Skocz do zawartości
Forum

Madika

Użytkownik
  • Postów

    17
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Madika

  1. ~NiePrzyznamSieHeHe Jest noc. Leze w łóżku i przychodzi mąż. Zaswieca swiatlo przy stoliku nocnym. Patrzę, a w jednej ręce trzyma telefon, w drugiej ładowarkę i chce podlaczyc telefon do ladowania. Bez wahania mówię: - Kotek, nie umiesz bez swiatla trafić do dziurki??? - Nie, bo nie ma włosów. heheh PADLAM jak to przeczytalam hehhe Gratuluje meza!!!! P.S. Krag podejrzanych sie zawezil bo nie kazda ma meza hehehhe
  2. KasiaMamusia Madika Naogol w takim miejscu jest przewijak kosz na smieci fotele lub kanapa do karmienia mikrofalowka i taka toaleta jak dla przedszkolaka Aaa ja tez nie kumam tych zaleznosci. Bo to nie czestotliwosc ale jakosc sie liczy. A i wkurza mnie przychodzenie za kazdym razem z prezentem.... ehhh dziwna jestem... Żartujesz prawda?Z tym pierwszym zdaniem?No nie rób sobie jaj z pogrzebu U nas ledwo przewijak i kosz i krzesło Nie no mowie serio... A u Was tak nie ma? U nas jak sa wieksze to takie a jak mniejsze pomieszczenie to przewijak kosz i fotel do karmienia aaa noi wszedzie umywalka
  3. ~kalae Madika - mnie przychodzenie za każdym razem z prezentem też wkurza Jezu nie jestem sama!!! A myslalm ze jestem jakas INNA heheh Mnie wlasnie boli skora ponizej pepka i to nie wiem jak sobie dac rade. Bo to od spodni czy od czego... I jeszcze ta mala moja zolza Ciagle mnie kopie w brzuch. A wiecie co jest najbardziej zaskakujace to boli mnie prawa strona tam gdzie Hanula siedziala. Bo cale jej cialko bylo po prawej stronie a z lewej byly moje bebeszki hehe
  4. ~kalae ~strunkaaa betty1982 Niestety w tej galerii nie było miejscówki dla matki z dziećmi bo szukałam Szłam już do łazienki żeby tam Dzidke nakarmić ale jak pomyslalam o tych zarazkach itd znalazlam ławkę w spokojniejszym miejscu coprawda pod kamerą ale jakoś dało radę choć jest to krepujace Ostatnio karmilam na ławce w parku i jakoś przyjemniej było W sumie,racja. Nie wiadomo co w ubikacji moznaby złapać. Ale wpadłam na pewien pomysl. Moze następnym razem jak juz dzieciątko przyciśnie to wparzyc z nim do sklepu odzieżowego do szatni? Mysle, ze ekspedientki nie miałyby nic przeciw :) do ubikacji bym nie poszła karmić. Nie wiem tylko jak wygląda to miejscee dla mamy z dzieckiem, czy tam też jest ubikacja? Bo myślałam, ze tam jest przewijak i własnie takie miejsce zeby usiąść i nakarmić. No ale nigdy tam nie byłam. Naogol w takim miejscu jest przewijak kosz na smieci fotele lub kanapa do karmienia mikrofalowka i taka toaleta jak dla przedszkolaka Aaa ja tez nie kumam tych zaleznosci. Bo to nie czestotliwosc ale jakosc sie liczy. A i wkurza mnie przychodzenie za kazdym razem z prezentem.... ehhh dziwna jestem...
