Skocz do zawartości
Forum

kittykot

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Warszawa

Osiągnięcia kittykot

0

Reputacja

  1. Wszystkim mamom, którym zależy na zdrowym uśmiechu polecam https://www.facebook.com/ZachecSwojeDzieckoDoMyciaZebow :) :) Ząbkowanie to kolejny etap dbania o buźkę dzieci. U mnie pierwszy ząbek był straszny - gorączka i niekończący się płacz oraz krzyk. Na to nie było rady i w ruch poszły leki. A później to już tylko gryzak wystarczył - schłodzony jako okład. :)
  2. Pasta dla dzieci musi mieć fluor, bo jest on potrzebny. :) I to nie prawda, że nic nie wnosi.. Chroni przed próchnicą i wzmacnia szkliwo, poprzez mineralizację. Jest tak samo potrzebny ja witaminy i inne minerały :). Dla dzieci fluoru po prostu powinno być mniej - tylko 500 ppm. Pasta powinna mieść delikatny smak np. mięta z jabłkiem, bo wtedy dziecko nie uzależnia się od smaku. Trzeba unikać sztucznie słodzonych past. Trzeba też unikać SLS-ów, które powodują, że pasta pieni się w ustach oraz parabenów. :)
  3. Pasta dla dzieci może mieć fluor !!! Tylko oczywiście ma mniejsze stężenie, bo 500 ppm fluoru, ze względu na to, że dzieci połykają pasty, a jej nie wypluwają. Fluor w nadmiarze może być szkodliwy, ale radzę sobie też poczytać jakie efekty ma przedawkowanie witaminy C. ;) Odpowiednia dawka każdego suplementu i wszystko jest okej. Pasta nie powinna się pienić w ustać, musi mieć delikatny i przyjemny smak (np. mięta z jabłkiem). Nie może być słodka, bo wtedy posmakuje i maluch będzie ją zjadał. Nie powinna mieć SLS-ów i parabenów. Pozdrawiam :)
  4. Ja wszystkim polecam Gabinety Przyjazne Małemu Pacjentowi https://www.facebook.com/notes/zach%C4%99%C4%87-swoje-dziecko-do-mycia-z%C4%99b%C3%B3w/gabinety-przyjazne-ma%C5%82emu-pacjentowi/1563512863867687 Są sprawdzone, pewne i odpowiednie dla najmłodszych :). A co do pasty to nie dawajcie zbyt słodkich, bo maluch uczy się je zjadać, a nie myć nimi ząbki. Dziecku kupuje się pastę odpowiednią dla jego wieku, bo wtedy jest adekwatne stężenie fluoru (dla maluchów to powinno być 500 ppm fluoru). Fluoryzacja jest ważna, bo zapobiega próchnicy i wzmacnia szkliwo. Dbanie o mleczaki też jest ważne!!!!
  5. Trzeba kupować maluchom pasty odpowiednie do ich wieku. Wtedy zawierają odpowiednie stężenie fluoru - dla maluchów do 3. roku życia poleca się pasty z zawartością fluoru do 500 ppm. Fluor chroni przed próchnicą i w takiej dawce nikomu nie zaszkodzi, nawet jeśli dzieciaczki połykają pastę, bo nie potrafią jej jeszcze wypluwać. Nie kupuj smakowej, słodkiej pasty, bo wtedy właśnie maluchowi już zupełnie posmakuje i będzie ją jadł, zamiast myć mleczaki. Taka pasta dla najmłodszych nie powinna się pienić i zawierać różnych substancji szkodliwych, typu SLSy, parabeny. :)
  6. https://www.facebook.com/ZachecSwojeDzieckoDoMyciaZebow !!!!! 1. Kup jakąś kreatywną szczoteczkę, np. świecącą, tańczącą? 2. Myjcie razem zęby, najlepiej sobie wzajemnie. Można też myć pluszakom. 3. Puszczaj w trakcie piosenkę "Szczotka, pasta, kubek, ciepła woda". 4. Edukuj - czytaj dziecku dużo książeczek i puszczaj wiele filmików o myciu ząbków. 5. Zabawa, zabawa i jeszcze raz ZABAWA!!
  7. Zęby u każdego dziecka rosną w indywidualnym tempie. Nie ma powodów do zmartwień jeżeli 9-miesięcznemu maluchowi jeszcze nie wyrosły ząbki lub wtedy gdy 3-miesięczny (jak u Ciebie) już je ma. To, że rosną już teraz nie znaczy wcale, że będą słabsze. Wystarczy je odpowiednio pielęgnować i twoje maleństwo będzie mogło się pochwalić zdrowszymi ząbkami, niż niejeden dorosły. Gorąco polecam Ci, żebyś zajrzała tutaj https://www.facebook.com/ZachecSwojeDzieckoDoMyciaZebow Mnie porady bardzo pomogły, zawsze zależało mi na zdrowym uśmiechu, ale niestety moi rodzice nie przykładali do tego uwagi... P.S. Moja córcia miała pierwszego ząbka, gdy miała 4,5 miesiąca. :)
  8. Podczas ząbkowania, szczególnie przy pierwszych zębach, może pojawić się stan zapalny, a więc gorączka i towarzyszące jej objawy (biegunka, wymioty). No niestety trzeba iść wtedy do pediatry, po jakieś leki. Teraz pewnie już to przeszłaś, ale nadal rosną zęby więc polecam Ci zakup gryzaka z bezpiecznego, medycznego silikonu, który powinien też mieć wypustki masujące, na które wyciska się odrobinkę żelu na ząbkowanie. Gryzak zawsze podawaj schłodzony, bo służy wtedy jako okład. :) :) Możesz też leciutko palcem masować dziąsełka, ale musisz robić to ostrożnie. :) Polecam też fanpejdż https://www.facebook.com/ZachecSwojeDzieckoDoMyciaZebow - całą swoją wiedzę, którą się chętnie dzielę zawdzięczam w głównej mierze autorom strony :). Jak coś to pisz, postaram się pomóc. :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...