Hej :) nie wiem, ale któreś dziewczyny pisały tu o tsh, ja 2 tyg przed ostatnią owulką robiłam i miałam 3,9. Jak tylko zobaczyłam dwie kreseczki spanikowana chciałam to obniżyć, jednak moja gin mnie uspokoiła że spokojnie zrobimy badania i zobaczymy, ponieważ jeden z hormonów które intensywnie pracują w ciąży ( nie pamiętam który powiedziała) wzrasta i tym samym tsh maleje bo są zależne od siebie. I powiedziała że prosta matematyka i może się okazać jak tylko zrobie badania że teraz będzie w normie. Pierwszy raz to słyszałam, ale wydaje się babka do rzeczy, prowadziła już 3 ciąże moich koleżanek i jest na oddziale położniczym więc może nie ma aż tak bardzo się o co martwić dopóki się badań nie zrobi już po usg;)