eliii

Mój 2,5 latek po przedszkolu wyciąga mnie na dwór a potem w.domu zabawy w piratów, policjantów, budowanie torów, wyścigi samochodowe więc na brak ruchu nie.narzekam :) jeszcze gotowanie, pranie, sprzątanie, prasowanie.trzeba robić :)

Sylwia_Antosia cześć :) też późno dołączyłaś jak ja i też mam 35 tc :) A ja w nocy miałam kilka tak bolesnych skurczów że się bałam. Wczoraj za dużo się narobiłam i czas zwolnić już bo jeszcze ze 2 tygodnie niech mała posiedzi.

Ja właśnie mam skurcze przepowiadające, na szczęście nie regularne ale znowu przecholowałam z aktywnością i mam :/ wzięłam nospę i zaciskam nogi :)

Waska a Ty który tc? ja mam dla mnie: szlafrok, 2 piżamy (1 do porodu), skarpety, woda, kosmetyki, majtki siatkowe, podkłady na łóżko, podkłady poporodowe, wkładki laktacyjne, stanik do karmienia, ręczniki 2. Dla Igusi: ubranka wszystko po 3 szt, chusteczki mokre, pampersy, pieluchy tetrowe 3x, smoczek, rożek, kocyk, wzięłam octenisept. Muszę dopakować krem do pupy.

Ja bym się nie zdecydowała zwłaszcza jak pierwszy raz rodziłam to wręcz przerażała mnie myśl że już nie będzie lekarzy i pielęgniarek :) teraz pewnie spokojniejsza będę ale też wolę zaczekać 3 dni żeby zobaczyć jak waga, czy zoltaczki nie ma.

Katusia911 to dobrze, że sama nie jestem :) też nie słyszałam żeby w naszym kraju tak szybko puszczali. U nas po porodzie SN 3 dni trzymają a po CC chyba 5. I właśnie w trakcie są szczepienia i badania jakieś.

Dużo rzeczy wyjdzie w praniu bo tak to już jest. Każde dziecko inne i ma swoje upodobania i zapotrzebowania. Ja nakupowałam w 1 ciąży butelek, laktator, sterylizator a mój tylko cyca chciał baaaardzo długo a te.butelki co miałam to ich nie chciał. Rodziłam w maju to w nocy spał pod kocykiem bo on do dziś nie lubi jak mu ciepło jest ilata po mieszkaniu na boso i zazawsze musiał mieć gołe stopy. Natomiast wielu rzeczy się nie przewidzi :) Kurcze a ja jeszcze łóżeczka nie mam skręconego. Musi mi mężny w końcu w weekend zrobić.

Ja właśnie czekam w kolejce, muszę morfologie zrobić, mocz, WR i ten posiew. Jutro ostatnie usg bo ostatnio Mała była nóżkami w dół i muszę zrobić aczkolwiek jestem pewna że już jest ok :)

Ja będę kłaść małą bez podusi i mi akurat z synkiem rożek się przydał :) a planuję żeby spała w śpiworku. Narazie ochraniaczy nie zakładam żeby ją widzieć dopóki nie zacznie się sama wiercic po łóżeczku. Ja w czwartek jadę na wymaz a dziś jadę na morfologie zaraz. Ja porodu nie boje się. Najbardziej boję się co z moim synkiem co nigdy z nikim na noc nie został i w nocy tylko mnie woła więc mnie tylko to przeraza :) a synka urodziłam 4100g, 3 tyg wczesniej, sn bez znieczulenia :) i dałam radę to i tu dam

Generalnie dużo mam po synku i teraz wiem że naprawdę wiele rzeczy albo się nie przyda albo spokojnie można kupić później :) dziewczyny a jak Wasze samopoczucie? Bo u mnie fatalnie... chodzę jak kwoka bo tak mnie spojenie boli i lędźwiowy.

U nas synek jak usłyszał Iga to zaczął tak Ją nazywać i teraz mi się tak przyjęło :) Igunia, Igusia :) Cc nie ewentualnie wywołanie. Synka w 37 tc urodziłam więc liczę że tutaj Mała też sama wyskoczy :) Co do wspólnych porodów to ze mną był mąż do końca i bardzo mi pomógł, bo synek nie chciał zejść do kanału i musiał mnie bujać na linach i takie tam. Az potem chodzić nie mógł przez zakwasy :) a co do zachcianek to ja nie miałam :) zawsze uwielbiałam słodycze i tak zostało :)

Witajcie :) dosyć późno tu dotarłam :) jestem mamą 2,5 letniego Ksawerego a teraz spodziewam się córci Igusi :) termin z OM 25.11 a z usg 19.11. Natomiast przez wysokie ciśnienie lekarz chce żebym w 38 tc urodziła. Z doświadczenia wiem że takie forum to ogromne wsparcie w trakcie ciąży i później więc mam nadzieję być tu częstym gościem :)