Skocz do zawartości
Forum

Madika

Użytkownik
  • Postów

    17
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Madika

  1. Barcelona Czesc mamusie :* Znòw zaginęlam w akcji ;p Duzo do nadrobienia... A tu wakacje się zaczely! Noc swiętojańska oh rol temu poczelismy Hanie :) pamietam jak weszlam o 12-stej w nocy na taras i oglądalam tysiące fajerwerkòw wystrzeliwanych z kazdej dzielnicy Barcelony:) bylo magicznie:) ... *** Na wstępie: cos mi się óbolo o oczy ze choras wiec Madiko zdrowiej! :* Kalae Hania robi to sano! Jak ja klade na brzuszku to ledwo glowe podnosi ale juz pupe podnosi i i się odpycha nòzkami jakby chciala juz raczkowac :p Ciąza to z tym gikaniem nòzkami to Hania tez tak robo czasem. Na piczatku myslalam ze poprostu jej za gorąco jak ja przykrywam pieluchą flanelową ale teraz zauwazylam ze to podobnie jak z ta glòwką jak tak ruszają na "nie" zeby się uspić. Wydaje mi się ze to rzucanie nòzkami tez pelni role usypiającą... Choc czasem tak robi tez na przewijaku... Co do jedzenia przy kp...ja jem wszystko ale czasem się zastanawiam co bybylo jak by się okazalo ze Hanula uczulona na cos :o ale chyba na nic nie jest obserwuje i nic nie wyskakuje oprucz potòwek z tego upalu ostatnio... Sylwia! Biedulko! Dopiero co przechodzilas pilló w ciązy przez pijanstwo taty i wydawalo się ze po tym wszystkim co przeszliscie twoj mąz nie moglby chciec takiej przyszlosci dla wlasnej còrki! Uff... Ten alkohol to sano zlo.... Kurcze niektòrzy ludzie se tak slabi ze zamiast się wziąc za siebie jak distaną w dupe to się wolą nad soba uzalac i poglębiac tylko swoj alkoholizm nie widząc ze to przez to gòwno się im i ich najblizszym zycie wali :/ Zycze ci kochana duuuuzo sily! I brawo za wyzucenie obchlejmordy (przepraszam za slowo) z domu :* Zycze z calego serca zeby się faceta opamiętal i zmienil dla wlasnego i wlasnej rodziny dobra! :* Pamietaj ze dobrze postąpilas Sylwia! Twoja corcia nie musi cierpiec z powodu slabosci taty. Klaudia! Kochana wydaje mi się ze się nie poznalysmy bo mnie tu dligo nie bylo a ty do nas z majòweczek przywędrowalas:) Duzo sily i zdròwka día Ciebie i twojego maleństwa! Jej az mi się lzy cisnęly do oczu jak przeczytalam ze się urodzil taaaki maleńki 700g!! :o o jejuu maluteństwo tak dzielnie walczy! Trzy miesiączki i 2,5kg! Oh jakie wielkoludy te nasze trzymiesięczniaki 6-kilowe! :o Napewno juz niedlugo bedzie z wami w domku :* Wlasnie mi się przypomnialo jak Aniolek nocy walczyla o swojego Antosia i tez tak do szpitala jezdzila biedactwo i wszystko dobrze się skonczylo :) Chlopak jak marzenie, zdrowy takze Klaudia napewno wszystko bedzie w porządku :* Barcelono nasza MAMUSKO marnotrawna!!! Wrocilas NARESZCIE Ogolnie z moim zdrowkoem lepiej ale to na pewno wasza zasluga hehe Moja Hanula tez ma potowki pod broda i sa ciezkie do wyplenienia. Juz nie wiem co mam z nimi zrobic :( Oczywiscie moj mniejszy dzidzius jak wyczul ze chce nadtobic forum to sie obudzil.... Ehhh takie uroki macierzynstwa...
