
szacha
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez szacha
-
Hej. Ja ostatnie kilka dni to ciągłe imprezki moje urodziny, chrześniaka męża itd. więc ciągłe jedzenie. Niby staram się nie jeść za dwoje tylko dla dwojga, ale to tak się nie da. Po pierwsze słodycze po drugie mandarynki : a to kisiel, a to koktajl z bananów, mandarynek i pomarańczy itd. Z tym, że to jedzenie jest dla mnie niebezpieczne, bo już przed ciążą miałam problemy z nadwagą, a teraz to już w ogóle. Z tym, że u mnie to głównie niski wzrost i geny. Nigdy nie będę szczupła (usprawiedliwiam się). Martwię się trochę bo nogi mi puchną, w zasadzie jedna. Mój m. powtarza że mam odpoczywać, ale ileż można leżeć. A wczoraj to już konkretnie się przestraszyłam wyszłam z domu i tak mi się w głowie zakręciło, że musiałam się złapać bramki, a potem mój m. mnie prowadził.... Też tak macie?
-
Takie pytanie z innej beczki też zaczynacie myśleć już o Świętach i o prezentach? To chyba przez te reklamy i wszędobylskie ozdoby....
-
Dziękuje Wam bardzo :) Samopoczucie się polepszyło :) Jeśli chodzi o kurtki to też się rozglądam, chociaż na razie mieszczę się w swojej starej, ale jeszcze tylko trochę... Waga? Hm u mnie to raczej w drugą stronę nabiera tempa przybieranie.....
-
Cześć :) Ale mnie tutaj długo nie było..... Ale tak jakoś życie zaczęło pędzić, że po prostu nie miałam czasu. Głównym powodem była obrona.. Całe szczęście jest już po i wreszcie mam trochę czasu i na forum i na poczytanie mojej kruszynce. Mnie zgaga męczy praktycznie od początku ciąży pomagają płatki migdałów i banany i woda pita małymi łyczkami (niegazowana). Wiem, że pewnie u każdej z Was coś się w życiu dzieje. Ale muszę się komuś trochę wyżalić. Ostatnio przez przypadek usłyszałam o sobie kilka nie miłych słów i do od bliskich osób, w dodatku za plecami. A wiem że nie mam sobie nic do zarzucenia. Bo chyba to, że nie pamiętam przepisu na ogórki, które robiłam 3 miesiące temu nie jest takie straszne (nawet zupy robię z książką kucharską, bo nie mam pamięci do przepisów). Albo to, że nie patrzę co robią jacyś mężczyźni u sąsiadów, czy tną drewno, czy coś innego..... I to że robiłam wszystko, żeby coś dostać!!! A nic takiego nie dostałam i zawsze jestem szczera. Nie wiem... To taki zalążek. Ale te słowa mnie tak uderzyły, że nie spałam prawie całą noc, a oczy od płaczu miałam spuchnięte... (jestem płaczkiem). W ogóle zeszły tydzień to jakaś porażka. Mąż po obronie nawet mi nie pogratulował.... Potem chciał się zrehabilitować słodyczami, z tym że mówi że za dużo ich jem i nazywa mnie odkurzaczem. Byłam wściekła. Kolejny dzień to było malowanie naszej sypialni, trochę przestawiania mebli. A ja? Ja wylałam farbę..... Oczywiście mój mąż zamiast nic nie mówić się na mnie wydarł... Całe szczęście przyjechał mój Tata i mnie rozśmieszył.. Powiedział że Jaś Fasola to granatu używał do malowania..... Trochę się martwię o małą, czy tyle nerwów i wylanych łez jej nie zaszkodziło.... No to się rozpisałam, ale no musiałam, aż czuje się lepiej...
-
Hej! Jagodka śliczna :) co do jedzenia to ja nie jestem jakoś mocno za słodyczami zjem ale nie do przesady, ale teraz to normalnie jestem odkurzaczem czekolady, wafli ......Przerażam sama siebie...... :) Mam nadzieję że to nie cukrzyca..... Glukoza dopiero za 2 tygodnie.....
-
Hej! Wy nie możecie spać, a ja w drugą stronę zasypiam na stojąco i mam ogromnego lenia. Co myślicie o takim wózku? http://allegro.pl/i5074516247.html?bi_s=ads&bi_m=p2,1&bi_c=66012ej
-
Cześć wszystkim :) Ma któraś z Was zgage? Dla mnie coraz bardziej robi się uciążliwa.... Blee :(
-
Hej. Milego dnia :) Sobota, wiec u mnie sprzatanie. Niestety męczę się już taką aktywnością..... Nika osobiscie na pierwszym miejscu stawiałabym szczeniaka, fajnie wyglada poza tym ma poziomy nauki. I jeżeli ma regulację głośności to w ogole... pamietam ze kupiliśmy kiedyś męża bratankowi karetkę, wyła strasznie głośno. Nie zapomnę miny Rodziców.........
-
Tez powielam pytanie o obiad. ;) nie mam dzis pomysłu. Wczoraj byly pieczone skrzydełka z dodatkiem miodu do tego makaron z bazylią i serem. Zgłodniałam.... O moja Malutka się odezwała :)
-
Cześć :) Depti wszystkiego dobrego!! A mnie dziś dopadła jesienna chandra, ale całe szczęście po długim spacerze jakoś mi lepiej mimo że na dworze ziąb i straszny wiatr :) Co do planowania dzidziusia, to my staraliśmy się gdzieś od grudnia... I też było tuzin testów kupowanych i nic i nic, ale że ja jeszcze nieregularnie miałam owulację to już całkiem i też trochę odpuściliśmy, a kiedy w końcu na teście wyszły dwie kreseczki (ta druga jaśniuteńka) to nie mogliśmy uwierzyć. A jakie było zaskoczenie, kiedy Pani Doktor wskazała na dwa pęcherzyki. Mimo obaw cieszyliśmy się, że będą bliźniaki. No ale niestety potem nasze drugie maleństwo już się nie rozwijało mimo luteiny itd. Całe szczęście jak na razie nasza córcia rozwija się dalej ......................................