  5. ~kalae Lilijka87 Pierwszy test zrobiłam 4-go lipca, drugi dzień później. 6-go byłam na bhcg, a 8-go u ginekologa, to był chyba 5 czy 6 tydzień :) Jak szczegółowo Ja pierwszy test 30 czerwca drugi 1lipca beta hcg 4 lipca a 6 u ginekologa A 29 zaczęlo mnie mdlic 2 dni po dacie co powinien okres prztjsc. Ostatni był 30.05.2015, a jak fajnie jest bez okresu. Uuu to ja tylko pamietam ze 13 lipca test robilam w poniedzialek A potem juz nie pamietam ale ostatni okres mialam 14.06 a teraz jestem juz po 2 :( A bylo tak fajnie Ale te ostatnie 2 byly bezbolesne co mnie zdziwilo pozytywnie A wlasnie dziewczyny po cc macie czasem tak ze skora Was boli na brzuchu? Bo ja czasem sobie rady nie moge dac...
  6. Sylwia921125 No ja dolaczylam na forum jakos w sierpniu :) a o ciazy sie dowiedzialam ostatniego dnia lipca. Dopiero w 6 tygodniu :) Ja na forum zaczelam uczestniczyc w sierpniu albo we wrzesniu. A o ciazy dowiedzialam sie w 4 tc Juz wiedzialam jak sie okres spoznil 2 dni A wiecie dlaczego??? Bo po sexie kiedy powstala Hania snila mi sie heheh No czarownice tak juz maja heheh
  7. ~kalae Madika a dlaczego jednych dziadków? To rodzice męża nie chcą być dziadkami? Czy ilosć wizyt świadczy o byciu dziadkiem/ babcią? raczej nie. Glupie gadanie. Zapytaj może męża czy to znaczy że macie dobudowac piętro dla jego rodziców wtedy będzie dobrze? Tak czestotliwosc ma znaczenie w byciu dziadkiem lub babcia... Nie wiem od kiedy ale tak jest. Ehhh... mam po dziurki w nosie tesciow... Powiem Wam ze kiedys ich bardzo lubilam ale wkurzaja mnie. Jak zostalam mama to wkurza mnie jeszcze bardziej podejscie ich a raczej jej do doroslych synow. Mnie juz nauczyla sie olewac i jest mi z tym dobrze. Ale autonomie uzyskalam dopiero po rozmowie. A ja chyba najbardziej dziwi i wkurza ze zachowuje sie normalnie w stosunku do niej a nie tak jak kiedys robilam wszystko zeby bylo super. Jej chodzi o to ze jest zazdrosna o moja mame z ktora mieszkamy ze Hania ma ja na codzien. Kumacie to?
  8. RedNails89 Misia, dział Polska złota jesień mnie rozbroił babcie marcóweczki będą wymiatać A tak w ogóle, jestem w ciężkim szoku. Mam karpia na twarzy od południa i nie wiem co ze sobą zrobić. Otóż moj szanowny Marcepan stwierdził jak wracaliśmy z Kościoła, że on po południu pójdzie sam z chłopakami na spacer, a ja żebym została w domu. Właśnie wyszli, wrócą na mecz. Jedyny haczyk to mam naszykować kolację coby potem już na meczu nie latać. Wstawilam wodę na kawę i tak się zastanawiam co mam zrobić z wolnym czasem. Help! Oooo KOCHANA!!!!! Zaznacz ten dzien w kalendarzu bo szybko moze sie nie powtorzyc Ale Ci sie pofarcilo Noi co Ty dziewczyno robilas przez ten czas??? Moja Hanula dzis nr odwalila o 20 w niani slysze gadanie (a od 19 ona spi). Troche sie wystraszylam bo dostala kataru wiec biegiem na gore. A ona lezy w poprzek naszego lozka z paluszkami w buzi (wczesniej nie potrafila pojedynczych paluszkow wkladac do buziaka) i bananem na buzi gada. Zdebialam I powiem Wam ze nawet nie moglam jej uspic. Cala 1h lezalysmy zeby poszla spac Misiakowata to z ta wozkownia to sie pofarcilo jehhe nie ma co Trzymam kciuki zeby szybko wywietrzalo
