Skocz do zawartości
Forum

asia23w

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez asia23w

  1. Witajcie
    Ja też na etapie szukania materaca - u mnie będzie raczej kokosowy z lnem , generalnie sporo ich jest - patrze na to czy ma atesty... u mnie też na początku ochraniaczy nie będzie , nie wiem co kupić do przykrywania, czy to ma być śpiworek, rożek czy kołderka - chociaż czytałam ze kołderka może być niebezpieczna ... dzisiaj u mnie wizyta... troche się tym denerwuje bo w moczu wyszły jakieś moczany czy coś takiego i białko....

  2. Witajcie
    Dawno się nie odzywałam, prawie tydzień byłam bez internetu przez burzę... W sobotę byłam w Wawie po raz ostatni na usg - wszytsko ok - mały waży ponad połtora kilograma - przewidywana waga przy porodzie to 3600 , czyli chyba ok...
    Najbardziej cieszę się, ze wszystko ok... Mamy już wózek i teraz zaczynam zbierać wyprawkę do szpitala - co prawda to dopiero początek tego zbierania , ale chce tak na początku października mieć już wszystko poprane i uszykowane w szafce tak żeby ewentualnie wrzucić to tylko do torby i jedziemy... z jednej strony troche boję się porodu a z drugiej nie mogę się już doczekać.....

  3. U mnie dziewczyny 28 tydzień bo któraś z Was pytała... z dolegliwości to kilka razy czułam takie swędzenie przy pępku i czasami czuje takie napięcie całego brzuch, trochę tak jakby ciągnęło... a co do blizny po cc - ostatnio na ćwiczeniach z fizjoterapeutą słyszałam , ze taką bliznę powinno sie masować od razu po zdjęciu szwów... że to podobno w jakiś tam sposób pomaga....

  4. Witajcie ja po wizycie - szczęśliwa ... nasz malutki ma się dobrze - waży 1,2 kg , jest ułożony w tej chwili pośladkowo ,ale podobno jeszcze nie raz się przekręci i to dopiero pod koniec ciąży będzie miało znaczenie... oczywiście dostałam jakieś witaminy, bo żelazo jest za niskie ale ogólnie wszystko ok...
    Zgagi właściwie nie mam wcale - no chyba ze położe się spać po jedzeniu... plecy bolą jak długo coś robię, ale wystarczy, ze położe się na chwilę i przechodzi....

  5. Z imieniem to u mnie jest tak, że ja wybrałam trzy: Antoni, Stanisław i Franciszek i wybieramy już tylko z tych trzech, chociaż mąż raczej odrzuca Stanisław - więc zostaje albo Antoś albo Franek...
    Pepek też mi odstaje i też mnie to denerwuje , zwłaszcza w cienkich ubraniach bo widać przez ubrania...
    A co do porodu to jakoś tak nie myślę o tym, tzn myślę jak to będzie, ale raczej cieszę się, że będziemy mieć naszego skarba już przy sobie... Bardziej obawiam się jak sobie poradzimy później z takim malutkim dzieckiem - dla nas to pierwsze dziecko, które będziemy mieć tu ze sobą..

  6. U mnie wizyta w poniedziałek,trochę się denerwuje bo chyba około miesiąca było przerwy między wizytami.. na razie to wiem , że wyniki z krwi nie wyszły najlepiej i wynika z tego, że mam anemię - buraki już nie pomagają... Mój skarbuś ( tak aktualnie o nim mówimy - imienia jeszcze nie ma, bo nie możemy się zdecydować) się rusza i po kopniakach wnioskuję, że ma coraz więcej siły... mam nadzieję, że wszystko jest ok...

  7. Mi nic nie wiadomo o tym badaniu, żebym miała , więc chyba nie... muszę o to zapytać na wizycie... Czy tylko ja nie miałam?Biorę Euthyrox 50 po jednej tabletce, teraz w weekendy mam brać półtorej, troche mnie to przeraża, bo zaczynałam od połówki, ale lekarz mówił, ze w ciąży zawsze zwiększa się dawkę...

  8. Ja mam wizytę dopiero 19.08.2019 r. bo mój lekarz na urlopie... nie mogę się już doczekać, chociaż chyba wszystko jest ok... malutki mój kopie coraz bardziej więc chyba ma więcej siły...a ja nie mam co narzekać - oczywiście wiadomo nie jest tak jak przed ciążą - muszę robić sobie odpoczynek w ciągu dnia, szybkie chodzenie juz odpada i długie stanie też, ale ogólnie jest ok... wczoraj byłam u endokrynologa - muszę troche zwiększyć dawkę bo ft4 mi spada, no i puls miałam wysoki ,chociaż jak mierzę w domu jest ok - zawsze poniżej 100... Endokrynolog powiedziała mi, ze jak w normalnych okolicznościach tzn wtedy kiedy nie jestem po wysiłku ani zdenerwowana a puls jest powyżej 120, i to się powtarza to trzeba wdrożyć leki.... dlatego teraz mierze codziennie i sprawdzam....

