
asia23w
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez asia23w
-
Ja miałam zabieg, w sumie po takim zabiegu nawet nie krwawisz - ja miałam tylko plamienia kilka dni i już... Przez pół roku nie można się starać o ciąże tzn u mnie tak było nie wiem czy to standard czy to zależy od tego jaki to etap ciąży... Więc fizycznie szybko dochodzisz do siebie....
-
Asienkaaa na luzaka to raczej już nie będzie, ale czas leczy rany... strata bardzo boli, ale wkońcu trzeba otrzeć łzy i iśc dalej... przytulam.... Witaj Sylwik83 - jak samopoczucie?
-
Ja mam skończone 35 lat , na testy papa jestem zapisana na 7 maja... w Wielki czwartek mam wizytę u swojego gina, więc będziemy pewnie ustalać co robimy... zastanawiam się nad tymi płatnymi badaniami ,ale to jeszcze muszę przedyskutować z lekarzem... Do 7 maja jeszcze troche czasu, ja juz się denerwuje - czytalam wątek o przezierności karkowej i ten o badaniach prenatalnych i wiem, że to wszystko nie jest takie jednoznaczne - że jak papa wyjdzie źle to jeszcze nie znaczy, że faktycznie jest źle... ale.... dla mnie to druga ciąża - pierwsze dziecko było chore... myślałam, ze jestem na to wszystko już gotowa - minęło prawie dwa lata.... ale im bliżej tych badań bardziej się boję....
-
Dziewczyny robicie jeszcze jakieś badanie oprócz tego usg genetycznego ? chodzi mi o testy papa lub też jeszcze jakieś inne ? Pytanie zwłaszcza do dziewczyn 35+ , chyba są tu jakieś oprócz mnie?
-
Agula89 szczerze mówiąc to nie wiem, mnie akurat nie boli... kiedyś czytałam gdzies , ze zdarzają sie różne bóle brzucha i do póki nie ma żadnych plamień to jest ok.... Jeżeli nadal Cię boli to może będziesz spokojniejsza jak pójdziesz do lekarza...
-
Hej dziewczyny U mnie jak dobrze liczę dzisiaj zaczyna się 8 tydzień, termin z USG na 17 listopada z OM - 15 listopada. Ja to juz od jakiś dwóch tygodni jestem ciagle zmęczona, senna, od wszystkiego jest mi niedobrze - nawet od zapachu zwykłego kremu, jeść specjalnie mi się nie chce, a jak już cos zjem to po wszystkim jest mi niedobrze... Jednym słowem fatalnie... Lekarz mówił mi , ze objawy ciążowe mogą być troche nasilone bo miałam tez torbiel czy coś takiego , ale uspokajał ze to się wchłonie i wtedy na pewno poczuje sie lepiej..,.. Póki co lepiej nie jest... pocieszam się tym, ze nie wymiotuje.....
-
Basiu gratulacje... To podobnie jak u mnie - koniec siódmego tygodnia a ja już od dawna mam nudności i jestem mega zmęczona , zastanawiam się kiedy to minie...
-
Lena trzymaj się - wiem , ze to trudne ale zawsze możesz próbować dalej.... Dziewczyny jak to jest z wydzieliną z pochwy w czasie ciąży jaka powinna właściwie być- biała i przezroczysta czy kremowa i gęsta, czy zabarwienie kremowe to już powód do paniki?
-
Lena co u Ciebie? wszystko ok?
-
Hej dziewczyny ja na zwolnieniu, jestem mega zmęczona przez cały dzień i nie dawałam już rady. Myślę , ze wolny tydzien dobrze mi zrobi. U mnie mdłości niemal przez cały dzień , jadłowstręt dosłownie więc jem na siłe a potem też mi nie dobrze. Za każdym razem gdy zaboli brzuch biegnę do łazienki , ale jest ok... żadnych plamień... Dla mnie to ciąża po stracie, więc wiedziałam że nie będzie łatwo - staram się nie denerwować ale bywa różnie... myślę że spokoj u mnie zapanuje dopiero po badaniach prenatalnych a one dopiero 7 maja.... Lena może powinnaś jeszcze raz do lekarza?
-
Hej dołączam jeszcze i ja... U mnie termin na 15 listopada z usg na 17 listopada. Jestem po pierwszej wizycie u lekarza. Serduszko już bije... Mam torbiel, ale lekarz zapewnia , ze się wchłonie... no i najgorsze to mdłości mnie mordują strasznie - podobno to i przez tą torbiel się nasilają...
