-
Postów
750 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
66
Treść opublikowana przez misiakowata30
-
~kalae ja nigdy nie miałam problemu z chudnięciem, a teraz to jakaś masakra jest, nie wiem czy to przez kp czy przez euthyrox, bo to 2 inne rzeczy, ktorych przedtem nie miałam. Te same pytania sobie zadaje,bo ta sama sytuacja :)
-
o Izabel :) Faaajnie :) Ciekawe czy znam ta dziewczynę :) Pewnie nie..jednak sporo tu mam :)
-
jak leżak heheh dajecie czadu dziewczyny :) No i Kalae goni Was Lilijkoleniwcze :) Ja wczoraj zrobiłam prawie 9 km..spaliłam ponad 500 kalorii..powinno jeszcze być w tym Endomodo kp :) jednak jak dzidziuś upija z piersi to jednak też kalorii ubywa
-
Olija dziekuje :*w ich imieniu dziekuje :*przykro mi,ze i Ciebie taki ból ni ominal:* Oj drzewa sa super,dlatego czesto odwiedzamy parki :) Wlasnie w jednym siedzimy :)
-
AsiaR misiakowata30 Witam niedzielnie No czarusie nasze kochane ...a jeszcze jak Mati tak z boku spojrzy,noooo Clooney nie dorasta mu do pięt :) Ech będę skurczem jak nic A propos skurczy :-D Pamiętacie jak pisałam, że mój skurcz przez pół dnia robił sobie paznokcie podczas gdy ja z gorączką 39 stopni zajmowałam się Szymonkiem? No więc sprawiedliwości stało się zadość i wytrzymały jej tylko 3 dni - a to hybrydy były hehehe :-D Buahahaha karma wraca
-
E no super taki przystanek na śniadanie My uwielbiamy parki z Matim..hm mogłoby coś być takiego u nas :) Ach te spotkania..fajnie się patrzy na fotki z takich dni.. Aniołek z Misiunciuncią,Olka z Agą :) super te fotki :) oho grzmi z maty :)
-
AsiaR Misia, ja Szymonka też często czarusiem nazywam :-D Bo tak czaruje tym swoim uśmieszkiem :-D Kocham go no <3 <br /> Witam niedzielnie No czarusie nasze kochane ...a jeszcze jak Mati tak z boku spojrzy,noooo Clooney nie dorasta mu do pięt :) Ech będę skurczem jak nic
-
cześć :) Mój P.ciagle w pracy..dzis poszedł na 14 do 6 rano :/sama z Matim jestem,ale na szczeście obywa sie bez jakiś skoków czy coś:)Znów spi mi do rana...Zauważyłam,że jest tak jak nie mam na noc otwartego okna..marzł może i przy okazji głodniał.5.30 cycuś. Wczoraj spotkałam sie z koleżanką i jej córeczką..sympatycznie było..jednego dnia urodzone,ale totalnie różne dzieciatka w zachowaniu..Krzyk i pisk góralski doprowadził Matiego do płaczu..tak słodko sie tulił..Śmiałam się,że jeszcze nie jedna kobieta doprowadzi go do płaczu i przyleci do mamuni się przytulic No ale wieczór miałam już smutny.Dziewczyna chrzestnego mojego synka straciła maluszka.8tc..Tylko odczytałam wiadomość i strasznie się spłakałam..tak mi ich szkoda jest kuźwa,tak się cieszylismy wszyscy.Na szczescie się bardzo kochaja i już widzę,że poradza sobie,nie poddadza się.Ech smutne..aż przestałam cieszyc sie na chrzciny wiedząc jak beda patrzeć na nas..Pamiętam,że ja nie mogłam długo patrzec na kobiety z brzuszkiem..inna znajoma znów na dzieci.Mam nadzieję,że za drugim razem im sie uda.Super ludzie. Gosia przepiekne kwiaty.Normalnie ideał ten Twój narzeczony :) Kasiamamusia macał Matiemu główkę przy ciemiaczku i powiedział,że za wolno się tam zrasta czy coś.Wit D i słoneczka wiecej,choc widzi i sie smiał,że słoneczka nam nie brakuje ,bo Mati opalony Lilijka fajnie się czyta o zabawach z małą,jak ganiacie koty i duzo muzyki tam u Was gości :) Fajna z Ciebie mama :) Każda marcóweczka jest super mamą :) Uwielbiam rozsmieszac Matiego :) Dzis śpiewałam mu "jak statki na niebie"gdy płakał..przestał i uśmiechnął sie do mnie.Mój mały czaruś kochany :) Kalae współczuję Ci kochana :*Tulę:* Pamiętam jak na SR ćwiczylismy na lalce co robić w takiej sytuacji..