Skocz do zawartości
Forum

żyrafa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez żyrafa

  1. ja coś nie mam nastroju i ochoty na nic, dopadła mnie jakaś melancholia. też bym poszła spać najchętniej ale zaraz N wróci z pracy to pewnie standardowo naśmieci i będzie chodził jak smród po gaciach ciągle o coś prosząc "kochanie zrób mi herbatę, kochanie zrób mi kanapkę, kochanie hebatka mi się skończyła zrobiła byś mi jeszcze jedną" Wczoraj wysprzątałam mieszkanie to w przeciągu 5s narobił takiego bajzlu że sprzątać jeszcze raz musiałam:/ jedyną przyjemną rzeczą to były kopniaki małego przedtem myślałam że to jelita tak szaleją ale już jestem pewna że to jednak dzidziuś. Przyłożyłam ręce do brzuszka to czułam jak się tam kręci. sekundka właśnie też mnie zwolniono w 3 miesiącu ciąży;/ jest to przykre :(
  2. Ciężarne nie ciężarne, każdy szuka oszczędności a co najgorsze nie zapowiadają poprawy
  3. baseti często miewasz twardnienie brzucha? Mi to zaczęło dokuczać tydzień temu a do lekarza idę dopiero w przyszłym tygodniu. dancia dużo przybyło Ci w bioderkach? Pisałaś ze przy ich rozszerzaniu towarzyszy ból :( Ja nie zaobserwowałam u siebie żadnych zmian, nadal wciskam się we wszystkie spodnie sprzed ciąży (biodrówki) W bioderkach nie przybył nawet centymetr
  4. dancia właśnie u mnie też jest mały kryzys bo utrzymanie rodzinki spadło na N. Ja pracowałam na umowę zlecenie więc jak tylko szef się dowiedział o ciąży to mnie zwolnił:/ Teraz nigdzie roboty nie znajdę kto by chciał ciężarną zatrudniać:( Po rzeczy do szpitala zacznę chodzić w sierpniu albo kupie przy okazji wraz z jakąś kiecka na cywilny. izabela też kupowaliśmy ubranka dla dzidzi brata N. Maleństwo urodziło się zaraz przed wigilią więc choinkowy prezent mieliśmy z głowy. Oczywiście wszystko ja musiałam wybierać, niektórzy faceci nie mają kompletnie gustu więc już wolałam to wziąć na siebie i dobrać kolorystycznie jakiś ładny zestawik:) Pewnie teraz przy własnym będzie dłużej się zastanawiał ale cudów się nie spodziewam:)
  5. Witam i ja :-) Dziś coś długo pospałam pewnie przez pogodę zimno, ciemno i pada brrr aż z wyrka wychodzić się nie chce. Łóżeczko z materacem i wózek dla malucha mam wypatrzone na allegro. Za 1300zł wszystko, jeszcze tylko pościel, wanienka, kosmetyki w 2tys się zmieszczę na pewno. Większość ubranek będzie od rodzinki w każdym rozmiarze więc na zakupach nie poszaleje a tak mi się buzia cieszy jak oglądam te cudne ubranka. Gdybym mogła pewnie cały sklep wyniosła bym ze sobą Z N na zakupy nawet nie chce iść on jak każdy chłop brał by pierwsze co rzuci mu się w oczy, zero zastanawiania wybierania oglądania tylko się denerwuje jak stoję dłużej niż minutę przy jednej rzeczy. Wolę sobie i jemu nerwów oszczędzić. izabela witamy witamy:) ja mam termin 3 ni po Tobie ;)
  6. W sumie to jestem dopiero w ciąży z pierwszym dzieckiem ale wiem że chciała bym mieć jeszcze jedno lub dwoje. Wolała bym jak by różnica wieku była nie duża choć wszystko zależy od finansów. Jak mnie nie będzie stać to odpuszcze
  7. Ból bioder mi nie dolega ale za to ostatnio męczyłam się z bólem kręgosłupa. Ani siedzieć ani leżeć nie byłam w stanie. W pierwszym trymestrze znowu pobolewały piersi. Miałam przez to ogromnym problem ze spaniem