  9. misiakowata30 Sylwia921125 Hej. Dzieki dziewczyny. Nigdzie nie dostalam tyle wsparcia co tutaj :) :* jesteście kochane :) Wy mi chyba dajecie taka energie na caly dzien i sile do walki :) Mala dzisiaj jedzie do ojca. Nie robie tego dla niego tylko dla niej. Bo nie chce zeby kiedys powiedziala, ze ja zabronilam im kontaktu. Ja uwielbiam to forum. Musze tu chociaz raz dziennie zagladnac :) za niedlugo to będziemy babciami i bedziemy pisac co nam dolega. Oby nie rece żebyśmy mialy sile pisac :) Parrenting,dział-złota jesień Hehehe Padlam jak to przeczytalam hehe Albo kiedy dzieci maja juz swoje dzieci heheh Albo jeszcze lepiej!!! Jak byc babcia i tesciowa hehehe
  10. Monimoni Madika mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, Marcóweczki są z Tobą! A poza tym, Sylwia ma rację - jesteś mistrzynią żelazka i super synową;) Szkoda, że tak dużo dziewczyn zostawiło forum na rzecz fb:/ ja staram się zaglądać i tu i tu:) a w zasadzie to szkoda że nie możemy wszystkie się przenieść na fb, tam jest o wiele łatwiej i szybciej;) Zuzia się przewraca sama z pleców na brzuszek, jestem dumna z mojej siłaczki. Ale jak się denerwuje przy tym, a ile się nagada, naskarży;) już się nie mogę doczekać jak będzie biegała z Ksawciem:) Strunka fajny lekarz, my też mamy fajnego lekarza, trafiliśmy przypadkiem po prostu w przychodni na osiedlu a okazał się bardzo fajny, kompetentny i ma podejście do dzieci, do rodzicow zresztą też:) Jak wszystkie jestescie ze mna to jestem spokojna A moja Hanula tylko 2 razy sie przekrecila sama... Wiecej nie chce. Jak lezy na brzuchu to glowy nie podnosi ale jak trzyma sie na rekach to prosto glowe trzyma. Dzis jak byl mecz to bralam ja do odbicia i byla by tylem do tv. To ten maly smrodek trzymajac prosto i sztywno glowe robil skret calego ciala zeby patrzec na mecz No myslelismy ze sie posikamy ze smiechu Tymbardziej ze kilka razy to powtarzala Co do fb to ja sie ciesze ze tutaj jestesmy bo ja nie uzywam fb chociaz naleze do grupy. Ale tu mam wrazenie ze sami swoi i tak intymniej jest mimo wszystko I na forum zostaly najbardziej zagorzale fanki Tak jak Sylwia posala oby altretyzm w rece nam nie wszedl na starosc bo pisac nie bedziemy mogly hehhe
  11. Sylwia921125 Madika ja yez mocno trzymam za Ciebie kciuki nasza zielona buźko :* Nikt tak nie potrafi prasowac jak Ty i bardzo lubie czytac Twoje posty ( najbardziej te o tesciowej ) takze musi byc dobrze i nie moze byc i inaczej :) Dzieki Sylwia!!! Moje opowiesci o tesciowej to widze ze taki cymesik jak opowiesci Misiakowatej o sexie heheh Ooo a dzis tesciowa byla pilnowac Hanuli bo mezulek postawil mnie pod sciana i przymusil. Znaczy z wyrzutem powiedzial ze Hanula bedzie miala jednych dziadkow bo 2 widzi 2x w miesiacu tylko. ALE juz uzgodnilam z nim ze w taki sposob to oni byli (bo tesciu tez byl) ostatni raz. Nastepne to beda zaplanowane bo oni wyproli od nas dzis jak popazeni. Noooo ale to dluzsza historia heheh
  12. KasiaMamusia Hej dziewczyny:) Strunka a to lekarz tak normalnie czy prywatnie jeśli mogę zapytać?Bartuś kochany i z charakterem chyba po Tobie co? Sylwia też lubię tu kilka razy dziennie zaglądać:) Madika pamiętam,wtedy co ci Hanulka upadła na tapczan i się wystraszyłaś:( jak już mówiłam będzie dobrze musi być;)super, że się tak nie poddajesz:) Misiakowata ty to Matiego z 2cyców karmisz?zawsze?Ładną tą wagę ma:) No dokladnie wtedy.... Tesknie do czasow ciazy czasem bo przeszlam ja bezproblemowo (nie liczac prawie zawalu meza). I to zmaganie sie troche zabralo mi pieknych chwil z Hanula... No ale co zrobic musze byc silna dla NIEJ!!! Musze byc dla niej oparciem i ostoja. Mam nadzieje ze jakos sie wszystko pouklada i bedzie juz tylko latwiej... Bo nie naleze do silnych osob i nie wiem ile jeszcze zdolam wytrzymac...
