Kokardka chyba nie ty jedna odliczasz dni do weekendu, ja też to robię, jeszcze muszę przeżyć dzisiejszy i jutrzejszy dzień, mam drugie zmiany, wracam po 23 wszyscy już śpią, wstaję o 9 i nikogo już nie ma. , jem śniadanie, biorę prysznic coś tam ogarnę w domu i o 13 do pracy, jak mąż wraca z dziećmi to mnie już nie ma. , to straszne, na szczęście jeszcze tylko 2 dni. Czy u was w pracy już wiedzą że jesteście w ciąży?