  8. Też chodzę do lekarza państwowo i jestem w pełni zadowolona. Z każdym pytaniem mogę zwrócić się do gin. Przyjmuje 4 razy w tygodniu więc w razie potrzeby zawsze mogę pojechać i rozwiązać problem. Nie trzeba umawiać się miesiąc wcześniej na wizytę tylko tego samego dnia kiedy chce się iść z wizytą. Badania mam zapewnione i za nic nie płacę. Chodzę do niej już od 4lat dlatego też nie zamieniła bym jej na żadnego innego lekarza
  9. zapomniała bym, parę dni temu zaczął mi twardnieć brzuch. Trwa to chwilkę i pojawia się bardzo rzadko wyczytałam że to macica się przygotowuje do porodu ale nie powiem by mnie to nie przeraziło
  10. Pierwszy trymestr koszmar... ciągle dokuczały mi typowe objawy ciążowe :mdłości, osłabienie, sporadycznie wymioty, straszna senność ( mogła bym spać cały czas), spadek apetytu, wrażliwość na zapachy, rozdrażnienie ( wszystko wokół mnie denerwowało), przeszywający ból piersi. Wszystko na szczęście skończyło się ok 16 tyg:) Teraz cieszą mnie każde ruchy maleństwa są jeszcze słabe i najczęściej pojawiają się późnym wieczorem. N ich nie czuje ale już niedługo Szokiem było dla mnie pojawienie się siary w 20tyg. Martwi mnie waga od początku ciąży przytyłam zaledwie kilogram no i brzuszek malusi:)
  11. dziękuje ślicznie za pomoc, sama bym na to chyba nigdy nie wpadła :)
  12. Ja jestem uparta jak mój zodiakalny baranek N jeszcze gorszy ode mnie więc aż się boje pomyśleć jakie może być nasze dzidzi :) Szukam i szukam w opcjach i znaleźć nie mogę, jak ustawić "nastój" który się u Was wyświetla zaraz pod miniaturką zdjęcia
  13. dancia Też jestem tego samego zdania dlatego kupuje grzecznie soczki:) U rodziców jak jestem to napije się szklaneczkę choć już w tedy na plecach spoczywa zabójczy wzrok N. Przed weekendem majowym wzięło mnie na kakao to z litr dziennie wypić muszę, słodkie zdrowe i ten kożuszek mmm
  14. Zrobiła Wam piękny prezent na nową drogę życia U nas pod choinkę tyle że dowiedziałam się o tym z poślizgiem 2uch miesięcy:P Tak patrze na zdjęcie brzusia i widzę że już jest całkiem spory Dzidzia chce się pokazać
  15. Dziękuje od razu mi lepiej :) Na pewno będą to nie zapomniane chwile. Też nam nie chodzi o pokazanie się tylko o spędzenie tego dnia z najbliższymi. USC jest otwarty w jedną sobotę w miesiącu dlatego też są takie problemy chcemy się pobrać w rodzinnym mieście N w Krakowi dało by się od ręki wszystko załatwić no ale watro poczekać te 2 miesiące dłużej. Najwyżej będę wszystkich po drodze taranować brzuchem:p
  16. dancia kościelny mamy w planach dopiero za jakieś dwa lata póki co nas na niego nie stać, wolimy kupić kawalerkę by być już na swoim a przy takim założeniu my i rodzice spłukamy sie do zera:/ dlatego chcieliśmy wziąć tylko ślub cywilny by przed porodem załatwić wszystkie formalności, poza tym nacisk teściowej:/ Obrączki mamy już kupione ze strojem nie ma problemu sama ceremonia trwa tylko 15 min nie planujemy wesela tylko zwykły obiadek dla rodziny. Niby to nic strasznego ale samo to przekładanie przygotowanie czekanie mnie irytuje bo byłam już nastawiona na ten czerwiec. Nie wiem też jak będę się czuć N bardzo chce tego i nie widzi opcji by się nie pobrać. :(
  17. Witam Was po majowym weekendzie! Pogoda dziś faktycznie nie za ciekawa, pochmurno i tylko 15st brr. Za to na weekend zapowiadali 25:) Ja się wczoraj zasmuciłam bo nic się nie udało z cywilnym załatwić. Chcieliśmy brać go w czerwcu a akurat nie dają w żadną sobotę:( W lipcu świadkowie się przeprowadzają i znowu oni nie mogą więc albo musimy szukać nowych świadków lub brać ślub w sierpniu,a boje się że w 8 mies z wielkim brzuchem już za późno :( sekunda szybkiego powrotu do zdrówka życzę.
