
Madika
Użytkownik-
Postów
17 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez Madika
-
Ciaza316 Mam nadzieje Was poczytac troche ale jestem jakis tydzien w tyle. Co probowalam wejsc to nie moglam i nie mialam cierpliwosci. Brakuje mi Was! Sciskam Z nowosci to Mala stoi caly dzien, z przerwami na raczkowanie. Nigdzie nie mozna jej zostawic a juz napewno nie w lozeczku bo glowa obita. Nie chce spac w dzien a w nocy ciagle sie budzi. Je wiecej. Czasami jak ma ochote to spokojnie sloiczek zje Nooo prosze jaka dzielna Maya Hanula tylko ciagle wstaje ale jak raczki jej sie da Bo przy stoliku to tylko na kolana sie gramoli Moze to i lepiej Musimy jej lozeczko opuscic kurcze a zapomnielismy w weekend...
-
Renia74 Michaś nam się dziś trzy razy uderzył, masakra jakaś, najpierw puścił się i chciał kroka zrobić i coś mu nie poszło i glebe zaliczył, potem w wannie potknął się i puknął buzią w brzeg wanny, a na koniec nie chciał spać to go wzięłam z powrotem na dół i hasał sobie aż zahaczył w nogę ławy. Zryczał się biedny dziś jak nigdy. prawie za każdym razem cycuś pocieszyciel musi być. Jeszcze na dokładkę zapomnieliśmy kotu dać tabletkę i miałczy jak opętana w łazience doprowadzając mnie tym do szału. Muszę ją umówić na sterylizację bo mam tego dosyć, jak łyka tablety co tydz to jest ok ale jak zapomnimy to zaczyna się cyrk. Tylko taka kastracja trochę kosztuje niestety. Michaś też zaczął się już ładnie komunikować, wyciąga ręce do mnie i mówi opa, jak ktoś wychodzi to macha rączką i mówi papa, jak coś chce to wyciąga rączkę i mówi da, jak widzi mnie na sedesie to mówi siii, ale brawo nie chce załapać ani na cześć podać ręki. Albo tata mówi ewidentnie jak widzi T, baba jak moja mama jest u nas, a mama znowu zapomniał i nie chce mówić. I robi brr jak jedzie autem po podłodze :) Chętnie próbuje powtarzać coś co ktoś robi. Ale jak mu się coś nie podoba to też umie to głośno wyrazić, dziś na zakupach tak się darł, nie płakał tylko tak krzyczał, że nawet myśli nie mogłam zebrać nie mówiąc o zakupach, a w kościele ostatnio tak ryczał że w połowie mszy uciekaliśmy, już za drzwiami mu się humor poprawił. Jejku Reniu Michas to juz na prawde duzo juz mowi. Taki komunikatywny Gacuś
-
Ernesto Madika co za Skurcz :] Współczuję. Ja od swojego trzymam się jak najdalej. Szkoda, że nie da się nie mieć żadnych kontaktów :( Wsumie Twoj skurcz bylby zachwycony chyba jakby nie miala kontaktu z Paulinka bo jakos nie pamietam zeby byla zachwycona wnuczka i dopominala sie kontaktow z nia.... U nas to jest hustawka... Nigdy nie wiadomo kiedy co powie i jaki bedzie miala nastroj. Nawet moj mezulek nie wie co i kiedy od niej uslyszy... Ja sie tym nie przejmuje i mam ja w dupsku ale bardzo mi szkoda jego. Bo on najbardziej cierpi na tym wszystkim.