łzy mi pociekły pamietam jak miałam to robić..jak sobie pomyślałam,że to moje dziecko..warto miec taka wiedze jednak. Olka no to niezłe cacko zaszalejecie w końcu Teściową jak radza dziewczyny należy upomnieć. Mam wrażenie,że ona ze względu na Twój i Michała wiek traktuje Was jak dzieci małe..a Majkę jak swoja córkę..cos nie halo...pogadaj z nią. Ciąża i co kupiłaś ciekawego na wyprzedażach :) Ja wczoraj upolowałam sztrućce do nauki jedzonka dla Matiego za pół ceny w Netto hehe z Disneya :) i wiele rzeczy roznych..kiedys myślałam,że kopanie w takich koszach z przecenami to obciach..kurna za pół ceny tyle można kupić..chociażby silikonowe siteczko do parzenia herbaty i ziół za 3 zł :) a zamierzałam kupić jakiś czas temu..kosmetyki do kapieli,do twarzy,lepsze herbaty Lipton,tylko dlatego,że zostały dwie paczki na półce :) Matko jaka kura domowa sie zrobiłam haha Wczoraj upiekłam znów babeczki :) Dwie były nawet z żurawiną :) Sylwia z mama juz nie wskórasz nic raczej.. ale te mieszkanie naprawde podejrzane..Nigdy nie trafiłam na tak duzą kaucję .z góry..a to nie jest tak ,że wykupujesz ze spoldzielni mieszkanie czy cos..ze oni trzymaja ta kasę Twoją..cos jak mieszkanie plus? Gratuluję ćwiczeń dziewczyny.Lilijka z Leniwcem brawo :) Spokojnej nocy kochane :* ps:Olija wstawaj powolutku :*
-
Bioderka ok skostnienie na glowce cos malo sie zrasta to mowil ,ze zobaczymy za 2 miesiace..teraz cieplo to wit D naturalnie jest..jak na następnej wizycie bedzie maly postep to zwiekszymy witamine D
-
"kino rączka" hehe fajna nazwa:) P.tak zaciekawiał malutkiego hehe jakiś dłuższy czas temu...albo "pajączki" brr mnie obrzydzało,a Mati zachwycony :) Słodkie te maluchy... Ja wczoraj położyłam się blisko buzią do Matiego..jak się cieszył i uśmiechał..obejrzał mnie wnikliwie,raczkę podłożył mi pod głowe za uchem i przysunął hehe..tzn..złapał mnie za pejsa,wolałam robic co chciał haha słodkie to takie..uwielbiam takie chwile:)
-
Bry Olka super Gratuluję auta Dobrze,że jakoś sobie radzisz z Mają..może rzeczywiście jak na jakiś czas zostaniecie w jednym miejscu to się uspokoi?oby!Tego zyczę :)Mam nadzieję,że jesz dziewczyno więcej juz :* a z teściową ..jaka by nie była..jednak pomoże..nie ma co sobie wroga robić..coś gada..puścic uchem,brzuchem i robic po swojemu..a jak hardcore jakiś to ingerować i już :)Pomoc jest potrzebna..a dumę czasem trzeba schować :)Żeby po ludzku troszkę wytchnąć :) I super ,że się stosuję do Twoich zaleceń brawo ! Dziewczyny nam Mati tez czasem drze się na przewijaku..pomaga nam położenie mu na buzi jego szmatki myszki Miki :) nie wiem..ale działą na niego uspokajająco :)tak słodko ją przytula..no ale jak głodny to drze się mimo to :) wtedy szybko cyca :) Kalae może dostaniesz się dziś do przychodni..kurcze..szkoda,żebys cierpiała.. hehe po naszej ostatniej rozmowie tu o klamkach..hehe w Kauflandzie wychodząc z pomieszczenia z przewijakiem hehe pchałam drzwi niczym chirurg z rekami zgietymi w łokciach Niuniu spał od 22.30 do 6.30 wow!o o 7 zrobił rzeź na przewijaku..zeszczał się dwa razy tak ,że na pół pokoju poleciało..a w wanience na koniec jeszcze naszczał achh..cudowny poranek..chciałam jeszcze chwilę pospać ..taaa..zaczął tym słodkim głosikiem nawijać i mattka sie poddała :) 10.20 usg bioderek,trzymcie kciuki :) Popołudniem wizyta koleżanki z córcią jeeee :) ps:dziekuję za życzonka :**