-
Zaczeło się 29 marca na tym usg przezierności karkowej, na które tak bałam się iść - jakbym przeczuwała... okazało się, że lekarz nie może zmierzyć tej przezierności bo dziecko ma najprawdopodobniej przepukline oponową... szok.. potem skierowanie do wawy do szpitala na ul.Czerniakowskiej... badanie genetyczne i jak się okazało zespół Turnera u dziecka... a potem było już tylko gorzej: wodniak karku , obrzęk, wada serca, wodonercze... lekarze proponowali przerwanie ciąży ze względu na ryzyko dla mojego zdrowia bo obrzęk się powiększał. Jezdziliśmy prawie dwa razy w tygodniu na kontrole - w piątek na wizycie lekarz widział już skurcze macicy i ze względu na zagrożenie dla mojego zdrowia przyspieszono poród....
-
Napisze Wam jutro ... Jutro dla nas ciężki dzień - mogliśmy wziąć dzieciątko i jutro organizujemy taki malutki pochówek na cmentarzu... Nie pisałam szczegółów , bo nie chciałam Wam zasmucać, ale jeśli chcecie to jutro napisze...
-
Witajcie Długo mnie tu nie było... Dzisiaj chciałabym sie oficjalnie z wami pożegnać - w sobote w 19 tygodniu ciązy urodziłam martwe dzieciątko - była dziewczynka. A Wam życze szczęśliwych porodów i zdrowych dzieciątek.
-
U mnie wraz z deszczem pojawił się ból głowy... ja na Mazowszu...
-
Jeżeli nic innego Ci nie dolega - to nie powinnaś się tym zamartwiać , jak ja mówiłam lekarzowi o tym , że się denerwuje jak mnie boli brzuch, a miałam wtedy i plamienia brązowe - to mi powiedział, ze może bolec właśnie dlatego, że się denerwuje...
-
Bzaaa, który tydzień u Ciebie? mnie właściwie do niedawna też ciągle pobolewał , teraz dopiero widze różnice, ze mniej boli , ale też czasami coś zakuje albo zaboli i też zaraz jest jedna wielka panika.....
-
Witajcie Ja od rana jestem poddenerwowana - wizyta o 17 dopiero a ja jakoś nie moge sobie znalezc miejsca od rana, żeby za dużo nie myśleć przede mną sterta prasowania - może jakoś wytrwam...
-
U mnie minimalnie biust się powiększył, ale jest to mało zauważalne i właściwie biustonosze nosze te same , jedyna różnica to ta, ze od początku ciąży piersi są wrażliwe i bolesne tak jak zawsze przed okresem...
-
Czyżbym tylko ja leżała w domu a wszystkie tak ciężko pracujecie? ja jutro do lekarza - już się nie moge doczekać a to dopiero po południu, a potem jeszcze do pracodawcy ze zwolnieniem, ale jak wszystko pójdzie dobrze w nagrode ide na zakupy...
-
Witaj Jesteśmy na podobnym etapie - u mnie w środe zaczyna się 13 tc. brzucha nie widać i u mnie też pierwsza ciąża , jak się czujesz?
-
U mnie nic nie widać - tym też się martwię... mój mąż mówi, ze ja już wymyślam problemy....
-
Hej weekend ok - miałam męża w domu więc było super , za to dzisiaj łapie doła , mąż w pracy a ja siedze w domu z teściami, którzy delikatnie mówiąc są mało wylewni - jedno na dworzu, drugie na górze u siebie - a ja sama... do tego w sobote wieczorem były już moje wyniki z morfologii i znowu jest coś nie tak - jak widze te strzałki to już panikuje - tym razem strzałki w góre ale pocieszam się, ze wartości są niewiele ponad górną granice w jednym chyba 0,47, a w drugim 0,6 więc to chyba niewiele.... dokładnie przy WBC i NEUT....
-
Witajcie Mnie powoli zaczyn ogarniać panika , jutro jade na morfologie i mocz a w środę do lekarza, zawsze chyba już będę się denerwować przed każdą wizytą , z jednej strony nie moge się doczekać, bo zobaczę na usg maluszka a z drugiej się boje czy wszystko będzie ok....
-
Na pewno przeczytałam to najakiejś stronie internetowej , nie na żadnym forum... sprawdzałam jeszcze w sklepie bo myślałam , żę głęboko mrożone są np paluszki rybne, ale okazało się, że na takich warzywach mrożonych jest informacja, że produkt jest głęboko mrożony, a mi wraca apetyt i ochota na warzywa,a że takich warzyw typu rzodkiewka o tej porze nie jadam (kiedyś się zatrułam i skończyło się pobytem na SORZE) zawsze sięgałam po mrożone.... też mam wątpliwości co do prawdziwości tej informacji, bo teraz jak szukam o tym na necie - to nigdzie nie jest napisane, że nie można jeść mrożonek....