
Motylka90
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Motylka90
-
Paulina mi się zdarzają takie sny..ale aż boję się czasami o nich przypominać..śniło mi się kilka razy, że urodziłam dziecko, które zamieniało się w kociaki hehe ale to i tak nic, przy śnie w którym wróciłam z dzieckiem do domu, i postanowiłam je wykąpać, więc ktoś wrzucił go do pralki! potem było wirowanie i zmienił się w pluszowego misia, nasiąkł wodą, więc zrobiłam mu masaż serca. Magda "to moze ja sobie walne kokarde na glowe i bede jajo wielkanocne" hahahaha nie mogę przestać się śmiać haha wyobraziłam sobie grupę takich kwietniówek z kokardami na głowie przed kościołem,,jaja wielkanocne, tylko poświęcić i mogą się wykluwać malaga Ataa, maskotki mega! chyba zabiorę się za naukę tego szydełka jednak...;p
-
Hej Wam :) Czarna no to będziecie mieć wesoło :) u mnie w rodzinie to będzie pierwsze dziecko od wielu lat i nie zapowiada się więcej dzieci, a cała nasza rodzina kuzynki itp które mają teraz małe dzieciaczki albo się spodziewają to kilkaset km od nas..koleżanki nawet w planach nie mają... no chyba że brat coś wykombinuje w ciągu najbliższych 2 lat. Vena toabsolutnie źle o Tobie nie świadczy! Super że macie z mężem też swoje życie, oprócz dzieci. My z moim M poznaliśmy się w tańcu i i tak przetańczyliśmy pare lat ;) Salsa kubańska przynajmniej raz w tygodniu to u nas był standard, nawet teraz w ciąży wychodziliśmy potańczyć i dopiero teraz, od 3 tygodni przestaliśmy..przez moje mięśnie brzucha..już jest mi z tym strasznie źle i łapię doła..i mam nadzieję że po porodzie uda się do tego wrócić..jak najszybciej malaga82 moje dziecko to jest biedne, jest bezimienne, tzn mamy wybrane imię ale ja nie potrafię go nim nazywać..i mówię do niego bezosobowo 0.O jestem straszna
-
Dziewczyny, które macie wybrane komplety na wyjście dla maluszków, na jakiej zasadzie dobieracie rozmiary? Ja nie mam pojęcia czy przygotować coś mniejszego, czy od razu roz 62.. tak samo body mam krótkie i szerokie, ale są też takie dłuższe ale węższe, a niby oba w tych samych rozmiarach..
-
miszka83 ja sama mam wózek w kolorach ciemno szary z zółto-pomarańczowym, ten też ma fajne to połączenie ale ten turkus tak ładnie wygląda, że też oddaję głos na Sea Blue ;)
-
Cześć czołem! Ja miałam 2 dni wyjęte z życia, niechęć do wszystkiego, oczy bolały komputera..ciągle bym tylko spała a w nocy budziłam się i płakałam, nie wiem czemu..pewnie te hormony..za to dziś pracowity dzień, robiliśmy stiuk na ścianie w sypialni (tzn moja rola to patrzenie, wyrażanie opinii i dyrygowanie ), a teraz mąż gotuje mi bigos! a ja mu w zamian piekę seromakowiec I już przysiadam, żeby nadrobić forum a trochę tego się zebrało, jak zwykle :)
-
Miila wow! naprawdę przepiękne zdjęcia :) Dziękuję dziewczyny, strasznie mi miło że wam się podobają sowy, szczególnie, że po raz pierwszy robiłam coś z filcu..a to tylko dowód na to, że nie trzeba mieć talentu a wystarczy dużo czasu i samozaparcia :) Filc i tasiemki zamówiłam na allegro Tekst linka brałam najcieńsze arkusze 1 mm, kilka grubszych, obszywałam zwykłymi nitkami w różnych kolorach, nie wiem jak nazwać ten sposób obszycia, bo się nie znam, po prostu zaczęłam kombinować aż wyszły mi takie równe liniowe obszycia, może dziewczyny szyjące będą wiedziały jak to się nazywa a dla chętnych, wysyłam szablon na sowę wystarczy wyciąć, obszyć poszczególne części ponaklejać tam gdzie trzeba ;) i wypchać watą :)