  18. U mnie smaki zmieniły się już na samym początku ciąży i póki co nie ustępują:) Odrzuciło mnie od kawy którą wcześniej ubóstwiałam na rzecz kakao, ukochana pomidorowa przegrała z rosołkiem, pizza już nie smakuje za to jeść bym mogła słodycze kilogramami. nic tak nie smakuje jak placuszki, galaretki, pierniczki a zwłaszcza lody :-) Nie umiem się powstrzymać od coli nigdy nie miałam takiej ochoty na nią jak teraz
  19. nic nie płaciłam za zdjęcie a również miałam robione na fundusz. gin wydrukowała chyba z 6 fotek które później dołączyła do mojej karty. jedno dostałam nic o nie nie pytając
  20. majta bardzo Ci współczuję :( Jak jesteśmy u moich rodziców to mój N może czuć się swobodnie, oni się bardziej wstydzą niż on, gdy mieszkałam jeszcze z nimi a był ktoś w odwiedzinach to zawsze pisali sms bym wyszła np do kuchni po ciasteczka czy herbatę bo sami nie weszli do pokoju. Moi rodzice są bardzo nieśmiali, zamknięci w sobie, małomówni ja po części też dlatego jak jestem u teściowej to zawsze na mnie się dziwnie patrzy, kiedyś nawet zrobiła mi wyrzuty że takim zachowaniem ich nie akceptuje. N ma bardzo dużą rodzinę ja jestem jedynaczką tutaj nikt z niczym się nie cacka jak cała rodzinka się zjedzie to na mieszkaniu jest 10 osób też trzeba zapomnieć o jakiejkolwiek prywatności zresztą jak się jest z samą teściową to także. Swoich drzwi do pokoju nie zamknie a w drugim nie ma więc jest się cały czas na podsłuchu. Majta może na spokojnie porozmawiaj z ukochanym wytłumacz mu że cieszysz się że możecie tu mieszkać ale by zadbał o odrobinę spokoju. Jesteś w ciąży i potrzebujesz prywatności, czasu tylko dla siebie. Do narodzin dzidziusia spróbuj porozmawiać z teściami bo jak przyjdzie małe to już 5min nie będziecie mieli tylko dla siebie. Moja mama miała tak samo jak Ty. Babcia sama opowiadała jaką była wścibską teściową i że nie dało się z nia wytrzymać. Jak ja przyszłam na świat to ciągle dawała rady, porady jak obchodzić się z maleństwem. Sprawdzania nie było końca najchętniej siedziała by koło łóżeczka 24h na dobę! Zadbaj jak najszybciej o to by nie spotkało Cie to samo.
  21. też do tej pory niewiele przytyłam i dlatego boje się nagłego skoku wagi, jak nagle zaczną przybywać kilogramy istnieje spora szansa że skóra nie wytrzyma tak dużego obciążenia i pojawią się rozstępy. Powiększyły mi się znacznie piersi i mam już z nimi problem wygląda to paskudnie. Czuję dyskomfort gdy N patrzy na nie, wiem że to ostatnia rzecz jaką powinnam się przejmować ale jednak nie daje i to spokoju:(
  22. Witam Was, dopiero teraz udało mi się dorwać komputer. Widzę że nie tylko ja mam problem z facetem:/ Od wczorajszej nocy się tylko kluce z N. Tak chrapał w nocy że nie mogłam tego już wytrzymać a jak prosiłam by się odwrócił na bok to znajdował sobie wymówki :/ Po tej nocnej awanturze przez cały dzień panowała nie miła atmosfera i drobne spięcia teraz się do siebie nie odzywamy a on chyba pójdzie spać do drugiego pokoju bo sam nie wie czy chce ze mną spędzić noc:/ agula trzymaj się, faceci może i są nie wyrozumiali ale musimy sobie jakoś dać rade. Mnie to zaraz po spięciu zaczyna boleć brzuch, chodzę cała roztrzęsiona i nie mam wogóle apetytu:( dancia witam Cie w naszym gronie:) na pewno szybko się zaaklimatyzujesz:)
  23. ja uwielbiam burze w nocy:-) Teraz właśnie wychodzę z domku i jadę na weekend do Brzeska mam nadzieję że deszczyk po drodze mnie nie zastanie:-)
  24. lutka na brzuszek to jeszcze sobie poczekam chwile. Póki co rośnie baaaardzo powoli:-( Za to Ty masz piękny brzusio i widzę że już niedługo dzidzia ma przyjść na świat,życzę szybkiego porodu, gratulacje!
  25. JA w sumie delikatnie pochrapuję za to N daje w nocy czadu:/ Uodpornił się na wszystkie szturchania, klepania czy odwracania na bok. Czasem bym chciała tak zacząć chrapać by sam nie przesypiał pół nocy bo do tej pory nie rozumie że to przeszkadza ....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...