  2. misiakowata30 Betty Izabel dobrze radzi Dziewczyny wspolczuje Wam tych cwiczen..Kalae biedna Tosia :/ Mam nadzieje,ze efekty szybko beda i bedziecie wszystkie normalnie funkcjonowaly :) Leniwiec 2 tygodnie skoku,wow!wspolczuje. Nasz malutki od jakiegis tygodnia prostuje nozki i podnosi jakby brzuszkie Wedera cwiczyl i do tego raczki wyciaga jakby na motorze jechal..chyba cwiczy sobie zanim zacznie siadac :) U nas problemy brzuszkowe :( nie mam sil juz.. Kupa byla porzadna rano,potem jakas taka mala ..jest marudny bidulek,ewidentnie widac,ze cos mu jest..bujaczek pomaga ze nie marudzi a tak to strasznie..najlepiej by sie bawil hehe malo spal jakies tam drzemki lekkie,na spacerze spal na dworzu w sklepie nie..ale tez marudzenia bylo jeju..tak mi go szkoda..jeszcze jakies krostki na.lokciu dostal.. Musze ograniczyc mleko..nie wiem..kupa ciemnozielona znowu..nie wiem juz.. Pediatra powiw zeby eliminowac..cholera nabial to mi ciezko bedzie.. Oooo uspilam moje 2 misiaczki Jeden duzy drugi maly hehe To teraz moze nadtobir co pisalyscie... Jejku jak zwykle 2 dni do tylu... :( Bede wracac do tematow ale trudno musicie to wycierpiec Misiakowata kup Matirmu BioGaje na te kupki i na townowage w jelitach. U nas jak reka odjol. 3 kropelki raz dziennie zamiast Dicofloru. Sylwia pamietaj ze w kazdej decyzji bedziemy Cie wspierac!!! I zastanow sie co jest najlepsze dla Ciebie i Martynki a nie co mozesz zrobic dla M. On jest dorosly i jezeli juz tak wywija ze nawet mamusia ma go dosc to dobrze nie jest. Sliczne Macie dzieciaczki!!! Ania slodziak tak ladnie spi w chuscie. Moja chusta parzy i jak tylko ja widzi to juz zaczyna plakac... Nie wiem o co chodzi... Majeczka nasza kruszynka a juz taka bystra i duza Aaaa noi przystojniak Pawelek W gajerku wyglada szarmancko I tak mnie naszlo.... ze te nasze wpisy opisujace nasze dzidziusie jakbysmy przyeczytaly za 18 lat to ciekawe czy by sie sprawdzily hehe Nie wiem czy ktoregos malucha pominelam. Mam nadzieje ze nie jak mi sie zdarzylo to e-ciocia przeprasza
  3. czarna.ana W sobotę byliśmy u neurologa dziecięcego z tymi krzykami. Tak tez tak mamy ;) plus wzdryganie się i mały boi się gwałtownych ruchów lub dźwięków. Lekarka powiedziała to co kalae napisała no a tak poza tym to mamy wrażliwe dzieciątko. Czy któras z was może spotkała się z bardzo wcześnie zarośniętym ciemiaczkiem? Jeśli tak to cos robione było dodatkowo jakas diagnostyka czy tylko mierzenie? Moi znajomi u synka tak mieli i musieli kontrolowac co miesiac czy wszystko jest ok. Wojtus ma teraz juz 3 lata i jest SUPER GOSCIU
  4. Sylwia921125 nati91 Trzymam kciuki Olka! Nie stresuj się, musi być dobrze :* Moja też maruda i krzykacz straszny dziś! Albo brzuszek albo skok. A że ma skończone 15 tyg i od ponad tygodnia ma epizody marudzenia, w dodatku je często,to obstawiam skok. No i dziś dosyć mało spała. Ale już karmię po kąpieli i powinna zasnąć bez problemu. Sylwia, bardzo dobrze zrobiłaś, pewnie jakby chodziło o małą to bym się odważyła na taki krok, a to co ludzie gadają jest zupełnie nieważne, bo ludzie za Ciebie życia nie przeżyją. A jak mąż? Zapisał się na odwyk? Nie zapisał. Bylismy umowieni na zeszly czwartek, ze pojde sie z nim zapisać, ale w ostatniej chwili sie wycofal. Bo powiedzial, ze on ma żniwa ( jezdzi kombajnem ) i moze isc po. A ja mu powiedzialam, ze zawsze cos wybiera zamiast nas i zeby sie wypchal tym kombajnem. Wczoraj urwal sie z pracy ( znowu) , ze niby zle sie czuje i przyszedł do Malej wypity. To go wywalilam. Potem to juz wogole poplynal bo nawet dodzwonic sie nie dalo do niego. Ehhh :/ dzisiaj mamy dwie rocznice 8 bycia razem i 2 ślubu. I to chyba ostanie rocznice.... Sylwia TULE Cie mocno!!!! Bierz przyklad z Agi!!! Ona jest tez taka silna babka co 2 dziewczyny wychowala na SUPER babki i mlodzienca tez tak wychowa!!! Dobrze ze pogonilas meza