-
co do patyczków, fajnie wyglądają też płaskie, można je przywiesić na ścianę, zrobiłam coś takiego..mąż mi już gada że dostaje sowiego oczopląsu :) Bbbbbb wiesz, nigdy nie robiłam nic pod zamówienie, dla siebie to co innego..może sie nie spodobać, najwyżej schowam na dno szafy.. ;)
-
Dziękuję :) zainspirowałam się różnymi mobilami z filcu właśnie, zwierzątka, balony itp.. wycinałam z papieru szablony na sowę, skrzydełko, oko itp, potem to samo wycięłam z filcu, każdy element obszyłam dodatkowo nitką na krawędziach bo tak wygląda zdecydowanie ładniej, posklejałam, obszyłam (ręcznie) i wypchałam watą :) szablonów jest dużo na necie, ale jeśli podobają wam się taki kształty to mogę jutro wrzucić tu zdjęcia szablonów z których korzysłam ja anawee patyczki kupilam w castoramie, a wlasciwie to byly 2 dłygie patyki i do tego jeden drąg :) a mój M przyciął patyki, obciął kawałek tego drążka na kostkę i poskładał :)
-
-
Ataa, GroszekNo chyba mogę do was dołączyć :P Szczerze, to ja do tej pory żyłam tym, cod dzieje się w ciąży, kupowałam ładne ubranka, zachwycałam się wózkami itp.. odliczałam dni do porodu ale to, co będzie PO w ogóle mnie nie interesowało, nie interesowały mnie tematy o wychowaniu, nawet o pielęgnacji noworodka..Czuje że powinnam coś w tym kierunku robić ale mam jakąś blokadę..widzę świat do 15 kwietnia, a potem czarna dziura..nie potrafię sobie wyobrazić co dalej..nie czuję tego. Za to w wolnym czasie, tak jak niektóre z was zajmuję się różnymi ozdobami dziecięcymi, i to sprawia mi radość, odpręża..nie potrafię robić na drutach ani na szydełku, więc takich cudów jak wy nie stworzę, na naukę też już za późno dla mnie, za to zabrałam się za ozdoby z filcu..i tak oto powstały moje sowy ;) to i ja się pochwalę.. żółto szare są nad łóżeczko, czarno białą karuzelę zrobiłam, bo czytałam gdzieś że noworodki reagują na kontrasty
-
No i nadszedł ten dzień - nie dopinam się w kurtce.. mam nadzieję że zima już nie wróci ;P Majtynka super wieści :) który to tydzień? Mój synek w skonczonym 32 miał 2300g i kurcze wydaje mi się że to jakoś dużo..mam nadzieję że rzeczywiście jest dość duży margines błędu w tych pomiarach bo boje się rodzić takiego dużego klocka ;)
-
miszka jeśli to świeża krew, to rzeczywiście chyba lepiej sprawdzić to w szpitalu..bo tak, będziesz się denerwować aż do następnej wizyty.. divana witaj :)
-
Mi położna powiedziała, że plan porodu mogę pisać, ale w praktyce pewnie nikt nie będzie go studiował kiedy zacznie się już akcja..i lepiej jest po prostu powiedzieć o kilku najważniejszych rzeczach na których nam zależy, np chce znieczulenie, nie chce oksytocyny, chcę rodzić w takiej i takiej pozycji..itp. Tylko że pewnie stres i ból zrobią swoje i ciężko będzie ogarnąć sytuację, dlatego pomyślałam, że wypisze sobie na kartce kilka najważniejszych punktów dla mnie i wezmę ją ze sobą na porodówkę, żeby nie zapomnieć o czymś wspomnieć, chyba że cała sytuacja mnie przytłoczy, to wtedy mąż będzie miał zalecenie zapoznania się z tą listą i w razie W reagowania, gdyby coś działo się inaczej
-