-
Dzieki dziewczyny :* Dzięki Klaudia :) Już niedługo Twój synuś bedzie z Toba w domku i bedziesz patrzyła jakie wygibasy robi :) No mój te mostki napitala już od ponad tygodnia..tak samo raczkowac próbuje..hehe zapomina dzwigac się na rekach i tak ryje do przodu buzią w macie/pościeli/kocu ale do przodu hehe Ciąża no gałka to hardcore uch a ja wróciłam po 19 dopiero :) Dostałam paczuszke z Hippa i druga z kuponem odebrałam w Roskku..kurde...w Pepco oczywiście tez bylam..kupiłam i Matiemu i koleżanki córeczce pięknego bodziaczka,bo jutra nas odwiedzają Marudził mi troszkę w sklepach..ale nie dziwie mu się..nie spał na dworzu w ogóle..w parku wszystko go ciekawiło,no i zdjęcia robilismy ..w kauflandzie w wc z przewijakiem przestraszył się suszarki do rąk to musiałam uspokoić hehe..no ale..usnął w drodze powrotnej i wsadzałam go do chusty w wózkowni jeszcze półsennego :) Zaraz kapiel,cyc i spać..o i ja odpoczne tez ...goraco.. Miłego wieczorku,przespanej nocki..baju :*
-
Cześć dziewczyny :* Ja nie wiem jak to sie stało, ale nie weszlam tu dzis caly dzien !!!!! A masz ! A masz! Jak ja mogłam? ? Spedzilam dzis cudowny dzionek u przyjaciółki: ) Moj.P.ma same popoludniowki..nie mogl ze mna świętować, tyle co obiad zamowilismy..to poszlismy z Matim do mojej kochanej E. Nagadalam sie,pojadlam lodow,bylo super A Mateuszek sluchajcie dzis pierwszy raz obrocil sie z pleckow na brzuszek SAM!!! Jaki zdziwiony byl.zobaczyl ,ze sie cieszę to zaczal sie brechtać: ) Cudowny prezent Kalae nie bede kotkowi juz nic doszywac..Mati uwielbia takie kropki..wpatrzony jest w ta maskotke :) Odnalazlam szablon od Lilijki co niby mialam filcowe zwierzatka robic i na wzor zrobilam mojego kropkokotka Dzis zawiesilam do palaku na macie to jejciu jaka radoche mial malutki :) Dzieki ..szycie to nie talent moj co prawda..ale usmiech dziecka pieknie motywuje: ) Hehe to ja będę ćwiczyć z Magdalleną Powodzenia dziewczyny na usg bioderek :) my mamy w piatek :)
-
Nooo dokładnie ta wysokosc..czasem tez w gorze trzyma i przygrzmoci w pelnego cyca auuu Ten to w ogóle na przewijaku skacze,mostki robi..strach normalnie .. Niuska no ja pierwszy raz zjadlam ta zupke i ja nie wiem jak ja moglam jesc tyle w pracy ich..szok.. No ale dobra..fajnie,ze tez zjadlas mniejsze wyrzuty ha ha Klaudia silna babeczka dasz rade :) juz niedlugo zobaczysz :) Ciaza wspolczuje upalu..tez nie lubie tak..25 jest idelnym stopniem :)
-
Klaudia trzymam kciuki za Szymonka..a jaka wage ma juz?? Jak operacja?? Sylwia mnie brzych w sam sobie nie boli..Mati mnie kopnal ostatnio tu gdzies po lewej i od tamtej pory jak sie schyle,czy dzwigne to sie odzywa to :\ech ten moj pilkarz jeden :)
-
Ja nie wiem,ze my normalne jestesmy..u mnie w domu nikt na bamk rak nie myl przy dziecku..ojciec palil,matka palila..u tesciowej tez pala i raczej rak nie myja.. Zwrocilam raz uwage P.to sie poklocilismy,ze przwrazliwiona jestem..ech Kadiamamusia bylo zdjecie Kalaowej Tosi w poprzednim konkursie przy koncu Przyjazna jestes moim guru :) Brawo dziewczyny,pieknie cwiczycie Ja bez sil juz..malutki po tym rota sadzil co pieluche lekka kupe o nie lekkim zapachu..to plqcze to nosic to cyc i jeszcze szylam mu maskotke,bo tak lubi kropki..i padam po ludzku.. Cholera zjadlam zupke chinska..śmieć totalny i w ogole mnie zmulilo po tym...tyle czasu zdrowo czlowiek je..nie wiem co mnie podkusilo ble
-