po alkocholu zeby nie widzial sie z Martynka. Ja na Twoim miejscu ograniczyla bym z nim kontakty do minimum albo wogole. Nigdy wkoncu nie wiesz kiedy sie napije. Ja bym mu dziecka nie powierzyla i mysle ze Ty juz teraz zrobisz tak samo. Aga ma racje ze on nie przestanie pic dla Ciebie dla Martynki czy dla wszystkich swetych. Musi siegnac dna zeby zrozumiec i sie odbic. I uwazam ze zrobilas WSZYSTKO co moglas zeby ratowac go przed nalogiem. I pamietaj ze jak cos to Martynka musi wiedziec ze walczylas o tate ale on sam sie poddal. Zeby nigdy nie mogla Ci zarzucic ze czegos nie zrobilas! Trzymam mocno kciuki za Was i serce mi sie kraja jak w takim szczesciu jakim jest dziecko Ty musisz borykac sie z problemami. Sama przez to nie moglam sie cieszyc na 100% z maciezynstwa. Ale nie ma co porownywac. Bedzie dobrze!!!!! Jak by sie to nie skonczylo
  5. Monimoni Jestem u teściowej, przejazdem na kilka dni, jadę do rodziców, ale o i kończą remont, a mąż ma sesję i musi po pracy się uczyć wiec zapakowałam dzieciaki i przyjechałam:/ jest ciężko. Któraś pisała że teściowa ma zboczenie o gołej pupie, moja z kolei cały czas pyta Ksawcia czy zrobił kupę, czy robi albo czy chce zrobić, o tak w kółko. Do tego cały czas by go dokarmiała, ale przynajmniej już mnie pyta czy coś mu dać, czy coś by zjadł. I jeszcze przeczytałam etykietkę na parówkach, które mu kupuje - niby cielęce, cielęciny 3%, 87 wieprzowiny, a reszta to nie kończąca się lista E..... (Ja kupuje tylko 97%mięsa bez żadnych śmieci), zabroniłam jej takie dawać, chociaż też mi trudno przychodzi ciagle zwracanie uwagi. Ale jakby mi Zuzi dała merci to bym jej resztę opakowania nosem wepchnęła. Na szczęście aż tak źle nie jest:/ Hey dziewczyny Ja nie mam kiedy posac i czytac... Tyle sie dzieje... Monimoni ja Cie podziwiam ze Ty z WLASNEJ NIEPRZYMUSZONEJ woli pojechalas do tesciowej... Jezusie i to jak wiesz co ona z Ksawciem wyczynia... Moja tesciowa tez gowniane zarcie bedzie dawac Hanuli. Jak zupe gotuje to kostka knor. Jak kapuste robi to zeby byla bardziej "smakowa" jak to mowi dodaje jakas kostke miesna... Makaron jak gotuje to na packe i gotuje calosc zeby maly syneczek (22 lata) nie musial gotowac i odgrzac w mikrofali. Nie musze Wam mowic jakie bebly z tego wychodza... A spagetti to robi ze sloiczka bo mlodszy synek z dziewczyna nie lubia innego.... Wiec wiem jakie gowno bedzie dawac malej. Hanula chyba tez ma skok bo od 2 dni budzi sie o 3:30 i nie chce juz isc spac. Olka mam nadzieje ze z uszkami wyszlo wszystko ok bo tez kciuki trzymalysmy Jutro zaszczycie nas swoja osoba moj szwagier z dziewczyna a w sobote pewnie tescie... ehhh... co za zycie:-( Moze kiedys Was nadrobie bo jestem na 54 stronie
  6. Sylwia921125 Lilijka dzieki :) KasiaMamusia z tego co piszesz to mamy to samo... marudna bardzo. Tylko by chciala na raczkach. Kocham chuste bo chyba by mi rece odpadly :) musze kupic ta camille bo sie meczy Malutka. Teraz juz spi. Nati ja tez myslalam, ze nigdy nie wyrzuce meza bo co rodzina powie, znajomi. Ze inni beda sie nasmiewac i obgadywac. Bo ludzie uwielbiaja takie sensacje. Nudne jest jak komus sie powodzi i jest szczęśliwy. Najbardziej ludzie ciesza sie cudzym cierpieniem. Dopiero potem pomyslalam o sobie. Nie tyle o sobie co o Malutkiej. Dla niej moge sie odwrocic od calego świata jezeli dzieki temu ma byc szczęśliwa :) Jejku Sylwia jestes na prawde MEGA silna i twarda babka!!! Trzymaj tak dalej a Martynka na pewno bedzie dumna z Ciebie