-
~Misiakowata Dobra edit. Jednak 1000 strona..sprawdzilam ;) Ahhhh Ty nie wierna duszyczko heheh
-
Jola88 Alexan nie denerwuj się na zapas chociaż chyba nikt nie chce żeby maleństwo chodziłe z okularach to zdrowie ważniejsze. Mój bratanek o ile się nie myłe też około roku zaczął nosić teraz będzie miał 5 lat i jest bez porównania lepiej. oby tylko mały zaakceptował. Medika ta Twoja teściowa to też gwiazda na choinkę ja przywieś.;D ;D Karola88 bardzo miło od do nas zaglądasz. Życze Wam z całego serca ciepłych świat a co do maluszka to mam nadzieję że i do Was wyjdzie słońce. Ja Wam powiem że jestem wykończona aktywnością Oliwiepa. Padam. Dziś śniadanie przed 14 jadlam. I była dziś pierwsza histeria małego. Wsadziłam go to stolika do jedzenia żeby mu podać śniadanie i chciałam mu założyć śliniak. Krzyczał 10 minut ale to się zanosił, rzucił talerzem kubkiem i jedzeniem. Wyjęłam go to machal reka i tylko nie nie nie. w ogóle nie mogł się uspokoić. a w ogóle nie da się nic zjeść z domu co mały nie może bo chodzi za mną albo wstaje i cały czas dej dej i płacz. Powiem Wam że ab spokojny człowiek jestem ale czasami mam po prostu dość. A i te buziaczki kochane i ja już mu wszystko wybaczam;D Jejku jaki buntownik z Olisia sie zrobil.... A sory urosl juz na Oliwiera hehhe Kurcze diabol w niego wstapil i tyle Ale czasem tez Hanula ma tak ze w stoliczku nie chcie jesc i na kolanie musze ja karmic. A bardzo tego nie lubie. Ale Twoj Olis to duzo mowi. Hanula nie potrafi jeszcze az tak wyrazac tego co chce. Dzis wieczorem jak mala poszla spac mezulek zmienil kanape z bratem i jest mega inaczej. Jestem bardzo ciekawa jak Hanula na to zareaguje jutro
-
Olija Tak. Tak. 1000 strona i bliźniaki:) Jola88 czytalo sie Twojego posta z wczoraj jak posty Barcelony za dobrych czasów. Jej tez zawsze slownik zmienial ;) i tak samo Madike przechrzcila;) Anikod jak zaciska buzie i nie chce to chyba trzeba przeczekac. U nas tez odwracala glowe i po spróbowaniu nie chciala terax chetniej je. Choc została jej taka niepewność pierwszej łyżeczki jest ostrozna ale jak jej zasmakuje to na kolejne juz otwiera buzie. Madika gratuluje zebali. U nas tez idzie druga gorna jedynka:) Ojjj tak hiszpanski slownik Barcelony byl cudowny hehe
-
Jola88 Medika czy to nie były bliźniaki Eweliny? Taaaak!!!!!! To wlasnie byly blizniaki ale nie blizniaki heheh
-
~KasiaMamusia aa ~nessquick Ech.. Te pierniki, które chciałam robić muszą jeszcze poczekać.. Młody dużo śpi, większość czasu na rękach, walczymy z temperaturą. Jak wyglądała u was trzydniówka? Bo jest podejrzenie, że to może jednak to. Dziś ponoć przesilenie. Już się boję wieczoru, wczoraj o 20 było 38,6 (podałam leki na zbicie temp), a godzinę później 38,8!!! Kąpiel pomogła, zanim nurofen zadziałał, ale myślałam, że zejdę na zawał. Hej Jak w sobotę zaczęliśmy wieczorem ostro gorączkować, tak temperatura co 3-4h na nowo albo w ogóle nie spadała,z wtorku na środę już temperatury nie było ale po dawalismy antybiotyk od poniedziałku tylko 3 dni bo pokazały się luźne kupki, wysypka więc nie było pewne od czego tak.... trochę dziwnie ale u nas wszystko tak zbiegło się w czasie Czarna.ana skurczowi ciężko życzyć czegoś aby zrozumiało My choć mamy ich za ścianą to wigilię tylko z dziećmi byśmy chcieli....wtedy te święta byłyby dla nas magiczne i ta magia świąt;) Dzisiaj Nikola dostała lalkę Masza od skurcza .... normalnie macha ręką tak aby nie dotykać a ją zwalać a Adaś biedny nic:( myślałam że mi serce pęknie, i jeszcze jej głupie gadanie "nie jest ci przykro nie?bo Janie wiem co ci kupić?pełno masz tych klamotów....."szkoda słów Ja też co wchodziłam na forum to przerwa....wrrr Klaudia jeszcze będzie wasz czas;) wszystkiego dobrego życzymy;) Alexann gratuluję córeczki!Oby już psikusa nie było Jak ja bym chciała,aby córeczka ma sama zasypiała....marzenie Dzisiaj probowałam nagrać jak jojczy i na fb pokazać wam, ale wtedy patrzy co robię i milkła Od czasu choroby teściowa rano do wnusi przychodzi,tyle choć dobrego;)też dawno na spacerku nie byłyśmy Choć wczoraj byłyśmy bo poszlysmy czytać bajkę do przedszkola dzieciom :) wracając usnęła i 2h spała;)a jak dzieci zadowolone,i "a pani a Nikola może zostaw przedszkolu";) Teraz w niedzielę mamy Jasełka,moj syno pastuszek, jak go ubrać aby pastuszka przypominał? Chyba taka babcie bym wziela i udusila.... No jak tak mozna przyjsc bez okazji i przyniesc prezent tylko 1 dziecku???!!! No trzeba miec owies zamiast mozgu A co do pastuszka to przydaly by sie jakies getry biale albo bezowe i jakis kozuszek Noi ciupaga lub jakas laska
-
~misiakowata 6000 stron wow!!! brawo My :) A dopiero przezywalysmy 1000 strone A pamietacie newsa z 1000 strony???