  13. niuska_aw Madika, pamiętam twoje dolegliwości. Grunt że tak szybko udało się ustalić od czego to. Wdrożysz leczenie i będzie lepiej. Ja jestem 6 lat po pierwszym porodzie i do dzisiaj nie wiem od czego mam niedowłady rąk i nóg . gdyby nie moja upierdliwość to nie wiem czy dziś byłabym na tym forum, bo nie wiedziałam o niedoczynności tarczycy, a wiadomo że różnie może wpłynąć na ciążę. Teraz czekam na operację za zatoki bo też jeden lekarz stwierdził że są zupełnie zdrowe, a tomograf wykazał że dosłownie wszystkie są zajęte i zostaje tylko operacja. Także dziewczyny dbajmy o siebie bo naprawdę ciąża i poród może bardzo wpłynąć na nasze zdrowie. A ono jest najważniejsze. Misia, O dziwo spałam, budziłam sie owszem ale synio obudził się dopiero o 4.30 Dzieki dziewczyny!!! Jestescie wielkie i tak jak Sylwia pisala dzieki temu forum jest jakos latwiej przejsc przez przeciwnosci Niuska ja jestem zaskoczona ze takie rzeczy moga sie dziac po porodzie. ALE cytujac nas kilka miesiecy w stecz: Ciaza to nie choroba!!! To zbior chorob A teraz moge dodac: I powiklan po porodowych. Niuska a te niedowlady to tak jakby od kregoslupa. Moj tata mial problemy z kregoslupem i przewodnoscia. Tez mial niedowlad lewej reki i brak przewodnosci do lewej nogi. Kregoslup naprawial w Chorzowie i na prawde zrobili to po mistrzowsku. Jak bedziesz chciala to moge go podpytac co i jak.
  14. ~strunaa Wczoraj byl u nas lekarz mlodego obejrzeć. Jakis wirus mu się przyplątał. I na razie bez antybiotyku leczymy. Dobry pediatra nam się trafil. A wizyta? Troche zabawna :) Mlody do lekarza: Doktorze, moge ci cos pokazac? Po czym przytargal leżaczek młodej i pokazuje jak on działa. Potem szalal z figurka kotka doktorowi przed nosem. Ja tam podskakiwalam ze strachu, ze lekarz oberwie, a ten stoicki spokoj, nic go nie ruszalo, po czym skwitował: Widzę Bartek, ze dostałeś lek przeciwgoraczkowy niedawno Jeszcze chwila i mlody byłby zdolny doktora zaciągnąć do siebie do pokoju i bawić sie z nim klockami :) jest zdolny do tego. Jesli do poniedzialku sie nie poprawi, to badania krwi i do przychodni. Ech, oby tylko na przychodni sie skonczylo... Albo nawet przychodni nie bylo. Trzymajcie za to kciuki!!! Ojjj to gagatek z Bartusia heheh Ale fajny lekarz sie Wam trafil. Trzymam kciuki za zdrowko Niuska pamietasz te moje skurcze miesni? Chodzilam po neurologach bylam 2x na eeg i u endo. Wszystko wskazuje na to ze po porodzie pojawila sie u mnie padaczka. Nie wiem jak i skad ale bede musiala brac leki. Sa to delikatne skurcze np. Palec mi u reki podskoczy albo reka. Nie mam zadnych innych obiawow i wszystkiego jestem swiadoma. W srode mam wizyte u neurologa i moze ustawi mi leczenie...
