anjak

Katusia911 , no właśnie , jak się Mała urodzi 60 , to wiele ubranek będzie na chwilę , tym bardziej , że od szwagierki podostawałam nawet takie w rozmiarze 50..twierdząc ,że na bank wykorzystam. ale cóż, jak będzie większa , to dziewczyny pamiętajcie ,że u mnie są takie malusieńkie ciuszki, zawsze mogę podarować dzidzi , która będzie drobniejsza ;)) jakąś szybką paczkę na biegu zmontuję. Małgosiabo też mi twardnieje, ale nospa na razie pomaga.

Kombinezon zimowy mam na 62 i wydaje mi się że na całą zimę powinien być ok. pozostałe ubranka mam od 56 - 62 . ilosciowo prawie pół na pół, chociaż dziecko szybko wyrasta, to nie chciałam żeby się Mała topiła w za dużych rzeczach na początku.

Hej Dziewczyny. pod częstochową też bialutko..cały ten tydzień ma jeszcze popadać :/ ja dla odmiany usnęłam wczoraj ok 5.00 nad ranem :/ na wyjście jak większość dziewczyn body dł rękaw, pajac, miś, kocyk , czapeczka . u mnie wózek już zakupiony jakiś czas temu - Bebetto Torino - ale jeszcze nie złożony, stoi sobie w kartonie, do końca października może złożę ;) bardzo ładne macie fury dziewczyny!! Waskaoby Cię ominęła ta jelitówka..na pewno nie jest Ci to teraz potrzebne.. sweetheart obserwuj się i jak coś Cię dalej będzie niepokoiło jedź lepiej do szpitala. do wizyty jeszcze trochę Ci zostało, a tak zrobią Ci ktg, sprawdzą wszystko i będziesz spokojniejsza - być może już powoli masz się szykować do szpitala. nie pamiętam na kiedy masz termin? początek listopada ? Wiolinka w szoku jestem ,że w UK ładnie i wiosennie :) prawie za kazdym razem jak jestem w londynie, to książkowo pada i jest typowa angielska pogoda.

Nuala, taak są , np taka firma jak sterntaler takie robi http://blubalon.pl/zabawki/577-karuzela-muzyczna.html?utm_source=okazje.info&utm_medium=referral&utm_campaign=okazje.info z tych co oglądałam , ta mi się nawet podoba ,bo taka spokojna jest, ale droga trochę.. http://kiddyfave.com/mamasandpapas-karuzela-do-lozeczka-gwiazdki-kol--millieandboris,366,1657.html

Hej Dziewczyny, ale dyskusja ,hahah ;) niezłe pytania mają ci wasi faceci to fakt. nie ponarzekam z Wami ;) bo czuję się jak na ten miesiąc naprawdę super. jedynym uniedogodnieniem jest od czasu do czasu ucisk na żebra jak siedzę. sypiam ostatnio tez super. brzucha nie mam za dużego ,więc nie męczę się też jakoś specjalnie. ale biorę poprawkę na to ,że u nas jak w kalejdoskopie , jutro może się wszystko zmienić;) co do czkawki ,Tosia miewa niezbyt często . raz na 2,3 dni. w temacie zabawek - ja nic nie kupuję na razie , na pewno dostaniemy coś od ciotek i wujków na początek. jedynie chciałam karuzelę nad łóżeczko , ale żadna mi się nie podoba..:( nie lubię bardzo pstrokatych, kolorowych tego typu rzeczy. preferuję raczej skandynawski styl. ponadto chciałam z muzyką poważną. leżaczek bujaczek mam używany, całkiem fajny nie wiem jakiej firmy nawet, bo u teściów stoi.

ten sposób ze śliwkami od Kasia_Ola podobno też działa !! :)

Hej dziewczynki. cichutko dziś ;) odpoczywacie?? Waska to prawda, że bardziej to sprawa genów i tendencji do rozstępów. ale reguły nie ma, masz rację sweetheart ;) też się smaruję bardzo nieregularnie , a nie mam żadnych nowych( parę starych z okresu młodości i dojrzewania). ale oczywiście smarować się warto, nawet jak ma to minimalnie wpłynąć na zmniejszenie się ich pojawiania u osób które są na nie skazane ;) - czymkolwiek co natłuszcza i nawilża. zaparcia..tez lekko nie mam;) raz działają standardowe sposoby - śliwki, owsianka ( ogólnie błonnik) - raz nie. podobno dobrym sposobem jest picie kisielu z siemienia lnianego. jadę po karmę dla kotów, ale mi się nie chce...;) co tam u Was dzisiaj ??

ania1989 spróbuj koniecznie, jak zrobisz daj znać jak wyszło;) trzymam kciuki. zaprosiłabym Was chętnie wszystkie na ciasto :)) szkoda że tak daleko od siebie mieszkamy ;) fajnie byłby się spotkać - wszystkie ciężarówki nuala zmobilizuj się do tego chleba ! z jej przepisów naprawdę fajnie się robi :) Katusia911 to kibicujemy !! ;) u mnie tez się ogląda. brawo Lewy!

