
Julia1980
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Julia1980
-
Gratuluję nowym mamom! Zazdroszczę Wam, że już po :)
-
Ja jem 3 kapsułki dziennie wiesiołka a herbatę raz choć można więcej. Pas wydaje mi się zbedny - niestety na brzuch to tylko ćwiczenia, ja zaczynałam po 2 miesiącach po cesarce i w ciągu miesiąca intensywnie ćwicząc wróciłam do brzucha sprzed ciąży. Po naturalnym porodzie wogole nie ćwiczyłam - przy dwójce dzieci szybko do formy się dochodzi.
-
Ja piję herbatę z liści malin i biorę kapsułki z wiesiołka. Zobaczymy czy pomoże przy porodzie.
-
Wszystkim Wam dziewczyny wesołych i spokojnych Świąt w gronie rodziny. Szczęśliwych porodów, połowów. Zdrowych dzieci. I spełnienia wszystkich marzeń.
-
Andziorek nie przejmuj się i jak będzie Ci gorzej siedzieć to idź położyć się w innym pokoju. Nikt nie będzie miał Ci za złe :)
-
Ja dziś miałam wizytę. Ale bez konkretów bo ani usg ani szyjki nie sprawdzał lekarz. Jego zdaniem dziecko dojrzałe więc mogę rodzic choć lepiej w styczniu. Kolejna wizyta 5.01 i od tego dnia macierzyński. Już nie da mi zwolnienia - tak zapowiedział. Pytał o poprzednie porody i odpisałam mu. Wstępnie dowiedziałam się, że może nie będzie nacięcia krocza - w moim szpitalu podobno u wieloródek nie stosują. Chyba że ogromne dziecko. 1.01 najchętniej już bym rodziła :) Choinka ubrana od niedzieli.
-
Siolcia, ja też już się męczę i wolałabym urodzić. Też mnie czyści i nie mogę jeść po 18 bo wymiotuje potem kolacje....
-
Gratuluję Kuleczka!!! Ważne że dziecko jest pod dobrą opieką - wylewa nawet 3 stopnia mogą się wchlonac i nie pozostawić śladu :) Siedzcie w szpitalu i kurujcie się. Życzę Ci spokoju i wyjścia na święta do domu :) że zdrowym dzieckiem.
-
Twardy brzuch codziennie. Skurcze przepowiadajace też. :) nic poza tym niestety. Też nie kupywalismy ani podgrzewacza ani sterylizatora. Przy karmieniu piersią to zbędny wydatek. Ani przy jednej ani przy drugiej córce nie było potrzeby. Ja nawet nie wiem czy butelkę kupić. Jutro robie zamówienie w Gemini to może dopisze do listy. :)
-
Ja sobie położna środowiskowa daruje. Nic przy dwójce dzieci jej wizyty mi nie pomogły a na zagladanie po kątach obcych ludzi nie mam checi. :)
-
Ja też mam z nogami coś - ni to dretwienie, ni to ukłucie prądem. Jak rusze nogą przechodzi. Za 3 minuty to samo. Głównie w nocy lub jak poleguje w dzień.
-
Dwie kapsułki raz dziennie a tak od świąt to może zacznę dowcipnie? Nad tym jeszcze dumam :) Herbaty nie dostałam i ja, będę szukała.
-
Od wczoraj biorę wiesiołek. Jak znajdę w aptece herbatę z liści malin, to też zacznę pić. Zaszkodzić nie zaszkodzi a może pomoże w porodzie? Termin mam na połowę stycznia ale już bym chciała urodzić. Ciężko siedzieć chodzić nawet leżeć... Wg lekarza: "szyjka nieciekawa ale powinna wytrzymać". Kolejna wizyta 22.12
-
Jagoda - lekarze tak mówią bo płuca dziecka rozwinięte i nie ma zagrożenia życia dziecka. Ale możesz urodzić nawet za tydzień dwa. Nie martw się.
-
Celina - gratulacje!!!!!!
-
Szczepilam dwójkę starszych standardowo i nie żałuję. Teraz też tak planuje. Odczyty poszczepienne w normie. Stan podgoraczkowy i niepokój dziecka. Trwało to 1 dzień max. Więc nie było źle.
-
Ja piore wszystko i prasuje, na pewno kilka miesięcy. wózek też z drugiej ręki kupie koło stycznia. Nie ma sensu inwestować kilku tysięcy. Dziecku naprawdę niewiele do szczęścia potrzeba.
-
Calina gratulacje! Niech mała rośnie i życzę Wam zdrowia :)
-
Pierwszy poród już w listopadzie... Zamiast w styczniu. Mamie gratulujemy i zdrowia życzymy bo to teraz najważniejsze.
-
U mnie na usg dziś 1863 g dziecko bardzo uroslo i nawet lekarka zastanawiała się czy poród nie będzie szybciej, koniec grudnia początek stycznia. Większość zakupów dziś porobilam. Wózek po porodzie. Fotelik samochodowy - szukamy.
-
Madzia z tym krwawieniem to może indywidualne. Ja mam porównanie z porodem nr 2 drogami natury stąd moja uwaga o różnicy w krwawieniu po cesarce i po sn.
-
Jedyna różnica przy cesarce to fakt, że się mniej krwawi. Wystarczą podpaski nie podkłady. Dziewczyny w szpitalach - trzymajcie się ciepło :)
-
Ja we wrześniu większość remontowych spraw załatwiłam. Została mi kuchnia - pomalować sufit posprzątać w szafkach i chce jeszcze pomalować lodówkę bo rdzewieje. A na razie nowej nie będzie. U mnie w firmie są specjalne druki ad macierzyńskiego więc nawet sama nie muszę kombinować. Za tydzień po wypłacie idę na zakupy, to co brakuje to dokupie. Zostanie tylko wózek i fotelik a to poczeka do stycznia. Nie mogę się doczekać.
-
Z facetami już tak jest. Mój mąż dopiero sobie badania porobił jak w pracy miał kilka pogrzebow i zawałów serca... Nie zaciagniesz siłą, dopiero jak sam się przestraszy....
-
Waga wydaje mi się zbednym zakupem. Jeśli chcesz mieć pewność czy dziecko się najada po karmieniu z obu piersi, jeśli dziecko nadal szuka jedzenia, podaj 50 ml mieszanki. W nocy czasami jak chciałam pospac to mąż wstawal i karmil moim odciagnietym mlekiem lub mieszanka. Jeśli nie robi się tak zbyt często nie powinno to zaburzyc laktacji.