  15. misiakowata30 w ogóle mnie spotykają fajne sytuacje i dobrzy ludzie :) Cieszy mnie to :) No Mati ma ponad 6200 także jest co dzwigac..po wczorajszym jak wniosłam już stelaż,musiałam poleżec, bo mnie ból złapał..jakby jajniki,jakby kichy..no wystraszyłam się,że coś naderwałam.. Ciesze sie,bo i Paweł nie bedzie dzwigał..czasem nie kladl sie po nocce zeby mi zniesc,tez sie bal ze mi ciecie sie rozejdzie..kochany mój..jutro wraca,nareście Dzisiaj,jak go dałam na głośnomowiacy to Mati patrzył się na telefon i uśmiechał a potem szukal po pokoju oczkami..teskni :) Mati od pieluszki w dól,udka ,w ogole nozki ma cale w drobniuskich krosteczkach..czyzby potniki???bo tu wyzej cialko ma ok...moze od balsamu z ziajki..używa któraś i jest ok? To super ze masz tylu dobrych ludzi wokol siebie Po tym wszystkim co przeszlas to POPROSTU Ci sie to nalezy KasiaMamusia dzieki Licze ze Marcowkowa moc mi pomoze Jak to moj maz mowi weszlo samo nagle to moze i wyjdzie... Ale watpie bo takie rzeczy juz nie znikaja... Ale dzieki Waszemu wsparciu moze bedzie inaczej
  16. RedNails89 Madika Sylwia921125 Ja nie wiem czy przesadzam czy co ale jakby Mala byla glodna to chyba by nie spala od 20 do 5 rano. Mam strasznie miekkie piersi, ale dzisiaj mi sie laktator popsul i odciaglam reka 120. Odciagalam chyba z godzine :/ do tego okres dostalam i jestem zla na caly swiat a 7.06 byla rocznica i dupa :/ Monimoni dziękuję :* Mąż nie widział Malej caly tydzień. Tyle co jak jechaliśmy na rozprawe to pobawil sie z nia na chwile jak zostawialam ja u jego siostry. A bardzo za nia teskni i ona daje mu sile zeby walczyl ze swoim problemem. 120ml reka???? I Ty mowisz o kryzysie laktacyjnym???? Dajesz czadu dziewczyno!!! Martynka na pewno POMOZE Wam!!! Z reszta wiadomo ze jak Marcoweczki sie biora za trzymanie kciukow to wszystko konczy sie dobrze!!! Powiem Wam ze NIGDY i NIGDZIE nie spotkalam tyle fajnych osob z ktorymi mozna by bylo tak pogadac i tyle daly wsparcia co WY!!! To jest najfajniejsza rzecz ktora przyszla razem z ciaza I mam nadzieje ze 18 urodziny tez bedziemy razem obchodzic Jak to mówi mój tato, POLAĆ JEJ BO DOBRZE GODO!! Chetnie sie napije byle bylo dobre i w dobrym towarzystwie hehe
  17. ~misiakowata Mam klucz do wozkowni yeah :) koniec targania na dwa razy :) Byl ten chlopak dorobil mi klucz,przeprosil ze czekalam tyle dni,smieszny taki..chyba choruje na porazenie mozgowe..ma te odruchy takie..ale normalnie idzie go zrozumiec,poczucie humoru ma :)Akurat przyszedl jak mialam Matiego po kapieli nagiego..to Matiego szybko pod koldre,wpuscilam tego chlopaka,polecialam ubrac niunia,owinelam go w rozek i z nim gadalam z sasiadem..a sasiad mowi,ze lubi dzieci ale nie bierze na rece bo jest niebezpieczny i sie smieje :) Fajnie ze ma taki dystans do siebie Jak on biedny tu wlazl..i to dwa razy..wczesniej dzwonil do drzwi jak spalam.z niuniem.zanim wstalam to juz sie tarabanil na dol. Super :) no teraz nie ma,ze Niechcemisie To fajnie ze taki sasiad sie trafil Fajnie ze masz ten klucz to bedzie Ci latwiej A tak wogole to Ty zawsze masz jakies przygody z osobam8 dzwoniacymi do drzwi w najmniej odpowiednich momentach (czt. Np. Ministrant i jajeczka ) hehe
