Zawiszka7
-
Postów
4 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez Zawiszka7
-
-
Tak w sumie dobrze sie czuje chociaz morfologie to jeszcze przed porodem mialam naprawde kiepską. A jedyna dolegliwość jaką mam to niestety hemoroidy i bolą bardzo. Nawet szwow co mam na peknieciu zalozone to nie czuje w ogole a tam masakra. Mam czopki mam masc i rivanol no i walczę. Marysia troche duzo do piersi sie podpina ale w sumie tak samo bylo przed porodem.
-
Dziewczynki my wczoraj o 18 juz bylismy w domku. A ogolnie drugiego dnia marysia byla w odwiedzinach i karmilam je dwie. A wczoraj jak wróciłam to juz szaleństwo marysia kaze karmic dzidzie i sama bierze sie za drugiego.w nocy spala z tata a ja z w koncu Madzią;) tak marysia wybrala.
-
Spawareczka a ja trzymam kciuki zeby sie u ciebie szybko rozkrecilo!
-
Hej dziewczynki ale nas już wypisują do domku bo przepelnienie na oddziale a my wsumie w formie także wow. Czekam na papiery i moge śmigać.
-
No przyszła polozna z wczoraj i wlasnie mam kuracje na kalafiorka co to mi tam wczoraj wyskoczyl. Powiem wam ze caly przod ktory mi troszke popekal nie boli tak jak to cholerstwo. Dobrze ze bratowa w aptece szpitlnej pracuje to dostalam masc znieczulającą tylko dla mnie bo akurat na oddziale wyszly zapasy. A inych dziewczyn pytalam i zadna takich problemow nie ma nie wiem czy ja mam jakies slabe zyly czy co to było... no a co do magdy to dwie kolezanki mi napisaly ze znaja sam niefajne osoby o tym imieniu. Ale zobavze jeszcze raz co corcia poie ale wiem ze ona akurat lubi to imie bo to jedyne jakie nadała lalce swojej jednej. I taka lodko mowi Madziu;)
-
Dzięki dziewczynki za wszelkie gratulacje! A u nas imie jesCze nie do konca wybrane. Ale byla u mnie corcia i pytalam sie jej czy ma byc Alicja czy Madzia o wiecej nie zdazylam bo zakrzyczala ze dzidzia Madzia a nie policja. No i co Wy na Magdę? Jakie macie skojarzenia z tym imieniem. Na pewno bedzie ladnie brzmialo ze maria i magda.
-
Spawareczka tu gdzie jestem wlasnie zamkneli oddzal na przyjecia bo juz nie ma ani lozek ani miejsca na te lozka. W nocy sajgon porod na porodzie. A ogolnie wszystkie szpitle odsylaja taka inwazja porodow ;) wiec najpierw moze zadzwon do innego czy miejsce maja bo potem ani tu ani tu.
-
Olalao ja tylko przez noc i do obiadu nie jadlam a myslalam ze zejdę dobrze ze mi glukozy dali.
-
A tu moja dzidzia:)
-
Dziewczynki o 12:10 urodzilam moją punktualną panienkę troche bylo ciezko ale to już nieważne:) waga 3270g 51cm. Zaczelo sie tak o 2 a o 4 juz bylismy na porodowce. Znow skurczy masa a rozwarie jak po grudzie no ale poszło. Troche pęklam doslownie na ostatnim skurczu. Ale przez moje infekcje niunia ma odroczone szczepienia beda czekac czy nic jej nie wyskoczy. Lozysko bylo troszke nieładne. Niunia sie pieknie pryssala mleka napila a teraz spi caly czas teraz poila trzy lyki i znow spi myslalam ze bedzie ssac i ssac a tu ma gotowe od razu leci i tak to. Marysia dzis pierwszy raz bez mnie spi no i ma pierwszy dzien bez cyca w swoim życiu. Rozmawialam z nią przez telefon. Jutro chyba mnie odwiedzi.
-
Mimka zaluje ze tak pozno tą oxy bo wiesz miec skurcze co 3 minuty ktore bolą i nic z nich nie wynika i tylko godziny lecą i sily sie traci a miec kilka konkretnych i dzidzie to ja wole to oxy. Bez tego jeszcze ze dwie godziny bym sie bujala a moze i dluzej. Taka uroda moja...
-
Acha mamy 10pkt. 3280g i 51cm. Troche łożysko było brzydkie przez moje infekcje i na koniec wody zielone. Wiec mozliwe ze nas troszkę potrzymają potem. A mi hemoglobina spadla do10 chyba trzeba byłoby brać witaminy na koniec...
-
Slaby zasieg tu w szpitalu no i ogarnalam smsy z gratulacjami;) niunia urodzila sie o 12:10 identyko jak jej siostra. Troche bylo pod gorke bo rozwarcie szlo wolno bo ja mam duzo skurczy ale nie do konca efektywne. No i mi tam gmerali przy tej szyjce kilka razy a jak w koncu lekarz sie zgodził na oxy to trzy skurcze i weszly parte. Peklam na sam koniec bo raz za duzo poparlam a nie zdazyly mi dziecka odwrocic no ale to juz trudno. Zagoi sie. Ale ten moment jak przestaje nagle bolec i dzidzia na klate to super!
-
6cm jade na gazie;)
-
Nie dalam rady na skurczu karmić. Dostalo moje maleństwo troche z jednego cysia i musialam wstac bo taki mocny skurcz sie zrobił.