ania1989 ależ Ci zazdroszczę ,ze tyle wypijasz!! ja naprawdę się zmuszam ,bo w ogóle nie mam takiej potrzeby..i nie to że teraz, tylko zawsze jakieś małe to pragnienie miałam.. ale rozstępów na szczęście nie mam, ani jednego. smaruję się mustelą, a poza tym chyba genetycznie po mamusi, bo też nie miała ;) drożdżowe robiłam z przepisu z bloga white plate http://whiteplate.com/2008/10/drozdzowe-ze-sliwkami-i-kruszonka/, jeden z moich ulubionych blogów kulinarnych ;))

Sweetheartania1989 no proszę jak wam się ładnie dzieciaczki poodwracały :) a byłyście przekonane ,że będzie cc;) ciekawe czy moja Tośka się odwróci, ale nawet jeżeli tak ,to cc i tak będzie - ale cóż , już się pogodziłam z tą myślą super ,że po Waszych wizytach wszystko ok! urosept też brałam, bo jakiś czas temu również miałam bakterie w moczu. kazał mi też wtedy więcej pić i powiem wam,ze odkąd zmuszam się do wypijania dziennie minimum całej butli ( 1,70) mineralnej do tego normalnie herbaty itp mam spokój . kończe robić ciasto drożdżowe ze sliwkami i kruszonką oczywiście - tak mi się zachciało;) a za godzinę mecz , oglądacie kobietki ?? ;))

Waska dokładnie ;) ale zleciało .. Amancia, zgadzam się z tym co Nuala napisała. a i tak czy to termin om czy z usg sa one bardziej orientacyjne, bo przecież dzieciaczki rozwijają się różnie i jedne rodzą sie z wagą 2500 a inne 4000. faktycznie jeżeli miałaś regularne miesiączki to pewnie bliżej om. ja miałam bardzo regularne i za każdym razem termin z om pokrywał mi się z usg.

aaa i ja mam jeszcze sudocrem na odparzenia.

Nuala ja dodatkowo do tego co wymieniłąś kupuję ( bo też nie wszystko jeszcze mam, ale jest u mnie na liście;) - sól fizjologiczną, - waciki oraz patyczki dla niemowląt, - linomag do pupy, - chusteczki nawilżane, - wkładki laktacyjne, - kapturki na piersi - stanik do karmienia anka krk ja również mam wizytę we wtorek po południu . jestem bardzo ciekawa ile moja Tosia przybrała na wadze. a ja tam dentyste lubie - moja szwagierka jest dentystką;) co do kłucia , też od niedawna zaczęłam odczuwać ale baardzo delikatne.

Aleeee się fajnie czyta o takim porodzie :)) szybko, bez problemów, dzieciątko zdrowe - no super - jeszcze raz ogromne gratulacjeMali Wiktorek śliczny!

Amancia, mnie tez czeka zorganizowanie kącika dla Małej, w naszej sypialni :) jestem na etapie wybierania cotton balls i takich tam innych ozdobników ;) Nadiaania podobnie jak Ty tez jestem strasznym śpiochem i pewnie będę chodziła jak zombie ;) ale ostatnio stwierdziłam , że mój organizm podświadomie się szykuje, bo budzę się naprawdę wcześnie i wstaję, coś działam a nie jak zawsze zamulam ;) chociaż tak sobie myślę , że faktycznie już z tymi porządkami itp nie mogę przesadzać bo przy wskazaniu cc wywołanie akcji porodowej byłoby nie wskazane.. ania1989 to udanego malowania ;) też grzeję dupkę przy kominku, bo u mnie to już na prawdę zimnica się zrobiła.

Poradka jasne że może być pomocna i z tym się zgodzę :)) bardziej odnosiłam się do dyskusji z przed kilku dni, gdzie nie mogłam udzielać się na bieżąco;) wtedy to Katusia bodajże stwierdziła ,że nie rozumie takich facetów, bo to jest ucieczka, świadczy o odpowiedzialności i że jej partner na szczęście jest dojrzały. czyli że każdy , który nie jest przy porodzie jest niedojrzały ?? z tym się nie zgadzam . i uważam ,że nie ma to nic wspólnego z sumieniem czy przekonaniami. tak czy siak pozdrawiam wszystkich tatusiów tych co będą i nie będą obecni przy porodzie ;))

Poradka , ja mam cc i nie mam szans na obecność partnera przy zabiegu. wcześniej jak jeszcze miałam nadzieję ,że rodzę sn, mój R. nie palił się bardzo do tego aby być przy porodzie - mimo ,że kocha mnie najbardziej na świecie. pewnie gdybym się uparła , zrobiłby to dla mnie :)), ale nie było potrzeby bo stanęło na cc. wiem ,że takich facetów jest więcej - dlatego staram się nie oceniać, bo nie świadczy to o tym , czy któraś ma lepszego czy gorszego partnera.. MichaKaro - witaj:) to się bidulo należałaś trochę.. ale wytrwałaś i już jesteś z nami na finiszu !! jak widzisz już się powoli rozpakowujemy ;)

Gratulacje Mali!! :)) aleee Ci szybko poszło ;) Super !!