  18. ~Ernestoo No współczuje strunka. Jak to czytam aż boje się pomysleć kiedy będę musiała MAla oddać do przedszkola. Lilijka ale masz przekitrane :( Moja mama gdzieś wyczaila gryzaki Tommee teppee tak jak smoczki. Jeszcze nie testowałam ale jestem ciekawa jak bedą działały na Mała. Sylwia współczuje sytuacji w domu. Ten twój zachowuje się trochę jak dzieciak. Może potrzebuje czasu by dorosnąć. Wierze ze będzie dobrze, trzymam za wasza rodzinkę kciuki. Wiecie podczas dzisiejszego prasowania doszlam do wniosku, ze ciuszki z pepco nie zachwycają mnie jakością. Strasznie się deformują podobnie h&m. Na pierwszym miejscu póki co F&F nie deformują się nie kulkuja nie tracą kolorów i ładnie się odpierają. Smyk tak średnio wypada, a jak wy oceniacie ubranka? Ja uwielbiam ubranka z H&M bo maja fajna bawelne i nie sa mega drogie. I nie ma problemu z rozmiarowka. Na 2 miejscu jest Cocodrilo ma grubsza bawelne i ladne kolory po praniu. Ale rozmiarowki nie trzymaja. Pepko jest wmiare tylko ze rozmiarowka rozna i czasem gumki za ciasne sa ( w takim bodziaku letnim z nogawka musialam je przecinac). Ciuszki z F&F sa super ale teraz nie mialam jeszcze. Tesciowa kupila jakies ciuszki nie wiem gdzie i to dla mnie jak szmatka wyglada... Nie dosc ze nie wygladaja to po praniu kiepsko wyglada. No ale ona ma taki dobry gust.... ehhh...
  19. ~strunkaaaa Pseudohartowanie polega na tym, ze ubierają dzieci nieodpowiednio do warunków panujących na zewnątrz. A daję komplet ciuchów do wyboru i mimo to robią jak uważają. Np. Wieszam w szatni kurteczke osobno i bluzę osobno żeby e razie W miały co wybrać. Raz dalam kurtkę spiętą z taka bluzą, to dzieci jadac do teatru miały ubrane kurteczki, katany. Nie bylo wtedy za ciepło. A mojego mlodego ubrały w koszulkę z długim rękawem, bo nie chciało sie pomyśleć. Dlatego teraz wszystko wieszam osobno. Ale i tak cóż z tego. Przedwczoraj pogoda nie byla super - moze w słońcu grzalo, ale tylko chwilami jak nie wialo. A paniusie idąc na plac zabaw młodemu nic nie ubraly i na dodatek jak sie zgrzal, spocil (taka ma naturę po tatusiu, ze się bardzo poci), to kazaly na tum chlodnym wietrze usiąść na lawce zeby odpoczął. Takie to hartowanie! A na dzien mamy i taty wymyslily przedstawienie na zewnątrz budynku gdzie my dorośli byliśmy w długim rękawie, a dzieciaki w krótkim i na dodatek byl nieprzyjemny chlodny wiatr. Niby 20 stopni, ale temp pdczuwalna wtedy byla nizsza... Jeszcze jeden przykład. Jednej nocy deszcz padał. A na drugi dzien dzieci bawily sie w zimnym, mokrym piasku, który nie mial szans sie zagrzać i wyschnąć, ponieważ nie bylo za ciepło, a do południa blok zaslania słońce i plac zabaw jest w cieniu. Moze przesadzam, ale jakos dziwnie po takich numerach mlody choruje... A tu urlop przed nami i chyba juz do konca czerwca