Skocz do zawartości
Forum

SylwiaAmelia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez SylwiaAmelia

  1. Agnieszka77 tak aniaradzia jest z nami na facebooku :)
  2. http://www.hafija.pl/2014/07/karmienie-piersia-i-dentysta.html Dziewczyny wczoraj byłam u dentysty i miałam ten problem. Oni nie znają się na laktacji. Mój kazał ściągnąć i wylać pierwsza porcje. Poradzilam się naszego forumowego experta od laktacji aniaradzia i potwierdziła, że spokojnie można karmić :) i tak zrobiłam. Także uszy do góry i migiem do dentysty ;)
  3. Migotka84 dodalo post ;) z porzadkami robię tak samo z małą. Wszędzie ją zabieram i gadam, śpiewam i jest zadowolona. Gorzej że sobą bo wzięłam temat z pracy do ddomu i każda chwilę siedzę na laptopie. No ale trzeba dorobić przed świętami ;) moja Amelka chora od 2 dni i na antybiotyku więc noce nie są łatwe. Pociesza mnie myśl, że już 12 jedziemy z mężem w rodzinne strony na święta 400km. Dziadki stesknione :) 26 chrzciny Amelki. Mam nadzieję, że wszystko się uda.
  4. Kurcze dziewczyny nie wzbraniajcie się tak przed tym Facebookiem ja też wcześniej nie korzystałam no ale tk jak pisze Kati możecie założyć fikcyjne konta tylko na potrzeby forum bez zdjęć. To tyłko zajmie chwilkę a tam naprawdę jest extra w tej tajnej grupie. Mi by bylo szkoda po roku znajomości zrezygnować z tej przyjemności a tam wymieniamy się też fotkami z życia codziennego naszych pociech. POlecam, spróbujcie chociaż, zawsze możecie się wycofać jak się nie spodoba :)
  5. Moja na szczęście nie marudzi przy nosku. Od początku raz na jakiś czas psikalam woda morską i używałam fridy. Tak się przyzwyczaiła, że teraz nawet ja to bawi;)
  6. Oj to mnie zmartwilyscie. Amelka ma naczyniaka na czole w kształcie korony do tej pory się z niego smialismy bo lekarze mówili, ze do 3 lat zniknie...:( ma jeszcze na tyle głowy ale to pod włosami to nie problem.
  7. Słoneczko załóż Facebooka tam się dużo dzieje:) i można łatwo i czytelnie dostać odpowiedź na konkretne pytanie od wielu osób co tutaj na forum jest utrudnione.
  8. Ja ostatni raz w kinie byłam z mężem 2 dni przed porodem, nieźle mi Amelka fikała;) teraz puki co odpada bo przyklejona do cyca co 1,5-2h a mój laktator się nie sprawdza także w grę wchodzą tylko krótkie wyjścia.
  9. Zazdroszczę Amelka dzisiaj częste pobudki...
  10. Ufff moja kruszyna w końcu zasnela. Coś ma problem ostatnio:( chciałam ją przyspieszać a ona w drugą stronę... Co do kręgosłupa to też mnie boli, miałam 4 wklucia bo na cc zawiezli mnie po oksytocynie na mega skurczach i ciężko było utrzymać mi "grzbiet kota" jak to anestezjolog krzyczała;)
  11. Ja też chętnie dołączę na fb, mało korzystam ale może czas to zmienić:)
  12. Oj coś ciężko zasnąć dzisiaj mojej Amelce. Po wielkim boju chyba właśnie się udało. Zobaczymy na jak długo:) słodkich snów dla wszystkich mam i dzieciaczków:*
  13. Co do włosów to ja czytałam, że dlatego, że w ciąży nie wypadały to teraz te wszystkie co miały wypaść w 9 miesięcy wypadają na raz dlatego taka przerażająca ilość u mnie też a jeszcze do tego nigdy nie miałam specjalnie gęstych włosów.