  7. Hey dziewczyny Nie mialam kiedy zajrzec do Was. Moj bol gardla przeszedl po czesci... Zaniemowilam teraz i boli mnie gardlo ale inaczej No zeby to kuwa wszystko .... ehhh nie bede konczyc... Mam do nadrobienia 12 stron ale nie uda mi sie teraz... Moja Hanula ostatnio cos szaleje zaczela sie bydzic o 3:30 je gada chce sie bawic ale potem jakos uda sie ja uspic i spi z nami do 7-8... No totalnie inaczej Pamietacie jak pisalam Wam o znajomej co na koniec maja urodzila dziewczynke?? Od wczoraj sa w szpitalu bo zapalenie pluc srodmiaszowe maja... I na 7 dni zostaja :( Ona taka boedna jest bo jest sama wsumie... Tak sobie uswiadomilam ile ja mam szczescia bo mam WAS Nie wiem co jeszcze mialam napisac... moze jutro mi sie przypomni jak bede Was czytac
  8. Tangoya Mamusie chłopców, plisss napiszcie czy odciągacie napletek na siusiaczkach?? TŻ się zaparł, ze nie będzie tego robił i koniec, a ja się boję zrobić małemu krzywdę. Na ostatniej wizycie pediatra niby mi pokazwał i kazał odciągać troszeczkę i czyścic watką, ale ja raz że dalej nie potrafię (ten ptaszek robi sie w kąpieli taki maciupeńki ze nie potrafię ściągnąc tej skórki). Ale czytałam w necie, ze w ogóle nie powinno się tam majstrować i już sama nie wiem co robić... Z tego co z pediatra rozmawialam to mowil mi ze nalezy odciagac bo potem chirurdzy maja duzo roboty przez takie gadanie ze nie trzeba odciagac. Ale kazdy robi jak uwaza
  9. olka135 Majka ojcu kupuje koszulkę ze zdjęciem (poprosze Was na fb o pomoc w wybraniu bo kompletnie nie wiem)! I do tego ten taki termos na kawę z napisem najlepszy tata :) On na dzień matki z Mają nawet nie podszedł życzeń złożyć czy dać buziaka. Tak się z nim pokłóciłam w sobotę.. Przepraszam musze się wyzalic :( Jesteśmy w sobotę u babci Michała, oczywiście teściówka też była no i na stole grill, ciastka, merci.. Ja patrzę a ten pieprzony skurcz dupy daje Majce merci....?! Zjadła go z 1/4.. Serce mi podeszło do gardła, Michał na mnie patrzy i się uśmiecha :/ Poszlam z nim do domu i mu to mówię, a on że przesadzam, że ja też daje Majce takie rzeczy (miał na myśli chrupki kukurydziane, które jej daje bo dziąsła ha swedza) ja się pytam co ma merci do chrupkow? Później miał iść tam do kolegów na imprezę, w końcu powiedział że nie idzie, nie wiem czemu a mi się za to dostało.. Nie wytrzymałam, wybuchnelam. Powiedziałam mu żealbod się ogarnie, albo ja odchodzę, bo ja wolę być sama z Majka ale szczęśliwa niż być z nim, żeby się zdecydował z kim żyje, z nami czy z matką, bo moje zdanie się nie liczy tylko jej,a przede wszystkim ze ja też potrzebuje trochę czułości, a nie tylko wtedy kiedy on ma chcice.... Mówię, że ja w niedzielę jadę (wczoraj - do Rzeszowa) a on jak będzie chciał się widzieć z Majka to przyjedzie. Nie wytrzymałam. Takim sposobem Siedze u mamy, jak się zmieni to spoko, jak nie to zabieram stamtąd swoje rzeczy i tyle mnie widzieli, ileż można.. Ernesto przepraszam już doczyta lam o tym co zapytalam, co Madika też pytala Olka uwazam ze zrobilas bardzo madrze!!!! Wreszcie powiedzialas mu co i jak i albo sie ogarnie albo.... nie. Jedyna rzecz mnie nurtuje... Dlaczego Ty nie zareagowalas na to merci??? Jakby mij Skurcz to chciala zrobic to wiem ze juz by sie obrazila i juz nie bylaby nabcia Sorry jak to ona mowi BABKA By byla awanti
  10. Sylwia921125 Olka trzymamy mocno kciuki za uszka i bioderka :* Lilijka dwa kawalki to jeszcze nie tragedia. Gorzej jakbys caly placek zjadla Maddalena wspolczuje tego lyzeczkowania :/ U nas tez nie ma komarów :) tylko muszki. Betty, ale sie usmialam trzeba bylo focie od razu po ubraniu robic. Ja tak zawsze robie bo potem wiem,że nie wyjdzie :) Z tymi zdjeciami to Sylwia ma 100% racji Trzeba kozystac poki te male szkraby sa czysciutkie Wczoraj Hanula pierwszy raz mnie posikala Trzymalam ja a mezulek dolewal zimnej wody do wanienki... I myslalam ze przelewa sie w wanience heheh no tak chlusnelo ze ho ho hehe Lilijka wlasnie ciesz sie ze nie bylas zmuszona do zjedzenoa calej brytfanki
  11. maqdallena Dziewczyny u was też tyle tych robaków przecinaków? Co wyjdę na dwór jestem cała oblepiona :/ żeby to cholerstwo choć nie gryzło! Mała nawet w pampersie jednego miała :/ U nas tez pelno tych robali. Ale one nie gryza tylko smyraja