nie będzie chodził do przedszkola. Podejrzewam anginę, a ostatnio dlugo sie kurowal. Takze chyba na tydzień nieboplaci sie go wyslac do przedszkola. No powiem Ci ze dosyc dziwne zachowanie tych pan w przedszkolu. A jak reaguja jak zwracacie im uwage? U nas cale szczescie jakos nie slyszalam o takich przypadkach. Moze faktycznie lepiej zostaw mlodego w domku zeby sie nie pochorowal na wakacje. Moj mezulek dzis o 14:45 poszedl sie zdrzemnac 15 min a obudzilam go po 2h Ja karmilam mala bo byla marudna i o 15:30 usnelam na kanapie z Hanula na brzuchu Obudzilam sie na sile po 1h A mloda spala jeszcze 1h Wiec dzis cos w powietrzu wisialo
  20. Sylwia921125 Ale jestem wkur... umowilam sie z M. Ze dzisiaj przed poludniem przywioze mu Mala. Ladnie ja ubralam, spokowalam i dzwonie do M. A on wyłączony telefon. Potem dzwonilam kilka razy to samo. Odezwal sie dopiero o 15.30. Mnie moze olewac, ale dziecka nie pozwole. Z tego co wiem od jego siostry to nic sie nie zmienil. Tylko mi kity wciska przez telefon... no trudno jak ma nas w dupie to niech dalej tak robi. Dzisiaj juz wybuchnelam placzem bo nie mam sily. Na szczęście Malutka spi. Bo bym nie dala rady :( Przyjazna powodzenia jutro. Misia moja przez dzien tez tylko w bujaczku by chciala. Ale boje sie ja tak dlugo zostawiac ze wzgledu na te bioderka. Sylwia TULE Cie mocno!!!! Placz ile potrzebujesz!!! Wiem jak to koi nerwy i daje lekki oddech. Musimy byc teraz twarde babki!!!! I sie nie dawac!!! To dla naszych skarbow
  21. Sylwia921125 Ja nie wiem czy przesadzam czy co ale jakby Mala byla glodna to chyba by nie spala od 20 do 5 rano. Mam strasznie miekkie piersi, ale dzisiaj mi sie laktator popsul i odciaglam reka 120. Odciagalam chyba z godzine :/ do tego okres dostalam i jestem zla na caly swiat a 7.06 byla rocznica i dupa :/ Monimoni dziękuję :* Mąż nie widział Malej caly tydzień. Tyle co jak jechaliśmy na rozprawe to pobawil sie z nia na chwile jak zostawialam ja u jego siostry. A bardzo za nia teskni i ona daje mu sile zeby walczyl ze swoim problemem. 120ml reka???? I Ty mowisz o kryzysie laktacyjnym???? Dajesz czadu dziewczyno!!! Martynka na pewno POMOZE Wam!!! Z reszta wiadomo ze jak Marcoweczki sie biora za trzymanie kciukow to wszystko konczy sie dobrze!!! Powiem Wam ze NIGDY i NIGDZIE nie spotkalam tyle fajnych osob z ktorymi mozna by bylo tak pogadac i tyle daly wsparcia co WY!!! To jest najfajniejsza rzecz ktora przyszla razem z ciaza I mam nadzieje ze 18 urodziny tez bedziemy razem obchodzic
  22. Monimoni U mnie też noc spokojna:) Mąż wczoraj pojechał na weekendową robotę niedaleko teściowej więc zabrał synka i zostałam z Zuzią sama. Na początku nie chciałam się zgodzić na takie rozwiazanie bo nie lubię jak teściowa się zajmuje moim dzieckiem, opisywałam jej akcje, ale są raczej po prostu glupie, nic mu się chyba przez półtorej dnia (tyle bedzie sam z babcią) nie stanie. A ja trochę odsapnęła, jak mi Zuzia pozwoli. Madika niech moje narzekania nie zrażą Cię do tej chęci