  14. Jestem wściekła. Chrzciny mamy w Boże Narodzenie i mam kuzynkę idealną na chrzestną. Dobry kontakt z Amelią mieszka 80km to najbliŻej z całej rodziny ja jestem chrzestną jej synka. Nie wyobrażałam sobie nikogo innego a tu dupa...nie może być bo ma ślub cywilny z mężem, który jest rozwodnikiem i nie ważne, że to nie jej wina, ze nie może wziąć kościelnego...ręce opadają
  15. My już w domku po prawie 2 tyg u dziadków. Mąż już się stęsknił ale jeszcze w pracy. Podczas pobytu trafił nam się skok i mała dawała trochę w kość. Znowu obrazila się na wózek i tylko na ręce i na ręce. No i karmić piersią również musiałam czasem na stojąco, bujajac;) za to trasa idealnie 4h przespała. Co do usypiania podczas trudnych dni u mnie sprawdza się pieluszka tetrowa na buzię taka pezesiaknieta moim zapachem, szumis i smoczek. Czasem to trwa bo muszę trzymać smoczek puki się nie uspokoi ale w końcu zasypia.
  16. A my korzystamy z pięknej pogody Amelke siup do chusty i z dziadkami na grzyby:) chwilę jej się nie podobało bo nie lubi być skrępowana ale się uspokoiła i zasnela. Godzinkę spała a ja nawet sporo grzybów zebralam:)
  17. Kurde u nas chyba skok bo z aniołka dzisiaj wyszedł diabełek. Spacery uwielbiała a dzisiaj taki ryk, że większość spaceru na rekach bo nic nie pomagało. W domu podobnie tylko ręce i ręce czego do tej pory nie było. No i częściej woła cycka przy którym się uspokaja ale i przyjada bo bardzo ulewa. Mam nadzieję, że nie potrwa ta zmiana zbyt długo...
  18. Malutka30- O kurde a gdzie ja zabrał? Gdzieś na spacer? Czy samochodem? Może do teściów? Nie martw się na pewno jest wszystko dobrze. Czemu cię wyzywal? Daj znać.
  19. To, że maluch wcześniej przybierał więcej a teraz mniej to zupełnie normalne. Moja przez pierwsze 2 miesiące w górnej granicy a teraz w dolnej. Też mnie to martwiło ale pediatra powiedział, że 500gr miesięcznie to ok i żeby nie dokarmiać. Zrobiłam badania i wszystko ok taka jej uroda :) spróbuj karmić w spokojnym miejscu tak jak piszą dziewczyny u mnie też się sprawdziło.
  20. Ja korzystam z tego, że dziadki z małą na spacerze i w końcu siedzę u fryzjera i robię porządek z włosami:) odrosty straszyły no i biedne wypadają masakrycznie.
  21. Cześć dziewczyny:) ja z córeczką od poniedziałku u rodziców 400km od mojego miejsca zamieszkania. Trasę zniosła gorzej niż miesiąc temu kiedy przespała całą. Troszkę płakała bo już nie lubi takiego uwięzienia w foteliku ale nie było źle. Dziadki zachwycone bo to pierwsza wnuczka. Fajnie jest mieć z kim pogadać i kto pozbawi się z małą a nie całymi dniami sama:) chciałam dołączyć zdjęcia ale wyświetla się, że mało pamięci i nie wiem o ci chodzi.
  22. mooniak -włoski rewelacja, faktycznie wygląda na starszego i jak fajnie ubrany:). Moja ma jasniutkie i niewiele;)
  23. No nie to faktycznie niezłego focha strzeliła:/ darowałaby sobie chociaż na chrzcinach...
  24. Malutka30 a co teściowa odwalila? Bo mnie zaciekawiłas;) My się właśnie pakujemy i jutro ruszamy w drogę do rodziców prawie 400km na 2 tyg. Mąż się stęskni:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...