  12. Aga2801 Cześć mamuski. Tydzień mam nadrabiania i za huhu nie dam rady. Mój łobuziak rośnie na potęgę,dziś rampers na 74 założyłam i tylko ciut ciut luzu. Ogólnie wszystko dobrze Pawełek zdrowy waży 7500. Za tydzień chrzciny wiec wchodzimy w trudny tydzień. Młodemu zaczął się skok rozwojowy a mi kryzys laktacyjne ale jakoś dajemy rade chociaż przez kilka dni tak gryzł mi sutki ze prawie wyłam z bólu. Buziaki dla mam i dzieciaczków. Noooo Aga nareszcie!!!! Juz myslalam o Tobie i nawet mij mezulek sie pytal co tam u Ciebie Juz Cie wywolywalysmy nawet Z Pawelka kawal chlopaka juz Hanula wazy 6200 i chodzi w 68 rozmiar. To widze ze macie trudny czas z Pawelkiem. Ale dacie rade!!! Dzielne dziewczyny z chlopakiem jestescie
  13. KasiaMamusia betty1982 Czy w takie ciepło jak dziś 29* wkladacie pod sukieneczke jakieś body czy tylko cieniutka sukienkę? Z racji tego, że wiaterek body na naramkach i na to rumpersik do kolan,lekkie skarpetki (takie z froty babcinej) i opaska na główce,ale u nas tylko 20+ także ten tego pisze, że burza ale patrzę ja w okno i jej nie widzę;) My już po obiadku tatuś z dziećmi koło domu,dostal obiadek aby ze starszym się podzielił, długo nie dadzą posiedzieć,juz bąbel skrzeczy a ten jakoś na ręce nie bardzo jakby go parzyly,bo się nauczy,ta ta Niesamowite macie teścioweMoja też nie anioł, ale jakoś nie trawie i nie będę jej trawić Najlepsze to są 3!Madiki, przyjaznej i strunki Nawet nie chce misiakowata sobie wyobrazić co ta matka czuje jak te dziecko tak dzień i noc .... Dzieki za wyroznienie Jest to dla mnie zaszczyt hehe Wreszcie tesciowa sie na cos przydala hehe Hanila dzis biegala w bodziaku bez rekawka tylko z falbanka ktore sa spinane jak spodenki Dzis Hanula mnie ZASKOCZYLA Jak mialam ja na kolanach to ona skumala ze moze sie przekrecac na brzuch raz w prawo raz w lewo no ale zeby z brzucha na plecy to za trudne hehe Aaa!!! I jak zlapala sie za moje palce a byla w pozycj pollezacej to SLUCHAJCIE sama usiadla i siedziala (oczywiscie trzymala sie palcy) Jestem w mega szoku Tescie pojechali i zaczely nam sie WAKACJE Szkoda tylko ze boli mnie to gardlo... Jak sie do jutra nie poprawi to bede musiala do lekarza pojechac :( Jak tescie odjechali to mezulek sie mnie zapytal czy jakos znosnie bylo. Wiec mu powiedzialam ze tak... zagryzalam zeby i bylo wmiare ok. Ale powiem Wam ze zawsze jak przyjezdzalismy na dzialke to ja w piatek wszystko sprzatalam. A teraz to tu jest taki syf... ze ja juz nie wiem od czego zaczac.... i z tej zalamki normalnie nic bym nie robila hehe Ide zobaczyc co tam napisalyscie
  14. RedNails89 Jasiek dziś przeprosił Mamusie za wczorajszy dzień spał 21-7.30 pobijając swój rekord (swoją drogą, że on nie był tyle czasu głodny?) Ale wstał, wyssał wszystko do ostatniej kropelki, i od 9.30 znowu śpi Smoczka za to jeszcze nie wyciąga, uff. Ale zasypia najchętniej z nim w buzi, tylko jakoś kiepsko zasysa i kończy się na tym że stoję nad nim i mu podtrzymuje puki porządnie nie zassie :/ Jola, podziwiam za wytrwałość i samozaparcie. Przypuszczam ze w takiej sytuacji moja mina to nic w porównaniu z potencjalną miną Marcepana Lilijka, powodzenia na obiadku! mam pocieszającą historyjkę Otóż rok temu mój M postanowił pojechać w dniu urodzin do Skurczu. Wymyślił to w trakcie pracy, środek tygodnia, ja styrana jak kon po westernie, no cóż, lepiej tak niż na cały weekend. Akurat mieli ciche tygodnie (norma) wiec podróż 120km pełen spontan. Zajezdzamy a tu co? Skurcz pojechal nad morze Oooo zobaczyc Marcepanowa mine- BEZCENNE heheh Ale Twoja byla zapewne wymowna Szkoda tylko ze to 120km A to Twoj M ma z mamusia ciche dni? Moj jak wiecie codziennie z mama rozmawia przez telefon... az mam tego dosc nooo albo przez SMS. Powiem Wam ze tak sie ciesze ze dzis jest niedziela I tesciowie jada do domu... Boze jaka to ulga ale z 2 strony troche na dworze ja przypilnowali to my moglismy z mezusiem polezec Zobaczcie i tak zle i tak niedobrze