posiadania dwójki (więcej?) dzieci. To jest najcudowniejsze jak widzisz te swoje dzieciaczki razem, jak Ksawciu nie wiadomo czemu nagle podchodzi do Zuzi i się do niej przytula, zamyka oczy i uśmiecha się - płakać się chce ze szczęścia. Jeszcze nie raz się pokłócą i pobiją wiadomo, ale rodzeństwo to super sprawa. I tak jak ty za nic nie zmieniłabyś już losu żeby nie nieć Hanuli, tak ja nie oddałabym żadnego z moich skarbów. Sylwia kibicuję Ci stałe- najbardziej w tej kwestii z mężem, z ojcem sobie poradzisz, ale najważniejsze żeby twój mąż się ocknął, zrozumiał co traci i umiał o to zawalczyć. A tobie życzę siły, no i zdrówka dla maleństwa! Ja bardzo chce dla Hanuli rodzenstwa. Zawsze chcialam miec 2 a nawet moze 3 dzieci. Tylko obawiam sie ze choroba moze pokrzyzowac mi plany. Ale obiecalam wczoraj Hanuli ze jesli nie bedzie mogla miec swojego rodzenstwa tak normalnie to z tatusiem cos wymyslimy zeby jednak je miala Stane na glowie ale nie chce zeby byla sama na swiecie!! Powiem Wam ze czasem zazdroszcze tym naszym skarbom tego beztroskiego spania. To ze problemem jest jak mama spoznia sie z mlesiem lub nie kuma ze pielucha jest juz mokra...
  23. Aniołek_nocy Madika jeśli skorygujemy wiek Antka to Twoja Hania jednak starsza ;-) dla mnie to już taki wielkolud ze hoho:-D wczoraj zgrywalismy zdjęcia Antka od początku i taki strasznie malutki był a teraz tyko patrzeć jak wstanie i pójdzie biegać za piłką :-) Nooo to prawda Pamietam jak wszystkie trzymalysmy kciuki za dzielnego Antosia A tu taki chlop teraz ze hoho Dzis jak usypialam Hanule to popatrzylam jakie ona ma duze raczki... Ehhh szkoda ze ten czas szybko leci ale z drugiej tak bardzo sie chce zeby dzieci choc troszke samodzielne byly
  24. Aniołek_nocy Kochane mój Antoś mnie dziś zadziwił i zaczął jeść 140ml mleczka :-) więc musiałam zmienić mu butelkę na większą ;-) mała rzecz a cieszy ;-) no i mój mały kawaler wyrósł z ubranek 62 :-) nawet wszystkich ubranek nie miał na sobie a już te większe ;-) No to gratuluje!!!! Nasz silny Antos!!! Tak dla porownania to moja Hanula je juz mniej i zajada juz tylko 180ml ima ubranka 68 a jest niby miesiac mlodsza Dziwne to wszystko hehe
  25. Sylwia921125 Wiem dostawiam. Ale jeszcze dzisiaj dostalam okres i sie denerwuje. Broń Boze na Martynke. Jestem zla na siebie, ze nie potrafie jej nakarmic. Juz od 2 tygodni mam mniej pokarmu od kad zawiozlam Martynke do taty na caly dzien i nie odciagnelam tego co napłynęło. Jutro ma jechac do M. Ale jak nie bedzie mleka to nie pojedzie... Sylwia musisz pilnowac tego odciagania jak Martynka jedzie do taty. Ja w ten sposob stracilam swoje resztki... Glupia bylam i bardzo tego zaluje teraz :( Bo moglam byc bardziej konsekwentna i uparta. Ale bylo ciezko to poszlam na latwizne:( No ale teraz czasu nie cofne. Przystawiaj mala caly czas tak jak Misiakowata mowi i moze lepiej zeby jutro ona nie jechala tylko chocby w niedziele zeby pobudzila ta laktacje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...