anawee, czystek jest generalnie bardzo delikatnym ziołem, polecanym nawet dla najmniejszych dzieci, jego właściwości to przede wszystkich duża dawka polifenoli i na tej zasadzie działa na organizm więc czy dla dzieci, czy dla kobiet w ciąży nie powinien mieć negatywnego wpływu, ale jednocześnie jest mało badań na ten temat tak naprawdę, tzn nie ma badań potwierdzających negatywny wpływ. Ale też nikt nie robił takich badań w większych dawkach na kobietach w ciąży.. Ja popijam od czasu do czasu, zamiast zwykłej herbaty. Co do pokrzywy, to czasami nawet jest zalecana kobietom w ciąży mającym problem z poziomem żelaza albo z krzepliwością krwi, także sądzę że od czasu do czasu też nie zaszkodzi :) Generalnie z ziołami nie trzeba przesadzać, wtedy mają dobre, delikatne działanie :) Co do spania z dzieckiem, to i tak chyba nie wolno spać z dzieckiem po środku, a jedynie z brzegu łóżka, więc może będziesz tą barierą chroniącą malucha przez wiercącym się mężem ;) chociaż ja sama też zastanawiam się, jak to jest z tym czuwaniem, bałabym się chyba spać z dzieckiem, postawiłam łóżeczko zaraz obok łóżka..ale zobaczymy jak to wyjdzie
-
Dziewczyny, jeśli chodzi o przeziębienia to polecam witaminę C, sproszkowaną, kwas askorbinowy, do picia z wodą albo jako dodatek do soków. Jeśli lubicie pietruszkę to super bombą witaminową będzie smoothie, zblendowana natka pietruszki z sokiem pomarańczowym ;) Miód i cytryna do herbaty..cytryna tylko do herbaty odcedzonej z liści (żeby nie wytwarzać sobie przy okazji szkodliwego cytrynianiu glinu), a i miód jak i cytryna tylko do herbatki ostudzonej (enzymy z miodu i witamina C giną we wrzątku!). A i można popijać zioło czystka, no i oczywiście kanapki z czosnkiem :) Mnie nie tykało żadne przeziębienie już dobrych kilka lat..aż tu nagle mąż zaraził mnie katarem, który minął po 3 dniach! Więc może coś w tych mega dawkach witaminy C jest.. Flawia dzięki za odpowiedź w sprawie książki, właśnie tę znalazłam na olx za 10 zl :) majtynka88 , piękny pokoik! Bardzo podobają mi się szarości z żółtymi dodatkami, zazdroszczę, że masz do dyspozycji na to cały pokoik, mi zostaje kącik w sypialni..ale za to sypialnię przemalowałam na szaro z tej okazji, do tego białe łóżeczko i kilka żółtych drobiazgów ;) Melly super żywe kolorki! Tylko czy Twoja energiczna córa nie będzie się częściej budziła w takim pokoiku na zabawę, jeszcze jak niedługo będzie miała towarzysza do zabaw..hehe :)
-
Dzień dobry dziewczyny :) Niektóre wstają przed 7..a dla mnie podniesienie się z łóżka przed 9 jest niemożliwe..z wyjątkiem wizyt w wc hehe Któraś z was wspominała kiedyś (przepraszam ale już nie pamiętam kto) że korzystała z książki "Pierwszy rok życia dziecka", ale widzę że chyba są 2 wersje..którą wybrać?
-
U mnie była to wina kadrowej, która właśnie źle wpisała daty dostarczenia zwolnień i tak poszło..(dobrze że zbieram potwierdzenia dostarczenia zwolnień z poczty) początkowo oczywiście twierdziła, że z jej strony jest wszytko w porządku, ale kiedy mój wkurzony mąż zadzwonił do niej to nagle okazało się że się faktycznie musiała pomylić i obiecała że już sprawę wyjaśnia przelicza i zrobi mi przelew z brakującymi pieniędzmi, ale minął tydzień już i nadal czekam.. Więc Magda jeśli pracodawca poprawnie wpisze datę w której zwolnienie dotarło do niego, to obcięcia kasy nie będziesz miała. Jedyne co to trzeba czekać te kilka tygodni dłużej na pieniądze.