niuska_aw misiakowata30 cześć :) Asik Twoje ręce w górze skojarzyły mi się z ciążą i myślałam,że napiszesz,że zrobiłaś test hehe No chłopy :) Jak kiedyś ćwiczyłam w domu pilates,to mój też się upierał,że musi asekurować mi pośladki,żebym czasem ups nie upadła hahaha Brawo dziewczyny :)Tak trzymać :) Ciąża u nas jak są upały to Mati w samym pamperku w domu,je jak zawsze,pilnuję,żeby co godzinke ,1,5 dawac cyc ,żeby się napił..tak sie boje odwodnienia..Na spacery wychodzimy albo rano do 11 albo po 15 jak nie ma tego groźnego słońca :) Kalae jak palec?? Madika oooooooooooooooooo słodka karteczka My sobie czesto takie piszemy z P. A jeszcze jak mnie narysuje hehe słodziutko Lilijka ja bym chyba nie świrowała z tym uczeniem Ani,tylko spała z nią cały czas :)Ewidentnie musi Cię czuć..a słuchaj a jakby dał Ani do przytulenia Twoją koszulkę,która pachnie Tobą..taka z dnia np.? No a te dzwięki wszystkie co wydaja maluszki są cudowne :) Ja lubię jak tam sobie tam gada do lampy i czasa tak mmm mmm mm mmmyy mmaaammaamm Kalae na Fb łatwiej ,bo wiekszosc ma aplikacje fb w telefonie :) Misia właśnie najgroźniejsze słońce jest po 14. Te koło południa ma dobre promienie UV. no ale goraco najbardziej wtedy jest
-
~kalae ostatnio w kuchni zaczęło śmierdzieć stęchlizną w 2 miejscach, tak nagle, przekopałam wszystkie szafki w poszukiwaniu winowajcy, umyłam szafki i wszystko co w nich, słoiki wszystkie poszły do kosza. I wiecie co się okazało. Winowajcą była gruszka z lidla i to nie jakaś zepsuta, zleżana, taka świeża jeszcze twarda. M kupił gruszki w środę wieczorem. Wykąpaliśmy Tosie nakarmiłam wchodzę do kuchni i mi śmierdzi stęchlizną. Tak 2 dni szukaliśmy przyczyny. Po wyrzuceniu gruszki w piątek jak ręką odjął. Nie wiem gdzie te gruszki były. Ryneczek Lidla i kuchnia posprzatana hehe Musze sobie kupić,bo szafki by się przydało zrobic :) Jejku po tym Rota Mati troche marudzi..a kupy ja ciieeeeee jakby zdechło mu cos od środka :/
-
strunka7777 Druga rzecz - tesciowka wiem, uwielbiacie ten temat Byliśmy w niedziele u teściów z mloda. Przed wyjazdem najczęściej wysylalam męża z mlodym zeby się moc przygotować na wyjazd. Oczywiście tescioea podteksty, ze pewnie będzie płakać, bo ich nie zna,bo skąd ma znac??? Przypilnowalam by sprawdzić czy nadal nie myje rąk po toalecie i.... Nie myje. A potem chwyta rsczki malej, ktora bierze do buzi!!!! Kurna!!!! wróciłam jej uwagę zeby nie chwytałam rak, a potem przy niej tlumaczylam Bartkowi dlaczego ręce się myje po sikaniu itp. No ale cóż - to jest tępe babsko i pewnie nic sobie z tego nie robi. A na koniec TZ pytala ile daliśmy za wyjazd. Ona ma w górach domek rodzinny i oczywiście mosiala mojemu powiedziec, ze tyle wkładu dal w ten domek, a teraz go olewa. I oczywiście wypytywanie jakie warunki, czy musialam gotować, jaka okolica itp. A na koniec skwitowanie, ze jest co w Polsce zwiedzać. Ech, szkoda gadać. Dobrze, ze teściu porzadna firma i myje ręce np. przed podaniem posilku. masakra...ech dobrze,że teściu normalny.. Te baby się zachowują,jakby synkowie byli nadal małymi dziećmi a żony jak koleżanki z piaskownicy którymi można rządzić.. ech masz cierpliwość kobieto :* Skurcz brudaska..tu już chyba bym jasno do niej powiedziała...ściemnij o toxoplazmozie coś czy coś,że czyjeś dziecko chore albo coś..nie może tak byc..jeszcze,żeby warunków nie było..czy coś.. jeju miałam bide w zyciu,trzeba było się w misce myć..kurna da się i nikt mi nigdy nie powiedział,że coś źle pachne czy coś..kurna nie rozumiem ludzi..mamy 21 wiek !