Hej Kobietki. Chwilę mnie nie było, bo niestety w zeszłym tygodniu miałam pogrzeb mojej przyjaciółki z podstawówki.. :((na nic nie miałam nastroju.. ..tak to jest z tym życiem, ze ja tu przeżywam ogromną radość związaną z ciążą, byciem mamą już niedługo..a tu taka wiadomość ..ehhh witam wszystkie nowe mamusie na forum! Mali, trzymam mocno kciuki za Ciebie:) !! no będziesz pierwsza na to wygląda , czekamy na wieści . ja dzięki temu ,że mam cc znam dokładnie datę porodu , no z dokładnością co do 2 dni ,bo 16.11 idę do szpitala , podejrzewam ,ze 17/18 .11 mogę być juz po ;)

Wiolinka - najlepiej! najfajniejsze prezenty , ja mega to doceniam !! a córa pewnie odziedziczy ;) Nuala, no miałam sprawdzać właśnie czy to na pewno ok tak jak mówił ;) bo pomyślałam, że mała ma jeszcze tylko półtora mca , a średnia waga maluszków to 3500. ale moja szwagierka dzisiaj mi mówiła ,że zarówno ona jak i mój R. ważyli po 2700 - czyli drobniutcy się rodzili . bo ja to standardowo w okolicach 3500.

Wiolinka nie dziwię się ,że robisz album sama. jak bym miała taki dar też bym robiła:) śliczne te twoje owieczki!

Hej Dziewczynki :) chciałabym bardzo zrobić taki album, ale nie mam takich talentów. dlatego zamierzam kupić na pewno ,bo to super pamiątka jest - także sweetheat nie będziesz jedyna z kupnym ;) Anka_krk mi jeszcze tez trochę zostało i malowanie cały czas przede mną, wiec trzymaj sie -damy radę;) a co do kosmetyków to wydaje mi się ,że te codzienne wystarczą. ja jestem po wizycie dzisiaj. mała waży 1750 - jakoś tak mało mi się wydaje jak na 31 tydz..i ma ok 35 cm. ale zapytałam mojego lekarza to powiedział ,że wszystko ok.

Chwile temu wróciliśmy z urodzin .oj pękam w szwach ;) ale bardzo fajnie było. Wiolinka gdyby mój musiał chodzić na elegancko to by jakaś masakra była. .;) dzieki Bogu i dla mnie i dla niego tak nie jest. aniaa1989 no tempo miałaś dobre ;) ale też tak mam- jakos dziwnie paczka rafaello mi się zawsze szybko kończy.. Jeszcze tylko 2 miechy i później już nam nie będzie wolno tak bezkarnie jeść co popadnie . .. moj R . już dawno chrapie ;) a Tosia się zaczęła przepychac. padam na twarz. spać czas. dobrej nocki kobitki :)

hehe Wiolinka widzę ,że napraaaawdę bardzo nie lubisz prasować ;) ale wierzę , ze coś może powodować aż taką niechęć w ogólnie przyjętych pracach domowych. ja np nienawidzę myć okien, no nienawidzę i już . u jednych to jest odkurzanie czy prasowanie właśnie, u innych mycie toalety ;) ja niestety mam takiego faceta, który sam sobie nie wyprasuje...dlatego mam niezłą wprawę w prasowaniu i tak jak anka krk prasuję całe pranie z suszarek. nie przepadam za tym ale wolę od mycia okien;) w ogóle to przed chwilą wstałam, zrobiłam sobie drzemkę popołudniową , a co ;) taki dzień senny jakiś. u Was tez?? teraz się zbieram i idę na torta do szwagierki , bo miała urodziny 2 dni temu, chociaż patrząc na mój przyrost wagi nie wiem czy powinnam ...;))

Wiolinka ja prasuję bo- dzięki prasowaniu usuwasz drobnoustroje, których nie zdołało wyeliminować pranie , szczególnie piorąc w temp 40 st tak jak ja- i to jest fakt . faktem jest również, ze skóra noworodka jest szczególnie wrazliwa. dodatkowo prasując wygładzasz tkaninę. jest to szczególnie ważne u dzieci z AZS, ponieważ bywa, że niewyprasowane ubranka mogą powodować podrażnienia. oczywiście mogą ale nie muszą. nie uważam ,że dziecko ma mieć sterylne warunki i wyjałowione otoczenie, ale nie wiem czy właśnie moje dziecko nie będzie miało tej szczególnie wrażliwej skóry, gdzie taka niby pierdoła jak niewyprasowane ubranka ( przynajmniej przez pierwszy miesiąc ) może spowodować jej podrażnienie, czego bym nie chciała oczywiście. a poza tym , dla mnie akurat nie stanowi to aż takiego problemu, raptem dwa machnięcia żelazkiem na taki mały ciuszek.