-
Spawareczka ten balonik to jest cewnik foleya taki sam ktory dają do pęcherza na cesarke tylko tu jest w niestandardowej funkcji ;)
-
No dziewczynki u mnie sie zaczyna cos na powaznie bo z bólami i juz musialam wstac z łóżka i chodze. Teraz pogonilo mnie na kibelek. Zaraz bede sie kąpac i zbierac manatki. Chyba niunia chce byc punktualna. I tak sie rano wybieralismy ale nie wiem czy do rana dotrzymam. Chociaz jeszcze nie policzylam co ile skurcze bo zegarek dopiero wzielam do ręki. Nie wiem czy opieke do marysi juz wzywac czy dac jej jeszcze troche pospac. No i ciekawa jestem bardzo bo za niedlugo marysia na cyca wstanie czy bedzie przyspieszenie akcji czy jednak nie. Wolalbym jednak dotrwac do rana zeby nie zniknac dziecku z oczu tylko jeszcze raz wszystko opowiedziec... a w ogole to sie martwie czy mi cyce nie wybuchną w szpitalu w miedzyczasie bo w koncu my sie duzo karmimy ;)
-
Olalao Leo cudenko! Gratulacje! Oby Ci sie szybciutko teraz wszystko pogoilo i bylo ok mimo tych komplikacji!
A ja w nerwach bo znow problem z kredytem tzn tym razem nie z naszej winy tylko analityk w banku przyczepil sie ze wpisy w ksiedze wieczystej nie są pozakańczane i bez tego nie dadza nam umowy. A 12 mial byc juz notariusz. Jak to sie znowu odsunie w czasie to ja sie załamie!
A tak to pewnie czop mi odchodzi, skurczy nie mam zbyt wiele jak widze to mnie atakują wieczorami. Jutro sie dowiem co tam. Ale juz czuje cisnienie bo sie zdenerwowalam ze znow sie wszystko przesunie. -
Meju kciuki są! Teraz z lekami powinno być wszystko dobrze:)
Cebulka ja byłam raz sama na takich zakupach i powiem Ci ze było mi dziwnie i sama nie wiedziałam gdzie isc i co oglądać; )
Wczoraj znów miałam trochę skurczy ale szybko się rozeszły i poszłam spać. Tyle że się zastanawiam czy mi się wody nie sączą, czy to możliwe ze wydzielina jest taka rzadka bo jednak jest biała we a wody powinny być przezroczyste. Jutro na IP pojadę bo to w terminie to wtedy juz tak chyba się robi i zobaczymy. Najgorzej mąż ma naumawianych ludzi na zabiegi i zamiast zająć się Marysia to będzie do nich jeździł a ona z kimś zostanie, nie do końca mi się to podoba bo to powinien być ich czas zeby troche bardziej sie do taty przywiazala zeby później jak bede sie musiala malutką zajmowac to zeby nie czula sie pokrzywdzona, no ale kasa tez potrzebna.
A co do imienia to ostatnio zatrzymałam się na Alicji i tak myślę czy byłabym zadowolona z tego imienia. Ogólnie chodzi mi po głowie od początku. -
Beti u mnie za poerwszym razem to w sobote bylo troche skurczy a w niedziele juz rodzilam. Teraz zupelnie inaczej. Ale zastanawiam sie czy wody mi si sączą czy to wydzielina taka rzadka wrecz wodnista ale bialawa. W sumie juz kilka dni tak mi kapie. Jutro ta ip. Juz moze dzis nie bede jechac. Sama nie wiem.
-
Ja w koncu poszlam spac. Znow falszywy alarm:)
Amnalka Sos do makaronu pakuje gorący w sloiki zakrecam stawiam wieczkiem do dolu a potem trzymam w lodowce. Albo mrożę.
Olalo powodzenia zaraz dzidzius bedzie z Tobą. -
Mimka wlasnie nie sa jakies jeszcze ekstra bolące wlasciwie zupelnie do wytrzymania tyle ze juz troszke boli wiec dalej moze tylko poprzepowiada i tyle. Jeszcze sobie leżę i poprostu czekam i liczę. Raczej troche to potrwa jeszcze.
-
Spawareczka ja juz dwa tyg temu zrobilam pierogi i ostatnio sos do spagetti i w sumie tyle a juz nawet zaczelam uszczuplac te zapasy bo cos spadlam z energii. Tez myslalam o takim czyms jak ty ale kiepsko zorganizowana jestem.
-
Alice dzieki:) a wiesz ze zaczelam sie zastanawiac czy nie nazwać corci alicją?
Spawareczka z dzieckiem sie zabawialam a teraz juz poszla spac a ja licze bo znow skurcze mam na razie bylo 5x co 10 minut i teraz juz drugi po 6 i troszke boli ale niezbyt dlugie są. A akurat moja opieka do dziecka pojechala w trase i zastanawiam sie czy doczekam jej powrotu bo jak nie ona to w sumie nie wiem kto by dzis przyjechal do nas na noc.
Wrześniowe 2018
w Przedszkolaki
Opublikowano
Amizka gratulacje jak dobrze ze pojechalas!
A ja mam w domu dwie cycoliny;)
Marysia rano przybiegla do mnie i od razu mamo mamo gdzie Madzia;) a potem daj madzi cysia i ja chcem drugiego i ten moj a ten dzidzi:)
Strasznie męczą mnie hemoroidy nawet szwów po peknieciu nie czuje wcale a to cholerstwo mnie rozwala... jutro na zdjecie szwow mam isc. Bede musiala obie panny zabrac a meza nie ma ale przyjdzie męża bratanica z pomocą.