-
strunka7777 A teraz wam opowiem dwie rzeczy. Nie lubię wracać do tego co bylo, ale przynajmniej na chłodno moge napisać :) Pierwsza to pamiatka z urlopu, ktora mam do tej pory. Gdy reszta towarzystwa poszla na rowery, ja chciałam z mala isc na spacer. Ale niestety mloda miała inne plany, tzn wolala być u mnie na rękach. Zeby skorzystać z uroków okolicy i czystego powietrza stwierdziłam, ze posiedzę z nią na lawce przed domkiem. Wydawala mi sie solidna i ciezka... Ale okazało sie inaczej :( usiadlam na jek koncu i polecialam na ziemie. Asekuroealam tylko mala żeby jej się nic nie stalo i żebym ja na nią nie poleciała. Walnelam z prawej strony pupa w betonowy schodek, a z lewej strony miałam ta zakichana lawke, ktora podniosła sie do góry. Mala w ryk, ja skrzywiłam sie z bolu i przez moment nie mogłam wstac. Nie wiedziałam,jak w ogóle wstac. Bo bałam sie zeby ta ławka na nad nie poleciała. A najgorsze bylo to, ze babka z domku obok widziała co sie stalo, patrzyla, gadala do męża patrząc ciągle w nasza stronę, ale dupy mię ruszyla. No cóż, sinior dlugi na 20 cm, szeroki na 10 cm. Dopiero od dwóch nocy delikatnie moge po obolalej stronie sie klasc i wreszcie zaczyna schodzic. Ale tyłek jeszcze boli. Boże,jaka znieczulica !!! Biedulko..Dobrze,że nic sie powazniejszego nie stało..ja sobie nie wyobrażam tego..Boże..co za ludzie..ja na pewno bym pomogła Ci wstać ech..co za świat :/
-
cześć :) Asik Twoje ręce w górze skojarzyły mi się z ciążą i myślałam,że napiszesz,że zrobiłaś test hehe No chłopy :) Jak kiedyś ćwiczyłam w domu pilates,to mój też się upierał,że musi asekurować mi pośladki,żebym czasem ups nie upadła hahaha Brawo dziewczyny :)Tak trzymać :) Ciąża u nas jak są upały to Mati w samym pamperku w domu,je jak zawsze,pilnuję,żeby co godzinke ,1,5 dawac cyc ,żeby się napił..tak sie boje odwodnienia..Na spacery wychodzimy albo rano do 11 albo po 15 jak nie ma tego groźnego słońca :) Kalae jak palec?? Madika oooooooooooooooooo słodka karteczka My sobie czesto takie piszemy z P. A jeszcze jak mnie narysuje hehe słodziutko Lilijka ja bym chyba nie świrowała z tym uczeniem Ani,tylko spała z nią cały czas :)Ewidentnie musi Cię czuć..a słuchaj a jakby dał Ani do przytulenia Twoją koszulkę,która pachnie Tobą..taka z dnia np.? No a te dzwięki wszystkie co wydaja maluszki są cudowne :) Ja lubię jak tam sobie tam gada do lampy i czasa tak mmm mmm mm mmmyy mmaaammaamm Kalae na Fb łatwiej ,bo wiekszosc ma aplikacje fb w telefonie :)
-
Na poczatku sama nie mogłam uwierzyć ,że jestem "mamą" a teraz uwielbiam jak ktoś tak mówi :) mati jak płacze to tak fajnie woła :"mamamaaaa maaaammmaaaa" heheh rozczula mnie to strasznie
-