-
Nika32 Szacha od czego te zęby wypadają? Od żelaza czy od anemii? Gratuluję córeczki :-) Depti mnie czasem swędzą dłonie (juz dawno przed ciążą, więc to nie gestoza), ale nigdy mnie nie piekły, więc niewiele poradzę :-/ Dziękuję... słyszałam że jak sie bierze żelazo to właśnie zęby robią się słabe i mogą wypaść ...
-
Gratuluję :) Ja dziś też na badaniu byłam. Od początku czułam że będzie chłopak i... będzie córcia. Na razie jest wszystko w porządku, a w zasadzie prawie dostalam żelazo, żeby nie mieć anemii, bo slaby wynik... a słyszałam, że od tego zęby wypadają.
-
Cześć wszystkim. My sobie też zrobiliśmy długi spacer. Trzeba korzystać z pogody.
-
Agnieszka ja mam właśnie wyniki i dwa są za małe..... troche poczytalam i moze to wskazywać na anemie. Mam wizytę w poniedziałek u swojej Gin i mam nadzieję, ze nie bedzie zle. Co do Imion. Ja od początku ciąży byłam przekonana, ze bedzie chłopak, Franek, ale podobają mi się też Karol, Krystian, Kryspin, Marcin. Dowiem się jaka płeć w poniedziałek, jak będzie dziewczynka to Marysia, Lena, Laura albo Luiza.
-
Mimka ja tez skorzystam z linka. Dzieki :) Lutowka, ja mojego mialam ochotę zrównac z ziemią, kiedy jedlismy kolację i stwierdziłam, że zjem jeszcze jedną kanapkę (trzecia) a uslyszalam, że no jak nie je sie w ciąży za dwóch i że będę gruba.... poszłam spać zła i głodna...... Ale na szczęście to była jednorazowa sytuacja. Dziewczyny, czy macie jakieś obawy w związku z pojawiwniem się dzidziusia? bo mnie czasami nachodza takie mysli czy dam radę, czy nie zawiodę. Dodam jeszcze, że mieszkam z teściami (oddzielne wejścia, ake jednak) i boję się że będą jakieś kłótnie, bo nienawidzę być poprawiana i kontrolowana co 5 min.
-
Klaudix Gratuluję Synka Pozwoliłam sobie skorzystać z linka, tuniki na prawde godne uwagi. Do mnie dzis przyszly leginsy, ale material nie zadowola w 100 %. Sa ok. ake mogly byc lepsze. ;)
-
Czesc ;) jeżeli chodzi o czarny bez to mi odradzili ale najlepiej o takie rzeczy pytac lekarza. Ja dzis właśnie robilam sobie morfologie i mocz i zaplacilam 17 zl., z tym ze jak nie mialas robionych zadnych badan to warto zrobic sobie toksoplazmozem grupe krwi itd.... na pewno znajdziesz jakiegoś lekarza. Ja akurat wierze Ci, ze moglas nic nie zauważyć, bo u mnie z miesiaczkami to raz co 28, 50 pol roku nie bylo itd. Jezeli chodzi o wyprawke, to my kupiliśmy juz łóżeczko, bo od razu wszystko kupic to trzeba miec troszkę kasy, czasu i sił, a wozek zaklepaki dziadkowie ;)
-
Cześć:) ja tez juz przeziębienie przerabialam, pomogło mleko z miodem i herbata z sokami wlasnej roboty z aronii i malin. Mialam tez z czarnego bzu ale mam problemy z nerkami i sobie darowalam...
-
Dziekuje bardzo jutro udam sie na jakis zakup. :) na brzuchu wlasnie na razie sie nie pojawiaja ( i cale szczescie) ale na piersiach i owszem....
-
CUDNY maluszek :) ja przytylam juz 6 kg i dlatego pojawiaja sie rostepy, :( niestety tez na piersiach, polecacie cos?
-
Karolinkaa musisz sama niestety zadecydowac nikt tego za Ciebie nie zrobi....... rozumiem ze jest ci ciężko ale niestety tak juz jest ze musimy podejmowac decyzje trudne, tym bardziej ze jestesmy za kogos odpowiedzialne
-
Gratuluję synka Olusia. Ja w pon. Polowkowe i pewnie poznam plec..... jestem cieekawaaa.
-
Jeszcze jedna rzecz mnie zastanawia, moj lekarz przepisal mi 8d poczatku ciazy wit. D 2 razy 1000, od 16 tygodnia 2 razy 1000 ( mama dha) i raz 1000 vigantoleten ....... nie wiem czy to nie za duzo na jeden dzien
-
Tydzien 20, dlatego sie martwię..... czuje raz dwa razy dziennie... ja właśnie mam problem z kupowaniem, bo nie wiem czy juz mogę czy lepiej jeszcze poczekac.....
-
Cześć. Ja mam rowniez termin na Luty :) i mam pytanie bo moja dsidzka jakos malo sie rusza.... jak jest u Was? Kupujecie laktator?