-
Ernesto Madika to pierwsza nasza choinka za pare lat pewnie będzie barwna wraz z przybywaniem bombek :) Ja dziś jeszcze prezenty popakowałam i juz leżą pod choinką. Miśka dziś przeszła samą siebię. Mój mały wilkołak przy pełni w środku nocy rozrabiał tak między północą a 3 nad ranem zachciało jej się bawić zabawkami No i matka noc zarwana :P Hehe No to zobaczymy za pare lat komisyjnie Wasza choinke heheh A Paulinka doszla do wniosku ze dawniej lubilas zarywac noce i sie zabawic to chciala Ci przypomniec jakie to fajne czasy byly hehhe
-
~nessquick Ech.. Te pierniki, które chciałam robić muszą jeszcze poczekać.. Młody dużo śpi, większość czasu na rękach, walczymy z temperaturą. Jak wyglądała u was trzydniówka? Bo jest podejrzenie, że to może jednak to. Dziś ponoć przesilenie. Już się boję wieczoru, wczoraj o 20 było 38,6 (podałam leki na zbicie temp), a godzinę później 38,8!!! Kąpiel pomogła, zanim nurofen zadziałał, ale myślałam, że zejdę na zawał. Trzymam kciuki zeby szybko Wam minelo!!! Mam nadzieje ze nie ma wysokiej temperatury juz.
-
Renia74 Madika Renia74 Ja się świętami nie spinam, porządki robię na bieżąco, okna myliśmy niedawno, pościel zmieniam co dwa tyg, żadnych pierników nie zamierzam robić ani innych pracochłonnych robót, choinkę zawsze ubiera mój małżonek w wigilię albo dzień przed, a potrawy zrobię część wieczorem przed wigilią jak mały zaśnie a resztę rano, nie robię tego dużo bo i po co, to tylko dwa dni. O prezentach nawet nie myślałam, starsze chłopaki dostają co roku kasę, tak chcą, z niczego innego by się nie ucieszyli, młodemu kupiliśmy ten samochód pchacz a sobie czasem kupujemy jakiś wspólny prezent albo wcale. Ja bym musiała sama sobie kupić i położyć pod choinkę to co to za niespodzianka. Mąż tylko raz mi kupił prezent, jak się zgodziłam żeby kupił sobie ixboksa(chyba inaczej się to pisze) to mi kupił srebrne kolczyki i wisiorek. U nas prezenty musza byc niespodzianka I w rozne swieta mozna dac kase ale mamy taki zwyczaj ze pod choinka MUSZA byc prezenty. A co chlopaki kupuja sobie za ta kase co dostana?? Bo moze po prostu Wy mozecie im zrobic taka niepodzianke A fuza u Was jest Wigilia? Bo mnie w tym roku udalo sie zrobic Wigilie u nas w domu... Bardzo sie ciesze bo bedzie rodzinna i zorganizowana i wogole wszyscy razem bedziemy ALE apropo Wigilii to mam dla Was newsa o Skurczu... To jest hit ale opisze jak skoncze nadrabiac Oni nie chcą nic konkretnego, tylko mieć możliwość posiadania własnej kasy, żeby swobodnie nią rozporządzać , mimo że dostają regularnie kieszonkowe, ale to 25 zł na tydz, a na święta po 100 dostają i się cieszą. Od babci po 50, do tego słodycze od babci i od nas i jest git:) My co roku spędzamy wigilię u moich rodziców i moje dwie siostry z mężami i dziećmi, tzn w tym roku niestety bez taty :( Tata co roku gotował prawdziwy barszcz i robił 150 pierogów które miały największe branie. Każdy coś przynosi żeby razem było 12 potraw. No chyba ze chlopaki potrzebuja miec mozliwosc rozporzadzana wlasnym dobytkiem To widze ze pelna chata bedzie Wiadomo ze swieta bez kogos bliskiego sa trudne...
