majka16

Aniołek_nocy majka16 w którym jesteś tygodniu? Ja ciągle nie wiem w którym tyg zrobić aby najlepiej wyszło... Ja teraz jestem w 23 tygodniu (22+3 tydzień). Badania będę miała robione za półtora tygodnia. Tak w każdym bądź razie zalecił lekarz. Nie mam pojęcia w jakich tygodniach najlepiej powinno robić się te badania ale słucham się lekarza.

Odnośnie lekarzy to z niektórymi niestety już tak jest i nic na to nie poradzimy. Ja czekam jeszcze tydzień i idę na usg 4d. Wizyty kontrolne u lekarza mam co 3 tygodnie i na każdej mam robione usg, ale nie narzekam jeżeli tak ma być to niech jest. Przynajmniej widzę maluszka i wiem, że z nim wszystko ok. Misiakowata nie myśl tak o tym lekarzu (chociaż wiem, że trudno). Daj znać czego dowiedziałaś się w przychodni chorób zakaźnych. Jeżeli chodzi o termometry to ja mam taki zbliżeniowy, elektroniczny i jak do tej pory jestem z niego bardzo zadowolona. Nie wiem co jeszcze chciałam napisać bo miałam strasznie dużo stron do nadrabiania.

Wszystkim gratuluję dobrych wyników. Nie wiem co komu miałam odpisać. Misiakowata nie denerwuj się, oby do jutra i będziesz wszystko wiedziała oczywiście daj znać co i jak. Jeżeli chodzi o rozpieszczanie dzieci to jestem takiego samego zdania jak większość z was. Uważam że dziecku nie można dawać wszystkiego co chce, ono wtedy nie będzie potrafiło niczego uszanować. Ale jak to będzie w praktyce to oczywiście się okaże. Ja jutro idę na badanie połówkowe także trzymajcie kciuki mam nadzieje że wszystko jest w porządku. Czuje co prawda dzidzia ale mam wrażenie że ostatnio tak jakoś słabiej. Teraz już uciekam spać. Dobrej nocy wszystkim.

Już nie pamiętam co do której konkretnie miałam napisać ale tak po kolei. Jeżeli chodzi o badania połówkowe to ja będę miała robione w tygodniu 21+5. Odnośnie bakterii w moczu to ja jakieś 2 mce temu miałam dość liczne i dostałam furagine. Z tego co pamiętam przy kolejnych kontrolnych badaniach moczu wyszły nieliczne a na kartce z laboratorium było napisane że ten wynik jest w normie. Wiem że jeszcze coś chciałam napisać ale już nie pamiętam ;) Moje maleństwo, na 99% synek rusza się ostatnio bardzo a kilka dni temu jeszcze narzekałam że prawie go nie czuje.

Ale ja się teraz zaniepokoiłam. Bo w sumie od 4 miesiąca stosuję na brzuch mustele 2 razy dziennie. Czy to może w jakiś sposób zaszkodzić maleństwu? Ja nie konsultowałam tego z lekarzem, bo uznałam, że to całkiem normalne i większość kobiet stosuje jakieś kremy. Co sądzicie na ten temat?

Dziewczyny nie rozumiem dlaczego lekarz jest przeciwny smarowaniu się kremem na rozstępy; ( przecież moim zdaniem one są po to żeby zapobiegać rozstępom a nie żeby ich używać jak rozstępy już się pojawią. A ja się trochę denerwuje bo od 2 dni bardzo mało czuje maleństwo. Wcześniej po jedzeniu bardzo czułam że kopie a teraz jakiś taki spokój. Nie wiem czy panikuje ale chyba jeżeli tak dalej będzie to zadzwonię do lekarza.

Dziewczyny ja też uważam że nie warto się tak domowa. Ludzie naprawdę mają ogromne problemy, a my mamy pod serduszkiem takie maleństwa kochane. Mój groszek daje już o sobie znać coraz bardziej. Dziewczyny a miałyście może kiedyś tak że przy dekolcie i na plecach swędziła was skóra. Mnie jakoś tak od wczoraj wieczora swędzi i nie mam pojęcia od czego wysypki niby żadnej nie mam.

Ortoda ja też mam zajady i wtedy smaruje sobie je kremem bambino wole takie kremy niż jakieś leki z apteki. Odnośnie witamin to ja zamieniłam kwas foliowy na zestaw witamin femibion jakoś od 15 lub 16 tygodnia ciąży. Co do witaminy D to ja też nie miałam badania i nawet nie myślałam o tym, żeby je zrobić.

