justyna.sanko

Dziękujemy i gratki dla pozostałych wyróżnionych!!!

Zdecydowanie zupa pomidorowa z ryżem. Chyba każde dziecko ją lubi i smacznie zjada. Smaczna i szybka do zrobienia, chyba nigdy nam się nie znudzi. U mnie w domu jest to zupa nr 1 i dzieci chętnie ją zajadają.

Kinga lat 8 Mamusia boi się chomika, a tatuś ciągle niezadowolony jak króliczek wszędzie skacze. To nasze zwierzaki. Tylko piesek wymyślony, bo od dłuższego czasu dzieci marudzą o pieska. :)

Myślę, że pszczółka Maja latem nie tylko wypoczywa ale i pracuje. Zbiera nektarek na pyszny i zdrowy miodek, który pomaga każdemu w zachowaniu zdrowia. Jako odpowiedzialna, roztropna pszczółka poza pracą przez długi czas pilnuje pewnie Gucia. Uważa aby nic jemu nie stało się kiedy ma gapowate pomysły i jak już przepełni miodkiem swój mały brzuszek. Myślę, że lata sobie ponad lasami i łąkami szuka potrzebujących stworzeń aby im pomóc. Myślę, że nie tylko pomaga innym i pracuje ale uwielbia też siadać na listkach i wygrzewać się w słoneczne dni. Myślę, że lubi takie same rzeczy jak każdy.

Gosia67 malgorzata83 patikom Anetka35 eika GRATKI !!!

"Księżniczka w podróży dookoła świata", ale jak to córka stwierdziła nigdzie nie jest napisane ,że to nie może być "psia księżniczka". Narysowana przez Kingę lat 8, psia księżniczka Kati, przegląda się w lustrze i ogląda zdjęcia wiszące w komnacie ze swoich wielkich podróży. Zastanawia się gdzie ma się jeszcze wybrać.

Kinga lat 8 narysowała księżniczkę w Japonii. Sama wymyślała strój, dodatki aby wygodnie spacerować w parku.

Gratulacje!!

zrobione!

tua79 25 maja 2014 mój synek brał udział w zawodach rowerowych.Były to jego pierwsze zawody w życiu. Bieg wygrał, w nagrodę otrzymał piękny dyplom oraz upominki. Zabrakło tylko medalu więc medal stworzyliśmy sami w domu !!Okazja przecież była niebywała!! Do zrobienia medalu użyliśmy naszych rączek, które odrysowaliśmy i pomalowaliśmy ,następnie udekorowaliśmy z synkiem medal i zawisł on na szyi mojego małego sportowca!!Brawo synku!! JANEK , lat 3 tua79, myślałam w pierwszej chwili, że masz zdjęcie mojego Janka lat 3. Dzień wcześniej też braliśmy udział w wyścigach i mamy też takie fotki. :)

Praca zbiorowa: Kinga lat 8 postanowiła zrobić medal dla brata, a że braciszek jest miłośnikiem pojazdów, to i medal musiał być w tych klimatach. Włożyła w to sporo pracy, ale i Janek lat 3 pomagał i przede wszystkim decydował o kolorach. Mama nie wiele miała do powiedzenia, poza tym,że pomagała organizować materiały i wykonała fotki.

Bycie matką jest dla mnie niesamowita szkoła, ciągłą nauką i wielkim wyzwanie. Jak pokierować swoim życiem, jak wychować dziecko, co robimy dobrze, a co należy zmienić, jak się zachować w danej sytuacji ciągle się czegoś uczę i poznaję. Ale w szkole też są miłe i fajne momenty, tak jak w życiu. Uśmiech na twarzy dziecka, dobra zabawa, buziak czy przytulanko to najcenniejsze momenty w byciu mamą. Cieszę się ,że mogę tego doświadczać!

GRATULACJE!!

Kochany piesek :)

Kinga lat 8.

tnc1007 adela878 Natka08 Tatusiek2006 Gosia67 Ela30 plomien kingusienka88 mika_152 KotWButach GRATULACJE!!!

My lubimy dinozaury!! Kinga lat 8 Janek lat 3

Gratki!!

Kinga lat 8, najpierw stworzyła projekt, potem ostro zabrała się do pracy. W ślad za siostrą poszedł mały Janek lat 3, bo "też chce nagrodę" ! oto wynik wspólnej pracy

A my nie znamy Mikołajka (niestety) , więc tym bardziej "powalczymy" w konkursie! :)

pepe Skarbek mamaKarolka tua79 aom Gratki!!!

GRATULACJE!!!

NATKA08 to co dziewczyny widzimy się w zoo tak? Byłaby okazja się poznać, ale niestety to my ni dojedziemy. A szkoda...

Dziękuje bardzo i gratki dla pozostałych wyróżnionych!

Przygoda małego Janka z Mono! Za oknem było ciemno,wiatr szalał a deszcz stykał o parapet. Przytuliłem moją maskotkę i odpoczywałem, nie byłem śpiący nie, nie nieee chcee mi się spać... Nagle nie wiem jak to się stało, ale zrobiło się bardzo gorąco,słońce świeciło mocno w oczka i był mnóstwo pięknych drzew i krzaków. Gdzieś usłyszałem dziwny dźwięk, ktoś piszczał. Powoli zajrzałem za krzaczek, a tam mały słonik ,no nie aż tak mały, bo większy ode mnie.Okazało się,że ma na imię Mono i jest smutny, bo zgubił mamusię. Ja wiem jak może być smutno bez mamy więc postanowiłem mu pomóc. Zatrąb mocno, to może mamusia usłyszy. Spróbował, ale za cicho. Poprosiłem aby zrobił to jeszcze raz ale z całej siły, najmocniej jak potrafi. I udało się, zatrąbił tak mocno,że aż liście na krzakach się poruszyły. Z dala usłyszeliśmy głos mamy. Pozwolił mi wsiąść na grzbiet i razem popędziliśmy skąd dobiegał głos mamy.Była to super przejażdżka. Kiedy mały słonik odnalazł mamę, radości nie było końca. Podziękowali mi za pomoc i razem się bawiliśmy. Najpierw z trąb zrobili mi super huśtawkę i huśtali chyba aż do nieba, potem z trąby mamy miałem wspaniałą zjeżdżalnie. Ale najwspanialsza zabawa była, kiedy mama nabierała w trąbę wody i robiła wspaniały prysznic. Ale było fajnie. Nagle co się dzieje... O nie to moja mama weszła do pokoju i mnie obudziła. - Mam nowego przyjaciela,mamo, ma na imię Mono. - Super, kochanie! Nie zdążyłem nawet pożegnać się z Mono i jego mamą. Ale to nic, może następnym razem jak będę odpoczywał, znów przeżyje jakąś wspaniałą przygodę z Mono, na pewno się jeszcze spotkamy.