-
Alexann Wracamy od okulisty :( Kacper robi zeza prawym i lewym okiem. Okazało się że ma wadę na lewym +2, na prawym +2,5. To akurat u dzieci nic specjalnego, ale ze względu na zeza musi mieć okulary i kropione oczy :( Deprecha totalna, nie wyobrażam tego sobie. Ja jak uslyszalam taka djagnoze u mojej 3 letniej bratanicy to az serce mi sie krajalo. Szczegolnie jak przywiezli jej te okularki. Plakac mi sie chcialo... ale ona tak ladnie w okularkach wygladala potem i tak sie przyzwyczailismy ze nie robilo to roznicy A ona tez je polubila nawet. Tylko tych pierwszych z gumka nie lubila i ich nie nosila bo sa glupio skonstruowane i prawie rzadne dziecko ich nie nosi. Ale nie wiem jak to u tak malych dzieci wyglada.
-
czarna.ana Madika dawaj newsa o skurczu jestem żądna informacji że nie tylko moja jakieś jazdy odwala. Az się boję świąt :) i co ja jej powiem przy opłatku? "Życzę mamusi więcej rozumu!?" Aaaa nie moglam wczesniej bo Hanula sie obudzila Moj Skurcz jak rozmawial ostatnio z mezulkiem powiedzia ze nie chce przyjezdzac do nas na Wigilie bo bedzie duzo ludzi a oni nie lubia takich Wigilii ( z tego wiecej bedzie moj brat z zona i dziecmi moi rodzice i 2 babcie- kazda impreza jest w takim skladzie). Poza tym ona nie lubi skladania zyczen i nie bedzie skladac. I wogole nie podoba jej sie ten pomysl ze Wigilia jest u nas. Ja padlam jak to uslyszalam Ale moj mezulek powiedzial jej ze raz w roku przemeczy sie i zlozy zyczenia bo taka jest u nas tradycja. I musi to zaakceptowac. Po 2 to jest norma ze przygotowywanie Wigilii przechodzi z pokolenia na pokolenie i ze czas zebysmy my ja teraz robili. I wogole to ma sie ogarnac i nie popsuc tego milego cudownego wieczoru Aaaa zapomnialam dodac ze zaczelo sie od tego ze moj mezulek sie zapytal czy zapraszamy jego kuzynke na Wigilie bo zawsze byla. To Skurcz stwierdzil ze ona nie wie bo to jest u nas i my musimy zadecydowac bo ona nie ma nic do gadania.... To on stwierdzil ze jesli ona nie miala by nic do gadania to by sie jej nie pytal. A ta wtedy z gorzkimi zalami wyleciala Noooo mowie Wam ubaw po pachy I Czarna chyba zloze skurczowi podobne zyczenia Niech sie jej spelnia hehhe
-
~justyna_mama Madika ja Ci napisze jak to wyglądało :) dawało się jedzonko, później króciutkie przytulaski, buziaczek dobranoc, zapalona mała lampeczka, i wychodziło sie z pokoju, zamykając drzwi :) na niani zerkalo się czy śpi, czy jest przykryty :) o 20 pełen relaks dla rodziców :) pozniej o 23 mleczko i spanie do 7 :) tak oto to WYGLĄDAŁO :) To dla mnie to CALKOWITY KOSMOS Ja mam wolne od 20 bo mala spi ale ja muszr z nia polezec zeby usnela. I tak bylo od urodzenia... no chyba ze byla tak zmeczona ze nie mogla usnac to musialam ja utulic i wtedy szla spac
-
Klaudia88 Witam mamusie. Nie jestem w ciazy,to jeszcze nie czas na to,szczerze ulzylo mi,za duzo ciezkich przezyc... . Zaraz Swieta jak ten czas leci,to takie magiczne bo pierwsze z Waszymi maluszkami. Wszystkiego dobrego dla Was i dzieciaczkow. Lece po syna do szkoly. Pozdrawiam goraco. Klaudia los ma na Was jakis plan i on jedyny wie jak bedzie wygladal. Zobaczysz a moze nastepna gwiazdka bedzie u Was juz w wiekszym skladzie I to malenstwo bedzie mialo malutkiego Aniolka ktory bedzie czuwal na nim i NIGDY nie pozwoli mu zrobic krzywdy Wszystkiego dobrego i wesolego!!! Bo masz dla kogo