To może jeszcze tylko ja dorzucę swoich kilka groszy. Ja również uważam, że maturę jak najbardziej warto zrobić a przynajmniej spróbować do niej podejść. Jeżeli się nie uda to trudno zawsze będzie możliwość przystąpienia do niej jeszcze raz. Jeżeli chodzi o ruchy maleństwa to również u mnie nie są one wyczuwalne raczej pod ręką (tydzień 19+3). Ruchy w ogóle zaczęłam czuć od połowy 18 tygodnia ale mam wrażenie że są dni gdzie praktycznie nic nie czuje. Łożysko również mam na przedniej ścianie. Uważacie że to normalne?

Ja jeszcze nie dałam rady wszystkiego nadrobić ale mam nadzieję, że niedługo mi się uda. Co do śluzu to też tak mam i ostatnio lekarz powiedział, że nic złego się nie dzieje. A mam inne pytanie do Was. Czy była może któraś z Was na Targach Happy Baby. Czy w naszym stanie warto jest tam jechać? Znajdzie się coś ciekawego dla nas?

Ortoda jeżeli już wcześniej pisałaś to przepraszam, ale widocznie nie dałam rady tego nadrobić. Co się stało, że byłaś już dwa razy w szpitalu? Dziewczyny a czy któraś z was ma problem z żylakami? Ja na samym początku ciąży zauważyłam u siebie pod kolanem mały żylak na razie się nie powiększa ale mimo wszystko na udach mam bardzo widoczne żyły jeszcze nie żylaki ale obawiam się, że coś może się jeszcze z tego rozwinąć, co wy o tym myślicie? Ma któraś z was podobnie? Odnośnie tego soku żurawinowego, bo już nie mogę znaleźć tego postu, gdzie można było go kupić? Odnośnie brzuszków to co niektóre z was mają już naprawdę duże, ja mam jeszcze malutki brzuszek a to już tydzień 18+3.

Cześć dziewczyny. Co do witamin to ja biorę femibion Natal 2 plus. Ale to tylko dlatego, że miałam kupić witaminy z dha a w aptece tylko te miały ten składnik. Ja mam wizytę w następnym tygodniu więc już czekam z niecierpliwością co tam u mojego maluszka. A co do ruchów to ja jeszcze też dokładnie nic nie czuje. Tylko czasami mam wrażenie jakby jednak coś się w środku przemieszczało ale nie mam pewności czy to na pewno maleństwo. Co do zwolnienia to ja normalnie powiedziałam o ciąży.

Podziwiam wszystkie dziewczyny które dają radę jeszcze chodzić do pracy. Ale faktycznie to chyba zależy od sytuacji. Ja niestety po raz drugi od trzech tygodni obudziłam się z opryszczka na ustach. Coś nie chce mnie ona opuścić. Trzy tygodnie temu jedna jeszcze blizna po niej nie zeszła a tu już następna. Mam tylko nadzieje że maleństwo dobrze to zniesie. A jak tam mija wam niedzielny poranek? Ja jakoś dzisiaj spać nie mogę. Może skorzystam z popołudniowej drzemki. ;)

Cześć dziewczyny. A ja się obudziłam i boli mnie gardło niemiłosiernie. Zaglądam a tam ropa na migdałach :/ jadę do lekarza zobaczę co powie. trzymajcie kciuki

Dziewczyny ciężko nadrobić wszystkie posty po kilkudniowej nieobecności na forum ale dałam radę ;) co do ruchów to ja jeszcze niestety nic nie czuje chociaz to juz 16+5 tydzien. Jezeli chodzi o tsh to z tego co wiem w ciąży właśnie norma jest do 2,5. Mam nadzieje że już niedługo będę czuła maleństwo.

Mnie tylko zastanawia fakt ze nie miałam posiewu. W ogólnym badaniu moczu wyszły dość liczne bakterie i dlatego od razu dostałam furaginum 100 mg 3×2tabletki. Zastanawiam się czy najpierw nie spróbować porostu pić zurawine ale z drugiej strony skoro przepisał to chyba musi być pewien ze nie zaszkodzi. Sama nie wiem co robić. Jak któraś brała te leki to niech da znać. :(

Dziewczyny ratujcie. Właśnie wróciłam od lekarza mam bakterie w moczu oraz stan zapalny. Lekarz przepisał mi pimafucin i furaginum. Brała to któraś z was? Zastanawiam się czy brać te leki czy próbować soku z żurawiny, sama już nie wiem. Jak myślicie.?