-
Nat dzięki za artykuł, nie wiedziałam o tych zmianach, ale faktycznie zakład pracy ma czas na dostosowanie się..szkoda gadać. Ja o sesji brzuszkowej nie myślałam raczej, ale bardziej o jakiś ładnych zdjęciach jak już synek będzie z nami, takich które mogę później w dużym formacie powiesić na ścianę.
-
Acha, i jak pytałam, czy mogę sama zanosić te zwolnienia do Zus, dowiedziałam się że nie ma takiej możliwości, bo potrzebna jest na takim zwolnieniu pieczęć zakładu pracy.. dla nie to nie wchodzi w grę niestety bo musiałabym za każdym razem jeździć ze zwolnieniem 50km do innego miasta gdzie jest firma, po pieczątkę ;/
-
magda2600 ja mialam taką samą sytuację z ZUSem..moje 3 zwolnienia zostały dostarczone do Zusu z 1,5 miesięcznym opóźnieniem!..i pewnie trwało by to dłużej gdyby nie to, że sama się tym zainteresowałam bo już dawno minął termin kiedy powinnam mieć pieniądze na koncie a tu nic... więc czekałam kolejnych kilka tygodni, aż w końcu dostałam pieniądze razem, za 3 zwolnienia..ale...o 25% mniejszą kwotę..i pismo z Zusu informujące, że kwota jest pomniejszona ze względu na opóźnienia.. teraz staram się to wyjaśnić, tzn mogę pisać odwołanie do ZUS z prośbą o ponowne rozpatrzenie i dowodami na to że opóźnienia nie były z mojej winy, ale firmie nie wiedzieć czemu bardzo zależy na tym, żebym tego nie robiła..przyznali się do błędu i mają wysłać mi wyrównanie..sama nie wiem jak to się zakończy, ale fakty są takie, że przez czyjeś niedopatrzenia ja czekam na pieniądze 3 miesiące, po czym dostaje niepełną kwotę! ehh... ;/ Najlepiej zadzwoń do ZUSu i zapytaj dokładnie czy nie będziesz miała obciętego 25%, bo później odkręcić to jest chyba ciężko..
-
Witam po dłuugiej przerwie..nie wiem czy w ogóle mnie pamiętacie, bo jakoś nigdy za dużo się nie udzielałam. Od pewnego czasu Was nadrabiam i już prawie mi się udało ;) heltinne pisałaś o takich nietypowych bólach brzucha..mam to samo, wszystko zaczęło się już jakiś czas temu kiedy to przy podnoszeniu się z łóżka zauważyłam, że moje mięśnie brzucha schodzą się w taki jakby trójkąt..nie wiem jak to opisać..od pępka w gorę po środku brzucha robiła mi się taka podłużna górka..nie wiem czy to nie rozszczep mięśni prostych brzucha :( ..ale czytałam ze zdarza się to raczej kobietom w kolejnych ciążach a nawet raczej PO ciąży niż w trakcie..sama nie wiem, eh, w każdym razie od jakiegoś tygodnia kiedy napinam mięśnie brzucha to w tym miejscu właśnie czuje ból, a jak dłużej stoję albo chodzę to mam ból jest większy, aż nie mogę się wyprostować, a skóra jest wrażliwa, kiedy dotykam to czuję jakby pieczenie, albo jakby siniaka.. 2 dni temu wizycie mówiłam o tym lekarce stwierdziła, że to jest dość nietypowy ból ale nie potrafiła mi odpowiedzieć skąd się to bierze, a raczej przytaknęła mi, kiedy zasugerowałam że to te rozchodzące się mięśnie. A więc jak do tej pory nie miałam na co narzekać w tej ciąży, to teraz już mam ;) Ja martwiłam się miesiąc temu po wizycie że mój synek jest za malutki, to teraz nadrobił..32 tydzien i 2300g to chyba sporo.. ;)
-
Nat34 śliczna córeczka! Gratulacje :) Mam pytanie, czy odczuwanie jakieś zmiany w kondycji włosów, skóry i paznokci w ciąży? Ja właściwie od każdej ciężarnej słyszałam że włosy stają się niesamowicie grube, mocne paznokcie itp.. a tym czasem u mnie jest jakaś tragedia.. włosy miałam zawsze gęste i grube a teraz..mam ich chyba już o połowę mniej niż przed ciążą, paznokcie się łamią, a na twarzy ciągle jakieś wypryski :/ wyniki krwi mam idealne, biorę femibion2 z kwasami omega3, do tego dodatkowo tran, magnez, nie sądzę też żeby wynikało to z jakichś braków w mojej diecie, sama już nie wiem jak sobie z tym poradzić..jeśli po porodzie, podczas karmienia włosy zaczną jeszcze bardziej wypadać to chyba wyłysieję..;/
-
Ehh ja z ubrankami mam taki problem, że jako niedoświadczona mama nie wiem, czy będę zwolenniczką body czy pajaców..moja koleżanka używa tylko i wyłącznie pajaców, bo jej córcię bardzo drażni zakładanie czegokolwiek przez główkę. Inna znajoma używa tylko body, bo z pajacami za dużo zabawy w zapinanie..