-
misiakowata30 cześć Marcóweczki Madika wspolczuje Hanulci pobierania krwi :/ mi wczoraj pobierali i też nie było to przyjemne..zawsze patrzę sie mega w drugą stronę...nienawidzę,mnie to zawsze boli i w ogóle Całuje Hanulkę i gratuluje ząbuszków :* Jola Oliś szaleje to co sie dziwić :) Mati podobnie,mimo,że nie chodzi jeszcze.. Dziś ogarniam resztę szafek i muszę przyszykowac miejsce,booo....znajomi oddaja nam naroznik Wstawiamy do kuchnio salonu..nie wiem..jak to bedzie,bo zajmie pewnie miejsca i jak fotele sie ustawi,czy bedzie pasować..nic nie wiem..ale wiem,że jak Mati ma lekki sen czasem,to nie mozemy z P.filmu obejrzec jak ludzie,tylko na słuchawkach w lapku,albo pogadać,bo sie budzi :) Także tego miejscówka bedzie :) Nawet jak P.po nocce przyjdzie spac do sypialni,to fajnie bedzie móc poleżec i pobawic sie z Matim :) ach no,żebym sie nie rozczarowała :) no ale na świeta bedzie wygodnie :) Kazdy bedzie mial gdzie usiasc :) Wczoraj odpadłam spać po 23..nawet Housa do końca nie obejrzałam..mały spał od 22 :) Jakoś w nocy sie obudził na pierś,to śpiochał ze mną :) Tatusia nie było,to sie rozwaliliśmy wygodnie Dzielna moja teraz odsypia... Dzisiaj dzien pelen wrazen bo jeszcze na Wigilie pracownicza lecimy z Hanula na 13:30. Misiakowata to super Wam sie trafilo z tym naroznikiem Trzymam kciuki zeby bylo ekstra super !!!!! Moi rodzice wczoraj kupili nowa kanape i fotel w IKEA i dzis po 20 mezulek ze szwagrem bedzie skladal ja... zobaczymy co to za zakup i jak bedzie nam heheh
-
Jola88 Szlak posta mi nie dodało. Smutno minę forum umiera jakoś 5ak miałam wrażenie ze przetrwać. Sylwia jak tam Twój M? Ja mam przedświąteczny ale bałagan nnie wiem kiedy będę sprzątać bo Roli jest wszędzie o ścianie chodzi ... Dziś mi do zmywarkę prawie wszedl ;D ale mój M ma wolne os USB to może damy rade ogarnąć. Medyka gratulacja zębów:)) Ja tez myslalam ze tu zostaniemy co najmniej do 18 naszych dzidziusiow Ale jakos tak cos coraz ciszej.... Jeszcze ta awaria na parentingu... hm... Dziewczyny czy u Waszych szkrabow gorne jedynki to tez takie wielkie lopaty w porownaniu do dolnych? Ja o sprzataniu ciagle mysle ale mi nie wychodzi... Masakra jakas
-
~Misiakowata Hejka..no udalo sie poczytac Gratuluje corci Alexann Madika kluchy robi wiec swieta blisko..w ogole tu tak swiatecznie dziewczyny..az milo sie czyta :) My choinke ubieramy we wtorek :) a niech sie Mati dluzej nacieszy Gwiazda Betlejemska stoi..jeszcze teoche ogarnac z grubsza i mozna gotowac :) Szafki tez robie na raty..Na jutro zostawilam sobie 4 ostatnie :) Mialam dzis..ale zachcialo mi sie golabkow i jeszcze odebralqm tsh..to spacer to dol..bo znow zly wynik..ja juz nie wiem..mam nadzieje ze rodzinny zaradzi w koncu..czuje sie jak kupa. A pojutrze jeszcze @ mam dostac.. O w ogole w piatek jade poznac coreczke kolezanki ktora dzis konczy miesiac..Bylismy z Matim ostatnio na zakupach i kupilismy slodziaste bodziaczki Latam..to rybe kupilam,to kapuche..to przymierzam sie do pierniczkow.. Tesciowa narobila pierogow i jutro leci mi po miecho do Lidla..lopatka ma byc tansza :) Hmm chyba P.z nia gadal bo jakas taka zaoferowana sie zrobila.noo..choc raz :) Zmykam karmic glodomorra :) Caluje to Was i wszystkie dzieciaczki kochane :* Nooo a jak!!! Swieta to swieta nie moze byc inaczej Moze tesciowa tez klimat poczula "white chrostmas I gave you my.... " heheh