  15. ~przyjazna Moja też tak pitoli ...piskliwym głosem do tego !! ale na ręce jej jeszcze nie brała po pierwszym razie jak upierdzielila pajaca w pudrze ! Powiedziałam co nie co chyba się mnie boi :) hłe, hłe Ja starszym ludziom nie pozwalałam jej brać na ręce i do tej pory nie biorą:) czuja respekt! Wiadomo młode ciotki itd to nie mam z tym problemu, bo da normalne i potrafią obsługiwać niemowlaka a starszym nie wierze Ostatnio moja ciotka do małej "brrr" wiecie tak ustami haha no qrwa a ona ręce do góry i ty haha to juz przestala ja zabawiać.. A najgorzej wqrwia mnie jak gdzieś przyjadę i mi wózek wyrywają !! Albo gęby w gondole pchają!! Nie potrafię wyrazić w słowach tego co czuje jak to piszę ! (stoję i tupie klnąc na zmianę ) Udanej niedzieli! Mi raz sie zdazylo ze ktos mi wpakowal reke do wozka.... Ale tak mnie to zamurowalo ze nic nie powiedzialam... Jak slup soli stalam. Widze Przyjazna ze Ty taksamo jestes postrachem u siebie tak jak ja postrachem łódźkiego wschodniego heheh Trza sie nas BAC!!!!
  16. Monimoni Lilijka a ja teraz mniej używam chusty, jakoś nie zawsze zadziała tak jak na Ksawcia i nie chce mi się wiązać. Ale czasem się przydaje:) Joli by się na pewno przydała, jak nie zabiera wózka na 6godzinny spacer;) Mojej teściowej też nie mogę słuchać, do mojego dwulatka, który rozumie wszystko (nawet wie co to smuga kondensacyjna i gdzie jej szukać), mówi "chcesz zrobić piciulku", "chcesz bananika", itp. Gryzę się w język żeby jej wtedy nie odpowiedzieć srananika albo sriciulku, wrrr:/ Uuuu to widze ze Wasze tesciowe sa lepsze od mojej Mojej na poczatku powiedzialam ze ma mowic normalnie i nie jest tak zle. Ale i tak jakos tak pierduli ze i tak sie tego sluchac nie da... Ja jedzenie chyba w uszy musze sobie wsadzic zamiast usta zatkac. Bo jak to slucham to mi sie bebechy przewracaja
  17. strunka7777 Lilijka, współczuję. Cod czuje, ze dlugo będziesz obiad jadla... Ooo i to nie kulturalnie z pelnymi ustami heheh
  18. Lilijka87 Madika Sylwia921125 Ciaza wspolczuje. Oby to bylo przejsciowe :) ja Malej wlaczam karuzelke jak zasypia. Kiedys probowalam bez i ciezko. A tak to zje odkladam ja włączę karuzele i spi od razu bez smoka :) My juz spacerujemy z chusta. Mala lubi w niej spac :) na poczatku mialam problem z motaniem, ale znalazlam post monimoni ona tam tak lopatologicznie wytłumaczyla :) tylko zdjec nie bylo i juz mam wszystko dociagniete :) Ja prawie od urodzenia puszczam kolysanke z YT ale tylko wieczorm. Nie wiem czy to cos zmienia... Wkurza mnie u tesciowej ze jak gada do malej to tak pierduli jakos takim dziwnym glosem... I tak jakos zdrabnia jakos tiu tiu tiu.... Ehhh... Sluchac ju tego nie moge... :/ Ale.juz nie bede wojowac... Wiem o co chodzi! Moja też tak gada! Takie pitu pitu, pierd**enie o szopenie :/ staram się, na prawdę się staram ją znieść i robię to dla męża, no i dla Ani ale jest to takie ciężkie, że aż mnie swędzi mózg! Ostatnio by nie powiedzieć czegoś nietaktownego wepchałam do paszczy ciasto i starałam się utrzymać ten stan! Jak mnie ona wnerwia! A że jutro ma urodziny to dziś do niej idziemy na obiad, dżizas już mną telepie! O kurna a ja myslalam ze jestem jakas inna A tu okazuje sie ze wcale nie Jejku jaka to ulga hehe
