ale zaczęłam się bać że nie bede wiedziec o co chodzi dziecku jak bedzie płakać, a jesli coś bedzie nie tak to co wtedy, skąd moge wiedziec czy bede dobra mamą?? Boje sie że zrobie dziecku krzywde. Mam wieczorami czarne myśli i czyje sie jak ostatnia oferma i durna pinda co nawet nie wie jakie rozmiary ubranek dziecku ma kupować :(
-
Agani - rodziłaś siłami natury?Po prostu dobrze karmiłaś dzieciątka heheh Olibu - dlatego pytałam o cukrzyce bo dzieci duże więc mnie to zaciekawiło :)
-
U mnie mdłości i wymioty (odpukać) przeszły od jakiś 3 dni? Uf. Dziś wstałam z taką energią i chęcią działania... a poszłam do rossmana (na pomorzu mrozno) wróciłam taka zmęczona że się na chwile położyłam i zasnęłam nie wiem kiedy. Już po 14 a ja ani drugiego śniadania nie zjadłam ani obiadu nie zrobiłam. Odgrzewam zamrożone gołąbki bo tylko to mi przychodzi do głowy. Oby cukier nie wariował. Stradus - a Ciebie kiedy wypuszczają do domu? Jak się czujecie z dzidzią? Ty jesteś z Gdyni tak?
-
~Olibu Ciekawa jestem wagi maluszka jak sie urodzi i jaka to będzie pleć.. Mój syn jak się urodził wazyl 4,200 corka 4,500 lekaz powiedzial ze następne bedzie ważyć 5 :P bez komplikacji i ciec krocza bylo..ale kazda ciąża u mnie inna. Przy synu miałam i nadciśnienie... Lekkie zatrucie ciążowe... I +37kg. Przy córce super cala ciąża... Bez wymiotów i mdłości! +15kg które spoko zrzuciłam a teraz? Poprostu od poczatku umieram... Mdlosci i ledwo sily żeby się umyć...obiad to najwieksza kara... Dzis mi troche lepiej. Jestem w 11tyg czy Wam juz moze przechodzi? Bo ja sie modle żeby mi ten mdlosciowy stan przeszedl Mieszkasz w Polsce? Nie wiem czy czytałaś nas wcześniej ale u mnie stwierdzono już na takim etapie cukrzyce ciążową. Na wizycie w poradni była ze mną dziewczyna która kłóciła się że ona cukrzycy nie miała w poprzedniej ciąży i teraz też nie ma - 1. wyjaśnili jej że normy się zmieniły 2. zapytali się jej od razu ile ważyło pierwsze dziecko mówiła że 4 kilo. Od razu jej powiedzieli że miała cukrzyce że dzieci 4 kilowe to dzieci rodzące się są po "słodkich" mamach. Nie wiem czy to prawda, ale pytałam teściowej która jest pielęgniarką mówiła że to się sprawdza. Miałaś już robione badania na glukozę na czczo?
-
Patsy Czarnykwiat - u mnie też jeszcze nic nie widać. To początek 10 tyg. Też jestem drobna. Ale już bym chciała, żeby choć trochę wystawał... A tu dziewczyny piszą, że jeszcze możemy czas jakiś poczekać. Zawsze chcialam mieć duży brzuszek ciążowy. No, zobaczymy, jak to będzie. Też jeszcze nie mam karty ciąży. A już 3 razy byłam u gina z okazji ciąży. Odnoszę wrażenie, że nie chcą wystawiać tych kart tak szybko, bo myślą, że zawsze się jeszcze poronienie może trafić :/ A gdzieś mi się obilo o uszy, że aby dostać becikowe, trzeba mieć kartę wystawioną najpóźniej w 10 tyg. Wiecie coś może o tym? Dla mnie to dziwne z tymi kartami - co im szkodzi założyć tą kartę? Przecież to nic nie kosztuje? A z becikowym to trzeba przynajmniej od 10 tyg być pod kontrolą lekarza myślę że karta tu nie gra roli skoro chodzisz do lekarza jeszcze przed 10 tyg a wizyty przecież jakoś dokumentowane są.
