Kasia ja mam dla córki taka poduszkę, bo syn ma krzywą główkę. Spokojnie możesz korzystać, u mnie działa. Przy synu nie stosowaliśmy kasku, kości nie były mocno zdeformowane i mózg ładnie się rozwijał. Tylko od razu zmieniliśmy to, że leżał na plecach… do roku czasu to co może się wyrówna ale jeśli coś zostanie to jest niewielka szansa że się ukształtuje do końca 2 roku życia. U nas 80% ładnie się uformowało bez kasku, resztę zakrywają włosy.
Spróbuj podkładać rogala lub wałek pod klatkę piersiową i wtedy go kłaść na brzuch część dzieci tak daje się przekonać do leżenia na brzuchu. No i ta poduszka też pomaga.
Rozumiem cię, dla mnie kask był straszną opcja więc skoro nie było wskazań medycznych to dla efektu kosmetycznego nie chcieliśmy męczyć dziecka.