-
Renia74 Ja się świętami nie spinam, porządki robię na bieżąco, okna myliśmy niedawno, pościel zmieniam co dwa tyg, żadnych pierników nie zamierzam robić ani innych pracochłonnych robót, choinkę zawsze ubiera mój małżonek w wigilię albo dzień przed, a potrawy zrobię część wieczorem przed wigilią jak mały zaśnie a resztę rano, nie robię tego dużo bo i po co, to tylko dwa dni. O prezentach nawet nie myślałam, starsze chłopaki dostają co roku kasę, tak chcą, z niczego innego by się nie ucieszyli, młodemu kupiliśmy ten samochód pchacz a sobie czasem kupujemy jakiś wspólny prezent albo wcale. Ja bym musiała sama sobie kupić i położyć pod choinkę to co to za niespodzianka. Mąż tylko raz mi kupił prezent, jak się zgodziłam żeby kupił sobie ixboksa(chyba inaczej się to pisze) to mi kupił srebrne kolczyki i wisiorek. U nas prezenty musza byc niespodzianka I w rozne swieta mozna dac kase ale mamy taki zwyczaj ze pod choinka MUSZA byc prezenty. A co chlopaki kupuja sobie za ta kase co dostana?? Bo moze po prostu Wy mozecie im zrobic taka niepodzianke A fuza u Was jest Wigilia? Bo mnie w tym roku udalo sie zrobic Wigilie u nas w domu... Bardzo sie ciesze bo bedzie rodzinna i zorganizowana i wogole wszyscy razem bedziemy ALE apropo Wigilii to mam dla Was newsa o Skurczu... To jest hit ale opisze jak skoncze nadrabiac
-
Ernesto Witam nową mamusię. Alexann gratuluję !!! U mnie już króluje nastrój świąteczny :) Choinka ubrana Te święta są wyjątkowe - bo pierwsze z moją córeczką. Choinkę kupiłam żywa w doniczce, ale taką odmianę z niekującymi igłami. Dominujące kolory to biel, srebro i błekit Jest mega A na wiosnę drzewko pójdzie do gruntu :P My w przyszly wtorek lub srode kupimy Ale nie moge sie juz doczekac U nas jest choinka FUL MEGA WYPAS kolorowa Taka lubimy najbardziej Mamy pelno starych ozdob i troche nowych. My zawsze lubilysmy jak lampki byly biale ale moj mezulek zadecydowal ze maja byc kolorowe bo on tak lubi i u niego tak bylo Wiec tak jest i u nas Juz nie moge sie doczekac na minke Hanuli jak zobaczy choinke
-
Sylwia921125 Cześć mamusie :) Justyna_mama ja też zawsze się zastanawiałam jak dziecko nie może zasnąć samo, odkładałam i spała :) a teraz to już czasem nie mam siły. Wszystkie sposoby zawodzą, Martynka się denerwuje ja też i już się boję na myśl o kolejnym zasypianiu bo ostro walczy mimo, że oczy się same jej zamykają :/ Ja ze sprzątaniem też mam ciężko bo Martynka polubiła rączki. Bawić się lubi tylko z Kususiem, ale on z nią nie lubi Alexan gratulacje :P bardzo się cieszę i trzymałam kciuki za córeczkę :* :) A ja zawsze sie zastanawialam jak to jest ze dziecko samo zasypia heheh i dla mnie to nie mozliwe prawie hehe U nas od poczatku bylo tak ze Hanula byla tak zmeczona ze nie mogla zasnac i byly jazdy. Wiec to zadna nowosc hehe