-
~Olibu Gusia widze ze masz ten sam termin porodu. Na 16 czerwca? :) Zgadza się ;)
-
Kati78 Kawa z mlekiem, gratuluję Żółwika:) U mnie to usg z przeziernością też tyle trwało. W końcu gin przyjęła inną pacjentkę,a mnie kazała robić przysiady;) Paula, jak to nie miała kiedy przygotować karty??? To ona te karty od wycinki drzew ogarnia?? U mojej gin wydanie karty ciąży polegało na: 1. otwarciu szuflady, 2. wyjęciu karty, 3. zapisaniu w niej danych osobowych i paru parametrów z usg. Co za filozofia?? No własnie - jak przygotować? Przecież lekarz wypisuje to przy nas a karta jest gotowa tylko wpisuje nasze dane i wyniki. Czarny kwiat - ja bym chciała tez się pochwalić brzuchem a też nic nie widać ale się nie martwię. Dziewczyny - macie piękne domki dla swoich dzidź ;) Mnie coś od wczoraj kuje w brzuchu i nie wiem czy się martwic czy po prostu cos sie tam rozrasta??
-
Patsy - nie ma za co ;) Moniska - u mnie jest podobnie i tez wole mieć wszystko poukładane, zaplanowane ale akurat teraz to On chciałby już kupować urządzać a ja raczej wole nie zapeszać i poczekać . Mama do mnie dzwoniła z wieściami - mojego kuzyna żona urodziła w 6 miesiącu ;/ Mimo to nadzieje że wszystko będzie w porządku. Czekam na wieści jakieś bo oni mieszają w Irlandii i kontakt gorszy niż tu by byli ;/ ech..
-
Patsy Cześć dziewczyny! Uśmiech - mój za to w kuchni jak działa, to taki robi bajzel jakby tornado przeszło. wszędzie siatki, opakowania, brudne naczynia. Masakra! Ale jest chętny i dobrze gotuje, więc go nie zniechęcam ;) Pytasz, jak reagują nasi faceci - do mojego chyba jeszcze nie do końca to dociera. Nie jest przerażony, ale jakiś latający pod niebo też nie. Ale znając go, myślę, że się z czasem zaangażuje bardziej. kawa z mlekiem - trzymam za Ciebie kciuki z tym badaniem przezierności. To jeszcze przede mną i też sie boję wyników. Moja koleżanka miala taka historię, że przy badaniu jej wyszło, że ta przezierność jest za duża. Rozpaczała, że będzie miała chore dziecko bardzo. Ale potem za 2 tyg jeszcze raz miała to badanie i już wyszło ok. Po prostu tamto pierwsze za wczesnie jej zrobili. i urodzila wspaniałego, zdrowego, inteligentnego i ładnego chłopaczka. Tobie jednak (i sobie i innym) życzę badań bez takich "atrakcji". A tak w ogóle to sie obudziłam dziś z opryszczką na wardze... :/ czytam w necie i sama nie wiem, czy mam sie bać czy nie... Miała któraś z Was coś takiego w ciąży? Mój się cieszy jak wariat, gada do brzucha, pilnuje mi mojego cukru i diety ;) badanie przezierności - ja też jestem przed i się boje. U mnie taka sytuacja była że siostrze w 2 ciąży wyszła zła i też się bali a urodziła zdrową dziewczynkę. Opryszczka - jesli miałaś już w życiu opryszczkę to nie ma strachu. Ja już trzeci raz mam w tej ciąży to od osłabienia organizmu. Ale już przy pierwszej powiedziałam mojemu gin bo też czytałam w necie i tam straszą jak zawsze. Powiedział, że to jest wargowa wtórna gorzej jak by była 1 raz i niedajboże w okolicach narządów płciowych. Mam dostać leki przed porodem na tego wirusa i tyle. aaa i nie pozwól żeby sie rozprzestrzeniała. Ja smaruje białą pastą do zębów ładnie wysusza i szybko znikają opryszczki.
-
Stardust - no to gratulacje! Oby córcia miała charakterek po Tobie :) Nefer - czytam i nie wierze.
-
Usmiech Neluś - skoro masz taką niedoczynność tarczycy, to czym prędzej idź do endokrynologa. Ja miałam TSH powyżej 4 (blisko górnej granicy normy) i natychmiast lekarz kazał mi brać hormon tarczycy, udało się obniżyć TSH do 0,95 (blisko dolnej granicy normy). Tarczyca odgrywa ważną rolę w utrzymaniu ciąży. U mnie też niedoczynność - pewnie ginekolog Ci już mówił o endokrynologu. I te granice co podaja do dupy bo do 30 roku życia kobieta (bez ciąży) powinna mieć góra 2 a nie 4 jak jest ustalone w granicach. Nie czytaj o tym w necie bo byłam przerażona i endokrynolog mnie ochrzanił - TSH jest ważne ale bez paniki.