-
Ensueno83 gratuluję zdrowego synusia :) Widzę, że bardzo dużo z was kupiło kocyki poofi..mi też bardzo się podobają, ale na razie nie mogłam zdecydować się na kolor więc wstrzymałam się z zakupem. Chciałabym mieć wyprawkę w podobnych tonacjach kolorystycznych, dlatego po pierwsze czekałam na wózek, a po drugie czeka nas przeprowadzka, i malowanie ścian w nowej sypialni gdzie ma być kącik dla maluszka..teraz wiem, że kolorami dominującymi będą szarości połączone z żółtym..ten musztardowy kocyk dałby radę.. mam nadzieję ze będą jeszcze jakieś fajne promocje. Na razie zamówiłam cienki kocyk minky, o taki: Tekst linka i czekam na dostawę.
-
Hej dziewczyny! Zawsze sobie obiecuję, że będę się tutaj bardziej udzielać i nic z tego nie wychodzi, jestem leniem jeśli chodzi i pisanie ale za to z czytaniem Was jestem na bieżąco Co do wózka Camarelo carera: ja kupiłam używany 3w1, udało mi się trafić na ofertę za niecałe 700zł a stan wózka moim zdaniem jest idealny, gdybym widziała go np u koleżanki, powiedziałabym że kupiła nowy Z tego powodu mam taki kolor a nie inny (podobał mi się też ten granatowo biały z czerwonymi wstawkami, a ideałami dla mnie były jasno szare wózki bebetto torino ), ale ten mój też jest super, a na żywo wydaje się dużo ładniejszy niż na zdjęciach, moim zdaniem. Co do funkcjonalności, Anawee, pytałaś o skręcanie kółek w trakcie bujania w przód i w tył.. faktycznie jeśli przejeżdża się nim kawałek w przód a później w tył, to przednie kółka zdążą się obrócić, co powoduje, że wózek nie jedzie jakby w linii prostej..ale moim zdaniem to jest normalnie przy skrętnych kółkach, a jeśli ktoś chce bujać w ten sposób to zawsze można je zablokować na prosto i wózek nigdzie nie skręca. Wózek jest dość lekki, gondola jest długa, co wydaje mi się plusem, bo jest w niej dużo miejsca. Budka w spacerówce jest bardzo duża, można nią nakryć praktycznie całą spacerówkę, sądzę że będzie to przydatne w okresie zimowym..kiedy to właśnie przypadnie przeniesienie się z gondoli na spacerówkę. Hamulec..można go dość łatwo kliknąć stopą, gorzej jednak z odblokowaniem, nie wiem, czy nie będę musiała tego robić ręką..i tutaj nie mam porównania z wózkami nowymi, może w nich nie trzeba używać aż tyle siły. Minusem też jest torba, w której nie ma przegródek, ale dla mnie akurat to nie ma wielkiego znaczenia Ogólnie wózek sprawia bardzo fajne wrażenie. Ja akurat mieszkam w mieście, na parterze, na spacery będę pewnie wychodziła do parku, jak znam życie to pewnie w żadne „trudne tereny” wypuszczać się nie będę..dlatego nie szukałam wózka terenowego, ważne było dla mnie łatwe prowadzenie, łatwość w skręcaniu, obracaniu, wózka, dobra cena no i ładny wygląd