  9. Hej widać każda ma jakieś zmartwienia - ja ostatnio zafiksowałam się na innym punkcie i ciągle o tym myślę - może któraś z Was ma podobnie- otóż... mam skrzywienie kręgosłupa - skoliozę - nie wiem ile stopni dokładnie w każdym bądź razie na co dzień nie rzuca się w oczy , nigdy nie było mowy o operacji.. do czego zmierzam - otóż najpierw endokrynolog nastraszyła mnie , ze w ciąży skrzywienie się pogłębi, ginekolog potwierdził, że raczej na pewno tak będzie no i jeszcze zaczęłam czytać na necie o tym, że może się okazać, że poród naturalny nie będzie możliwy i sama się nakręciłam.... teraz już o niczym innym nie myślę , dosłownie łapie się na tym, że zerkam w lustro i patrzę czy moje skrzywienie kręgosłupa już się powiększa... i jeszcze mam wyrzuty sumienia, że się martwię i że dziecko to czuje :-(

  10. ja od początku ciąży przytyłam troche ponad 5 kg , zaciekawiona waszym mierzeniem brzucha sama zmierzyłam i u mnie w najszerszym miejscu obwód brzucha to 97 cm... Waga się nie przejmuje startowałam z niedowagą, którą zresztą zawsze miałam więc teraz u mnie na wadze dokładnie 58,3 kg... i nawet mi to pasuje...:-)

  11. Nat0303 u mnie jak miałam infekcję to też sie zastanawiałam czy faktycznie mnie swędzi i piecze czy już sobie wkręcam... jednak przeczucie mnie nie myliło i miałam infekcję... dlatego uważam ze zawsze lepiej to sprawdzić.... Lekarz mnie nastraszył trochę, że infekcja może nawracać, ale jakoś do tej pory jej nie miałam... u mnie świetnie sprawdził się iladian pregna ....

  12. A ja natomiast jak zapytałam o picie wody to usłyszałam, że lepiej jak najmniej, żeby nie wpłyneło to na wynik... M ogłam natomiast wcisnąć cytrynę jeszcze do tej glukozy - chyba tylko dzięki temu ją wypiłam (niby glukoza była już cytrynowa, ale dla mnie i tak za słodka)

  13. Witajcie u mnie samopoczucie ok... czasami czuje taki napięty brzuch , ale tylko czasami... Dzisiaj byłam na tej krzywej cukrowej - myślałam, ze tego nie wypije ale jakoś dałam radę - dla mnie zdecydowanie za słodkie - nawet ta glukoza o smaku cytrynowym... przez pierwsze pół godziny myślałam, ze to zwrócę, ale jak przetrwałam ten czas to później było coraz lepiej... teraz tylko czekam na wynik i tym tez się denerwuje

  14. Martini ja bym za bardzo nie przywiązywała wagi do tego czy aby na pewno dziecko wykonuje 6 ruchów w ciągu godziny ... Ja swojego skarba oczywiście czuje, ale sa dni i godziny kiedy jest bardziej aktywny a są chwile kiedy wcale... Lekarz mi powiedział, że na tym etapie powinnam po prostu czuć ruchy i tyle - gdybym np przez cały dzień nie czuła dziecka -to mogłoby być niepokojące... Odkąd zaczęłam wyraźnie czuć ruchy dziecka nie zdarzyło sie bym przez cały dzień wogóle tych ruchów nie czuła... gdyby tak było pewnie biegłabym juz do szpitala - panikara ze mnie ;-)

  15. Witajcie
    Ja mam tą krzywą cukrową w następną sobotę, tak ustaliłam z lekarzem..
    Też zbieram informacje o szkołach rodzenia - u mnie są chyba tylko trzy.. ta dla mnie bezpłatna jest w samo południe więc bez sensu jak chciałabym chodzić z mężem... wiec pewnie pójdziemy tam gdzie jednak trzeba będzie zapłacić... Z tą położną to teoria - chyba ze to zależy od miasta i placówki... U nas to jeśli chodzisz do lekarza i wszystko jest ok to raczej nie pofatyguje się przed porodem - dopiero po... chyba ze cos sie zmieniło - dowiem się jutro bo też się wybieram podpytać o tą położną środowiskową...

  16. Dziewczyny a jak to jest z tą krzywą cukrową, bo to przede mną - rozumiem, ze najpierw na czczo, potem pije glukozę i potem po godzinie i po dwóch? Ale od razu nie znacie wyniku tylko czekacie standardowo na wynik jak przy morfologii? Ja to boję się, żę zwymiotuje tą glikozę i będzie po badaniu.....

×
×
  • Dodaj nową pozycję...