-
Paula nie dość że masz na pasku 13 tydz i zdj podpisane a ja gamoń nie widziałam - sorry ;p Ciekawe czy u mnie za 3 tyg nie całe bedzie taki brzusio :) Kati - a Ty jako taksówkarz pracujesz? heheh Podziwiam! Moja sis ma 2 córki i też - szkoła ze szkoły na gitarę z gitary na plastyke z plastyki i ciągle jakieś urodziny ;)
-
paula - który u Ciebie tydzień? U mnie wieczorem jest brzuszek a rano płaska jestem deska jeszcze ;p
-
Witaj patsy hej czarownice;) Ja dziś zaczęłam nie miło dzień bo zjadłam jedną kanapkę więcej i cukier już 150;/ aaa i nie wiem czy wiecie - są nowe normy cukrowe. Jak byłam w poradni to jedna dziewczyna mówiła że ona cukrzycy nie ma że w poprzedniej ciąży taki sam cukier miała i się w końcu wydało że są inne normy. Co do ruchu to ja leń jestem ale tez na basen zacznę chodzić z moim S. bo on łazi a ja kanapowiec jestem ale teraz przy tej cukrzycy to się przyda ruszyć. U mnie dziś gołąbki. Lepiej się czuje, sprzątam, piorę, gotuje i nawet zaczęłam myśleć o pracy licencjackiej bo mam obrone w czerwcu (jeśli dzidzia mi pozwoli) :P Też byście chciały już czerwiec? ;)
-
Kati - ja tak szczegółowo nie pamietam kiedy dzidzie robiliśmy bo my sporo czasu sie staraliśmy i jakoś nie wierzyłam że sie uda. Monia - to w sumie podwójny strzał w zgadywaniu co będzie ;) Nam obojętnie co będzie ale w głowie że dziewczynka ale jak będzie chłopczyk to też fajnie bedzie :)
-
Paula - nam nadzieje że to już ostatki ;) ja też mam koleżankę która była na takim usg i właśnie połówkowym a co Ciekawe jej lekarz gin jej polecił lekarza i takie usg bo mówił że lekarz dobry, sprzęt najlepszej jakości ma i spokój dla niej. Ja się zastanawiam czy nie iść już teraz ?
-
Mój gin mówił żebym kawy nie piła, ale moja siostra piła w dwóch ciążach kawe i nic jej ani dzieciom nie było. Myśle że to zależy od każdej z nas. Ja byłam kawoholiczką a teraz mnie odrzuca. Co do pasztetów i innych rzeczach których nam" nie wolo" to ja zmieniłam troche zdanie. Jeśli mamy ochote i nie ma jakiś zaleceń od lekarza to czemu z umiarem nie jeść? Ja na duzo mam ochote ale się pilnować musze :(
-
Hej Wam! Ja mam w końcu czas i siły na napisanie. Wczoraj wróciły wymioty;/ jestem tak osłabiona, że wyskoczyła mi opryszczka na szyi;/ a tak to latam po lekarzach, jestem na diecie i czekam na 7 grudnia na wizyte u ginekologa. Chciałabym już byc na usg bo to bedzie to usg miedzy 10 a 13 i 6dniem ciąży. Mam nadzieje że wszystko ok będzie. Tyle teraz się widzi chorych dzieci że mnie to przeraża;/ Też mam straszne sny ale czasem dobre. Nie wiem czemu ale myśle że będę mieć dziewczynke. Wy też macie takie "przeczucia"? Mysle czy nie jechać na usg 3d/4d gdzieś do trójmiasta żeby być spokojniejsza. stardust. - tu chyba wszystkie o Tobie myślimy i mamy nadzieje że Ci się wszystko ułoży nawet jeśli tego nie piszemy :* trzymaj się z maluszkiem tam!
-
Dzięki Wam ! Dzwoniłam do ginekologa. Jutro pójdę do rodzinnego lekarza żeby dał mi skierowanie do Poradni Diabetologicznej. Wyszukałam w necie Indeksu Glikemicznego (pierwszy raz w życiu o czymś takim słyszę) i trochę mnie oświeciło. Co do soków to nie pije ani napojów gazowanych. Soki tylko własnej roboty np z jabłek bez dodatku cukru. Ech zawsze coś :(