No i postanowione :) Robię chrzciny maluszka w restauracji Idziemy po szczepieniu dogadac szczegóły z facetem jeju jak sie ciesze...P.tez sie ucieszył :) Fajnie,że myslimy tak samo:)juhuuu :) Tangoya dziekuje :* gospodynie z Was pełną gębą i że Wam sie chce te słoje robić :) Na pewno pyszka mmmm :) powodzenia dla ćwiczących..Ja jak Przyjazna poczekam jeszcze trochę z fitnessem..poki co spaceruje i pakuje(Mati uwleibia jagk go do góry biorę i bujam hehe) Kurcze to kołtuniki takie..Mateuszkowi też się od jakiegos czasu na dole główki robia..a ja sie zastanawiam czym on "poklejony" hehe
-
Izabel82 Misia rozumiem twoje podejście, moja teściowa jak żyła też tak miała, kochała nas i wnuki ale pitolila bez sensu czasem ale ja wtedy mówiłam co myślę i tyle, ze szwagierka później sobie o niej pogadaliśmy i gitara. Jak z kimś nie mieszkam tylko czasem się widujemy to olewam irytujące zachowania, szkoda nerwów. Z moją mamą mam super kontakt a także ciągle opowiada o karmieniu co 3h i że dziecko to powinno leżeć w łóżeczku i się bawić :) srata tata :) No dokładnie,szkoda nerwów..Ja to może byc cos w tym kierunku robiła,ale raz..Paweł wbija mi do głowy spokój hehe a dwa to nic nie da..niech se gada..czasem boli,ale P.mi tłumaczy,że ona taka jest i ile razy jemu cos nie tak powiedziała,ale olewał totalnie hehe może tak trzeba i już.. Cieszę się,że z mamą masz dobry kontakt..to ważne dla kobiety,a zwłaszcza młodej mamy..
-
Madika misiakowata30 Ach..z krooem Lwem nawet nie pamietalam moralu..hm...za 2 lata obejrze z Matim. Ach no lekko sciety temat sie nawinal..temat slubu..ja chce slubu a ona ze po co slub,ze to papierek..i no temat religii sie pojawil itp..ech..odpuscilam..skwitowalam tylko,ze przy stole sie nie gada o religii i polityce..zgodzila sie wiec luz.. Misiakowata Ty chcesz slubu? Pawel tez? Bo jesli tak to co ma Skurcz do tego? Ona moze to tylko zaakceptowac. uważa ,że to papierek zbędny..odebrałam to źle..powiedziałam,że chce miec meża ,że juz chodzilam zareczona iles lat i sie rozpieprzylo i ze dobrze w sumie he he no ale,że chce by mati miał normalna rodzinę i żeby było bez grzechu itp to naskoczyła na mnie,że gdzie jest Bóg,bo tyle ludzi zginelo w Nicei i teraz w Turcji..odpowiedziałam,że nie wina Boga tylko ludzi..no i sie głupia gadka zrobiła..urwałam to i powiedziałam,że przy stole nie ma co gadac o polityce i religii i żeby czasem na chrzcinach tak nie mówiła,bo moja matka fanatyczka zaraz się pożra a ja chce żeby było kulturalnie,ochrzcimy,posiedza,zezra i pojda sobie wszyscy.. no wkurzyła mnie dziś..wiem,że ma swoje zdanie,powiedziała a my i tak zrobimy jak chcemy.. jeszcze tylko musze zareagowac ,zeby tak nie gadala z tym-co sie najadlam jak Mati na kupe zacznie jeczec i stekac.... Paweł nie chce żebym coś jej gadała,bo w ogole nie bedzie mogla nic mi mowic ,ze ja wrazliwa na to i on i tak ja upomina i boi sie,ze sie poklocimy..obiecałam,ze tak nie bedzie,bo ja lubie,widze jak sie stara dla Mateuszka i jak kocha go..i wiem ile przezyla w zyciu dlatego bedzie git.. a że ma takie zachowania..to każda baba po 60ce .Moja matka to sie boi ,bo zaraz reprymenda jest hie hie hie