-
~nessquick Jeszcze mi się przypomniało.. Któraś z was wspominała, że dała swojemu maluszkowi picie przez rurkę - postanowiłam też spróbować i okazało się, że mały załapał :) Zadziwia mnie ten chłopak mówię wam ;) Dobra, kończę spamowanie - cykałam po troszkę bo się bałam, że znów coś siądzie. Mam nadzieję że jeszcze trochę dziewczyn wróci na forum, 40 stron w 2 tyg? Co to za wynik, kiedyś to się robiło w pół dnia.. Ojjj tak jak wracalam z pracy to mialam ponad 30 stron do nadrobienia- a rano zanim wstalam czytalam co sie dzialo w nocy A z ta slomka to chyba sama musze sprobowac.... Bo bardzo bym chciala tak Hanule nauczyc pic
-
~nessquick Alexann - gratuluję córeczki! Dbaj o was! :)) Justyna - witaj! Myślałam, że wszystkie ukryte mamy się już ujawniły, a tu taka niespodzianka :) Jola - nie martw się na zapas. Miałaś takie przeżycia, że trudno o gorsze, tym razem na pewno będzie lepiej :* Dziewczyny, szalejecie z ciastami! Ja miałam ostatnio fazę na jabłecznik z budyniem, a teraz wałkuję kruche ciasteczka. Planuję jeszcze pierniki i biscotti, ale nie wiem jak wyjdzie, bo chłopaki tydzień zdrowi, tydzień chorzy :( Teraz właśnie mamy zapalenie oskrzeli u Młodego i pierwszy antybiotyk :(( Starszak jeszcze się trzyma, ale cały tydzień mamy zakaz wychodzenia. W domu niestety sajgon, na święta jedziemy na szczęście do rodziców i niby nie muszę się spinać, ale prawdę mówiąc już mnie męczy ten ciągły bałagan. Choinki też w tym rozgardiaszu nie chcę, zrobiłam wieniec z brzozowych gałązek, dodałam światełka i musi wystarczyć. Plus taki, że wisi na ścianie tak wysoko, że żaden szkodnik do niego nie sięgnie. Ojjj kurcze TRZYMAM mocno kciuki za chorowitka!!! Oby mu szybko przeszlo!!! My tez co troche na lekach... Juz sama nie wiem co jak... Powiem Wam szczerze ze ja juz nie pamietam kiedy z Hanula bylam ostatni raz na spacerze- az wstyd sie przyznac bo przeciez wczesniej to ciagle gdzies lazilysmy :( Ale ja nawet nie mam kiedy z nia isc... Misi wystarczyc nam ta chwila na dworu co idziemy na rehabilitacje... Ale musze to zmienic... Bo to az nie dobrze.... Pokuj jej pozadnie wietrze przed spaniem w dzien i ma tam chlodno i zachecajaco do spania. Ale co na dworku to na dworku.
-
Jola88 ~justyna_mama Jola planujesz kolejne maleństwo?:) Hej tak planujemy się starać o drugie dziecko. Mam wiele obaw ale oprócz ciąży i feralnego porody jakoś nie mam obaw. Ja mam z siostra rok i 9msc różnicy i żyłam z nią jak z blizniaczka. Bardzo boje się ciąży i porody ale staram się panować nad myslami Jola ale dobrze ze myslicie o tym... Bo rzeczywiscie Twoj porod i Czarnej to byly jedne z ciezszych... Ale jak to mowia czas goi rany. Ja wczoraj bylam USTRANA po pachy bo myslalam ze jestem w ciazy... Okres mi sie spoznial juz 3 dzien (a zawsze mialam co do dnia ewentualnie 1 dzien spoznienia) . Po 2 chcialo mi sie slodyczy i powiem Wam ze jak muslamam o ciazy to mi rece opadaly... ale stwierdzilam: " Jesli Bog ma na nas taki plan to wie co robi" Aaaa!!! I powiedzialam ze jak do jutra (czyt. Dzisiaj) nie dostane okresu to robie test. I co???? Obudzilam sie juz ze stara znajoma hehhe Wiec znow jestem na luzie