  19. Jola88 ~kalae ja Tosi częśto przytrzymuje smoczek, bo by go wypluła dawno, poza tym nauczyła się go wyciągać z buzi, ale żeby jeszcze włożyć to nie umie, więc jak juz zaskoczy i ciumka, to daje jej tetre na smoczek i w okół buzi, a drugą do rączek żeby miała zajęcie. Ja tez tak robię bo inaczej wypluwa i Olis tez sobie wyciąga skubany ale wlasnie włożyć nie potrafi. Matko dzis byłam w parku śląskim chyba 6h i ile tsaam ludzi bylo toż to szok, dawno sie nie zapuszczalam w tak chodliwe miejsca. I najlepsze podjeżdżamy na parking parku śląskiego chyba 45km tam mamy otwieram bagażnik zeby przełożyć małego z fotelika do auta a tam zonk: Wzięliśmy gondole ale zapomnialam z wózkowni wyją stelaż i moj synek byl 6h na rękach. Jutro chyba zakwasy beza:)ale musialybyscie widzieć moja reakcje po otwarciu bagaznika:) Gosia trzymamy kciuki:) Ale tu cisza dzis az nie miałam co nadrabiać go idę spac:) No powiem Ci ze jak dla mnie to MISTRZOSTWO swiata hehe Wspolczuje Wam!!! Ja to bym miala takiego wkur*a ze bysmy wracali po ten dol Hanula tez wyciaga sobie smoka z buzi ale tak jak u Was nie potrafi go jeszcze wlozyc do buziaka
  20. Gosia1001 Dzieki dziewczyny!!! :* zdam realacje ;) RedNails wspolczuje :( gadula i niemowle niespiace. Hmmmm. To wieczorkiem chociaz chwila ciszy i odpoczynku. Ze smokiem nie pomoge bo Mania dopiero trzy razy go ssala. Z przyjemnosci to ja po uspaniu dzieci, napilam sie wina z ukochanym mym. Mala wstaje dopiero ok 7 Hehe Madika tesciowa jaka łaskawa masz kobito cierpliwosc ze spedzacie weekendy na dzialce ja co prawda tez u tesciowej od pt. ale to raz na kilka miesiecy. Zreszta ona jest bardzo cicha i znośna :) Ja mam cudowny park obok siebie i wogole mozliwosci spacerowe a nie korzystam :/ nie wiem czemu. Niby jest kiedy ale trzeba obiad robic, albo lekcje ze starszakiem. Gosia TRZYMAM kciuki za dzisiejszy dzien bo pewnie juz zaczynacie sie szykowac Ja mam dzien podzielony tak ze od rana spi mala w domu lub na tarasie a po poludniu idziemy na spacer Moze Ty tez tak sprubuj Ja niestety nie moge rzadziej sie z nia widywac. Jakby ktoras jeszcze nie wiedziala to na pewno Kalae wyjasni heheh U nas smok to podstawa i sobie nie wyobrazam ze mialoby go nie byc
  21. RedNails89 Coś tutaj cicho.. za cicho :)) Przyznać się ile grilluje lub oddaje się innym przyjemnościom bo ja właśnie jem lody truskawkowe własnej produkcji, omnomnomnom Dziś moi kawalerowie przeszli samych siebie. Starszak miał kryzys związany z zbyt długim siedzeniem z matką w domu. 5dni to już przesada. Postanowił sobie odbić za dwóch. Buzia mu się nie zamykala, a mnie łeb pękał w szwach. Małolat natomiast postanowił iść na rekord w jak najmniejszej ilości snu w trakcie dnia. 4x 10 min. A mnie szlag jasny trafiał i krew zalewała. Na szczęście już oboje śpią :) To się pożaliłam A nie, sorry, jeszcze mąż postanowił jechać na grzyby i nie dość że zrobił mi pobudke o 4.30 to uraczyl mnie robotą. Dobra, teraz już koniec gorzkich żali No to chlopaki dali wczoraj popis Nie ma co... Ale dobrze ze wieczorem znalazlas czas dla siebie To jest najwazniejsze zeby sie zresetowac Poeiem Wam ze slucham jak Skurcz gada do malej i mnie wkurcza coraz bardziej... Ale dam rade no chyba ze przegnie.
  22. strunka7777 Madika. Z kim jesteś na,działce oprócz M i Hanuli? Ja nie wiem Hue Hue Hue :) Podziwiam Cie! Ja z moim zwieraczem nie mogłabym tak co tydzień sie spotykać na dzialce i to,na weekend. Max kilka godzin, a i tak dla,mnie,to wyczyn. Tak mydlalam ze nie bedziecie wiedzialy z kim heheh Ale o 5 rano przyleciala czy moga juz mala wxiasc do siebie wiec dzis wyjatkowo mi to odpowiadalo...
  23. Sylwia921125 Ciaza wspolczuje. Oby to bylo przejsciowe :) ja Malej wlaczam karuzelke jak zasypia. Kiedys probowalam bez i ciezko. A tak to zje odkladam ja włączę karuzele i spi od razu bez smoka :) My juz spacerujemy z chusta. Mala lubi w niej spac :) na poczatku mialam problem z motaniem, ale znalazlam post monimoni ona tam tak lopatologicznie wytłumaczyla :) tylko zdjec nie bylo i juz mam wszystko dociagniete :) Ja prawie od urodzenia puszczam kolysanke z YT ale tylko wieczorm. Nie wiem czy to cos zmienia... Wkurza mnie u tesciowej ze jak gada do malej to tak pierduli jakos takim dziwnym glosem... I tak jakos zdrabnia jakos tiu tiu tiu.... Ehhh... Sluchac ju tego nie moge... :/ Ale.juz nie bede wojowac...
  24. Ciaza316 Monimoni Magdalenka zdrowia dla mamy!!! A propos.... Czy w imieniu maluszków robicie prezenty na dzien ojca? Wróć! Jakie robicie prezenty? Ja chciałam mężowi zrobić sernik na zimno i zdjęcia z dzieciakami jakies fajne druknąć, ale w przyszłym tygodniu będę u rodzicôw i nie wiem co zrobić.... Ja smoczka nie wsadzam jak wypadnie i mała nie płacze, a jak zaśnie to wyjmuję;) Strunka masz rację z tą jazdą pod prąd, uśmiałam się:) Bo Moja nie placze jak ja kladziemy wieczorem raczej ale dajemy jej tego smoka bo sie uspokaja. A takie zasniecie porzadne zajmuje jej z godzine bo podsypia i sie budzi. Sprobuje moze nie dac i zobaczymy ile bedzie wierzgac i kiedy zasnie. a wlaczacie jakas muzyke jak zasypia wieczorem? Ja juz chyba kombinuje pod gorke. Mala od kilku dni marudna, zmeczona a nie chce zasnac, ciagle cos i nie moge nic zrobic. Juz sily brak na to wszystko. Maz w pracy teraz 2 tygodnie codziennie. Dzis wybylam na pol dnia bo juz mialam dosyc patrzenia na zlew pelen naczyn, pranie itd Obudzilam sie i czuje jakvy ktos mi gardlo brona przejechal... Masakra jakas a wieczorem sie nafaszefowalam specyfikami :( Hanula ostatnio tez ma prblem zeby zasnac wieczorem... Moze to czesc tego skoku... Albo pogoda...
  25. ~misiakowata Czesc Madika :) Czwartki stosunkowe u Was U nas spontany..np.wczoraj. Moje dziecie kochane..Na imprezach spi a jak nie spi to uczestniczy na moich rekach,usmiechniety :) Przy rozmowach spi,przy wczorajszych hmm odglosach spal jak zabity takze niech tak zostanie :) Dlugie spacerki :) mi czasem tez tak.schodzi do 4 godzin :)..park..zakupy..rossman :):) Mati spal od 22..zasnal sam w lozeczku..dalam smoka..pociumkal wyplul usnal :-) 6.20 sie obudzil..napitalam nozkami w przewijak :) pojadl,pieluszka..nawet sstekania na kupe nie bylo :) i tak z otwartym barem mlecznym do 10 pospalismy :) jak jiz nawijac do lampy zaczal to wiedzialam ze czas wstac :) Jejku do 6:30 to by mi wystarczylo snu.... Ale moj maly oszolom nie wytrzyma dluzej jak do 19 ze spaniem i bydzi sie o 5... Iiii spac idzie ale ok 8. Wiec my dzien zaczynamy dosyc wczesnie. Troche Wam zazdroszcze ze dzieciaki jeszcze potrafia Wam zasnac jak tak sie obudza Co do stosunkowo udanych czwartkow to one wychodza tak na spontanie Nie sa jakos tak planowane Moze czujemy powoew wolnosci i wolnej chaty jak za dawnych mlodzienczych lat hehe My na spacery chodzimy uliczkami osiedlowymi i zajmuje nam to ok 1h. Wiec szalu nie ma... a sklepow ani innych takich miejsc nie mamy zeby chodaic do nich. Wszedzie potrzebne jest juz auto... Aaaa wogole to musze zdac Wam relacje Jestem na dzialce Noi nie zgadniecie na pewno z kim hehehe Ogolnie dzisiaj jest spoko. Skircz jakby jej przeszedl i jest bardziej wyluzowana... Jak dawniej... Zajmowala sie troche mala bo ja bylam wypompowana. Ale o wszystko mnie pytala. Czy moze na dwor wyjsc czy mala ubrac tak czy siak... No szok Ale za to moj mezulek dal popis przy kapaniu ale zaraz przyszedl i Hanule przepraszal... noi mnie tez. Hanula wogole wieczor miala popisowy i mnie tak zmeczyla ze padam na ryjek... Po kapieli nawet szybko usnela ale tak plakala ze nie moglam tego ogarnac. A potem po 20 min sie obudzila i nie spala 1,5h. Plakala nie wiedziala co chce... ehhhh... masakra... Nooo reszta jutro bo juz nie mam sily
×
×
  • Dodaj nową pozycję...